Ryoyu Kobayashi z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa

  • 2021-11-28 12:51

Ryoyu Kobayashi nie wystąpi w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Ruce. Informację o pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa u jednego z reprezentantów Japonii przekazała Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS). Sam zainteresowany nie kryje swojego rozgoryczenia w mediach społecznościowych.

W niedzielne południe Międzynarodowa Federacja Narciarska poinformowała o kolejnym pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa wśród uczestników Pucharu Świata w skokach narciarskich. Tym razem sprawa dotyczyła reprezentanta Japonii.

"Jeden z zawodników reprezentacji Japonii uzyskał pozytywny wynik testu na Covid-19, który został przeprowadzony w sobotę w Ruce", czytamy w komunikacie FIS.

"Osoba z pozytywnym wynikiem nie posiada symptomów i czuje się dobrze, ale nie wystąpi w dzisiejszych kwalifikacjach i zawodach. Pozostanie w izolacji zgodnie z obowiązującymi w Finlandii przepisami", dodaje światowa federacja.

"Pozostali zawodnicy będą mogli wystartować. Cała reprezentacja Japonii będzie uważnie śledzona wraz z kolejnymi testami przed kolejnym weekendem zawodów", kończy FIS.

Kilka minut później Ryoyu Kobayashi ujawnił na Twitterze, iż to on jest osobą z pozytywnym wynikiem testu. Zwycięzca sobotnich zawodów nie kryje rozgoryczenia. Szczególnie, iż wykonany przez niego w hotelu test antygenowy miał negatywny rezultat.

- Mogę wykonać jeszcze trzy testy antygenowe - informuje Ryoyu Kobayashi, prezentując na zdjęciu trzy torebki z domowymi testerami: - Może to jeszcze pozostałości mojej czerwcowej choroby? Byłem zaszczepiony dwukrotnie i wykazałem odporność na przeciwciała, ale to nic nie pomogło.

Dla Ryoyu Kobayashiego obecny sezon jest huśtawką nastrojów. W Niżnym Tagile zajął drugie miejsce w pierwszym konkursie, aby w drugim nie wystartować z powodu dyskwalifikacji w kwalifikacjach. Teraz po zwycięstwie w Ruce od startu w drugich zawodach powstrzymał go pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Zgodnie z obowiązującymi w Finlandii procedurami, Ryoyu Kobayashi nie będzie mógł wystartować w następnych zawodach Pucharu Świata w Wiśle (4-5 grudnia). Lidera japońskiej kadry zobaczymy z powrotem na starcie najprędzej w Klingenthal (11-12 grudnia).


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23504) komentarze: (164)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • HKS profesor
    @MarcinBB

    Czyli w Finlandii jest wszystko normalnie? Nie masz przypadkiem gorączki? Tutaj potrzebna jest samoizolacja do czasu ustąpienia omamów.

  • MarcinBB redaktor
    @Julixx05

    Nie ma przymusu czytania, podobnie jak przymusu szczepienia.

  • Julixx05 weteran

    Denerwuje mnie dyskusja o szczepionkach i covidzie na skokowym forum

  • MarcinBB redaktor
    @Kubalant

    Bo miałem taką nadzieję.
    Do głowy by mi wtedy nie przyszło, że 47% Polaków nie chce, by było normalnie.
    Szczepionki nie działają.
    Te, co leżą w magazynach.
    Te, co zostały użyte, działają, tworzą przeciwciała. Ale 53% to dużo za mało, by było normalnie.
    Mówimy o Polsce, bo tam, gdzie zaszczepiło się ponad 80% jest już w zasadzie normalnie.
    25 dawka? N razie czekam na trzecią.
    Ale jakby trzeba było się szczepić do końca życia co rok, to osobiście nie mam z tym problemu.
    Nie jestem człowiekiem, który jak zgłodnieje o 13:00, to krzyczy, że został oszukany i że jedzenie nie działa, bo przecież zjadł śniadanie. Po prostu jem obiad.
    Rozumiesz to porównanie?

  • MarcinBB redaktor
    @Qrls

    Kombinacja obu czynników.
    O ile test antygenowy zajmuje 15 minut i można go zrobić w domu, o tyle PCR zajmuje więcej czasu i wymaga kosztownej, skomplikowanej aparatury. Procedura biologiczno-chemiczna po prostu trwa. Ale za to jest dokładniejszy.
    Delta jest bardzo zaraźliwa a jesteśmy w najgorszej chyba porze roku na zarażanie - więc ambulatoria są zawalone pracą.
    Jezdne ambulatorium z testami i personelem? Podejrzewam, że to było za drogie.

  • MarcinBB redaktor
    @Merkuriusz

    Do listopada tego roku nie było leków na kowid.
    Awaryjnie leczono kowid lekami na inne choroby, najlepsze wyniki miał remdesivir, ale pomaga około 30% pacjentów.
    Amantadyna i iwermektyna to nie są leki na kowid. Producent żadnego z nich nie wystąpił do żadnej agencji certyfikacyjnej, by dopuszczono je do leczenia kowida. Nie ma żadnych badań, które by potwierdzały, że amantadyna czy iwermektyna ma na kowid wpływ inny niż polopiryna, witamina C czy herbatka z róży. Żaden z producentów tych dwóch leków nie przeprowadził takich badań.
    Czyżby byli idiotami, którzy nie chcą mieć kury znoszącej złote jaja? A może doskonale wiedzą, że te leki nie leczą kowida, więc nie chcą tracić czasu i pieniędzy?

  • Sousuke stały bywalec
    @Qrls

    Zależy jaki test, czasem musisz wyhodować i z pobranej próbki i to po prostu musi zająć jakiś czas.

  • maniekfoto stały bywalec

    Masakra, akurat spotyka to najlepszego skoczka. Najgorszy nie jest sam koronawirus, a obowiązek siedzenia na kwarantannie przez 10 dni. Nie to co w Rosji: siedzisz do negatywnego. Co zawody, to mamy nowy odcinek serialu zwanego "koronacyrk".

  • Qrls weteran

    Rozumiem dlaczego testy robią, dlaczego wyniki zobowiązują do różnych działań i trzeba liczyć się też z prawem covidowym w danym kraju ale zastanawiają mnie pewna rzecz.

    Od razu powiem że kompletnie się nie znam na temacie, dlatego pytam. Dlaczego na wyniki czeka się tak długo? Czy to jest kwestia tego że laboratoria są zawalone robota i testami czy tam musi zająć jakąś reakcja, coś musi odstać? Zastygnąć? Bo jeśli trwa to tyle tylko ze względu na przepustowość laboratorium to czy fis nie powinien mieć na miejscu ekipę od testowania? I jezdne ambulatorium?

  • Funegosum weteran
    @MarcinBB

    Ale zatem prawdziwe jest powiedzenie, że nadgorliwość jest gorsza od wojny......, a na pewno niezwykle szkodliwa ;-)

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec

    Czyżby Joju się nie zaszczepił?

  • Merkuriusz początkujący
    Przecież są leki na covid

    @MarcinBB

    Tylko szczepionki? A co z lekami? Amantadyna, inwermektyna?

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec

    Pozytywna wiadomość. Może dzięki temu taki Kubacki dostanie się do drugiej serii.

  • Introverder profesor

    A to pechowiec (...)

  • MarcinBB redaktor
    @erytrocyt_ka

    Ogólnie im więcej różnych leków, tym lepiej. Wiadomo, że ludzie mają różne organizmy.
    Szczepionka oczywiście jako idea jest znacznie lepsza, bo zawsze lepiej zapobiegać, niż leczyć. Ale szczepionka dająca ochronę na kilka miesięcy - problematyczna. Lepsze to niż nic, ale wszystkie poważne choroby udało się wyeliminować szczepionkami, które dają odporność na całe życie, nie kilka miesięcy.

  • Roxor profesor
    @Dama_Karmelowa

    I tu się zgadzam w 100%.

  • King profesor
    @dervish

    Ok rozumiem twoją opinię. Tam i tak nie podejmowałem się żadnych ocen. Uznałem to za istotne więc to opisałem, bo może chociaż ktoś chwilę się zastanowi. Czas zweryfikuje moje spostrzeżenia i liczę na to, że wyjdę co najwyżej na idiotę, bo nie chciałbym w żadnym wypadku mieć racji.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Roxor

    Róbta co chceta. Tylko potem proszę nie mieć pretensji że respiratorów i tlenu zabrakło. Każdy jest kowalem własnego losu, if u know what i mean

  • firefly profesor
    @Dama_Karmelowa

    Myślę, że problem polega głównie na tym, że każdy kraj ma własne przepisy dotyczące testów, kwarantanny itp. i zwyczajnie żaden związek sportowy z tym nie wygra. Mam nadzieję, że na IO, gdzie sportowcy będą w jednym miejscu przez kilka tygodni, jakoś sensownie to ogarną. W Tokio się udało.

  • Roxor profesor
    @wodzirej

    Jak Geiger tu i w Wiśle odskoczy to jak najbardziej. Geiger poniżej pewnego poziomu może nie zejść, a Kobayashi do końca sezonu też raczej wszystkiego wygrywał nie będzie. Chociaż z drugiej strony przy takiej dominacji jak w sezonie 2018/19.. W każdym bądź razie mam nadzieję, że się podniesie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl