Puchar Świata i Raw Air mają wrócić do Trondheim w 2023 roku

  • 2021-10-06 18:07

- Planuje się, że skocznie narciarskie zostaną oddane do użytku przed Bożym Narodzeniem w 2022 roku. Następnie będą trwać działania nad ukończeniem różnych elementów infrastruktury całego kompleksu, aż wszystko zostanie ukończone latem 2023 roku - zapowiada Mona Åsgård, kierownik rozwoju Granåsen w Trondheim. Postępom prac we wtorek przyjrzeli się norwescy skoczkowie, którzy dostali nawet szansę sprawdzenia się w roli operatora koparki.

- Można powiedzieć, że w malutkim stopniu przyczyniliśmy się do modernizacji skoczni - powiedział Halvor Egner Granerud, który we wtorkowe przedpołudnie gościł na placu budowy na kompleksie Granåsen. Rozbiórka starej areny, w skład której wchodziły normalny i duży obiekt, rozpoczęła się po ostatniej zimie. Ze względu na trwające prace, w sezonie olimpijskim Trondheim zabraknie w kalendarzu Pucharu Świata. Miasto położone nad rzeką Nidelvą ma wrócić do niego za rok.

- Po starym obiekcie pozostał jedynie kontener do kontroli sprzętu... Przebudowa wygląda niesamowicie. Myślę, że to będzie najlepszy kompleks treningowy dla skoczków narciarskich na świecie. Wygląda to naprawdę dobrze, jestem optymistycznie nastawiony do efektu końcowego - przyznał zdobywca Kryształowej Kuli. 

Granerud i Forfang zostali zaproszeni, by z bliska przyjrzeć się metamorfozie wieloletniej areny Pucharu Świata, gdzie w 2025 roku odbędą się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. - To świetna sprawa, że mogliśmy to wszystko zobaczyć. Wokół terenu skoczni rozstawiono wysokie ogrodzenie, więc trudno nam było nawet podejrzeć, na jakim etapie są obecne prace. Wiele elementów starych obiektów jest demontowanych i wyważonych, ale powstają już nowe konstrukcje - opisuje bohater poprzedniego sezonu zimowego. 

W nadchodzącym sezonie Raw Air odbędzie się w okrojonej formie. Zawody odbędą się tylko w Lillehammer oraz Oslo. Z harmonogramu wypadło wspomniane Trondheim, a także Vikersund, które w marcu zorganizuje mistrzostwa świata w lotach narciarskich. - Przekazano nam, że główna część prac zakończy się pod koniec przyszłego roku. Obiekt powinien być gotowy na czas Raw Air 2023. Wtedy będziemy mogli sprawdzić się podczas zawodów i to przy pełnych trybunach. Czekam na to z niecierpliwością - przekazuje triumfator Letniego Grand Prix 2021.

Oficjalnym rekordzistą dużej skoczni w Trondheim był Kamil Stoch. Trzykrotny medalista olimpijski w 2018 roku poszybował na 146. metr, ruszając z 1. belki startowej.

Planowane parametry nowych skoczni:
K-94 / HS105
K-124 / HS138


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6101) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor

    A w ogóle, to wirus zmutuje i ciągle będziemy mieli tę polkę.

  • Maks113 doświadczony
    @Kolos

    Ok, dzięki

  • Kolos profesor
    @Maks113

    Trondheim już teraz ma parametry K-124, HS-138. Wątpliwe, że będą powiększać skocznię o ten 1 (punkt K) czy 2 (punkt HS) metry.

  • Cinu profesor

    Trochę szkoda bo stara skocznia miała swój urok. Pewnie będzie jak z Engelbergiem, czyli zrobią niczym niewyróżniającego się klona.

  • Maks113 doświadczony
    @Robert Johansson252

    Raczej K125 HS140

  • Robert Johansson252 profesor

    Wiadomo jakie wymiary ma mieć skocznia po przebudowie?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl