LPK Pań w Oslo: Althaus nokautuje rywalki, Karpiel dziesiąta

  • 2021-09-19 10:14

Katharina Althaus pewnie triumfowała w finałowym konkursie Letniego Pucharu Kontynentalnego pań 2021, rozegranym na skoczni Midtstubakken (HS106) w Oslo. Reprezentantka Niemiec wygrała dzięki skokom na odległość 104 m oraz 103,5 m. Drugie miejsce zajęła Pauline Hessler, a trzecie Hannah Wiegele. Do finału awansowała Kamila Karpiel, która zakończyła zawody na dziesiątej pozycji.

W pierwszej serii konkursowej Katharina Althaus znokautowała rywalki. Skacząc ze skróconego o pięć belek rozbiegu, Niemka poszybowała najdalej. 104 metry pozwoliły jej wyjść na prowadzenie z przewagą 23,8 punktu nad drugą Pauline Hessler (103,5 m). Trzecia była Jenny Rautionaho (98,5 m) przed Hannah Wiegele (98,5 m), Juliane Seyfarth (96 m) i Anną Szpiniewą (99,5 m).

Na siódmej pozycji sklasyfikowana została Anna Rupprecht (95,5 m). Ósma była Luisa Goerlich (92,5 m), a dziewiąta Selina Freitag (92 m) ex aequo z Ksenią Kabłukową (91 m).

Do finału awansowała jedna reprezentantka Polski. Kamila Karpiel wylądowała na 90 metrze i na półmetku zmagań zajmowała trzynastą lokatę.

Wiktoria Przybyła z wynikiem 72,5 metra zakończyła udział w zawodach na trzydziestym drugim miejscu. Dwie ostatnie pozycje zajęły Pola Bełtowska (69 m) i Sara Tajner (68,5 m).

W finale Katharina Althaus przypieczętowała wygraną skokiem na odległość 103,5 metra. Skacząca z krótszego o 7 platform rozbiegu, Niemka triumfowała z przewagą 54,4 punktu nad Pauline Hessler (99 m) oraz 59,5 pkt. nad Hannah Wiegele (101 m). Tuż za podium zawodów znalazły się Jenny Rautionaho (98,5 m), Juliane Seyfarth (99 m) oraz Anna Rupprecht (98,5 m).

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowane zostały Anna Szpiniewa (93 m), Frida Westman (94 m) oraz Ksenia Kabłukowa (89 m). Kamila Karpiel w finale wylądowała na 93 metrze i zakończyła konkurs na dziesiątym miejscu.

Niedzielny konkurs w Oslo rozegrano z 23. belki startowej. Katharina Althaus oddawała swoje próby kolejno z 18. i 16. platformy.

Zawody na Midtstubakken zakończyły tegoroczną edycję Letniego Pucharu Kontynentalnego pań. Pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej zajęły ex aequo reprezentantki Austrii - Julia Muehlbacher i Hannah Wiegele (po 230 pkt.). Trzecia była Chinka Dong Bing (207 pkt.). Z grona Polek najwyżej sklasyfikowaną zawodniczką okazała się osiemnasta Joanna Szwab (84 pkt.).

Zimowa edycja Pucharu Kontynentalnego pań w sezonie 2021/2022 zostanie zainaugurowana w dniach 4-5 grudnia w Chinach, na olimpijskiej skoczni w Zhangjiakou (HS106).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz końcową klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego Pań 2021 >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5099) komentarze: (33)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stary Dobry Styrian bywalec
    @Kolos

    Ciekawostka byly tylko w Polsce i zreszta sa do dzis.
    Ludzie sie nie znaja i mysla ze jak sie przyszyje orzelka do dresu to juz wystarczy, no nie, nie wystarczy.

  • Arturion profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Wszystkie? Bełtowska i Tajner to na razie nie ta liga! Ale dobrze, że wystartowały.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Bardzo słabo spisały się nasze skoczkinie, w takiej obsadzie wszystkie powinny bez problemu awansować do drugiej serii, a tylko jedna awansowała. Althaus pokazała moc, jest w naprawdę dobrej formie.

  • Kolos profesor
    @Stary Dobry Styrian

    Kiedy to były czasy Joanny Gawron, a jak jest dziś.... To inna epoka, wtedy skoki kobiet były jeszcze ciekawostką. Dziś mamy regularne kadry kobiet w skokach, więc też konkretne finansowanie itd Reszta już zależy od wyników, a tych szczególnie to nie ma, to z czego ma wynikać jakieś większe zainteresowanie że strony PZN? Zawodniczki mają wszystko co potrzebują zapewnione, pewnie w stosunku do wyników (a raczej ich braku) to nawet więcej niż potrzebują. Pod tym kątem niczego PZN-owi zarzucić nie można.

    A zresztą to trenerzy układają skoczkiniom grafik treningów i startów.

    Mamy tak mało skaczących dziewczyn, że obskakiwanie wszystkich zawodów do tego letnich zwyczajnie mija się z celem.

  • Arturion profesor
    @Stary Dobry Styrian

    Tomisław i Wojciech Tajnerowie skakali momentami nieźle. Czy Apoloniusz ich wspierał? Raczej nie za bardzo, choć internauci byli bezlitośni, jak zaczęli skakać słabiej. Może i dlatego przestali. Jak będzie z Sarą, zobaczymy. Ale, że prezes nie wspiera w w sposób pozaregulaminowy rodziny, to akurat plus dla niego.
    Zgadzam się jednak, że PZN wciąż nie docenia skoków kobiecych.

  • Stary Dobry Styrian bywalec
    @Pavel

    Ale co mam udowadniac? Ze nikogo dyscypliny zenskie w PZN tak naprawde nie interesuja?
    Na MSJ w Szczyrku Joanna Gawron nawet nie miala reprezentacyjnego dresu. Co mam udowadniac i jak?
    Wystarczy cofnac sie dwa trzy tygodnie. Absencja we Francji , Szwajcari , Sloweni .
    Ja tu nigdzie zadnego zainteresowania nie widze. Nawet cienia checia, czy chocby stwarzania pozorow.
    Pamietasz zawody w Ljubnie ktore mialy byc "eliminacjami" dla naszych zawodniczek do MS czy IO.
    Jeden dzien po przylocie z zawodow w USA (?!) mialy zajac wysokie miejsca, no nie daly rady.
    Nie tak dawno wyslano tez Nicole w podroz dookolo swiata zeby wystartowala w druzynowce w Japonii.
    Zaraz po wyjsciu z samolotu na start. Nie wiem Pavel, nikt tak poza PZNem nie robi.
    Wiesz, zeby to tylko raz taki blad byl to bym nawet nic nie powiedzial, ale jak co tydzien cos wyskakuje to nie rozumiem tego.
    A czy pan Tajner interesuje sie swoja wnuczka nie wiem. Normalnie to powinien, chociaz jak byl trenerem to byl tez kadrze
    jego syn Tomislaw. No i jakos zadych extra wynikow nie osiagnal, wiec moze poprostu nie za bardzo sie zna na tym.
    Bo np. Austriacy mielie calkiem dobre resultaty z Tomislawem.
    Ale to jest takie gdybanie w sumie bez sensu. Mnie brak w zachowaniu pzn-u zaangazowania. Takie wszystko na aby aby.
    Aby zbyc i nikt sie nie mogl przyczepic o nic.
    Przeciez pojechaly, no i prosze my pzn mielismy racje, nie wygraly, zajely ostatnie miejsca, wiec mamy racje i nie musimy nic robic. Tak ja to odbieram.

  • Pavel profesor
    @Stary Dobry Styrian

    Punkt wyjścia prowadzący do konkluzji wiedzie dosyć pokrętną ścieżką, a złośliwy by powiedział, że mocno naciąganą. Także wybacz, ale musisz się bardziej postarać, aby udowodnić mi, że prezes Tajner wysyła swoją wnuczkę na zawody w sprzęcie niespełniającym norm i w zasadzie ma ją gdzieś :)

  • Stary Dobry Styrian bywalec
    @Pavel

    Pavel, dzien po smierci Uli, w obecnosci Baltasara ( ojca Uli ) , Kasper powiedzial ze kobieta powinna jedynie rozkladac nogi przed mezczyzna kiedy mezczyzna ma na to ochote. A to wlasnie Kasper obicywal MS w Zakopanem etc. Trudno jest niezauwazyc ze sport kobiecy traktowany jest z duza niechecia przez PZN.
    To nie tylko skoki kobiet. Inne dyscypliny tez tak sa traktowane, i to mimo o wiele lepszych wynikow.
    Zawsze byla jakas dziwna niechec co do tej dyscypliny, a juz Wisla byla w pod tym wzgledem jak swieta inkwizycja,
    dobrze ze tam skoczkin na stosie nie palili.

  • ironicznie_skikomicznie doświadczony
    @Pavel

    Może jest zazdrosna i stąd słabe wyniki, bo bardziej interesuje się inną. :)

  • Pavel profesor
    @Stary Dobry Styrian

    Sugerujesz, że prezes Tajner się swoją wnuczką nie interesuje, niesamowita historia :)

  • Lataj profesor
    @pb88

    Nawet pomimo dominacji Niemek w ostatnich konkursach, klasyfikacja drużynowa LPK w rękach Chinek.

  • pb88 stały bywalec
    Błąd

    Anna SZPYNIOWA, a nie Szpiniewa.

  • pb88 stały bywalec
    Nieoficjalna klasyfikacja drużynowa Letniego Pucharu Kontynentalnego Pań 2021

    1. Chiny 921
    2. Niemcy 711
    3. Austria 636
    4. Rosja 489
    5. Słowenia 456
    6. Stany Zjednoczone 164
    7. Polska 163
    8. Finlandia 144
    9. Japonia 119
    10. Szwecja 115
    11. Rumunia 97
    12. Szwajcaria 95
    13. Norwegia 85
    14. Włochy 40
    15. Ukraina 27
    16. Korea Południowa 15
    17. Słowacja 8
    18. Estonia 5

  • EmiI profesor
    @Stary Dobry Styrian

    Wątpię by nikt się nie interesował. Dziadek prezes, ojciec trener innej kadry.

  • Lataj profesor
    @Stary Dobry Styrian

    Myślę, że nawet jakby nie miała wyników, i tak by nadal uprawiała skoki, by dziadka ucieszyć.

  • Stary Dobry Styrian bywalec
    @EmiI

    Wlasnie tego nie rozumiem. Jest talent, ma ochote do treningow, i sie nikt w pzn-ie tym nie interesuje.
    Duzo bylo takich zawodniczek w Wisle. Wiekszosc pozucila skoki. Na szczescie sa tez inne kluby inaczej juz dawno skoki kobiet nie istnialyby w Polsce.

  • EmiI profesor
    @Stary Dobry Styrian

    2 lata temu byłem na mistrzostwach Polski w Szczyrku. Sara tam przedskoczkowała, bo ze względu na wiek nie mogła nie wystartować. I oddawała ładne skoki, z tych samych belek traciła może z 10 metrów do najlepszych koleżanek. I wtedy, w październiku 2019 r prędzej bym uwierzył że za 2 lata będzie w ścisłej czołówce PK niż na ostatnim miejscu.

  • Stary Dobry Styrian bywalec
    @Lataj

    No chyba to wlasnie Pola i Sara walczyly o kazdy centymetr.
    Tyle ze nie da sie konkurowac bez sprzetu, fajnie by tez bylo zeby ktos potrafil ocenic bledy zawodniczek i wylapac pozytwy.
    Chyba jednak pan Wojciech Tajner nie dal rady, zeby nie powiedziec ze go trema zjadla. Tez sie musi nauczyc byc tym abosolutnym nonplusultra, takze w tych warunkach wystep naszych zawodniczek jest ok.
    Nie wiem co sie dzialo z Wiktoria, bo ostatnio malo ja bylo widac na skoczniach, a Kamila majac jakie takie doswiadczenia zajela 10-te miejsce, wiecej trudno mi bylo sobie wyobrazic.
    A mam takie pytanie, Pola i Sara dalej startuja na pozyczonym sprzecie ze swoich klubow? Poprostu jestem ciekaw.
    Pozatym taka ciekawostka, pan Wojciech Tajner jest dlugo jako trener wlasnie kobiet i nic jak do tej pory nie osiagnal.
    Czemu zatem dwie utalentowane zawodniczki sa wyslane wlasnie z nim? Juz nie mowie ze Bachleda albo Kruczek ale juz Kot albo Mietus mogliby zostac przydzieleni do tej grupy.
    Chyba ze PZN chce sie pozbyc utalentowanych zawodniczek, wtedy to ma sens.

  • Lataj profesor

    Lepszy konkurs dla Polek, ale znów słaby. Minimum przyzwoitości byłyby dwie zawodniczki punktujące nie w ciągu weekendu, tylko w jednym konkursie. Dobrze skakała jedynie Karpiel. Wyprzedziła nawet dwie Niemki skaczące w PŚ, a także Jakowlewą, która była liderką cyklu w tym roku. Słabiutko Przybyła - przegrała awans do finału nawet z Estonką (5,3 pkt straty), która przedtem nie miała punktu LPK. Wiktoria na pewno miałaby punkt(y) kosztem Pyłypczuk. Szkoda, że Bełtowska i Tajner nie spróbowały nawet powalczyć o to, żeby nie wylądować na szarym końcu. Potwierdzają, że jednak FC to ich poziom. Wiem, za FC trzeba samemu płacić, ale byłby to większy pożytek dla zawodniczek z 2006, a w ich miejsce mogłyby wskoczyć lepsze zawodniczki.

    Westman w wybornej formie. Rautionaho miejscem tuż za podium pokazuje, że Finki są o co najmniej jedną klasę wyżej od Polek. Norweżki znów słabo. Althaus myślała, że się wybiera na zawody LGP? Jest za silna dla obecnych tu pozostałych zawodniczek PŚ czy to one są takie słabe? Tym razem Wiegele namieszała na podium i dobrze, bo z koleżanką z Austrii współzwycięża w LPK.

  • Pavel profesor
    @Stary Dobry Styrian

    Jakby nie były w czołówce zawodów to bym się nie zdziwił, problem że były ostatnie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl