Johan Eliasch nowym prezydentem FIS

  • 2021-06-04 14:27

Międzynarodowa Federacja Narciarska ma nowego prezydenta. W piątkowych wyborach na Kongresie FIS zwyciężył Szwed Johan Eliasch. Zastąpi on na tym stanowisku Szwajcara Gian Franco Kaspera.

59-letni Eliasch był jednym z czwórki kandydatów ubiegających się o rolę następcy odchodzącego Gian Franco Kaspera, który pełnił funkcję prezydenta FIS przez ostatnie 23 lata. 77-letni Szwajcar był nieobecny na kongresie. W ubiegłym tygodniu został przetransportowany do szpitala z powodu problemów z oddychaniem. W czwartek opuścił oddział intensywnej terapii.

Johan Eliasch uznawany był za głównego faworyta wyborów o stanowisko prezydenta FIS. Szwedzki miliarder jest prezesem oraz dyrektorem generalnym firmy Head, producenta rakiet tenisowych oraz sprzętu narciarskiego.

Głosowanie zakończyło się już po pierwszej turze, w której to Johan Eliasch zebrał wymaganą ponad połowę głosów. Jego kontrkandydatami byli kolejno: była sekretarz generalna FIS - Sarah Lewis, prezydent Szwedzkiego Komitetu Olimpijskiego - Mats Arjes, a także były mistrz świata w narciarstwie alpejskim - Urs Lehmann.

Wyniki wyborów na prezydenta FIS:

Johan Eliasch - 65 głosów

Urs Lehmann - 26 głosów

Sarah Lewis - 15 głosów

Mats Arjes - 13 głosów

- Z wielką pokorą przyjmuję wiadomość o wyborze na prezydenta - stwierdził Szwed krótko po ogłoszeniu wyników głosowania: - Jest wiele osób, którym chciałbym podziękować i jeszcze dziś się z nimi skontaktuję.

- Chciałbym szczególnie podziękować Gian Franco za jego niesamowitą pracę, którą przez pół wieku wyświadczał FIS - dodał nowy prezydent federacji: - Znam Gian Franco od 25 lat. Wiem, że bez niego nie bylibyśmy tam, gdzie jesteśmy teraz. Przy najbliższej okazji, kiedy będziemy mogli spotkać się osobiście, uhonorujemy ciebie tak, jak na to zasługujesz. W imieniu każdego członka rodziny FIS życzę tobie szybkiego powrotu do zdrowia.

- Będę zaangażowany, otwarty, przejrzysty, a także prezydentem wszystkich narodów, wszystkich dyscyplin - zapowiedział Eliasch: - Mamy niesamowite możliwości i musimy teraz przejść do pracy.

Zdaniem środowiska narciarskiego, Johan Eliasch jest prezydentem mogącym wprowadzić rewolucyjne zmiany w sportach narciarskich pod względem marketingowym, telewizyjnym oraz formatu rywalizacji. Jak informuje TVP Sport, jednym z postulatów nowego przewodniczącego FIS jest rozgrywanie co roku narciarskich mistrzostw świata, na wzór między innymi biathlonu.


Adam Bucholz, źródło: FIS
oglądalność: (7702) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @ms_

    Tak szczerze to trudno byłoby wybrać starszego. ;)

    A tak już bardziej na poważnie, to i tak wszyscy poprzedni szefowie FIS byli w dniu wyboru młodsi od Eliascha. Wiadomo, życie i możliwości przeciętnego człowieka mocno się wydłużają.

  • Oreo profesor

    I bardzo dobrze że zmiana na kogoś młodszego.

  • ms_ doświadczony
    @Kolos

    Olimpijskie już nie są od Soczi chyba, albo Pjongczangu wliczane do PŚ, ale wcześniej były.

  • Kolos profesor

    W sumie w Biathlonie są organizowane i Mistrzostwa Europy i letnie Mistrzostwa Świata. A nawet olimpijskie konkursy są wliczane do kalendarza PŚ w Biathlonie i nikt na to nie narzeka.

    A letnie Mistrzostwa świata i to od 1979 r. są organizowane w narciarstwie alpejskim więc czemu by i nie w klasycznym...

  • Kolos profesor

    Jak już chcą co roku MŚ to niech zrobią Letnie Mistrzostwa Świata na igielicie co drugi rok wypadające pomiędzy cyklem MŚ (czyli jak np. MŚ będą 2023, 2025, 2027 itd. to letni odpowiednik w latach 2024,2026, 2028 itd.). To by miało nawet sens.

  • Kolos profesor

    Ale trzeba przyznać, że jest jedną zasadnicza różnica: MŚ w Biathlonie to zawody w jednej konkurencji, a narciarstwo klasyczne to jednak trzy różne konkurencję. W przypadku biathlonu nie ma znaczenia MŚ czy PŚ ludzi na zawodach mniej więcej tyle samo. W narciarstwie klasycznym po za wyjątkami typu Kuusamo/Ruka Oraz Lahti biegacze, kombinatorzy i skoczkowie nie spotykają się w jednym miejscu. A tu jeszcze dochodzi kwestia kobiet i mężczyzn bo np. w skokach kobiety też nie zaczęsto startują w tym samym czasie z mężczyznami na tych samych obiektach.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Mamy Lahti, Kuusamo gdzie jest wszystko zawsze razem w jednym terminie. W paru innych miejscach byłaby kwestia zgrania terminów ale nie byłoby to niemożliwością.

    W teorii MŚ to większe koszty, ale takie coroczne MŚ miałyby oczywiście mniejszych rozmach i prestiż niż obecne, a i FIS musiałby obniżyć wymagania.

    De facto coroczne MŚ byłyby takimi ciut większym Pucharem Świata.

    Ale zgadzam się całkowicie z Pavlem - po co coś takiego robić? Chyba tylko po to żeby FIS jeszcze więcej zarobił...

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Będzie jak w Biathlonie kilka miejscowości na zmianę. Problemu nie stanowi "kto" tylko "po co". Z resztą po co to wiadomo, dla pieniędzy, tylko prestiż tego medalu będzie żaden, jak się ogląda Biathlon to jak sobie lecisz w dół listy to prawie każdy jakiś tam medal uciułał. Ogólnie skracanie czasu pomiędzy kolejnymi imprezami mistrzowskimi w światowym sporcie staje się powoli normą, jak nawet FIFA coś plumka o MŚ rozgrywanych co 2 lata, to musi być coś na rzeczy. Wszystko, aby jak najwięcej wycisnąć z danej imprezy.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Są, ale w ilu miejscowościach byłyby do zrobienia naraz? Gdyby to było takie oczywiste, to nie byłoby takich problemów ze znalezieniem chętnych, jakie są teraz.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @.....sieanieskoczy

    Według mnie konkurs MŚ ma zdecydowanie wyższą rangę niż zwykły konkurs PŚ.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Jeśli MŚ byłyby co rok to nie miałyby one takiego prestiżu jaki mają obecnie, więc mam nadzieję, zostanie tak jak jest obecnie.

  • Kolos profesor

    W sumie przed II wojną światową rozgrywano MŚ w narciarstwie klasycznym co roku (niby nie w latach olimpijskich, ale długo IO też uważano za MŚ jednocześnie) a chyba z połowa przed wojennych edycji w momencie rozgrywania nie nazywa się Mistrzostwami świata no ale tak czy inaczej coroczne Mistrzostwa już zostały przerobione w przeszłości...

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Przecież co roku są organizowane zawody PŚ w biegach, kombinacji norweskiej i skokach. MŚ co roku byłyby technicznie do zrobienia. Ale to bez sensu bo ich prestiż spadłby do zera.

  • .....sieanieskoczy doświadczony

    Sens MŚ w sporcie takim jak skoki narciarskie jest dla mnie niezrozumiały.
    W F1 mistrzem jest po prostu kierowca z największą liczbą punktów w sezonie i tak powinno być w skokach.
    Sens TCSu jak najbardziej rozumiem, bo to zupełnie inne zawody, inne reguły, ale MŚ? Kolejny PŚ tylko, że dostaje się medal.
    Mistrz rodzi skojarzenie z kimś najlepszym, a w tym sezonie był nim H. E. Granerud.

  • Raptor202 profesor

    Dobry marketing o zasięgu globalnym to zdecydowanie coś, czego skoki narciarskie obecnie potrzebują.

  • Maks113 doświadczony

    Mam nadzieje, że to nie przejdzie, że będą MŚ co rok

  • GajBo bywalec

    Przecież MŚ w biathlonie to po prostu zwykłe konkursy Pucharu Świata. Z tą różnicą, że ktoś powiedział "Hej w tym sezonie rozdajmy medale w Oberhofie". Dlaczego akurat tam, skoro w Kontiolahti tydzień wcześniej odbywały się takie same zawody? To wie tylko IBU. Dla mnie MŚ w biathlonie są odarte z magii i należnego prestiżu. Popatrzmy na skoki. Mamy zawody w cyklu dwuletnim. Skoczek wie, że jeśli zmarnuje szansę to następna dopiero za dwa lata. Kto wie co będzie za dwa lata? Prestiż imprezy automatycznie rośnie. Mistrzostwa nie są zaliczne do PŚ, co sprawia, że można odczuć że zbliża się coś specjalnego, że to coś więcej niż tylko kolejny weekend skoków. Gdyby odbywały się co roku nie byłoby takiego oczekiwania, tak dużego napięcia. Impreza straci sens. Wolałbym już całkowicie zlikwidować MŚ i skupić się na KK, wtedy przynajmniej to trofeum jeszcze bardziej zyskałoby na znaczeniu.

  • Adam90 profesor
    @King

    Dokładnie stracą na znaczeniu

  • Wojciechowski profesor

    Są powoli problemy z zebraniem dwóch kandydatów do goszczenia MŚ, a on chce to robić co rok? Chyba w jakiejś bardzo skromnej formie, albo w kilku różnych ośrodkach naraz.

  • Maks113 doświadczony

    No tak @King ma rację jeśli MŚ będą się odbywać co rok to straci to na swoim znaczeniu

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl