PŚ w Klingenthal: Stefan Kraft wygrywa, 80. podium Kamila Stocha!

  • 2021-12-11 16:48

Stefan Kraft odniósł zwycięstwo w sobotnich zawodach Pucharu Świata na Vogtland Arenie (HS140) w Klingenthal. Reprezentant Austrii wygrał dzięki skokom na odległość 138 m oraz 130 m. Drugie miejsce zajął Halvor Egner Granerud, a trzeci był Kamil Stoch, który po raz 80. w karierze stanął na podium zawodów tego cyklu. Pucharowe punkty zdobyło trzech Polaków.

Stefan KraftStefan Kraft
fot. Tadeusz Mieczyński
Halvor Egner GranerudHalvor Egner Granerud
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

Po pierwszej serii na prowadzeniu znajdował się Stefan Kraft. Trzykrotny mistrz świata poszybował na 138 metr i wyprzedzał o 6,4 punktu Manuela Fettnera (135,5 m) oraz o 7,5 punktu Ryoyu Kobayashiego (136,5 m). Czwarty był Kamil Stoch, który po skoku na 132 metr tracił 1,1 punktu do miejsca na podium. Tuż za Polakiem plasowali się Halvor Egner Granerud (136 m) i Markus Eisenbichler (132,5 m).

Lider Pucharu Świata, Karl Geiger był siódmy z wynikiem 132 metrów. Ósme miejsce zajmował Marius Lindvik (133 m), dziewiąte Stephan Leyhe (134 m), natomiast dziesiąte Jan Hoerl (132 m).

Awans do finału uzyskało jeszcze dwóch Polaków. Szesnaste miejsce na półmetku zajmował Piotr Żyła (130,5 m), zaś dwudziesty piąty był Paweł Wąsek (128 m).

Aleksander Zniszczoł wylądował na 125 metrze i zakończył sobotni konkurs na trzydziestej siódmej pozycji.

W finale Stefan Kraft wylądował na 130 metrze i odniósł 22. zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata w jego karierze. Austriak pokonał różnicą pięciu punktów drugiego Halvora Egnera Graneruda (137,5 m). Na trzecim miejscu rywalizację zakończył Kamil Stoch, który w finale poszybował na 133 metr i okazał się lepszy od Karla Geigera (135 m) i Markusa Eisenbichlera (137 m).

Szósty był Andreas Wellinger (139 m), siódmy Ryoyu Kobayashi (132 m), ósmy Robert Johansson (134,5 m), a dziewiąty Marius Lindvik (135 m). Pierwszą dziesiątkę zamknął Jan Hoerl z wynikiem 134,5 metra.

Piotr Żyła w finale wylądował na 130 metrze i ostatecznie był siedemnasty. Trzydziestą pozycję zajął Paweł Wąsek (118 m).

Sobotni konkurs w Klingenthal rozegrano z 16. belki startowej.

Kamil Stoch po raz 80. w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Trzykrotny mistrz olimpijski ma w swoim dorobku 39 zwycięstw, 22 drugie miejsca oraz 19 trzecich pozycji. Tym samym awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji wszech czasów, zrównując się z Simonem Ammannem. Częściej w czołowej trójce klasyfikowani byli tylko Janne Ahonen (108 razy), Adam Małysz (92) i Gregor Schlierenzauer (88). To 235. indywidualne polskie podium w zawodach tej rangi.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi Karl Geiger (405 pkt.) przed Stefanem Kraftem (306 pkt.) i Markusem Eisenbichlerem (287 pkt.). Kamil Stoch z dorobkiem 161 punktów awansował na szóstą pozycję.

W Pucharze Narodów liderują Niemcy (1404 pkt.) przed Austriakami (1129 pkt.) i Słoweńcami (1010 pkt.). Szóste miejsce zajmują Polacy (493 pkt.).

Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs w Klingenthal. O 14:00 rozpoczną się kwalifikacje, zaś o 16:00 same zawody.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>
Zobacz aktualny ranking WRL >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (47509) komentarze: (320)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Pavel profesor
    @Karpp

    On ma "rachunek prawdopodobieństwa", co prawda jakiś wymyślony przez siebie, ale zawsze :)

  • Mucha125 profesor
    @Adrian AZ

    Przynajmniej pokazał że nie zrobi mega buli i jest stabilny, w porównaniu do reszty co poszła na trening oraz na pk

  • Karpp profesor
    @ZKuba36

    Taki ekspert jesteś a nie wiesz, że dziś tylko 3 skoki a nie 4?

    7 naszych zawodników będzie punktować w Englebergu? Dobre :))

  • ZKuba36 profesor
    @Adrian AZ

    Uważasz, że najlepszy był skok ostatni? Chyba się grubo mylisz. Nawet jeżeli najgorszy był skok pierwszy to jest to bez znaczenia bo kwalifikacje powinien przejść bez problemu. Młodzi skoczkowie z reguły zawalają finałowe skoki. Austriacy dawno to zauważyli. Tylko Małysz był szczęśliwy, gdy mu Kruczek wlepił w przeddzień TCS 7 skoków na treningu. O efektach tego treningu chyba wiesz? Skoczek chcący odnosić sukcesy powinien być maksymalnie wypoczęty. Na tyle na ile jest to możliwe.

  • Adrian AZ profesor
    @ZKuba36

    Jak narazie Zniszczoł skacze wyraźnie słabiej od Wąska i nic nie wskazuje na to, by jutro miało hyć inaczej. A jeśli chodzi o odpuszczanie serii próbnych, to raczej właśnie Wąsek, który jest jeszcze dość młody powinien dużo skakać, by w miarę ustabilizować swoje skoki. To nie jest tak, że on nie wytrzymuje fizycznie - wczoraj ze skoku na skok było coraz lepiej. I wczoraj i dziś najgorsze skoki zaliczał przy pierwszych próbach, więc chyba lepiej, żeby słabiej skoczył na treningu, czy w serii próbnej, niż w konkursie.

  • Lataj profesor
    @Lataj

    I wreszcie mamy lepszą regularność niż w Rosji i Finlandii. 3 Polaków w finale z tym, że teraz skuteczność największa, bo 75%.

  • Adrian AZ profesor
    @przemek32143

    Kraft raczej nie jest typem dominatora, to zawodnik, który PŚ głównie dzięki regularności i skuteczności. W obu sezonach, w których zdobywał KK, musiał o nią walczyć praktycznie do samego końca.

  • Lataj profesor
    @Latosek

    Może to nie on, ale przypomniał mi się też Kubacki. Tak samo lądował zeszłej zimy.

  • INOFUN99 profesor
    @cavalierjan19

    Ten to był dopiero ekspert w tej dziedzinie :-D
    Czasami myślałem, że on pieprznie w bandę. W szczególności ten jego znak rozpoznawczy był widziany w Planicy.

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Czy na pewno jest bardzo źle? Jeżeli do 3. skoczków punktujących dzisiaj dodamy 4 skoczków trenujących w Ramsau to może być 5/6 Polaków punktujących w Engelbergu. Z rachunku wprawdzie wynika, że cała 7. powinna punktować ale nawet 2. skoczków mogą wyeliminować ... koledzy z reprezentacji Polski. Jeżeli jutro Zniszczoł zdobędzie więcej punktów niż Wąsek to w składzie powinien być Zniszczoł.
    Moja rada dla Wąska. Uzgodnij z trenerem, że nie będziesz skakał w serii próbnej. Skacz od razu w kwalifikacjach. Masz braki wytrzymałości i nie skoczysz dobrze 4 razy. Nie wiem czy jest to brak wytrzymałości ogólnej czy brak wytrzymałości siłowej.
    Domyślam się, że trener Horngacher nie słyszał o konieczności trenowania przez skoczków wytrzymałości ogólnej i tak zostało za Doleżala. Na to nic nie poradzę, bo wytrzymałość ogólną trzeba robić po zakończeniu sezonu, po okresie roztrenowania i treningu ogólnorozwojowym a nie w czasie sezonu. W czasie sezonu można tylko od czasu do czasu podtrzymywać wytrzymałość ale nie zaczynać od 0. Wytrzymałość siłowa to jest trening z bardzo małymi ciężarami (poniżej 30 kg) w seriach podnoszeń/wyskoków po kilka razy. Np. po 6 serii po 4 podnoszenia/wyskoki w każdej serii. Przerwa pomiędzy seriami ok. 7-8 min. Najlepiej robić takie ćwiczenia we wtorek rano aby do zawodów zapomnieć o takim treningu.
    Jeszcze może być bardzo dobrze bo pojedyncze skoki świadczą o dużym potencjale. Powodzenia.

  • Lataj profesor

    Nawet dobry konkurs dla Polaków. Stoch dał z siebie wszystko pomimo wiatru w plecy. Gdyby tylko Murańka czy Wolny potrafili wskoczyć do II serii w tak samo trudnych warunkach... Wracając do Rakiety z Zębu, więcej niż jeden sędzia dałby 19-kę, a już byłby drugi. Gdyby dostał wiatr pod narty, może nawet by wygrał i mielibyśmy 6 konkursów ze zwycięzcami z 6 różnych krajów. Tylko ten cholerny wiatr wiedział o Stochu i się odwrócił. Żyła - drugi rezultat w sezonie, ale to jeszcze nie to. Z pewnością w ten weekend skakał na więcej. Punkcik Wąska lepszy niż nic, ale drugi skok nie był już tak dobry, a jeszcze utrudniał wiatr. Wydawało się, że pozostałe skoki wskazywały, że mimo wszystko po Wiśle słusznie go powołano, ale jutro może też dowieść, że tak jest. Jednak w finale zwykle nie wytrzymuje presji. Zniszczoł to kolejny dowód, że polskie skoki trzyma samorodny talent Stoch. Zniszczoł powinien się uśmiechać, gdy oba skoki będą na wyższym poziomie niż w Wiśle.

    Kraft długo już czekał na zwycięstwo i się doczekał. Granerud wywalczył 2. miejsce głównie fartem do wiatru. Ale i tak się cieszę, że znów nie wygrał, bo uczynił to aż 2 razy w zeszłym sezonie. Geiger i Eisenbichler z równą stratą 4 pkt do podium, a już znakomicie Wellinger, zwłaszcza w II serii. Okazuje się, że Kobayashi nie jest w tak kosmicznej formie, a ciężko będzie dogonić Geigera z takimi skokami. Patrząc na Johanssona i Lindvika, Norwegowie pod względem formy zamienili się ze Słoweńcami, którzy zaliczają spory zjazd, a zwłaszcza Lanisek. Hoerl może nie jest takim cherlakiem, ale po zwycięstwie w Wiśle "tylko" zamyka "dziesiątkę". Mimo to wyraźnie wygrywa pojedynek z Huberem, drugi raz w tym sezonie. Oprócz czołowych Niemców ładnie się spisali Paschke i Schmid (najlepszy wynik w sezonie) oraz Peier. Nakamura już prawie osiągnął życiową ilość punktów w sezonie PŚ mimo faux pas w Finlandii, ale z takim gazem musi mu się udać. Oprócz Hubera kolosalny spadek zalicza Fettner (2. na półmetku), a także Leyhe. Zajc najlepiej ze SLO, Cene wraca do poziomu przeciętnego punktowania, a wynik Pera nie zadowala - wszak w sezonie 2015/16 zdobył KK. Kytosaho kolejny raz w finale. Słabo Rosjanie, blisko punktów Nazarow. Początkowa forma Deschwandena chyba tylko chwilowa.

  • Introverder profesor

    "2. Żyła se pewnie poradzi na swój sposób, bo sztab bezradny mimo tego, że mówią co ma zrobić. - Żyła dawał do zrozumienia, że on to już samemu będzie chciał ogarniać i żeby nikt się nie wtrącał. Tak przynajmniej wynikało z zeszłotygodniowych zawodów w Wiśle i wywiadu po nich.

  • phoffman605 bywalec
    @Latosek

    Bresadola i Colloredo również lądowali dosć blisko bandy.

  • cavalierjan19 profesor
    @Latosek

    Sebastian Colloredo

  • Adrian AZ profesor
    @Mucha125

    Co do Zniszczoła na TCS to nie byłbym taki pewny, jak narazie w Klingenthal nic szczególnego nie pokazał. Wąsek przynajmniej do 2 serii wszedł, wczoraj w kwali też skakał nieźle, Zniszczoł nie miał narazie ani jednego skoku na top30.

  • greushow początkujący
    @Latosek

    Mi na myśl przychodzi David Zauner apropo lądowania prawie obok skoczni.

  • Wojciechowski profesor
    @SZCZEPAN44

    Ale tak po prawdzie to akurat ten Widhölzl rzeczywiście uchodził za weterana gdzieś po 2001–2002 roku, takie po prostu były realia. Tyle że świat poszedł do przodu i na wiek skoczków patrzy się w większości krajów inaczej niż w Polsce...

  • Latosek początkujący
    Skoczek z problemem

    Czy ktoś może mi powiedzieć kto miał taki problem jak Halwor z lądowaniem blisko boku skoczni, pamiętam że miał koszmary z tym związane, ale nie pamiętam który ze skoczków miał takie problemy.

  • belleti bywalec
    ...

    a Olek Zniszczoł już 27 lat co ciekawe to nie pokoi,bo wygląda na to że już nie taki Młody a wyników u niego brak,z tych
    zawodników w średnim wieku myślę że Stękała i Wolny z nadziejami na przyszłość,Wąsek to za wczesnie oceniać bo jednak 22 lata to Kamil nie wygrał jeszcze bo Kamil jak 23 lat wygrał,ale też nie każdy może ma taki talent jak Adam czy Kamil,bo jak by nie patrzeć przed Adamem mieliśmy nic,a jak się Adam pojawił to był tylko Adam i Mateja co czasami punktował,ale jednak takich
    zawodników światowego formatu to mieliśmy Kamil i Adam,a niezłego formatu to Kubacki i Żyła,i dobry wyskok w jednym sezonie to Maciej Kot,+ zawodnicy inni nasi z pojedyńczym Podium jak Biegun,Ziobro itp

  • Julixx05 weteran
    @Mucha125

    Juroszek chwalony za granicą?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl