Lanisek nie powalczy o kwotę startową, Grilc kończy karierę

  • 2021-09-23 21:28

Anze Lanisek w najbliższy weekend będzie uczestnikiem Letniego Grand Prix w Hinzenbach, co w teorii ułatwia zadanie polskim skoczkom w Letnim Pucharze Kontynentalnym w kontekście walki o dodatkowe miejsce startowe na przedświąteczny okres Pucharu Świata. Tymczasem inny ze słoweńskich zawodników - Tjas Grilc - postanowił zakończyć karierę.

Trener Robert Hrgota ogłosił, iż do Górnej Austrii pojadą Peter Prevc, Cene Prevc, Tilen Bartol, Jan Bombek, Timi Zajc oraz Anze Lanisek. Obecność w składzie ostatniego spośród wymienionych nie dziwi, natomiast ma spore znaczenie dla ostatecznych rozstrzygnięć 2. okresu Pucharu Kontynentalnego w sezonie 2020/21.

W najbliższy weekend w Saksonii, gdzie odbędzie się finał drugoligowych zmagań na igelicie, poznamy komplet ekip z dodatkowym miejscem startowym na premierowe zawody z cyklu Pucharu Świata w sezonie olimpijskim. W taki sposób nagrodzone zostaną trzy ekipy, których przedstawiciele zajmą czołowe lokaty w klasyfikacji stworzonej na bazie wrześniowych konkursów w Bischofshofen, Oslo i Klingenthal. 

Na ten moment pewni podwyższenia limitu są już Austriacy za sprawą serii udanych występów Manuela Fettnera. Austriak plasuje się na czele tabeli z dorobkiem 310 punktów. Tuż za nim znajduje się Norweg Fredrik Villumstad (266 punktów), który jest już o włos od zrealizowania celu wyznaczonego na ten etap letniego sezonu. Walka o trzecie miejsce stoczy się prawdopodobnie między Polską i Słowenią. W przypadku tych drużyn najwyżej plasują się Stefan Hula (99 punktów) i Rok Masle (95 punktów). Wspomniany Lanisek na ten moment zapewnia dodatkowe miejsce swojemu zespołowi z dorobkiem 130 punktów, którego nie poprawi w Niemczech.

Kliknij, aby zapoznać się z klasyfikacją 2. okresu Pucharu Kontynentalnego 2021/22 >>>

Pozostając na słoweńskim podwórku, z dalszych prób zostania skoczkiem należącym do światowej czołówki zrezygnował Tjas Grilc. 20-latek, który w marcu zadebiutował na Letalnicy w zawodach z cyklu Pucharu Świata, potwierdził serwisowi Skijumping.pl, iż miniona zima była ostatnią w jego karierze. Powodem takiego ruchu był brak motywacji do dalszych treningów. Słoweniec nigdy nie został sklasyfikowany w czołowej "10" drugoligowych zmagań, natomiast w 2019 roku dwukrotnie zajął 2. miejsce w zawodach FIS Cup, a w poprzednim roku wystartował na mistrzostwach świata juniorów w narciarstwie klasycznym w Oberwiesenthal, gdzie indywidualnie finiszował 32.


Dominik Formela, źródło: inf. własna + sloski.si
oglądalność: (3337) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @INOFUN99

    W zasadzie mógłby zaoferować swoje usługi np. Chorwacji, albo Bośni, albo też Luksemburgowi. Moim zdaniem zdolni zawodnicy za mało szukają za granicą.

  • dejw profesor

    Grilć ze swojej kariery najbardziej będzie znany z indywidualnego konkursu MŚJ juniorów z Oberwiesenthal, gdzie był wyraźnie najsłabszy z całej kadry, a wystąpił w konkursie zamiast potencjalnego medalisty (może nawet złotego) Bombka.

    Co do słoweńskich juniorów, to pisanie o ilości i skali ich talentów to oczywistość. Problem w tym, że to się kompletnie nie przekłada na długofalowe budowanie silnej i stabilnej drużyny. A wspomniana ekipa z mistrzostw w Niemczech, poprzednią zimę miała wręcz tragiczną.

  • INOFUN99 profesor
    @Lataj

    U nas odejście takiego zawodnika jak Grilc byłoby sporym osłabieniem, jeśli mówimy o naszych juniorów. Tjas na pewno nie był beztalenciem, lecz pewnie uznał, iż nie ugra zbyt wiele, że nie są pisane mu sukcesy, stąd pewnie brak motywacji. W takim wieku jak Tjas sporo odchodzi ze świata skoków. W skrócie skoczek taki jak wielu.

  • Avengers Rycerz Boga bywalec
    @Lataj

    Może był lepszy od naszych juniorów, ale go nie znałem zbytnio, a tam jest teraz tylu skoczków do wyborów, ale nie ma złotego dziecka jakim był Peter Prevc, który by wszystko wygrywał, za młodu skakają, ale gdy przyjdzie Puchar Świata to się wypalają.

  • Lataj profesor

    To przykre, że w tak młodym wieku odchodzi zawodnik, który miał perspektywy. Podobnie jak wielu Słoweńców, był lepszy od naszych juniorów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl