Sześciu Polaków wystartuje w 70. Turnieju Czterech Skoczni

  • 2021-12-23 19:54

Sześciu reprezentantów Polski wystartuje w jubileuszowym, 70. Turnieju Czterech Skoczni, który rozpocznie się 28 grudnia od treningów i kwalifikacji w Oberstdorfie. Decyzję podjął sztab szkoleniowy po przedświątecznych mistrzostwach krajowych na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.

Po niedzielnych zawodach Pucharu Świata w Engelbergu pewnych występu w niemiecko-austriackiej imprezie było trzech reprezentantów Polski. Powołanie na 70. Turniej Czterech Skoczni otrzymali Kamil Stoch, Piotr Żyła oraz Paweł Wąsek. Cała trójka w czwartek stanęła na podium Mistrzostw Polski.

O ewentualnych kolejnych powołaniach miały zadecydować środowe treningi oraz czwartkowe zawody o tytuł najlepszego skoczka kraju na Wielkiej Krokwi. Ostatecznie polski sztab szkoleniowy podjął decyzję o wykorzystaniu pełnej kwoty startowej. Do Oberstdorfu udadzą się również Dawid Kubacki, Andrzej Stękała oraz Jakub Wolny.

W ubiegłym sezonie w czołowej szóstce klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni znalazło się czterech reprezentantów Polski. Po Złotego Orła po raz trzeci w karierze sięgnął Kamil Stoch, trzecie miejsce zajął Dawid Kubacki, piąty był Piotr Żyła, natomiast szósty Andrzej Stękała.

PROGRAM ZAWODÓW - 70. TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI:

OBERSTDORF (HS137)

Poniedziałek, 27.12.2021
17:30 - Odprawa techniczna (również dla Ga-Pa)

Wtorek, 28.12.2021
14:15 - Oficjalny trening
16:30 - Kwalifikacje

Środa, 29.12.2021
15:00 - Seria próbna
16:30 - Pierwsza seria konkursowa (KO)

GARMISCH-PARTENKIRCHEN (HS142)

Piątek, 31.12.2021
11:45 - Oficjalny trening
14:00 - Kwalifikacje

Sobota, 01.01.2022
12:30 - Seria próbna
14:00 - Pierwsza seria konkursowa (KO)

INNSBRUCK (HS128)

Niedziela, 02.01.2022
18:00 - Odprawa techniczna

Poniedziałek, 03.01.2022
11:15 - Oficjalny trening
13:30 - Kwalifikacje

Wtorek, 04.01.2022
12:00 - Seria próbna
13:30 - Pierwsza seria konkursowa (KO)

BISCHOFSHOFEN (HS142)

Środa. 05.01.2022
13:00 - Odprawa techniczna
15:00 - Oficjalny trening
16:30 - Kwalifikacje

Czwartek, 06.01.2022
15:30 - Seria próbna
16:45 - Pierwsza seria konkursowa (KO)


Adam Bucholz, źródło: PZN
oglądalność: (27785) komentarze: (147)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • INOFUN99 profesor
    @Arturion

    Ziobro to rocznik 91, więc specjalnie nic o nim nie napisałem.

  • Arturion profesor
    @INOFUN99

    No i Ziobro przecież.
    EDIT - a niezłomnego tkanka mięśniowa z niczego nie dyskwalifikuje. Co najwyżej nie będzie w TOP-10 PŚ. Ale na to przecież już nikt nie liczy.

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Ktoś mu jednak na to pozwolił, choć przecież nawet kolega ze skoczni (Małysz) nie chciał trenować pod jego kierownictwem.

  • Qrls weteran
    @dervish

    No przecież napisałem że JEMU jest potrzebna fucha w PZN która jest medialna by utrzymać kontrakty, swoje kontrakty nie PZNu. Nikt mu nie zapłaci jak nie będzie się pokazywał a funkcja dyrektora od niczego jest idealna by utrzymać na mocy swoje kontrakty.

  • INOFUN99 profesor
    @j_sakala

    W sumie nie ma co się dziwić, że te roczniki były mocne, ponieważ pochodziły z tego dużego naboru, z pierwszych lat "Małyszomanii".
    Jeszcze w 94 był Biela, który nie był wielkim talentem, ale miał poszczególne dobre wyniki. Swoje dobre momenty mieli też Ruda z 95 i Kantyka i Podżorski z 96.
    Późniejsze roczniki tak dobre nie były.
    W roczniku 97 był ktoś taki jak niestety nieżyjący już Antoni Juroszek. Nie wiadomo jak potoczyłaby się kariera Pawła Guta, gdyby nie to, że został wyrzucony z ekipy juniorów po sezonie 2014/2015, mimo, że latem prezentował się dobrze.
    W roczniku 98 był tylko i wyłącznie Kastelik.
    Wyjątkiem był rocznik 99, który był niezły. Wąsek, Czyż i oczywiście Jarząbek byli tam najmocniejsi.
    Możnaby tak wymieniać dalej.
    Całe szczęście roczniki 03 i w szczególności te młodsze są perspektywiczne. Tylko prosić o dobre szkolenie i będzie prawidłowo.

  • j_sakala stały bywalec
    @INOFUN99

    Stękała i Biegun za talenty nie uchodzili, ale teraz, tak patrząc z dystansu, to te ich ostatnie sezony jako juniorów były rewelacyjne. Wtedy mało kto tak je oceniał bo uwaga wszystkich była skierowana na Murańkę, Zniszczoła i Wolnego. Ale co do Stękały zgoda, że poprzedni sezon można uznać za realizację jego potencjału, szkoda tylko, że póki co nie ma kontynuacji.
    Parametry Lei stanowiły problem, niemniej jest jednak zadziwiające, że jako amator, bez dostępu do odpowiedniego sprzętu wciąż potrafi się zakręcić w top 15 w Polsce. W związku z tym zaczynam mieć wątpliwości czy rzeczywiście nie dało się ukształtować z niego zawodnika na regularne punktowanie w PŚ. Ale tutaj już wyrok wydał swego czasu Małysz.
    Jeśli chodzi o rocznik 93 to też był niezły i tym bardziej niebywałe jest, że z całej tej grupy 93-96 liczącej ok. 10 skoczków ani jeden nie skończył sezonu w pierwszej piętnastce PŚ.

  • j_sakala stały bywalec
    @Pavel

    O tym Panu już nawet nie wspominam żeby się zanadto nie powtarzać. ;)

  • INOFUN99 profesor
    @j_sakala

    Do tych roczników dodałbym jeszcze rocznik 93, też był mocny. Tam byli przecież Kłusek, G Miętus, Byrt, czyli zawodnicy o sporym potencjale. Byrt na własne życzenie zawalił karierę, Kłusek miał problemy natury psychologicznej, związane z niewytrzymywaniem presji, a młodszy z braci Miętusów w pewnym momencie się wypalił.
    Stękała nigdy wielkim talentem nie był, więc 16 miejsce w PŚ, 10 na MŚwL, 6 w TCS, 1 podium, kilka miejsc w TOP 10 to i tak dobre jak na niego rezultaty.
    Ubolewam nad tym, że "cudowni" tak spier****li te roczniki. Powinniśmy mieć chociaż 3 zawodników z tego grona na poziomie Krafta, Geigera, czy Kobayashiego.
    Największe szansę upatrywałem w Murańce, Zniszczole, czy Wolnym.
    Biegun, Kłusek czy Leja nie byli idealnie wkomponowani w ten sport.
    Dwaj pierwsi mieli spore problemy z utrzymaniem wagi, a niezłomny ma dużą tkankę mięśniową, co zdyskwalifikuje go do dobrego skakania, bo to nie jest pożądane w skokach narciarskich.

  • Lataj profesor
    @kwak11234@wp.pl

    I to jest chore? W tym roku Niemcy mają szansę. Wielu na tym forum się śmiało w zeszłym sezonie, że niemieckie zaplecze kontynentalowe jest słabe, a teraz ten sam los spotyka naszych rodaków.

    Ciekawie by było, jakby krajówkę zabrali na loty do Oberstdorfu.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    GRUPA NARODOWA :
    W GAPA 100%

    i z jednych z konkursow Titise, Obserdorf lub Willingen (pewnie Willingen)


    Nie dają na Obersdorf, bo chcą jechać na COC Engelberg walczyc o 7 miejsce na kolejny period, taka taktyka Horng

  • tjzE weteran
    @Lataj

    Niemieckie forum o skokach ;)

  • Lataj profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Źródło?

  • alejandro1010 początkujący
    @kwak11234@wp.pl

    +1 aczkolwiek mysle ze ta grupa krajowa i tak sie w tym sezonie pojawi, najpewniej w tittise (ewentualnie w willingen)

  • kwak11234@wp.pl profesor

    hahaha, ale jaja.
    Niemcy nie biorą grupy krajowej na TCS.
    I jadą w 7.
    Ten sam skład + Freund.
    Dla mnie to chore XD co tam odj***i

  • dervish profesor
    @Qrls

    Red Bull- ? A co ma PZN od RB? Toż to prywatny sponsor Pana Dyrektora. Widziałeś logo RB na czymkolwiek związanym z PZN poza Panem Dyrektorem?

  • Pavel profesor
    @j_sakala

    Główny winowajca to teraz trenuje kadrę kobiet, dostał cała masę utalentowanych roczników i wszystkich zmasakrował swoimi metodami treningowymi. Całe szczęście, że go pognali to jeszcze udało się uratować kilka lat Kubackiemu czy Żyle, a nawet wykrzesać coś z Huli.

  • j_sakala stały bywalec

    Wszystko wskazuje na to, że Małysz zostanie następcą Tajnera co osobiście uważam za katastrofę. Jest to człowiek nazbyt często rozemocjonowany i impulsywny - na takim stanowisku jak prezes związku może być to od czasu do czasu przydatne, ale jest nie do zaakceptowania jeśli fundamentu działań nie stanowią racjonalne planowanie i logika, a ,,pohukiwania'' nie tyle służą budowaniu autorytetu i tworzeniu hierarchii, co są wyrazem wątłej i zmiennej tzw.,,myśli''. Ktoś tutaj przytaczał wypowiedź Małysza, w której stwierdza, że o tym kto zostanie prezesem PZN zadecyduje jego żona. Już samo to dyskwalifikuje go jako kandydata na podobne stanowisko. ;)

    Ostatnie wypowiedzi Małysza są już - nawet uwzględniając, że jest w tym element gry w walce o stołki - zwyczajnie niesmaczne. Szczególnie ta odnosząca się do Kubackiego. Facet osiągnął w skokach więcej niż pewnie sam Małysz zakładał, że będzie w stanie osiągnąć - został mistrzem świata, wygrał Turniej Czterech Skoczni, a teraz jest w wieku, w którym 99% zawodników z Pucharu Świata było już na sportowej emeryturze. Kubacki swoje zrobił, a że nie zastanowiono się w odpowiednim momencie jaką strategię przyjąć żeby wychować kontynuatorów - za to już odpowiedzialność ponoszą wyłącznie włodarze PZN z Małyszem na czele. Rozwiązania były podawane nawet tutaj, na kibicowskim forum, gdzie gromadzą się hobbyści, których nie interesują wewnętrzne walki środowiskowych fakcji, a jedynie sukcesy naszych skoczków. A przy gigantycznym jak na tak niszową dyscyplinę budżecie PZN można było zdziałać cuda.

    Tymczasem odnosi się wrażenie, słuchając naszych działaczy i trenerów, jakby mieli pretensje do całego świata, że oto zabawka w osobach weteranów Stocha, Żyły i Kubackiego w końcu się popsuła.
    Na miejscach 2-4 w klasyfikacji generalnej PŚ mamy zawodników z rocznika 1996, szósty Lindvik to rocznik 1998, kolejni w top10 Peier, C.Prevc i Hoerl odpowiednio 95,96 i 98. A gdzie są nasze talenty z lat 94-96: Murańka, Zniszczoł, Wolny, Stękała, Biegun, Leja? Dlaczego chociaż jednego, już nie mówię dwóch, nie ma w tejże pierwszej dziesiątce? Stochowi, Żyle i Kubackiemu dajmy spokój - oni swoją pracę rzetelnie wykonali, w przeciwieństwie do Panów Tajnera i Małysza.

  • Qrls weteran
    @Joker1

    Przecież jego praca w PZN to typowa fucha potrzebna by utrzymać część kontraktów (chociażby Mercedes i RedBull) nie ma się czemu dziwić bo każdy sobie rzepkę skrobie. Czy Małysz jest w stanie jeszcze realnie pomoc dyscyplinie? Nie sądzę i tak zrobił już dużo jako zawodnik i zapalnik dla młodego pokolenia wtedy gdy był na ustach wszystkich. Teraz wydaje mi się że woli dbać o swój interes, co jest zrozumiałe i nie można mieć o to pretensji.

    Jak Kubacki miał być dominatorem jak nawet nie powąchał żółtej koszulki lidera a na 10 podium 6x to trzecie miejsce, dominator to ktoś kto dominuje nad resztą czyli w większości wygrywa.

  • Arturion profesor
    @INOFUN99

    No to nazwijmy go "krótkotrwałym dominatorem". :-)

  • INOFUN99 profesor
    @Arturion

    Wtedy nie było dominatora. Kubackiego nie nazwałbym dominatorem, głównym przewodnikiem PŚ, on był w tej części sezonu najstabilniejszym zawodnikiem tego cyklu. Gdyby odniósł z tych 10 podium co najmniej 6 zwycięstw, wtedy nazwałbym Dawida dominatorem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl