Janne Ahonen: Jestem trzeźwiejącym alkoholikiem

  • 2022-01-22 20:25

Janne Ahonen wziął wczoraj udział w programie telewizyjnym w stacji Yle, traktującym o nałogach wśród sportowców. Opowiedział w nim o swoich trudnych zmaganiach z problemem alkoholowym, rzuceniem picia, powrotem do nałogu i szukaniu pomocy.

To pierwsze tak bezpośrednie publiczne wyznanie Ahonena, choć to, że były skoczek za kołnierz nie wylewał nie jest żadną tajemnicą. W wydanej w 2009 roku biografii "Królewski Orzeł" pięciokrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni opisał okoliczności, w których oddał w 2005 roku słynny, nieustany skok w Planicy na odległość 240 metrów. Na belce startowej zasiadł na potężnym kacu po nocy spędzonej na imprezowaniu.

W 2016 roku podczas rozmowy z portalem Iltalehti.fi opowiedział o zakończeniu swojej niebezpiecznej przygody z alkoholem. Miało to miejsce trzy lata wcześniej w czasie Letniego Grand Prix w Einsiedeln, wygranego swoją drogą przez Kamila Stocha. Razem z reprezentantem Estonii Kaarelem Nurmsalu ruszył na miasto, a psychofizyczne konsekwencje tego wyjścia odczuwał jeszcze długo. - Byłem w takim stanie, że stało się dla mnie jasne, iż po raz ostatni piłem alkohol. Była to dobra decyzja, ale co ciekawe, od kiedy korek jest zakręcony, nie osiągnąłem większych sukcesów - mówił wówczas mieszkaniec Lahti.

- Jestem trzeźwiejącym alkoholikiem - przyznał wczoraj Ahonen, nie owijając w bawełnę. - W 2013 roku dobrowolnie postanowiłem przestać pić. Zauważyłem, że spożywanie alkoholu w moim przypadku przestało się mieścić w granicach zdrowego rozsądku. Czułem może trochę presji z zewnątrz, ale to była moja decyzja. Stwierdziłem, że jestem twardym facetem i sam sobie z tym poradzę. 

W twardym postanowieniu udało mu się wytrwać przez osiem lat. Okres abstynencji zakończył się, gdy zeszłej wiosny spotkał się ze znajomymi. - Myślałem, że nic się nie stanie. Wypiłem kilka piw z przyjaciółmi. Wydawało mi, że dorosłem i stałem się mądrzejszy przez te osiem lat. Ale tak naprawdę wróciłem do sytuacji z 2013 roku. Okazało się, że pomimo iż nie piłem osiem lat, nie wyleczyłem mojej choroby. Musiałem poszukać pomocy. Mam nadzieję, że już nigdy nie będę miał do czynienia z tą substancją.

Przypomnijmy, że przed tygodniem 44-letni Ahonen zdobył brązowy medal mistrzostw Finlandii, do których przystąpił niejako z marszu, gdyż swoją profesjonalną karierę sportową zakończył ostatecznie w 2018 roku. W ubiegłym roku znalazł zatrudnienie w firmie będącej dealerem samochodów kempingowych.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (19107) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • j_sakala stały bywalec
    @fridka1

    Przede wszystkim to sam bohater tego artykułu palił w trakcie zawodniczej kariery podobnie jak inni Finowie.
    Co do Hannawalda - któryś z trenerów amerykańskich mówił kiedyś, że wielu skoczków pali papierosy, bo pomaga to w utrzymaniu niskiej wagi.

  • fridka1 profesor
    @Fan_Gruszki

    Fortuna mówił "Wszyscy mi stawiali, a ja nie odmawiałem".

  • fridka1 profesor
    @Adam90

    Hannawald popalał. Nie paczkami, ale np. kibice widzieli jak wychodził z knajpy na szluga w Zakopanem. Coś tam w biografii też wspomniał, że miał na ten temat pogadankę ze swoim ojcem.

  • Adam90 profesor
    @j_sakala

    Szczęsny xD ale to w piłce nożnej. A wśród skoczków nie sądze zeby ktos palił...Raczej za zimno na takie cos i nie ma czasu.

  • j_sakala stały bywalec
    @Arturion

    Dzisiaj sportowcy nie mogą się już z tym nałogiem, ze względów wizerunkowych, tak afiszować jak dawniej, ale na pewno, nawet na absolutnym topie, znajdzie się palaczy. Podobno w lekkoatletyce wielu miotaczy z czołówki światowej pali papierosy.

    Kiedyś otwarcie o tym mówiono - któryś z czołowych tenisistów stołowych świata, zdaje się, że był to Samsonow wspominał o dwóch paczkach dziennie.
    Z kolei tenisiście ziemnemu Karstenowi Braaschowi to zdarzało się na mniejszych turniejach zapalić nawet w przerwie między gemami. ;)

  • Maradona profesor
    @Arturion

    Na pewno część sportowców pali. Nie tylu co kiedyś, ale jednak. Choćby Wojciech Szczęsny, tyle że się z tym kryją.

  • INOFUN99 profesor
    @Arturion

    Są. W piłce nożnej Marco Verratti, reprezentant Włoch jest palaczem.
    Kiedyś w polskich skokach Wojciech Skupień palił.

  • Arturion profesor
    @j_sakala

    Ale kiedyś paliła większość, teraz tak nie jest. I chyba wśród zawodowych sportowców nie ma już palaczy.

  • j_sakala stały bywalec

    Mnie ciekawi ilu w dzisiejszych czasach jest wśród skoczków palaczy. Kiedyś ponoć 1/3 stawki PŚ paliła papierosy.

  • Arturion profesor
    @fridka1

    Sądzisz, że morsuje na trzeźwo? ;-)

  • Arturion profesor
    @fridka1

    Miejsce jest zawsze, tylko dziś znacznie trudniej pogodzić to z sukcesem. :-)

  • cavalierjan19 profesor
    @fridka1

    Był jeszcze inny Fin z zamiłowaniem do alkoholu, wielki charakter i chyba jeszcze większy talent- Harri Olli.

  • Jane Doe początkujący

    "Byłem w takim stanie, że stało się dla mnie jasne, iż po raz ostatni piłem alkohol. Była to dobra decyzja, ale co ciekawe, od kiedy korek jest zakręcony, nie osiągnąłem większych sukcesów".

    Janne wrócił do sprawdzonych metod treningowych i cyk, od razu brąz Mistrzostw Finlandii wpadł xD

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec

    Wie co mówi. Ja też jak graliśmy w akademiku w gry samochodowe, to dziwnym trafem wygrywałem tylko po 5 albo więcej piwach. Na trzeźwo nie dawało jakoś rady. A więc coś w tym jest.

  • Lataj profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Żeby stary piernik miał pokazywać, że nie ma pomysłu na życie, a w razie fajnego występu w krajówce zabierał miejsce młodszym skoczkom?

  • Fan_Gruszki profesor
    @GOTS

    No proszę, nie wiedziałem tego. Dobrze, że z tego wyszedł.

  • GOTS weteran
    @Fan_Gruszki

    Niestety można powiedzieć więcej. Fortuna chlał, ale jemu na całe szczęście w pore udało się wyjść z nałogu.

  • Fan_Gruszki profesor
    @Lataj

    Fortuna pił?

  • Lataj profesor

    Ahonen to na pewno nie ten typ skoczka co Fortuna czy Rutkowski. Skoro osiągał najlepsze rezultaty, kiedy pił, był po prostu wyjątkowym talentem.

  • fridka1 profesor

    Fajnie się czyta barwne biografie Mattiego czy Janne, słucha historii o biciu rekordu mamuta będąc na kacu, ale współczuję żonom tych panów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl