Wielki Szlem na horyzoncie. "Lindvik to mocny przeciwnik"

  • 2022-01-05 23:12

Trzecia wygrana Ryoyu Kobayashiego w 70. Turnieju Czterech Skoczni stała się faktem. 25-latek jest na odpowiedniej drodze, by jako pierwszy zawodnik w historii po raz drugi wygrać wszystkie konkursy danej edycji. W Święto Trzech Króli szczególnie będzie chciał mu zagrozić Marius Lindvik, który prowadził na półmetku konkursu przeniesionego z Innsbrucku.

- Naprawdę nie wiem, dlaczego jestem teraz tak powtarzalny. Po prostu skakałem tak, jak chciałem - powiedział reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni, który cieszył się z wygranych w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i Bischofshofen, gdzie nadrobiono wtorkowe zaległości z Bergisel.

W środę na obiekcie im. Paula Ausserleitnera doszło do zaciętej rywalizacji między Kobayashim a Mariusem Lindvikiem. Norweg przewodził stawce po pierwszej serii ocenianej, a lider 70. Turnieju Czterech Skoczni tracił do niego prawie sześć punktów. Finalnie to Japończyk okazał się lepszy o prawie pięć punktów. Przed decydującym starciem różnica między tą dwójką wynosi 17,9 pkt. na korzyść Azjaty.

- Marius Lindvik skakał już bardzo dobrze na treningach i w kwalifikacjach. Jest naprawdę mocnym przeciwnikiem i cieszę się, że byłem w stanie wygrać - kontynuuje Kobayashi.

W czwartek skoczek z wyspy Hokkaido stanie przed szansą zdobycia drugiego Złotego Orła w karierze. W sezonie 2018/19, gdy zgarnął pierwszego, był niepokonany na wszystkich obiektach niemiecko-austriackiej imprezy. Teraz może powtórzyć ten wyczyn jako pierwszy w historii skoków.

- Do tej pory nie myślałem o Wielkim Szlemie, chcę tylko skupić się na skokach, a potem zobaczymy, co się wydarzy - ucina.

Konkurs w Bischofshofen rozpocznie się o 17:30 w Święto Trzech Króli. Zawody zostaną poprzedzone kwalifikacjami (14:30), na bazie których powstaną pary do systemu KO.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5423) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • rybolow1 doświadczony

    Ryoyu, do boju! Myślę że będzie Wielki Szlem

  • Shoutaro doświadczony

    -Nieeee, nie możesz tak po prostu ustrzelić Wielkiego Szlema TCS dwa razy
    -Ryoyu robi fruuuu

  • Funegosum weteran

    Można lubić, można nie - to kwestie bardzo subiektywne. Ale fajnie byłoby być świadkiem rodzenia się nowej kultowej historii! Pamiętam jak po Jego pierwszym Wielkim Szlemie były głosy, że ok, ale nikt długo tego nie powtórzy.... a tymczasem jest szansa, żeby powtórzył to sam Ryoyu. Jak dla mnie: świetna historia!

  • Raptor202 profesor

    Przypomnę tylko, że Kobayashi nie wygrał żadnego z tych trzech konkursów różnicą większą niż 5 punktów, a to znaczy, że jak najbardziej jest do ugryzienia, przynajmniej jeśli chodzi o dzisiejsze zawody.

  • Introverder profesor

    10 metrów przewagi Ryoyu, reszta ma za duże straty - pewien - nie taki znowuż wielki bufor bezpieczeństwa. Jeśli pierwszy skok wyjdzie Japończykowi i będzie pierwszy przed Lindvikiem, to w drugim będzie mógł chyba skakać rozluźniony wiedząc, że nic mu nie zabierze zwycięstwa w Turnieju.

    Ale mam wrażenie, że dzisiaj ta kontra była decydująca dla Ryoyu w kontekście zwycięstwa w całym Turnieju 4 Skoczni ..

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Arturion

    Ja mam nadzieję, że Ryoyu będzie wygrywał nieprzerwanie przynajmniej do Zakopanego, to by oznaczało, że po raz drugi zdobędzie wielkiego szlema i, że pobije rekord wygranych konkursów z rzędu.

  • Arturion profesor

    Trochę Cię lubię Kobajańcu, ale chciałbym, byś na tych konkursach poprzestał. Może wygrać Lindvik, może Kos, a niech i Fettner, a nawet Hoerl. Ale ty, Mistrzu, odpuść już.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl