"Falstart jak..." - Hula i Wolny bez punktów

  • 2021-11-23 13:50

Nie tak miała wyglądać inauguracja sezonu olimpijskiego w wykonaniu Stefana Huli i Jakuba Wolnego. Skoczkowie z Beskidów przystąpią do piątkowych kwalifikacji w Ruce z niskimi numerami startowymi ze względu na brak zdobyczy punktowej w Rosji.

26-letni Jakub Wolny podchodził do sezonu zimowego z dużymi nadziejami, powstałymi na bazie lipcowego zwycięstwa w Letnim Grand Prix w Wiśle. - To już za nami, ale być może nałożyłem na siebie za dużą presję? Duży zawód. Nie tak wyobrażałem sobie rozpoczęcie Pucharu Świata. Przystępowałem do rywalizacji ze znacznie większymi oczekiwaniami. Warunki były trudne, ale nie można się nimi usprawiedliwiać. Skoki były poniżej mojego poziomu - ocenia krytycznie mistrz świata juniorów z 2014 roku.

- Fajnie mi się jeździło, bo tory były dość szybkie, ale miałem duży problem z pozycją najazdową. To paradoks, ale takie są skoki. Nie potrafiłem zacząć odbicia, tzw. pchania, żeby sama noga funkcjonowała. Niepotrzebnie włączała się góra ciała, a u mnie to kompletnie nie działa. Dlatego tak to wyglądało... - opisuje Wolny swoje próby w Rosji.

- Trzeba wrócić do odpowiednich skoków, żeby już na następnych zawodach było dobrze. Podczas ostatniego zgrupowania w Zakopanem nie prezentowałem się szałowo, ale było w porządku. Niżny Tagił? Nie potrafiłem znaleźć sposobu na ten obiekt. To przyjemna skocznia, ale trzeba się z nią bliżej zapoznać, by ją polubić - nie ukrywa sportowiec urodzony w Bielsku-Białej.

Jeszcze gorsze wspomnienia z obwodu swierdłowskiego będzie miał Stefan Hula. 35-latek nie awansował do żadnego z konkursów. - Falstart jak cholera... Bardzo nieudany występ. Zupełnie nie odnalazłem się na tej skoczni  - przyznaje drużynowy medalista olimpijski z Pjongczangu.

- Przed rokiem też tak było, miałem podobne problemy. Strasznie się męczyłem. Nie czuję tego obiektu, a trudne warunki tylko to potęgowały - kontynuuje zimowy mistrz Polski z 2017 roku.

Polska przed zmaganiami w Ruce zajmuje dopiero 6. miejsce w Pucharze Narodów. - Trzeba wyrzucić ten start z głowy i patrzeć przed siebie. Przed wyjazdem do Rosji skakaliśmy w Zakopanem i cała grupa była na dobrym poziomie. Tutaj nie poszło zbyt dobrze. Jedyny pozytyw to 5. miejsce Kamila w sobotę, poza tym średnio... - zdaje sobie sprawę Hula.

- Sam nie wysłałbym siebie na Puchar Świata w takiej dyspozycji, ale taki jest sport. W Zakopanem było naprawdę fajnie, a tu każdy z nas miał problemy. Trzeba to przeanalizować, znaleźć rozwiązanie i podejść do kolejnych zawodów. Nie cofniemy popełnionych tu błędów - dodaje.

- W pierwszych zawodach zawsze chce się wypaść możliwie dobrze. W moim przypadku duży wpływ miał pierwszy skok, który był nieudany. W drugim zdmuchnęło mnie za progiem i nie było łatwo podejść do piątkowych oraz niedzielnych kwalifikacji. Nie oddałem tutaj dobrego skoku. Najbardziej boli, kiedy chce się dobrze, a to nie wychodzi. Wszyscy są zawiedzeni. taką postawą. Kibice, trenerzy i sam zawodnik. To przykre, ale nie można spuścić głowy na dół i poddać się - kończy Hula.

Korespondencja z Niżnego Tagiłu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3766) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @MaciejoS

    Pewne osoby się z tobą zapewne nie zgadzają, ale i ja też. Jeśli mamy mieć przejrzyste zasady w wyłanianiu zawodników do konkursów, a Doleżal takie stworzył, to powinniśmy się ich trzymać. Zastanawiać można się nad Wisłą, ale i tak nie ma nad czym, bo tam wystartuje "wszystko co może" (z wyjątkiem, oczywiście, Lei). Za Murańkę do Ruki musi pojechać ktoś inny. Reszta składu była ustalona wcześniej. Też uważam, że (skoro reszta trenuje w Falun) można by i Hulę i Stękałę, a może i Wolnego podmienić. Ale my, tu, na forum, nie mamy rzeczywistych danych, co do formy reszty.
    Na razie ufam Doleżalowi, bo udowodnił, że potrafi zawodników przygotować.
    Nie istnieje coś takiego jak "opary Horngachera". To naprawdę zbyt skomplikowany sport. Kto uważa inaczej, niech sam złoży aplikację, choćby na trenera kobiet za Kruczka. I życzę temu komuś, by była przyjęta... Polskim skokom...nie. :-)

  • MaciejoS stały bywalec
    Hula

    Nawet Hula mówi, że siebie w takiej dyspozycji nie brałby na PŚ. Ja powołałbym młodego zawodnika, który na zgrupowaniu w Falun pokaże się najlepiej, a nie ciągnął Hulę, z którego dużego pożytku już nie będzie. Jestem za tym, aby dawać szanse młodym. Ale cóż, widocznie pewne osoby się ze mną nie zgadzają.

  • deo stały bywalec

    Wszyscy tu a zwłaszcza Qrls zapominają o ostatnim periodzie pucharu kontynantalnego a tam Wolny i Hula po prostu zasłużyli na starty w PŚ, ( Wolny zdowywając dodatkowe miejsce , a Hula był o 1 punkt niżej) a odbranie im tego byłoby nieuczciwe i zniechęcając także dla młodych którzy teraz widzą, że jak wykażą się w 2 lidze to jadą na PŚ choćby nie wiem co. I to jest podejscie którego będę bronił niezależnie od tego jak obecnie dany zawodnik skacze bo jest to uczciwe.

  • Nikt_ważny profesor
    @Julixx05

    To też nie zawsze tak działa.

    Są zawodnicy, którzy są w czołówce w PK, a w PŚ odpadają w kwalifikacjach, a są i tacy, którzy druga dziesiątkę w PK zamieniają z marszu na solidne występy w najwyższej lidze.

    Oczywiście z fis cupem sprawa będzie wyglądała jeszcze inaczej, ale to czy Habdas jest gotowy na PŚ można sprawdzić tylko dając mu szansę się tam pokazać.

    Myślę, że przy utrzymaniu dobrej formy, kwalifikacje miałby szansę spokojnie przejść.

  • Julixx05 weteran

    Ludzie Habdas naprawdę musiałby super skakać by załapać się do Ruki. Janek był w czołówce FC ale nie dominował po 20 punktów, żeby to był poziom przejścia PŚ

  • J.paqlak@zspnieqo.pl stały bywalec

    według mnie największe szanse na wyjazd mają Pilch i Habdas myśle , że można dać jeszcze szanse Huli ale musi się naprawdę postarać jeśli chce utrzymać szanse na występy w pucharze świata ale wiadomo to początek sezonu i nie ma co panikować chłopaki pokaża klasę już w Ruce jeśli Hula słabo zaprezentuje się w Ruce to nawet Wisła nie pomoże i należy go wymienić

  • Nikt_ważny profesor
    @Qrls

    Ależ ja nie mówię, że Stefan powinien jeździć na PŚ.
    Zresztą sam wspomniał, że by się nie powołał.
    Ale jeśli ktoś go powołał, to jedzie. Nie oczekujmy od niego skrajnego romantyzmu i tego, że sam komuś odda miejsce. W profesjonalnym sporcie (niestety) na takie zachowania nie ma miejsca.
    A sugerowanie, że Stefan się cieszy, że "jeździ na wycieczki" jest naprawdę grubą przesadą.

  • erytrocyt_ka profesor
    @Qrls

    Jasne, dlatego ostatnio mówił, że były to dla niego ciezkie chwile...:( To na pewno nie jest łatwe dla psychiki i robią mu tylko i wyłącznie krzywdę zabierając go na PŚ...takie jest moje zdanie.

  • Adam90 profesor

    Co do Wolnego czekam bo tez długi sezon i jeszcze moze wygrać. A Stefanek cóż nie było zaskoczenia. Ale czekam na punkty.

  • Qrls weteran
    @Nikt_ważny

    Po prostu trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, jako kibic niesmaczne dla mnie jest ciągnięcie go na następne zawody w obecnym stanie jego formy. Młodzi zawodnicy na pewno będą zadowoleni i zmotywowani widząc jego skoki i zastanawiając się dlaczego blokuje miejsce.

  • Nikt_ważny profesor
    @Qrls

    Bez przesady.


    Gdyby z tego miał chociaż jakieś konkretne pieniądze, to okej. Ale za bułę w kwalifikacjach nie płacą, a i sponsorzy zadowoleni z tego nie są.

    Ale tak, na pewno się ciszy, wręcz skecze z radości, że źle mu idzie.

    Krytyka krytyką, ale to już jest po prostu niesmaczne.

  • Qrls weteran

    Hula na pewno jest zadowolony, jeździ sobie na wycieczki, wszystko się zgadza u niego. Przecież on sam wie że już nic sportowo nie wniesie ale "jak dajo to biere" ;)

  • Karpp profesor

    Dziś czytałem na jednym z portali: Tvp jednak z prawami do skoków. Po czym wszedłen i faktycznie będą mogli pokazywać... skróty w serwisie sportowym :)

    Czego to ludzie nie wymyślą dla klikalności

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl