Słoweńska dominacja u podnóża Tatr

  • 2022-01-15 23:00

Trzeci konkurs drużynowy w sezonie olimpijskim przyniósł znaczące przełamanie. Po zwycięstwach reprezentacji Austrii w Wiśle oraz Bischofshofen, na Wielkiej Krokwi bezapelacyjnym zespołem okazała się czwórka ze Słowenii. Skład podium w Zakopanem uzupełnili Niemcy oraz Japończycy.

- Jestem usatysfakcjonowany, ponieważ jako zespół udało nam się w sobotę dać z siebie wszystko. To było niesamowite, naprawdę dobrze bawiłem się w drugiej rundzie. Jestem bardzo wdzięczny moim kolegom z drużyny, że oddali po dwa dobre skoki, zwłaszcza Peterowi. Warunki się zmieniały, więc trzeba było mieć trochę szczęścia z wiatrem. Musieliśmy skupić się na sobie i oddawać najlepsze skoki. Fani byli niesamowici, wszyscy tego potrzebowaliśmy. W niedzielę chcę po prostu dać z siebie wszystko - powiedział Anze Lanisek, lider ekipy prowadzonej od grudnia 2020 roku przez Roberta Hrgotę.

Drugie miejsce po zaciętym boju z Japończykami wywalczyli Niemcy. - To był naprawdę dobry występ naszego zespołu. Moje skoki były o wiele lepsze niż w ostatni weekend w Bischofshofen i jestem z tego bardzo zadowolony. Możemy być naprawdę dumni z naszego występu. Jeśli chodzi o Pekin, jest jeszcze trochę do zrobienia, ale dzisiaj jesteśmy zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy - komentował Karl Geiger, aktualny mistrz świata w lotach narciarskich.

- W pierwszej serii było wietrznie, natomiast w drugiej warunki było lepiej, a mój skok okazał się znacznie lepszy. Rywalizacja drużynowa stała na wysokim poziomie. To były prawdziwe zawody w skokach narciarskich, bo mieliśmy kibiców. Na innych obiektach trybuny były puste. W niedzielę chcę znów stanąć na podium - zapowiedział Naoki Nakamura, członek trzeciego zespołu zakopiańskich zmagań.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3852) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Janeman profesor

    Co to znaczy "okazać się bezapelacyjnym zespołem" ?!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl