PŚ w Willingen: R. Kobayashi triumfuje, dyskwalifikacje Polaków!

  • 2022-01-29 17:09

Ryoyu Kobayashi wygrał jednoseryjne sobotnie zawody indywidualne Pucharu Świata na Muehlenkopfschanze (HS147) w Willingen. Reprezentant Japonii wygrał dzięki próbie na odległość 145 metrów. Drugi był Halvor Egner Granerud, a trzeci Marius Lindvik. Pucharowe punkty zdobyło dwóch Polaków. Zdyskwalifikowani zostali Piotr Żyła i Stefan Hula.

Ryoyu KobayashiRyoyu Kobayashi
fot. Konstanze Schneider
Halvor Egner Granerud i Marius LindvikHalvor Egner Granerud i Marius Lindvik
fot. Konstanze Schneider

W pierwszej serii konkursowej, rozgrywanej w deszczu i loteryjnych warunkach wietrznych, najdalej poszybował Ryoyu Kobayashi. Wicelider Pucharu Świata doleciał do 145 metra i na triumfował z przewagą 4 punktów nad Halvorem Egnerem Granerudem (143 m) oraz 8,6 pkt. nad Mariusem Lindvikiem (137 m). Czwarty był Severin Freund (140 m), piąty Yukiya Sato (136,5 m), zaś szósty Stephan Leyhe (136,5 m).

Na siódmej pozycji sklasyfikowani zostali Słoweńcy - Lovro Kos (128,5 m) oraz Ziga Jelar (132 m). Dziewiąte miejsce zajmował Daniel Huber (134 m), zaś dziesiątkę zamykał Gregor Deschwanden (133 m).

Awans do finału pierwotnie wywalczyło trzech reprezentantów Polski. Czternastą pozycję zajmował Piotr Żyła (130 m), ale został zdyskwalifikowany za nieregulaminowe buty, podobnie jak Stefan Hula (wstępnie trzydziesty czwarty z wynikiem 108,5 m).

Ostatecznie pucharowe punkty zdobyło tylko dwóch Polaków. Dwudziesty pierwszy był Kamil Stoch (115,5 m), natomiast dwudziesty siódmy Dawid Kubacki (112,5 m).

Na trzydziestej ósmej pozycji rywalizację zakończył Paweł Wąsek (99,5 m).

Zawody rozegrano z 8. belki startowej.

Dzięki sobotniej wygranej, Ryoyu Kobayashi (1136 pkt.) odzyskał prowadzenie w Pucharze Świata. Japończyk wyprzedza o 27 punktów Karla Geigera (1109 pkt.). Trzecie miejsce zajmuje Halvor Egner Granerud (865 pkt.). Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem jest dziewiętnasty Kamil Stoch (226 pkt.).

W Pucharze Narodów liderują Niemcy (3783 pkt.) przed Austriakami (3472 pkt.) i Norwegami (3283 pkt.). Polacy z dorobkiem 1187 punktów zajmują szóstą lokatę.

Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs indywidualny w Willingen. O 13:30 ma rozpocząć się prolog, zaś o 15:15 same zawody.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>
Zobacz aktualny ranking WRL >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (63310) komentarze: (367)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • karolkraft_247 początkujący
    Klasyfikacja drużynowa konkursu (Puchar Narodów)

    1.Norwegia - 169
    2.Japonia - 165 (-4)
    3.Niemcy - 150 (-19)
    4.Słowenia - 105 (-64)
    5.Austria - 68 (-101)
    6.Szwajcaria - 46 (-123)
    7.Polska - 14 (-155)
    8.Stany Zjednoczone - 5 (-164)
    9.Kanada - 1 (-168)

  • kwak11234@wp.pl profesor

    niestety ale sprawdzily sie fatalne scenariusze dla Polski. Straszna noc, wiele szkod i ofiara smiertelna.
    W dzien ma byc jeszcze gorzej na poludniu i wschodzie Polski.

    W Niemczech tez wieje jak cholera, nie wypowiadam sie juz czy cos sie odbedzie czy nie, kazdy widzi.
    Dobrze ze ma sie uspokajac

  • Pavel profesor

    Małysz poszedł i doniósł na Eisenbichlera i i rozgłaszał to w mediach to nie wiem skąd zdziwienie, że Niemcy teraz donieśli na nas.

  • Karban początkujący

    Akurat Horngacher zrobił przysługę. Lepiej, że teraz się wkurzył niż by miały na igrzyskach być klocki. Jak to mówią szachiści - groźba jest zawsze silniejsza niż jej realizacja. Sprawa wyszła, więc napięcie zeszło i bardzo dobrze.

  • Gerber początkujący
    Niektórym...

    ...już zaszumiało po świetnym prologu w wykonaniu naszych chłopaków. W głowach zaszumiało,witali się z gąską bo znowu wszystkich rozniesiemy. Ale w życiu jest troszeczkę inaczej. Liczy się konkurs,no a tu poza słabym skakaniem jeszcze w łeb dyskwalifikacją. Zawsze warto trzeźwo myśleć i czekać do końca z ocenami.

  • Qrls weteran

    Zarzuty wobec Horna są zupełnie z czapy, to jest sport i takie sytuacje potwierdzają że jest profesjonalista, to że był trenerem Polaków nie znaczy że teraz będzie na kolanach za wszystko dziękował i przepraszał. Jeśli miał jako trener prawo zgłosić swoje obiekcje to nie można mieć pretensji że to zrobił. Tak działa profesjonalny sport, robisz wszystko pod zespół który aktualnie trenujesz i takie zagrywki to w świecie sportu normalna sprawa, nie róbcie z skoczków wielkiej rodziny i kolegów bo to jest rywalizacja.

  • cuba libre bywalec
    @Boateng

    technologia musi isc do przodu, a to najtanszy sposob.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Niestety nie było mi dane obejrzeć całego konknursu, nie widziałem 10 ostatnich skoków. Brawa dla Ryoyu, powraca na pudło po 5 konkursach i to na najwyższy stopień podium, odzyskał też prowadzenie w PŚ, mam nadzieję, że pozostanie tak do końca sezonu i w Planicy wzniesie swoją drugą KK. Z dobrej strony pokazał się rownież jego kolega z reprezentacji Yukiya Sato. Z bardzo dobrej strony pokazali Granerud i Lindvik, po raz kolejny tej zimy stanęli na podium. Freund z najlepszym wynikiem od sezonu 2016/17, ciekawe czy jeszcze stanie na pucharowym podium, Leyhe z najlepszym wynikiem w sezonie, nieźle Schmid i Wellinger, słabo Geiger, Eisenbichler i Paschke, z tym, że ten trzeci to nie tej klasy zawodnik co Karl i Markus. U Słoweńców z dobrej strony pokazali się Jelar i Kos, dla tego pierwszego to drugi najlepszy konkurs w karierze, na drugim biegunie Zajc i Lanisek, który miał bardzo udane ostanie konkursy, dziś jednak nie wyszło. Udany konkurs Hubera, słabo Kraft, mam nadzieję, że to wina skoczni i w Pekinie będzie oddawał bardzo dobre skoki. Kolejny udany występ zanotował Deschwnaden, nieźle po powrocie spisał się Peier.

  • StochMistrz{29465894} profesor
    @Dama_Karmelowa

    Wodorosty i 5 metrów mułu. Skarżą na siebie jak w przedszkolui i jak ubecja

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Qrls

    Według mnie Niemcy na igrzyskach będą bardzo mocni, Horngacher to świetny trener i na pewno wie co robi.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Nie wiem co wy macie do Horngachera, jak my złożyliśmy protest w sprawie kombinezonu Eisenbichlera to było wszystko dobrze, a jak Horngacher złożył protest o buty naszych to już źle. Ja do Horngachera mam wielki szacunek, wspaniały trener, osobiście bardzo go lubię, mój ulubiony trener w świecie skoków.

  • Qrls weteran

    Jeśli jutro będzie skakanie to ciekawe kto na IO będzie skakał jako ostatni. Gaiger wygląda jakby jego gorsze skoki nie były spowodowane tylko warunkami, już tydzień temu zastanawiałem się czy Gaiger nie wypalił za wcześnie z formą na wygrywanie, co by nie mówić to nie jest zawodnik z tych największych i nie jest długodystansowcem, wydaje się też że lepiej mu jest na tylnim siedzeniu bo z żółtą koszula jakby dostawał ciężarki na nogi za to gdy goni to idzie w górę. Wydaje mi się że Niemcy mogą mieć słabe igrzyska podobnie zresztą jak my bo ten nagły wystrzał to umówmy się nie jest nic pewnego. Faworytami moim zdaniem są Słoweńcy, Ryoyu i Lindvik z Granerudem (choć ten jest tak rozwiany że może być na pudle albo nie dostać się do drugiej serii). Austria też nie wygląda zbyt dobrze, Kraft to cień siebie z najlepszych lat, Niemcy mają tylko Gaigera to trochę mało bo nie wierzę że Eisenbichler włączy się do walki o złoto. Biorąc pod uwagę że po tym weekendzie nic nie można przesadzić będzie arcyciekawie. Smaczku dodaje skocznia na której nikt nie skakał i myślę że doświadczenie które pozwoli szybko opanować skocznie też będzie miało spory wpływ na wyniki.

  • Garwanko początkujący
    @georgos Uspokoj sie

    To tylko sport, nie zachowuj sie jak zraniony kochanek.
    Wiecznie pokrzywdzeni Polacy, juz sie odechciewa tego sluchac.
    Mogli nie kombinowac - kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.

  • Maradona profesor
    @dawe19

    Tak tak, jak zwykle wszyscy przeciwko Polakom. Inni mogą, biedni Polacy nie. Pompujcie dalej tę głupią narrację.

  • dervish profesor
    @georgos

    To nie wyczucie Małysza.
    Tajner kiedyś wspominał, że sugestia zatrudnienia Horna wypłynęła od Kruczka kiedy ten jeszcze był trenerem, a po tym kiedy już podjął decyzję, że pora rozstać się z polską kadrą było to bodajże na zawodach w Finlandii a może tuz przed. Później z różnych wywiadów z Hornem, Kruczkiem i Tajnerem wynikało, ze jako pierwszy pod katem objęcia naszej kadry sondował Austriaka właśnie Kruczek przy okazji któregoś PŚ na którym był obecny Horn. Małysz później tylko dopinał sprawę.

  • georgos bywalec

    I tak oto Horngacher, który zbudował swoją pozycję, dającą mu transfer na trenera niemieckich skoczków i pracę w najbogatszym związku narciarskim w Europie, będąc przez trzy sezony trenerem polskich skoczków, tak okazuje wdzięczność ludziom, którzy de facto go wypromowali i umożliwili mu rozwój kariery trenerskiej. To podłość! Jestem przekonany, że gdyby nie doskonałe wyczucie Małysza w 2016 r. i zakontraktowanie wtedy Horngachera, Stefan nie prędko miałby okazję pokazać światu skoków swój geniusz trenerski i jego kariera nie wyglądałaby tak świetnie jak obecnie. I dziś, w podzięce, zamiast być nam wdzięczny, wywinął naszym skoczkom tak haniebny numer, stając się żałosnym donosicielem. To jest obrzydliwe. Mały człowiek, niech do nas nigdy nie wraca!

  • dawe19 doświadczony

    Ja nie wierzę w jakieś nasze cudowne buty i rozwiązania, bo ten sztab nie czyni inwestycji w naukę ani się na tym nie skupia. Coś tam zmienili dla picu (kwestia psychiczna bardziej) i już się rozpętała wojna bo wczoraj skakali zadziwiająco daleko.
    Norwedzy, Niemcy, Austriacy czy Słoweńcy mogą wprowadzać nowinki - im nic nie zrobią, po prostu się wtedy mówi, że znaleźli nowe rozwiązanie. My nie możemy.

  • passenger_krytyk stały bywalec

    Już go pokarało. Geiger dziś skoczył bardzo słabo i stracił plastron lidera. Poza tym widzieliśmy reakcję trenera donosiciela. Chociaż to brzydkie określenie. Wiem.

  • EddieKoteł weteran

    Jeżeli Horngacher zakablował w odwecie za jakiś nasz protest, no to cóż, ząb za ząb. Jeżeli tak po prostu, bo Polacy wczoraj skakali "zbyt dobrze", to i tak śmieszne w kontekście zerowego wpływu naszych skoczków dziś na układ w czołówce. I czy teraz wystarczy zgłosić nowinkę i FIS nie będzie miał pretensji? Już nie wiem jakie jest clou tej decyzji, skoro nie wszyscy zostali zdyskwalifikowani.

    Bez względu na wiatr, to raczej mało prawdopodobne żebyśmy mieli jakieś uniwersalnie magiczne rozwiązanie, skoro dziś wszyscy skakali gorzej. Raczej bym się skupił na tym, że po raz kolejny w tym sezonie bardzo kiepsko sobie radzimy w deszczu i to mogło mieć wpływ na dojazd: stabilność, prędkość i odbicie. Nowe buty tego nie naprawiły i tego już nie zdiagnozują i nie naprawią do Olimpiady. Wczoraj po suchym jeździli naprawdę szybko, zwłaszcza Stoch. I wyniki były. Wczoraj cała czwórka do drużyny trafiła idealne warunki a dzisiaj cała czwórka złe? Jeżeli w Chinach będzie opad w trakcie zawodów, to można nawet nie włączać telewizorów.

  • zimowy_komentator profesor
    @kwak11234@wp.pl

    "You kara" upodobał sobie Polaków, bo nie musi się z nimi specjalnie dogadywać - powie tylko swoje imię i już wiedzą, że są zdyskwalifikowani - oszczędność czasu :P

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl