Mika Kojonkoski rozliczył się z Chińczykami. "To cena za milczenie"

  • 2022-01-26 01:23

To było jedno z najbardziej szokujących i niespodziewanych rozstań w świecie skoków narciarskich w ostatnich latach. Nawet znając nieobliczalność Chińczyków. Na początku października ubiegłego roku budujący tamtejsze skoki od podstaw Mika Kojonkoski został telefonicznie odwołany z funkcji trenera skoczków i skoczkiń z Państwa Środka.

Kojonkoski utrzymuje, że głównym powodem zwolnienia miało być zbyt wyrozumiałe zdaniem chińskich decydentów podejście do sportowców. Krótko po rozstaniu fińskiego szkoleniowca z federacją gospodarzy tegorocznych igrzysk olimpijskich rozpoczęły się negocjacje dotyczące rozliczenia finansowego w związku z zerwanym kontraktem.

- Rozmowy trwały prawie do końca roku. Umowa jest taka, że ​​obie strony zobowiązują się do utrzymania tak zwanego pokoju - powiedział Kojonkoski. Oznacza to, że Fin otrzymał należne mu pieniądze, ale jednocześnie zobowiązał się do tego, że nie będzie dzielił się tym, co widział i czego doświadczył w Chinach. Taka jest cena zawartego porozumienia. - Prawdopodobnie chodzi o to, że nikogo nie mogę publicznie przedstawiać w złym świetle - dodał wybitny szkoleniowiec.

Jeśli Chińczycy uznają, że ich były trener naruszył umowę, będzie musiał zwrócić pieniądze. Kojonkoski przyznaje, że jest zadowolony z takiego obrotu spraw. Uważa, że w osiągnięciu satysfakcjonującego porozumienia pomogła mu wysoka pozycja zajmowana w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.


Adrian Dworakowski, źródło: Ilta Sanomat
oglądalność: (39652) komentarze: (29)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • SchwarzerAdler weteran
    @Gerber

    Słusznie prawisz.

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Ostatecznie mógłby wziąć wszystkie kadry. Kobiet też. I niekoniecznie Kojonkoski. Ale i on to lepsze rozwiązanie, niż obecna sytuacja.

  • wiatrhula111 weteran
    @INOFUN99

    To najlepszy kandydat na to stanowisko, a skoki wcale tak bardzo się nie zmieniły od tego czasu, nie licząc kwestii sprzętowych, ale za te trener przecież nie odpowiada

  • wiatrhula111 weteran
    @Kolos

    Czemu piszesz, że tylko nazwisko, w Chinach pokazał, że dalej potrafi dobrze trenować.
    W Polsce by się sprawdzić, skoro z Songa zrobił skoczka, mającego potencjał na conajmniej kwalifikowanie się do konkursów PŚ (a pamiętamy jak zaczynał) to z naszych wycisnąłby jeszcze więcej.

  • INOFUN99 profesor
    Kojonkoski, dla niektórych z tego forum Kojonkowski, czy Kojankowski

    Mika Kojonkoski, świetny, legendarny szkoleniowiec. Dzięki niemu Norwegia odbiła się od dna.
    Ma genialne CV. Jednakże od lat 11 nie jest związany poważnie ze skokami w roli trenera. To jest czynnik wykluczający go.
    Trzeba szukać eksperta czasów teraźniejszych, a nie kogoś, kto błyszczał dwie dekady temu, bo przez ten czas skoki bardzo się zmieniły.

  • Pogromca początkujący
    @Nikt_ważny

    Komunizm nazywasz kultura...Chiny i USA to najwieksze zlo, to sie czuje.

    Z tym smogiem to tez odleciales, zapomniales kilka zer dopisac, ewentualnie usprawiedliwiasz swoje niewolnictwo - nosze maske, bo zly smog :D

  • Kolos profesor
    @Nikt_ważny

    Kojonkoski poszedł do China dla kasy i jakby PZN odpowiednio zapłacił to też by przyszedł kadrę Polski trenować. Sęk w tym, że dziś Kojonkoski to głównie nazwisko, wielkim trenerem był ale 10 lat temu.

  • Nikt_ważny profesor

    Dajcie już spokój z tym Kojonkoskim u nas...

    Zwłaszcza w kontekście kadry kobiet.
    Po pierwsze nasz związek nie wyda fortuny na trenera kadry kobiet.
    Po drugie, to, że ktoś kiedyś osiągał duże sukcesy z mężczyznami, nie oznacza tego, że po kilkunastu latach je osiągnie z kobietami. Szanse na to są znikome.
    A po trzecie nie widzę nic, co mogłoby go skłonić do pracy u nas. Chiny to była chociaż swego rodzaju przygoda, poznanie innej kultury, perspektywy. To mogło skusić z wielu powodów, oczywiście pomijając pieniądze.

    A co jest u nas? My mu możemy dać pierogi na śniadanie i 800% normy smogu na kolację.

  • Gerber początkujący
    Kruczek Łukasz

    Buloklep buloklepa zrozumie. Dać mu tam tych chłopaków z grupy krajowej, weteranom podziękować, Kamilowi piękne pożegnanie. A potem nastanie spokój, skoki na Eurosport będą oglądali pasjonaci sportu zimowego. Tadki z Bożenami będą co innego oglądali, Oskarom zejdzie ciśnienie w rurkach. Spokoju nam potrzeba po tych dwudziestu pięknych latach.

  • Wojciechowski profesor
    @Pogromca

    Piszesz o tych rangach chyba z piętnasty raz, nie masz już wrażenia zaciętej płyty?

  • Gerber początkujący
    Mika!

    Pomóż Finom, bo tu już kibice niedzielni myślą że odejmiesz chłopakom po dziesięć lat i będzie jak dawniej.

  • Scotty663 początkujący
    Dawać

    Gościa teraz do Polski ściągać panie Tajner.

  • Pogromca początkujący
    @Xander1

    Profesor na stronie powinien prezentować wyzszy poziom. Co wy macie z tym Kojonkowskim? Notoryczny blad, albo nie wiem chec przygarniecia do Polski.
    Kojonkoski powinien byc trenerem kadry meskiej, a nie jakis Dodek, kumpel z baru.
    Stac nas na to, jakby brakowalo wystarczy wywalic Stefana Bule, bo on nie planuje konczyc kariery, widac nie znacie dalej tego człowieka bez zadnej ambicji, mentalnego brata Choia. Moze liczy na kolejne Igrzyska za ,,zaslugi". Wywalic Kota, Bulanke i Buliszczola, starych i nierokujacych skoczkow.
    Stekale i Wolnemu dalbym ostatnia szanse, albo skacza na czolowke, albo wypad z chalupy, bo juz też sa w powaznym wieku.
    Pilcha wywalic, bo mlody, ale kompletne beztalencie.
    Sprawdzal Waska, Juroszka, Wrobla i Habdasa.

    Czemu nie zlikwidujecie rang? Mozna na poczatek, a zostawic mozliwosc polubiania. Wtedy bedzie sie oceniac przez pryzmat zawartosci merytorycznej posta, a nie tego, ile kto siedzi na forum.

    Moze na poczatek, spróbujmy juz dzis. Kto będzie za tym tęsknic?

  • Kolos profesor
    @majkiel

    Tak, Kojonkoski to niewątpliwe wyborny trener ale z poważną pracą trenerską nie miał styku od jakiejś dekady. Obawiam się, że jak to się mówi "wypadł z obiegu". Oczywiście czym innym jest zabawa z egzotyką typu Chiny a co innego trenowanie czołowej ekipy świata.

    Nawet w kontekście kadry kobiet to wątpliwe, bo przecież Kojonkoski nigdy z kobietami nie pracował.

  • Pogromca początkujący
    @Julixx05

    Zwolnij. Ciagle robisz bledy w nazwiskach. Czasem wolniej, znaczy lepiej i dokladniej. Chinczycy za to co odwalili, powinni zostac zdyskwalifikowani.

    Co to za umowa i jak niby definiuja ,,nieprzedstawianie w zlym swietle". Pewnie bubel prawny, do podwazenia przez kazdy normalny sad :)))

  • Julixx05 weteran
    @Xenkus

    Ja bym chciała Stoeckla dla panów, Schuster byłby też spoko

  • Xander1 profesor
    @Xenkus

    Tak dla Panów jednak musiałby być ktoś inny. Ktoś kto jest na bieżąco z nowinkami technicznymi i ktoś na bieżąco z PŚ. Ale wyzwanie jakim byłoby prowadzenie pań byłoby dla niego idealne. Myślę że dobrze by się sprawdził. To tez byłby ważny dla niego krok w kierunku powrotu do PŚ i w dalszej perspektywie poważniejszych ofert. A naszym paniom pewnie pomógłby wygrzebać się z dna na jakie sprowadził je Kruczek.

  • Xenkus profesor

    Kojonkoski do Pań byłby pewnie dobry, ale do Panów na pewno nie, już od 10 lat nie pracuje na poważnie. Do Panów jakiś Schuster albo inny sensowny Austriak.

  • Julixx05 weteran
    @Xander1

    Tak zgadzam się pan Kojankowski do kobiet, lubi wyzwania i jest świetnym trenerem. Tylko problem może być pieniędzmi

  • Lataj profesor
    @Xander1

    Wątpię, żeby PZN chciał wykładać tyle forsy na zagranicznych trenerów dla obu płci. Na same kobiety szkoda tyle majątku, a poza tym Kojonkoski (BEZ "W") trenował już w latach 90., a ostatnio żadnej większej reprezentacji. Prędzej w PZN-ie by chcieli ratować samą męską kadrę szkoleniowcem zza miedzy, ale nie wiadomo, kto chciałby przyjąć stanowisko w bajzlu narobionym przez Tajnera i jego sługusów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl