Chińczycy przed wylotem do Europy rywalizują w krajowych zawodach

  • 2021-06-24 13:29

Już niedługo "ukrywani" od wielu miesięcy przed sportowym światem chińscy skoczkowie wyruszą do Europy z misją walki o kwalifikacje olimpijskie na Pekin 2022. Formalnie będą gospodarzami konkursów rangi FIS rozgrywanych w fińskim Kuopio. Póki co podopieczni Miki Kojonkoskiego wciąż trenują u siebie na skoczniach w Laiyuan, gdzie niedawno rozegrano wewnętrzne zawody kontrolne, mające między innymi na celu wyłonienie drużyny na europejskie zawody.

Z powodu pandemii skoczkowie i skoczkinie z Kraju Środka nie brali udział od wielu miesięcy w żadnych zawodach międzynarodowych, trenując przez cały ten czas w swoim ośrodku w Laiyuan i supernowoczesnym tunelu aerodynamicznym znajdującym się na terenie kompleksu. Obecny poziom umiejętności tamtejszych skoczków jest zatem dla świata sportu wielką niewiadomą.

Wszystkie rozegrane od jesieni krajowe zmagania w cuglach wygrywał niespełna 20-letni Quivu Song, były lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 400 metrów, który skacze na nartach od około trzech lat. Również on okazał się najlepszy w ostatnich zawodach kontrolnych. Zwyciężył z notą 220,1 pkt. Niestety dostępne wyniki nie podają odległości osiąganych przez zawodników. Drugi w konkursie Yang Zhou stracił do zwycięzcy 15 punktów, trzeci był Chuan Zhao z wynikiem 201 pkt.

W konkursie pań triumfowała Li Xueyao, uczestniczka czterech mistrzostw świata w latach 2011-2017, przez cztery sezony punktująca w Pucharze Świata. Wyskakała sobie łącznie 209,3 pkt. o 2,7 pkt., wyprzedzając Wang Zhenyao. Trzecia, Ni Xiaotong, do wspomnianej dwójki straciła już ponad 20 punktów.

Chińczycy jako gospodarze mają zagwarantowane jedno miejsce dla swojego reprezentanta zarówno w konkursie pań jak i panów niezależnie od rankingu kwalifikacyjnego. Z tymże zarówno zawodnik jak i zawodniczka muszą spełniać określone indywidualne kryteria startu, czyli mieć w swoim dorobku punkty Pucharu Świata/Letniego Grand Prix zdobyte w dowolnym czasie lub Pucharu Kontynentalnego w okresie kwalifikacyjnym obejmującym czas od ubiegłego lata do stycznia 2022 roku. O ile jest kilka skoczkiń, które te kryteria spełniają, o tyle skoczkowie o przywilej reprezentowania swojego kraju na igrzyskach będą musieli w pocie czoła walczyć począwszy od najbliższego lata.

Przypomnijmy, że w dniach 15-18 lipca w Kuopio odbędą się cztery konkursy, których organizatorem oficjalnie będzie chińska federacja. W zawodach wystawi własną kwotę krajową. Działacze z Państwa Środka będą mogli sprawdzić się w organizacji imprezy rangi FIS, a jej skoczkowie wykonać pierwsze kroki w kierunku spełnienia olimpijskich marzeń. 

Najpierw odbędą się dwa konkursy z cyklu FIS Cup, a w dwóch kolejnych dniach zawody będą miały rangę Letniego Pucharu Kontynentalnego. Zawodnicy, którzy zajmą miejsca w "30" podczas dwóch pierwszych dni rywalizacji, zdobędą prawo startu w następujących po nich zmaganiach LPK, co z kolei otworzy im drogę do walki o punkty zawodów najwyższej rangi. Jednocześnie cały długi fiński weekend ze skokami będzie stanowił doskonałą okazję dla podopiecznych Miki Kojonkoskiego do rozpoczęcia batalii o występ w Pekinie.

Czytaj też: Chińskie konkursy FIS przeniesione do Kuopio

Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4192) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Elsa stały bywalec
    @dar06_

    Co ty bierzesz, ze przymiotniki duzymi dajesz?!

  • Johny Dust bywalec
    @kuba923

    Wstępnie zgłosiło się 9 reprezentacji: AUT, CHN, CZE, EST, FIN, KAZ, POL, RUS, SVK

  • kuba923 stały bywalec
    @Oreo

    Jakiś Chińczyk punkty raczej w FIS Cupie zdobędzie, być może nawet już w Otepie gdzie się zapowiada słaba obsada

  • Oreo profesor

    wystarczy, że Chińczycy opłacą inne federacje, żeby nie przywoziły zawodników, ew. tylko po 1 żeby było 8 federacji i już jacyś Chińczycy zdobędą punkty :D

  • dar06_ weteran

    Nie wróżę żadnego sukcesu skoczka Chińskiego w zawodach PK
    Chiny są potęgą gospodarczą i na kaprys zatrudnienia takiego Kojonkoskiego ich jest stać

    A po drugie śmieją się z niego

  • Elsa stały bywalec

    Jak informuje Sina Sports, główne bazy przygotowawcze chińskich skoczków, oprócz Finlandii, mają powstać również w Polsce i Słowenii.

    Sprzed kilku lat...

  • Elsa stały bywalec

    To jest wszystko totalnie na sile i bez sensu. Mika Kojonkoski przytulil kase za nic. Nalezalo to zrobic minimum 5 lat temu, a najlepiej 10. Wtedy mozna dzieciaka wytrenowac.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl