Niżny Tagił - mroźna kraina kominów, czołgów i skoczni

  • 2021-11-17 12:38

Nie malownicze góry będą tłem tegorocznej inauguracji Pucharu Świata w skokach narciarskich, a industrialny, postradziecki krajobraz położonego na Uralu Niżnego Tagiłu, jednego z największych ośrodków przemysłowych w całej Rosji, w którym to znajduje się ponad sześćset fabryk. 

Kolorowe niebo

Początki tego miejsca jako ważnego ośrodka gospodarczego sięgają XVIII wieku. Powstały tam wówczas dwie huty - miedzi i żelaza. Uruchomiony w 1725 roku wielki piec w hucie żelaza był wtedy największym w Europie. Z kolei miedź wytopiona w tamtejszym zakładzie została wykorzystana do produkcji Statuy Wolności, podarowanej przez Francję Stanom Zjednoczonym w setną rocznicę ich powstania. Stosowane w Niżnym Tagile technologie wyprzedzały resztę świata niemal o epokę. Wydobycia kopalniane spowodowały, że na przestrzeni wieków ukuło się tutaj powiedzenie: "U nas góra wysoka, ale dół głęboki". Dodatkowo na swoim znaczeniu miasto zyskało w czasach sowieckich. W latach 30. powstał ultranowoczesny jak na tamte czasy zakład metalurgiczny Novotagilsky. Podczas II Wojny Światowej przenoszono tu przedsiębiorstwa z regionów zajmowanych przez armię III Rzeszy. W latach 40. w Tagile wyprodukowano 30% całej stali pancernej w ZSRR.

Największą sławę ośrodek zyskał dzięki fabryce czołgów przeniesionej z Charkowa. Wyprodukowano tu 35.000 modeli legendarnego T-34, dzięki któremu Stalin zaskoczył Hitlera podczas niemieckiej ofensywy na Związek Radziecki. To tym właśnie pojazdem przemieszczała się serialowa ekipa czterech pancernych. "To ciekawe miasto do zwiedzania, ale na pewno nie do zamieszkania" - informuje portal Uraloved.ru opisujący interesujące miejsca leżące na Uralu. W wyniku rozwiniętej produkcji przemysłowej sytuacja ekologiczna pozostawia tutaj wiele do życzenia. Bywa, że nad miastem można oglądać kolorowe niebo. Ale to nie zjawiskowy zachód słońca, a skutek wydychanych przez kominy fabryk kłębów zanieczyszczeń. Także i śnieg nie zawsze ma tutaj swój naturalny czysto-biały kolor. Trujące dymy powodują niekiedy intensywne bóle gardła u mieszkańców, a to wcale nie jest najpoważniejsze zagrożenie dla ich zdrowia. Pod względem zachorowalności na nowotwory miasto plasuje się w krajowej czołówce. Dobrej sławy nie przysparzają też Niżnemu Tagiłowi znajdujące się tu liczne więzienia oraz kolonie karne.

Dyrektor kopalni zakochany w skokach

Historia skoków narciarskich w tym miejscu zaczyna się w latach 60. To bardzo dobry okres dla radzieckiego narciarstwa klasycznego. Takie nazwiska jak Szamow, Cakadze, Biełousow czy Napałkow podbiły lub niedługo podbiją światowe skocznie. Wielkim fanem skoków narciarskich był Siergiej Nikołajew, dyrektor sieci tamtejszych kopalń. Swoją miłość do tej dyscypliny zaczął materializować, z jego inicjatywy powstały wówczas dwie skocznie, K-70 oraz treningowy obiekt K-20. Kompleks był uzupełniany o kolejne areny i dość regularnie modernizowany. Jego żywot zakończył się w 2009 roku, kiedy składał się ze skoczni o punktach konstrukcyjnych: 110, 90, 40, 20 i 10 metrów. Rekordzistą największego był Ilja Rosliakow, który punkt K przeskoczył aż o 19 metrów. Skocznie nie posiadały homologacji FIS, były zatem jedynie areną krajowych zmagań, w tym rywalizacji o krajowy prymat. Jedną z ostatnich dużych imprez  rozegranych na starym kompleksie  były mistrzostwa Rosji z 2004 roku. Złote medale zgarnęli wówczas Ildar Fatkulin i Dmitrij Wasiljew, który na większym obiekcie lądował na 123 i 119,5 m. 10. miejsce zajął w tym konkursie obecny trener reprezentacji Rosji, Jewgienij Plechow, uzyskawszy 86,5 i 97 m, tracąc do triumfatora ponad 110 punktów. 

W 2009 roku ruszył program renowacji kompleksu "Bocian", a w zasadzie wybudowania go na nowo. Stanowił on część składową federalnego programu przygotowań do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Obiekty miały być gotowe już w lipcu 2011 r. Budowa jednak opóźniała się,  zleceniodawcy projektu nie mogli porozumieć się z jego wykonawcami. - Budowa nieco się przeciąga, wyraźne są odchylenia od grafiku – relacjonował w maju 2011 roku wiceprezes Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej Władimir Sławskij – Ogólny koszt budowy wynosi 1,5 miliarda rubli, a na dzień dzisiejszy wykonano 50 procent prac. Do oddania do użytku skoczni w tym roku potrzebnych jest 400 milionów rubli. Finansowanie mniej więcej w równych proporcjach płynie ze strony Ministerstwa Sportu i budżetu Obwodu swierdłowskiego. Budowy nie należy przeciągać ze względu na dwie przyczyny. Po pierwsze, wielkimi krokami zbliżają się igrzyska w Soczi, a po drugie, jakakolwiek zwłoka wywołuje dodatkowe straty. 

Skocznie ostatecznie udało się oddać do użytku pod koniec grudnia 2012 roku. W Niżnym Tagile zakończono sezon Pucharu Kontynentalnego 2012/13, a kilka miesięcy później rozegrano tu zawody Letniego Grand Prix. W sezonie 2014/15 miasto zadebiutowało jako gospodarz zawodów Pucharu Świata. 

"W Rosji każdy trener uważa się za najlepszego"

Tak jak całe miasto tak i rzeczywistość miejscowego ośrodka skoków narciarskich jest raczej szara i ponura. Tamtejszy klub nie doczekał się jeszcze przedstawiciela, który wypłynąłby na szerokie, światowe wody. Uważany niegdyś za naprawdę duży talent Vadim Szyszkin ma już 26 lat i w dorobku cztery występy  w konkursach Pucharu Świata zakończone w piątej dziesiątce. Największe obecnie nadzieje miejscowego klubu to 21-letnia Kristina Prokopjewa i o dwa lata młodszy Michaił Purtow. Ta pierwsza ma już w swoim sportowym cv punkty Pucharu Świata i występ podczas czempionatu w Oberstdorfie. Purtow zdobył dwa drużynowe medale mistrzostw świata juniorów.

Miejscowy trener, 47-letrni Dmitrij Edomin, który od dwunastu lat uczy adeptów sztuki latania, narzeka na warunki, w których przyszło mu pracować. - Możemy rekrutować dzieci, które ukończyły osiem lat. Próbujemy coś z tym zrobić, chcielibyśmy przyjmować już sześciolatków, ale nic się w tej kwestii nie zmienia. A kiedy otwieramy dla nich rekrutację, dzieci uprawiają już pływanie, gimnastykę, piłkę nożną lub inne sporty - tłumaczy szkoleniowiec w rozmowie z portalem Mstrok.ru. 

- W Europie kompleksy skoczni znajdują się blisko siebie, my mamy tylko trzy światowej klasy ośrodki: w Tagile, Czajkowskim i Soczi. Ponadto z Tagiłu do Czajkowskiego jest 700 kilometrów. W Europie sportowiec może często zmieniać obiekty, a one przecież różnią się od siebie profilami, długością najazdu itd. Nasi skoczkowie nie mają takiej możliwości. Inna sprawa to nasz system szkolenia. Nie ma ujednoliconego systemu treningowego, w Rosji każdy trener uważa się za najlepszego - żali się Edomin. 

Pierwszy konkurs Pucharu Świata 2021/22 w sobotę o godzinie 16.00 na dużej skoczni kompleksu Aist w Niżnym Tagile. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9852) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Właściwie to Soczi ma dużo lepszy klimat... Ale rozumiem, że piszesz o warunkach do skakania obecnie. ;-)

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    Mimo wszystko Krasna Polana a Soczi to trochę różne światy. Chociaż między Krasną Polaną a Niżnym Tagiłem to klimatycznie jeszcze większa różnica...

  • Lataj profesor

    Kojarzę film na YT pt. "Absolutnie najbrzydsze miasto w Pucharze Świata" i o Tagile była mowa. Podobno skoczkowie nawet boją się wyjść z hotelu na miasto. Nie dziwię się, skoro ludzie chorują, a do tego jest niebezpiecznie.

  • Pavel profesor
    @Arturion

    Tagił na dużo lepszy klimat, a w Soczi obecnie temperatura dochodzi do 18 stopni na plusie.

  • Robert Johansson252 profesor
    @Arturion

    Są w użytku, nie mam pojęcia, czemu je marnują. Pewnie chodzi o jakieś umowy między władzami Tagiłu, czy coś

  • raffi początkujący
    @pedroń

    bo tylko oni i Wisła godzą się na Inaugurację

  • Arturion profesor

    A w Soczi jeszcze są skocznie do użytku? Edomin wyraźnie twierdzi że są. Too czemu tam nie organizują międzynarodowych zawodów?
    A zdjęcie z czołgiem na tle cerkwi to cała kwintesencja Rosji. :-)

  • Adrian D. redaktor
    @MaciejoS

    Dzięki.

  • Karpp profesor

    Może i ponure miasto ale skocznie najlepiej przygotowane w całym PŚ. Taki paradoks :)

  • MaciejoS stały bywalec
    Ponure miasto

    Jedno z najbardziej ponurych lokalizacji na mapie skoków w tym sezonie. Dobra robota Adrianie! Mimo że człowiek już kilka rzeczy na ten temat wiedział, to warto było sobie przypomnieć.

  • fanat_pryzhkov początkujący
    Танки из Уралвагонзавода

    В свое время мой отец работал на Уралвагонзаводе - самым большим вагоностроительным заводе во всем мире. Урал сам в себе это красивые горы.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Obejrzałem kiedyś taki film na youtube:
    "Największy wrzód na d*pie Pucharu Świata"
    O dziwo był tam przedstawiony piękny i malowniczy... a nie czekaj pomyliło mi się z inną skocznią, a więc brzydki i brudny Tagił.

  • pedroń początkujący

    Nie rozumiem, po co jeździć do tych patoli?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl