Niezapomniany dzień Daniela Hubera. "Czasem w siebie wątpiłem"

  • 2022-01-07 11:55

Starszy z braci Huberów w wieku 29 lat doczekał się premierowej wiktorii w Pucharze Świata. Daniel Huber, który miał już na swoim koncie wygraną w Letnim Grand Prix, w Święto Trzech Króli nie miał sobie równych w domowym regionie Salzburga.

Daniel HuberDaniel Huber
fot. Tadeusz Mieczyński

- Wygranie pierwszego Pucharu Świata u siebie jest po prostu niesamowite. Za tym stoi tak wielu ludzi i to była tak ciężka praca, że ​​dziś czuję wyłącznie ogromną satysfakcję. W czwartek czułem się dobrze od pierwszej minuty, to szaleństwo. Naprawdę nie mogę jeszcze tego zrozumieć - mówił tuż po zakończeniu ostatniego konkursu 70. Turnieju Czterech Skoczni.

Rywalem Daniela Hubera w systemie KO był Junshiro Kobayashi, starszy brat zdobywcy Złotego Orła. Austriak  uzyskał 136,5 metra, co dało mu zwycięstwo w parze i drugie miejsce na półmetku zmagań na obiekcie im. Paula Ausserleitnera. W finale podopieczny Andreasa Widhoelzla zaatakował liderującego Karla Geigera 137-metrowym lotem, co dało mu pierwszą wygraną w karierze.

- Ostatnie tygodnie nie były łatwe, chociaż wiedziałem, że mogę znaleźć się wśród najlepszych. Przeznaczyłem na to wiele lat ciężkiej pracy, czasem nawet w siebie wątpiłem. Czwartek był niesamowitym dniem. Stawałem się coraz bardziej pewny siebie. Nie można spodziewać się takiego wyniku, ale czułem, że stać mnie na to. Pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata u siebie? Nie wiem co powiedzieć, to ogromne emocje - dodał po zawodach w dolinie rzeki Salzach.

Drużynowy wicemistrz świata zakończył 70. Turniej Czterech Skoczni na 9. pozycji. W klasyfikacji generalnej olimpijskiej zimy otwiera drugą dziesiątkę z dorobkiem 301 punktów. Skoczek, który urodził się w pobliskim Salzburgu, w przeszłości trzykrotnie stawał na podium Pucharu Świata. W Engelbergu i Wiśle był trzeci, a w Niżnym Tagile drugi. Kolejna szansa na wygraną w Bischofshofen już w sobotę, na kiedy zaplanowano następne zawody elity.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (2962) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    @znawca_francuskiego

    Sezon 16/17 był dawno i nieprawda.

  • MaciejoS stały bywalec
    Huber

    Od początku sezonu nie prezentował jakiejś bardzo dobrej formy, żeby rywalizować z najlepszymi. Mimo że zajmował dobre miejsca po pierwszej serii, to w drugiej bardzo spadał, tak jak Hoerl. Ale ostatecznie obydwoje pokazali, że potrafią oddać dwa bardzo dobre skoki w konkursie. Hoerl w Wiśle, Huber wczoraj. Gratulacje.

  • szczurnik stały bywalec

    "Rywalem Daniela Hubera w systemie KO był Junshiro Kobayashi, starszy brat zdobywcy Złotego Orła, który tego dnia okazał się najlepszym spośród szczęśliwych przegranych."

    Tego nie rozumiem, kto miał być najlepszym przegranym... na pewno żaden Kobayashi, bo jeden wygrał parę, drugi zaś był sporo gorszy od Fettnera.

  • znawca_francuskiego weteran

    Gratulacje dla Daniela.
    Starszy Huber rywalizuje w czołówce PŚ a młodszy o rok Stefan nie łapie się nawet na Fis Cup. Szkoda że tak to wygląda. Pamiętam że był taki sezon w którym to Stefan był wyżej na koniec sezonu w klasyfikacji od Daniela.

  • Julixx05 weteran

    Pomimo, że lubię Ryoyu to fajnie, że dla odmiany ktoś inny wygrał i to ktoś kto zrobił to po raz pierwszy

  • Cinu profesor

    Może zejdzie z niego to napięcie i będzie skakał jeszcze lepiej

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl