Letnie Grand Prix zmierza w egzotyczne strony. Gdzie wystartują Polacy?

  • 2021-08-14 23:55

Najbliższe zawody z cyklu Letniego Grand Prix odbędą się na początku września. Ich organizatorem po raz pierwszy w historii będzie Szczuczyńsk w Kazachstanie. Tydzień później skoczkowie mają pojawić się w Czajkowskim w Rosji, a następnie w rumuńskim Rasnovie. Na których obiektach zobaczymy reprezentantów naszego kraju?

Grzegorz SobczykGrzegorz Sobczyk
fot. Tadeusz Mieczyński

- Planujemy to wszystko. Bardzo trudno wygląda kwestia załatwienia wiz. Każdy musi wybrać się osobiście do Warszawy, by ją otrzymać i odebrać. Loty to również coś niesamowitego, by to zorganizować. Myślimy o tym, natomiast kolejną sprawą jest koronawirus. W tych krajach jest bardzo dużo zachorowań na wariant delta, co również bierzemy pod uwagę. Rozważamy wszystkie opcje, być może nawet nikt nie pojedzie - zdradził Grzegorz Sobczyk, asystent Michala Doležala, po sobotnich zawodach z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego w Czechach.

W drugiej połowie września zawodników czekają dwa konkursy indywidualne na normalnym obiekcie w Rasnovie. - Udamy się do Rumunii, ale jeszcze nie wybraliśmy składu. Musimy czekać na ostatnią chwilę. Zawsze może pojawić się jakaś choroba czy kontuzja, a wtedy plany się zmieniają - dodaje asystent głównego trenera kadry narodowej.

Aktualnie wiceliderem cyklu jest Jakub Wolny, który niechętnie podchodzi do możliwości odwiedzenia Kazachstanu czy Rosji. - Czy tam pojedziemy? Nie wiem, mam nadzieję, że nie... Latem wolałbym uniknąć dalekich podróży. Najważniejsze jest to, co od listopada do marca - przyznał 26-latek, który śledził sobotnie zmagania we Frenštácie pod Radhoštěm w roli kibica.

Poważnym sprawdzianem przed startem zimy będą zawody w Hinzenbach i Klingenthal, które czekają nas na przełomie września i października. - Jak co roku, wszyscy się tam zjadą i wystartują, więc będzie okazja do przyjrzenia się dyspozycji zawodników na tle całego świata - dodaje Sobczyk.

Kliknij, aby zapoznać się z kalendarzem Letniego Grand Prix 2021 >>>

Korespondencja z Frenštátu pod Radhoštěm - Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10551) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • FanaticJumper bywalec

    Fakt... Przecież to nie LPK... Tak czy inaczej, szykują się jedne z najsłabiej obsadzonych konkursów LGP w historii cyklu.

  • andbal profesor
    7 miejsce na pierwszy period zimy

    Coś ktoś źle interpretuje przepisy. Z zawodów LGP w Kazachstanie Rosji itd nie można zdobyć siódmego miejsca na pierwszy period zimy. Walka o siódme miejsce na trzeci period (pierwszy zimowy) rozpocznie się od zawodów LPK w Bischofshofen poprzez zawody LPK w Oslo a skończy zawodami LPK w Klingenthal.

  • Mucha125 profesor
    @FanaticJumper

    Ma sens bo period 3 będzie miał aż 9 konkursów indywidualnych(najwięcej ze wszystkich periodów), w dodatku lepiej zapchać jedna miejscówkę.(w tej chwili nasi mogli by wystawić około 8-10 zawodników do PŚ, którzy są na przyzwoitym poziomie miejsca od 1-40)

  • Mucha125 profesor
    @znawca_francuskiego

    Najlepiej nawet wysłać Kota, Juroszka, Krzaka, Pilcha, Wąska, Joniaka/Niżnika(zależy od tego czy Kot wywalczy 7 miejsce)

  • znawca_francuskiego weteran

    Obsada pewnie będzie mizerna więc ja bym postawił na Juroszka i Krzaka . Tak jak Alex21 pisze.... może się udać zdobyć punkty .

  • FanaticJumper bywalec

    Wątpię żeby Norwegowie czy Austriacy wysyłali nawet te 2-3 składy. Lepsze dla nich będą jakieś krajowe zawody w tym czasie niż loty na kilka tysięcy kilometrów... Szczerze to zastanawiam się czy tam będzie więcej niż 30 nazwisk na listach startowych. Oprócz 3 składów Niemiec i Słowenii plus najlepszych Rosjan, Kazachów, Ukraińców, Rumunów, Finów może polecą jeszcze Chińczycy, o ile w Rasnovie za tydzień uda się im zdobyć punkty LPK.
    Z Polakami pewnie skończy się tak, że poleci jakiś "kombinowany" skład - Hula, Kot, Pilch, Wąsek plus ze dwóch juniorów po to żeby jak zwykle walczyć o te mityczne "limity" czyli siódmą miejscówkę na zimę. Co moim zdaniem nie ma większego sensu.

  • andbal profesor
    Limity

    Kazachstan to już nowy period. Co prawda jeszcze nie skończył się pierwszy period LPK i nie wiadomo kto uzyska dodatkowe miejsce na LGP to można już zauważyć co daje wprowadzenie nowych zasad. Otóż w 50tce WRL są 3 reprezentacje co mają więcej niż 6ciu zawodników. Jest 9ciu Polaków 9ciu Austriaków i 8miu Słoweńców czyli po usunięciu "nadmiaru" mamy 8 wolnych miejsc. Wskakuje 51 Estończyk, 54 Fin (obaj byliby według starych zasad liczeni do limitów), 59 Bułgar, 61 Szwajcar, 63 Rosjanin, 64 Japończyk, 66 Czech i 70 Włoch. Dla Szwajcarii i Rosji nie zmienia się limit( według starych i nowych zasad jest tyle samo), a jedynie kwoty zwrotu kasy. Japonia może wystawić sześciu zamiast pięciu, zaś Bułgaria (teoretycznie) Czechy i Włochy trzech zamiast dwóch zawodników. Nowe przepisy zwiększyły teoretycznie możliwości startowe o 3 miejsca. Po zakończeniu periodu LPK może moje wyliczenia zmienić.

  • Alex 21 stały bywalec
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Jest zawsze opcja że ktoś nabędzie dożywotnie prawo startu, gdyby a nuż Juroszek był 29. w Szczuczyńsku.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @ironicznie_skikomicznie

    Dokładnie, do Kazachstanu i Rosji i tak polecą 2 lub nawet 3 składy, które i tak będą lepsze od NASZEGO zaplecza, więc po kij by wysyłać drugą kadre - lepiej do zimy ich przygotować a nie LGP

  • .....sieanieskoczy doświadczony

    Skocznie wyglądają niezwykle nowocześnie/okazale, chociaż nie jestem miłośnikiem tych nowych, betonowych, robionych "na jedno kopyto". Nasza Malinka, która nie tak dawno, bo przecież w 2013 roku debiutowała w PŚ wygląda przy tych skoczniach niezwykle blado. Świetny pomysł z bocznymi trybunami, które właśnie w Wiśle nadałyby uroku i pozwalały w tej "ciasnocie" na wejście większej ilości kibiców (chociażby miała być to trybuna z jednej strony), ale to oczywiście koszt no i oczywiście ten grunt + obecne czasy koronki. Nieopłacalne na ten moment.

  • Pavel profesor
    @ironicznie_skikomicznie

    Tym bardziej, że w Tagile zrobili mikst :) Jedynie Wolny rozsądnie mówi, co z tego, że jest liderem LGP i tak nie ma to większego znaczenia bo liczy się tylko zima.

  • ironicznie_skikomicznie doświadczony

    Nie wiem co oni rozważają, bo z miejsca powinni tylko ironicznie się uśmiechnąć słysząc o Kazachstanie czy Rosji. Jesteśmy tam tak potrzebni z naszymi nielotami, jak musztarda do kawy. Zamiast opowiadać banialuki i "szukać lotów" weźcie się za coś pożytecznego.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl