Niechlubny hat-trick Kubackiego. "Panikowanie nie jest wskazane"

  • 2021-12-02 16:30

Tej zimy Dawid Kubacki wskoczył do drugiej serii tylko przy okazji inauguracyjnych zawodów w Niżnym Tagile. Kolejne trzy starty kończył poza czołową "30". Po raz ostatnie seria trzech konkursów z rzędu bez choćby punktu przytrafiła mu się na początku sezonu 2015/16.

Kubacki w niedzielę wylądował w piątej dziesiątce, ratując się przy lądowaniu przed upadkiem. - Nie były to miłe myśli, nie nadaje się to do publikacji... - twierdził po kolejnym nieudanym występie na Rukatunturi.

- Wiara była i chciałem zrealizować wszystkie założenia, ale moje odczucia nie pokrywają się z tym, co widać z boku. To będzie główny punkt do pracy na najbliższe dni. Zaryzykowałem, ale nie wyszło. Teraz trzeba skupić się na tym, by wszystko w końcu zadziałało. Najważniejsze w tej chwili, by to spokojnie przeanalizować, omówić przyczyny takiej sytuacji i pracować dalej. Samym narzekaniem i frustracją nic się nie zmieni - powiedział Kubacki, który ma na swoim koncie 20 punktów, co daje mu dopiero 32. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

- Mam nadzieję, że będzie możliwość potrenowania, by poukładać sobie to wszystko na skoczni i w głowie. Wszystko po to, żeby przed kolejnym startem wypracować solidne skoki - mówił w niedzielę. W środę mistrz świata z Seefeld miał okazję potrenować na obiekcie im. Adama Małysza (HS134), który będzie trzecim przystankiem olimpijskiej zimy. 

Przed rokiem zawody w Wiśle odbyły się przy pustych trybunach. Teraz wokół skoczni ma zgromadzić się kilka tysięcy sympatyków narciarstwa klasycznego. W takiej sytuacji ich obecność to dodatkowa motywacja czy presja?- To kwestia indywidualnego podejścia. Wierzę, że pozytywna energia, którą kibice przyniosą na obiekt, może mi tylko pomóc. Liczę na to, że mały kliczek przeskoczy i jakość moich skoków będzie zbliżona do moich oczekiwań - kontynuuje drużynowy medalista olimpijski z Pjongczangu.

Polska po konkursach w Rosji oraz Finlandii jest siódmą ekipą Pucharu Narodów. - Panikowanie i radykalne kroki nie są teraz wskazane. Wierzę w to, że słowa trenerów są prawdą. Brakuje niewiele, by to wszystko zaskoczyło. Z doświadczenia wiem, że tak czasami jest. Nie idzie, nie idzie, ale drobna zmiana w głowie daje jakość i lepsze odległości. Ze skoku na skok może to być poprawa o 10-15 metrów. Mam nadzieję, że jestem w stanie wypracować w sobie tę jakość w krótkim czasie - kończy Kubacki.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9645) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    Znów się będzie Babiarz nabierał na jego wysoki lot i później rozczarowanie ;]

  • Arturion profesor
    @alo

    Nie ma "o dziwo". Murańka to zawodnik, który może zrobić wszystko. Zarówno rekord skoczni, jak i bulę. Ale warto na niego stawiać, bo talent mu nie uleciał. Wymaga pracy, także z psychologiem.

  • alo profesor
    @belleti

    Muranka wiadomo że najlepiej z naszych o dziwo ale to tylko wewnętrzny trening nic nie znaczący. Poza tym rozgrywany w loteryjnych warunkach

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Forma Kubackiego niestety nie napawa optymizmem, mam nadzieję, że w Wiśle będzie jednak jakiś progres i przynajmniej parę punktów zdobędzie, choć od takiego zawodnika jakim jest Dawid powinno się oczekiwać walki o czołowe lokaty.

  • Arturion profesor

    "Wierzę w to, że słowa trenerów są prawdą" - powiedział Dawid.
    No i ja jeszcze też trochę wierzę.

  • MaciejoS stały bywalec
    Kubacki

    Brakuje niewiele, brakuje niewiele, jeszcze jeden kroczek... Mam nadzieję, że szybciej czy później wskoczy na swój optymalny poziom, bo jak to do końca sezonu tak będzie, to dużo się nie zmieni.

  • belleti bywalec
    ...

    alo a inni jak skakali wiadomo coś?

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec

    Zasmakował salonów w TVN i już mu się nie chce. Ale zawsze jest jeszcze Taniec z Gwiazdami.

  • alo profesor

    Podobno na treningach w Wiśle nie było lepiej więc nie oczekiwałbym powrotu formy

  • zimowy_komentator profesor

    "Polska po konkursach w Rosji oraz Finlandii jest siódmą ekipą Pucharu Narodów".

    Trzeba spojrzeć na to z optymistycznej strony. 7 miejsce to przecież czołowa dziesiątka!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl