Stękała zaskoczony ostatnimi treningami. "Napawa mnie to optymizmem"

  • 2021-09-22 20:25

Już w najbliższy weekend Andrzeja Stękałę czeka sprawdzian w postaci Letniego Grand Prix w Hinzenbach. Dla polskich skoczków rywalizacja w Górnej Austrii będzie jednym z ostatnim testów przed startem olimpijskiej zimy. 26-latek jest zadowolony z ostatniego zgrupowania poza granicami kraju i podkreśla niebagatelną rolę indywidualnego sponsora w procesie przygotowań do najważniejszych występów na śniegu.

- Ostatnio trudno było mi się wpasować, brakowało regularności. Lepsze skoki przeplatałem gorszymi, a w Garmisch-Partenkirchen byłem trochę w szoku, bo bardzo fajnie mi się skakało. Dobrze się bawiłem, takie próby napawają mnie optymizmem. Odpowiednio zrozumiałem się z tym obiektem - relacjonuje Andrzej Stękała w rozmowie ze Skijumping.pl.

- Do Hinzenbach wyruszę z uśmiechem na twarzy. To specyficzna i niewielka skocznia, nie przepadam za takimi, ale lubię jeździć do tego miejsca. Nie oczekuję tam od siebie wielkich osiągnięć, ale liczę na dobre skoki, co sprawi mi sporo frajdy - kontynuuje 16. skoczek klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2020/21.

Stękała po raz ostatni na arenie międzynarodowej pokazał się półtora miesiąca temu, kiedy wywalczył 11. miejsce podczas konkursu najwyższej rangi w Courchevel. - Trochę już minęło od tamtych zawodów... Nie startowałem w Grand Prix czy Pucharze Kontynentalnym, więc zdążyłem się stęsknić za rywalizacją - nie ukrywa drużynowy medalista mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym i lotach narciarskich z ubiegłego sezonu.

- Fajnie jest skakać dobrze latem, ale sam po sobie wiem, że niekoniecznie przekłada się to na zimę, co pokazał mi ostatni sezon. Latem, do czasu jesiennego zgrupowania na torach lodowych w Oberstdorfie, nie miałem pozytywnych przeczuć. W Bawarii coś puściło, nabrałem pewności i jakoś poszło - wspomina mieszkaniec Dzianisza. - Teraz nie przykładałbym większej uwagi do tabelek, poczekajmy do zawodów na śniegu - dodaje.

26-latek po najlepszej zimie w karierze nadal może liczyć na wsparcie firmy Soluxtec GmbH, której jest ambasadorem. - Stały dochód powoduje, że mogę trenować ze spokojną głową. Nie muszę się martwić o finanse, dzięki czemu mogę się rozwijać. Dodatkowo bardzo sobie cenię świetny kontakt z przedstawicielami firmy Soluxtec. Łączą nas dobre relacje, świetnie się dogadujemy. Wszystkim nam zależy na wynikach, a z takim partnerem jest to realne - podkreśla skoczek narciarski.

Soluxec to firma, która od ponad dekady wytwarza moduły fotowoltaiczne z wykorzystaniem nowoczesnych linii produkcyjnych, zachowując najwyższe standardy zarówno w zakresie samego procesu produkcji, jak i kontroli jakości oraz ochrony środowiska. Na polskim rynku oficjalnym partnerem i dystrybutorem modułów Soluxtec jest firma Solgro. - Po minionej zimie także na moim domu znalazły się panele firmy Soluxtec i sprawdzają się znakomicie - dodaje.

- Ostatnio zagłębiłem się w temacie pozyskiwania energii słonecznej. Cieszę się, że nie tylko ja się rozwijam sportowo, ale i firma Soluxtec w swojej branży. Wszystko zmierza w dobrym kierunku - kończy Stękała.

- Bardzo cieszymy się, że przedłużyliśmy współpracę z Andrzejem Stękałą na kolejny sezon. Dla naszej firmy wspieranie młodych, utalentowanych sportowców jest ważną misją, a głęboko wierzymy, że dzięki swojej pracowitości, ogromnej ambicji i profesjonalizmowi, Andrzej dostarczy nam jeszcze wiele powodów do dumy i radości - mówi Tim Leutert - dyrektor Soluxtec.

/POWYŻSZY ARTYKUŁ ZAWIERA TREŚCI SPONSOROWANE/


Redakcja, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10132) komentarze: (0)

Możliwość komentowania tego artykułu została wyłączona przez Administratorów strony.

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl