Stoch wygrywa kwalifikacje i zaskakuje prędkościami. "Nie chciałem skakać byle jak"

  • 2021-07-16 19:32

Kamil Stoch nie miał sobie równych podczas kwalifikacji w Wiśle. 34-latek wygrał piątkową rundę po 128-metrowym locie. Podopieczny trenera Michala Doležala błyszczał nie tylko w kontekście metrów pokonanych w powietrzu, ale i prędkości uzyskiwanych na progu. Reprezentant Polski przyznaje, że pozycja najazdowa to element, któremu poświęcił szczególnie dużo uwagi w tym roku.

Stoch od pierwszego skoku imponował prędkością najazdową, co wielokrotnie było jego piętą achillesową. - Cały czas nad tym pracuję. Wiem, że to element, który mogę ulepszyć. Od zakończenia zimy pracowałem nad pozycją najazdową, by poprawić ułożenie na rozbiegu. Cieszę się, że przy większych emocjach potrafiłem powtórzyć to, co robiłem w ciągu ostatnich tygodni na treningach - tłumaczy 34-latek.

Trzykrotny mistrz olimpijski najpierw wygrał jedną z serii treningowych, a później nie miał sobie równych w kwalifikacjach. - To kontynuacja dotychczasowej roboty. Nie spodziewałem się, że tak to wyjdzie, natomiast po cichu liczyłem na czołową "10". Miałem to z tyłu głowy, natomiast skupiałem się na dobrym ruszeniu z belki i kolejnych elementach skoku - kontynuuje Stoch.

- Zdaję sobie sprawę, że przed nami dwa dni i wszystko może się wydarzyć. Cieszę się, że w ogóle tutaj jestem, ponieważ miało mnie tu nie być. Taki był plan trenerów jeszcze miesiąc temu. Miałem przechodzić przez najcięższy okres treningów, ale udało się to wszystko pogodzić. Mogę realizować program i startować w zawodach. Super, że to funkcjonuje! - dodaje mistrz świata z 2013 roku.

Stoch, który wiosną przechodził rehabilitację po zabiegu wycięcia narośli chrzęstno-kostnej z prawej nogi, bardzo chciał stanąć na starcie wiślańskich konkursów. - Wszystkie zawody sprawiają mi frajdę. Oczekiwałem Grand Prix i robiłem wszystko, by w porę się pozbierać. Nie chciałem tu skakać byle jak i pomachać kibicom. Celem była pełna gotowość. Na ten moment jest wszystko w porządku - kończy dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Korespondencja z Wisły, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8711) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • potp@o2.pl początkujący
    Same ogólniki..

    ...błyszczał, nie miał sobie równych, a konkrety? Jaką np miał przewagę nad drugim zawodnikiem w kwalifikacjach?

  • wiola4697 profesor

    Gratulacje Kamil!

  • zfiedor@poczta.fm początkujący

    Brawo Kamil.. oby w sobotę i w niedzielę było równie pięknie.. Postrasz rywali przed sezonem olimpijskim

  • nicoz weteran

    Kasa i kolekcja rośnie. Skacz jak najdłużej i jak najdalej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl