Stefan Hula powalczy o powiększenie kwoty startowej. "Nie będę się na tym skupiał"

  • 2021-09-19 23:27

Niedzielny konkurs z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego mógł przypomnieć olimpijskie wydarzenia z Pjongczangu. Stefan Hula prowadził na półmetku rywalizacji na skoczni normalnej, a następnie zakończył zawody na piątej pozycji. W przyszły weekend 34-latek stanie przed szansą wywalczenia siódmego miejsca startowego dla naszej reprezentacji na przedświąteczny okres Pucharu Świata w sezonie olimpijskim.

- Dzisiejszy konkurs był dla mnie udany. Niestety, w drugim serii tragicznie wylądowałem. Do końca walczyłem o odległość i odbiło się to na notach. Przez to zabrakło kilku punktów, aby stanąć na podium - powiedział drużynowy medalista mistrzostw świata w lotach narciarskich z 2018 roku, któremu skoki mierzące 101,5 oraz 98 metrów dały 5. miejsce.

Wynik osiągnięty na Midtstubakken jest dla mieszkańca Szczyrku najlepszy tego lata na drugoligowym froncie. - Skoki były całkiem niezłe i to cieszy. W sobotę drugi skok też był już niezły i poczułem się lepiej na tej skoczni - wspomina pierwszy z konkursów w Oslo, kiedy finiszował 15.

Dla reprezentantów Polski celem na wrześniowe konkursy z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego jest wywalczenie siódmego miejsca startowego na początkowy okres Pucharu Świata 2021/22. Hula po startach w Bischofshofen i Oslo nadal liczy się w tej batalii. - Nie będę się skupiał na tym, aby za wszelką cenę wywalczyć kwotę. Zamierzam się koncentrować na swoich zadaniach. Jeśli dobrze wykonamy swoją robotę, wówczas i wynik będzie dobry. Będziemy walczyć! - zapowiada drużynowy medalista olimpijski z Pjongczangu w rozmowie ze Skijumping.pl.

Kliknij, aby zobaczyć klasyfikację 2. okresu Pucharu Kontynentalnego >>>

Wydarzeniem weekendu z Letnim Pucharem Kontynentalnym w Oslo był powrót Daniela-Andre Tandego, dla którego był to pierwszy sprawdzian od marcowego upadku w Planicy. Norweg zajął kolejno 9. i 4. miejsce. - Pokazał się z dobrej strony. Bardzo się cieszę, że już jest na skoczni i pokazuje wysoki poziom - komentuje Hula.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5253) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    Uwaga gramatyczna

    "w drugim serii". Albo w drugiej serii, albo w drugim skoku. ;-)

  • Arturion profesor
    @dejw

    Pilch chyba jeszcze nie, w końcu dopiero zaczyna skakać po kontuzji, ale pewnie Murańka i Kot. pewnie też Zniszczoł i? Habdas?

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Cel ogólny ale nie konkretnie adresowany do Huli.

  • ironicznie_skikomicznie doświadczony

    Opowieści głupiej treści tych skoczków już nawet nie bawią, raczej właśnie jak to @Pavel ujął budzą wyrazy politowania. Jadę dzisiaj biznesowo do Pragi i to tak jakbym powiedział, że nie jest ważne czy do tej Pragi na spotkanie dotrę i nie będę się na tym skupiał, najważniejsze żeby się przejechać samochodem (!). Stefan, stary chłop, a takie dyrdymały opowiadasz, że aż głowa boli.

  • dejw profesor

    Haha, o rety, ten tytuł jest tak absurdalny, że aż piękny.

    W kwestii limitów, to nawet pomimo wczorajszego porządnego konkursu i wciąż realnej szansy na wywalczenie kwoty, to trzeba sobie powiedzieć szczerze, że Polacy w 4 pierwszych konkursach periodu wypadli zdecydowanie poniżej oczekiwań.
    Ciekawe swoją drogą, kto dopełni skład na Klingenthal, skoro już wiadomo że do Hinzenbach oprócz żelaznej trójki i Stękały wybierają się Juroszek i Wąsek. Może wreszcie odnajdzie się zaginiony Pilch?

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Jaki bonus, po to tam pojechał, z resztą Dolezal sam o tym powiedział dosyć otwarcie:

    "Zależy nam, aby wywalczyć siódme miejsce w kwocie na Puchar Świata, to jest ważniejsze niż start w Kazachstanie. Być może nawet skład na te konkursy dodatkowo wzmocnimy którymś z czołowych zawodników - mówi Michal Doležal."

    Wolny i Hula zostali tam wysłani, aby wbić 7 miejsce, są to prócz Kubacki najwyżej sklasyfikowani zawodnicy w LGP i zadanie mieli jasno określone.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Może i jest taki cel, tylko że jak nie wyjdzie Huli to nic się nie stanie, dodatkowy limit to raczej bonus niż cel w sam w sobie. Więc spokojnie może Hula mówić to co mówi gdyż chodzi głównie o dobre skajanie a nie "zdobycie limitu to sprawa na śmierć i życie".

  • znawca_francuskiego weteran

    To czy zdobędziemy limit zależy od tego co zrobią Słoweńcy z Laniskiem na czele . Jeśli Lanisek wystąpi w LPK no to mamy pozamiatane. Chyba że wybierze się na LGP wtedy szansa będzie spora na wywalczenie miejsca .

  • Pavel profesor

    Heh jak ja nie lubię tych frazesów pokroju "nie liczy się dla mnie wynik, ale dobre wykonanie zadań". Może i fajnie to wychodzi w wykonaniu Stocha, który akurat walczy o złoto IO i chce zdjąć z siebie presję i trochę zagrać na nosie przeciwnikom, ale gdy mówi to Stefcio Hula w jakimś LPK i to w sytuacji gdy dosłownie wszyscy wiedzą, że wysłali go tylko i wyłącznie po limit, to budzi tylko politowanie.

  • Arturion profesor

    Czyli Hula będzie walczył. Ciekawe czy Wolny też... No i Lanisek!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl