"Nie ma radości, jest dużo złości i trochę zawodu" - Stoch bez punktów przed igrzyskami

  • 2022-01-30 23:47

- Mam w sobie tyle optymizmu i sportowej złości, by pokazać, że jednak potrafię. Najbardziej samemu sobie. Wierzę, że czas na igrzyskach i kilka skoków treningowych pozwoli poczuć mi pewność, a także radość. Chcę poczuć się sobą. Skoczkiem narciarskim, który zapracował na pozycję, którą ma - powiedział Kamil Stoch przed wylotem na piąte igrzyska w karierze. 

- Powiem wam szczerze, że na kilka różnych sposobów przetrawiałem naszą rozmowę, bo wiedziałem, że będę musiał się z tym dzisiaj zmierzyć. Przetrawiałem i przetrybiałem także to coś, co się dzisiaj wydarzyło. Najlepiej jest powiedzieć "nie wiem, wszystko jest źle, po prostu fatalnie i nie wiem, co ja tu robię". Z drugiej strony wiem co się wydarzyło. Wiem, po co tu jestem, co robię i gdzie jadę. Wiem też, że nie da się zmienić biletów. Także ci, którzy chcą mnie odesłać do domu - niestety wam się to nie uda [śmiech] - mówi trzykrotny mistrz olimpijski.

- Dzisiaj było sporo rzeczy. I chęć po prostu dobrych skoków. Chęć nawet nie wygrania, ale wyrównania sobie czegoś za wczoraj. Do tego jeszcze się wkradł błąd w pozycji dojazdowej. Straciłem równowagę, odbicie poszło nie w tym kierunku co trzeba. Usztywniłem się zaraz za progiem, przez co wytraciłem całą prędkość i wysokość, "no i po ptokach" - Kamil Stoch ocenił swój niedzielny występ od strony technicznej.

- Z innego punktu widzenia, bardziej ludzkiego, byłem po prostu bardzo zły na siebie. Na wszystko dookoła, na cały świat, na wszystkich, ale na siebie najbardziej. Chciałem, aby ten weekend był w porządku, żeby dał mi zastrzyk energii, że wszystko jest dobrze, że jestem po prostu tu, gdzie chciałem być i mogę jechać na igrzyska z czystą głową, radością i uśmiechem. A tak nie jest. Nie ma radości i uśmiechu, jest dużo złości i trochę "zavodu", jak to nasz trener mówi. Nie wiem, czy on po prostu nie kracze [śmiech]. W każdym razie nie chcemy zawodzić, tylko po prostu dobrze skakać. Chcemy zawsze dawać z siebie wszystko, aby te skoki cieszyły nas i kibiców - zapewnia lider reprezentacji Polski.

- Mam jeszcze w sobie siły i optymizm. Nie jest to łatwe, bo cały czas się czuję, jakby ktoś albo coś rzucało mi kłody pod nogi albo stawiało ściany. Mury nie do skruszenia. Po prostu walę w te mury z całej siły ile się da, ale mam w sobie tyle optymizmu i sportowej złości, by pokazać, że jednak potrafię. Najbardziej samemu sobie. Wierzę, że czas na igrzyskach i kilka skoków treningowych pozwoli poczuć mi pewność, a także radość. Chcę poczuć się sobą. Skoczkiem narciarskim, który zapracował na pozycję, którą ma  - przyznaje aktualny mistrz Polski.

- W naszym przypadku ten sezon jest tak dziwny i trudny, że po prostu liczysz na to, że będzie dobrze. Piątek wychodzi fajnie, czułem radość, cieszyłem się z powrotu do skakania w Pucharze Świata i to na super poziomie na którym chciałem wrócić. A tu nagle przychodzi kolejny konkurs, w którym wycina cię z rywalizacji. Później nadchodzi kolejny dzień, w którym warunki są bardziej stabilne i ja popełniam błąd. Tak naprawdę oddałem tylko dwa skoki gorsze, a jednak one wszystko tłumią. Tak samo jest z komentarzami, których nie czytam z tego powodu. Jak w tysiącu pozytywnych komentarzy znajdziesz jeden negatywny, to zawsze właśnie zapamiętasz ten gorszy wpis - porównuje dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

- Podobnie jest w sporcie. Budujesz sobie bazę w postaci ściany nośnej. Następnie dokładasz cegły - pewność siebie pod względem skoków, przygotowań, ogólnego psychiczno-fizycznego samopoczucia. A takie konkursy jeden po drugim kruszą tobie tę ścianę. Nie jest łatwo ją później naprawić. Ciężko jest potem to wszystko ze sobą połączyć i na nowo zbudować - dodaje skoczek z Zębu.

- Jak to się mówi, "do odważnych świat należy". Teraz już się z tego nie wycofam, idę dalej. Postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy. Mam jeszcze na tyle siły, aby móc podjąć walkę i zrobię co się da, żeby skakać tak jak potrafię najlepiej. Na ile to wystarczy? Nie wiem - ocenia mistrz świata z Val di Fiemme.

- Bardzo dziękuję kibicom za wsparcie, które dało się odczuć. Zwłaszcza w ostatnim okresie, w którym bardzo go potrzebowałem. Nie mogłem go dostać fizycznie, ale otrzymałem przez listy, media społecznościowe i to, co wydarzyło się w Zakopanem, co było niesamowite. I myślę, że dzięki temu mam jeszcze siły, aby na tę ostatnią prostą wyjść jeszcze z podniesioną głową i wysoko uniesioną gardą - zapowiada Kamil, który zapytany o to czy przygotowuje specjalny kask na igrzyska w Pekinie, odpowiedział: - O tak, ale nic nie zdradzę. Będzie polsko!

Z Kamilem Stochem rozmawiał Marcin Hetnał


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7912) komentarze: (55)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Pogromcatroli początkujący
    @Pogromcatroli

    [---]

    ===== MODERACJA =====
    Do widzenia po raz kolejny, ban. Zalecam poradę specjalisty, bo zdrowy na umyśle nie jesteś.
    =====================

  • Pogromcatroli początkujący
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Cziluj bombe. Od Kamila sie odczep. Ciagle od niego wymagasz. Jestes cmentarna hiena, a nie kibicem. A i przy okazji nie masz pojecia o skokach narciarskich, mimo ze masz wpisane weteran.
    Albo jestes kolejna osoba, albo znowu to ty szmondaczysz o IO i kompletnie nieistotnych lotach, rok temu byly MS, w ktorych dorobek Kamila jest mizerny, rozumialbym jakbys rok temu wymagal od Kamila treningow pod to, ostatecznie za rok MS w Planicy, nie ty widzisz Igrzyska, na ktorych Kamil ma wszystko.

    Poza tym nominacja do BANa
    [---]

    -----moderacja-----
    Nominacja do bana czeka zaraz Ciebie, jak nie "wyczilujesz bomby".
    -------------------------

  • Pogromcatroli początkujący
    @Marco Gaccio

    Trolu masz rozdwojenie jazni? Wyzywales kilkaset razy Stocha. A Stoch kariere skończy, mozliwe ze po tym, przyszly to maksymalnie. Trolu, bo lubisz to slowo, wyzywajac innych.

    -----moderacja-----
    Panowie, wyluzujcie.
    -------------------------

  • Pogromcatroli początkujący
    @INOFUN99

    00iq jednak masz. W jakim celu powtarzasz te brednie? Lapiesz na haczyk jak trole?
    Nigdy nie bylem baba.
    Ale pogromcy maja sie w najlepsze i lets go brandon ;)

  • Qrls weteran
    @julek16

    Nie pamiętam by Kubacki kiedykolwiek powiedział szczerze i otwarcie tak jak często mówi Stoch czyli "nie chce zwalać na warunki czyli na coś na co nie mamy wpływu, moja praca nie była wykonana tak jak powinna, popełniłem błąd taki i taki itp" Kubacki zaś zawsze zwala na zewnętrzne przyczyny a jeśli takich nie było to stwierdzi że Skok był dobry (kit że zajął nim 42 miejsce) ale metrów brało, zastanawiam się wtedy zawsze czy chce zrobić durnia z siebie, słuchaczy czy dziennikarza który w normalnym świecie powinien od razu rzucić kontrę.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @julek16

    Kubacki to praktycznie zawsze zwala na warunki.

  • julek16 weteran
    @Qrls

    Zazwyczaj jak Kubacki czy Żyła zajmują miejsce po za 30 to mówią że coś zepsuli i są wkurzeni tylko tego nie pokazują. No może Kubacki czasem zwali na warunki

  • Qrls weteran

    Też kiedyś uwielbiałem normalne skocznie, ale czasy się zmieniły - sentyment pozostał ale ilekroć jest już coś na normalnym to jest rozczarowanie. Przez zmiany w regulaminie, rozwój techniczny dyscypliny, większą świadomość i profesjonalizm zawodników, czołówka jest na tyle płaska że na normalnych skoczniach zazwyczaj wszyscy lądują na 2 metrach a wyniki dużo łatwiej wypatrzyć przez noty sędziowskie które sami wiemy jak rzetelnie są przydzielane, wiatr też nie ma aż tak kluczowego wpływu jak na większych obiektach i rekompensaty często zabierają punkty lub dodają niekoniecznie ma to aż tak realny wpływ na długość. Konkursy na normalnych skoczniach to często symulator i przez rozwój dyscypliny straciły na uroku.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @fridka1

    Konkursy na normalnych skoczniach mnie mało emocjonują, ale fajnie by mimo wszystko było dodać z 2 weekendy na obiektach normalnych, a nie że one są rezerwą jak wchodzą w skład kompleksu skoczni

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Arturion

    Ja nie mówię, że ma już teraz kończyć, ale radziłbym oswoić się z myślą, że za sezon dwa już go z nami nie będzie

  • fridka1 profesor
    @Arturion

    Może i loty są piękne. Ja akurat mam "odwrotnie" i tęsknię za konkursami na skoczniach normalnych chociaż pewnie mało kto podziela tę moją tęsknotę. Może to też sentyment do czasów gdy Małysz na takich skoczniach dzielił i rządził.

  • Qrls weteran

    Stoch równie dobrze jako jeden z najbardziej świadomych, inteligentnych i ogarniętych życiowo sportowców może od dawna mieć plan kiedy chce skoczyć lub w jakich okolicznościach. Wiadomym jest że w mediach nie powie że plan był taki i taki tylko media i kibice dowiedzą się w ostatnim i kluczowym momencie. Stoch wszedł na taki poziom że jest wręcz uzależniony od sukcesów, to nie jest Kubacki czy Żyła którzy nie mają problemu z tym że zajmują 42 miejsce w pierwszej serii bo przecież oddali dobry skok. Stoch nie walczący o zwycięstwo to Stoch zły i niezadowolony, czy długo tak pociągnie? Czy jest w stanie przedefiniować sobie cele i oczekiwania wobec siebie? Ja jestem pewny jednego, że jest to świadomy gość i zrobi to co trzeba i kiedy trzeba. Wielcy mistrzowie sportu mają ogromny problem gdy przestają odnosić sukcesy, sami się postawicie w sytuacji gdy odnosisz przez tyle lat sukcesy i jesteś w zawsze w czołówce i nagle przychodzi gorszy moment to nie chcesz półśrodków, nie interesuje cię 12 miejsce czy 16 tylko chcesz natychmiast wrócić do walki o zwycięstwo.

  • Marco Gaccio profesor

    Stoch nie skończy żadnej kariery po tym sezonie. Uspokójcie sie trole.

  • Arturion profesor
    @Orzeu_Zwisly

    Coś jest na rzeczy... Ale mam nadzieję, że ten wyśmiany prolog jednak coś mu dał. Wie, że może wygrywać i to nie kwestia butów.

    EDIT Czasami myślę, że on dałby radę w wełnianym swetrze i z czapką z pomponem. Jak przestanie myśleć o skoku w trakcie skoku.

  • Orzeu_Zwisly weteran

    Nie wydaje wam się, że Kamil zatracił odporność psychiczną i to mu właśnie nie pozwala dobrze/ok skakać? Po jakiego grzyba on się tak napala na każde kolejne zawody teraz. Jak wyniki były bardzo dobre, przeplatane trochę gorszymi, to każdy mówił, że skupia się tylko na pracy i zawody jak zawody. A teraz się napala ''oj a może teraz zaraz wygram, już czuje, że zaraz pobiję rekord skoczni''. No jak tak można. I jak odporność może zatracić skoczek, który już ją miał?

  • Arturion profesor
    @Ondraszek

    Cóż, też bym chciał. Mam nadzieję, że pracuje już sztab nad butami do lotów... ;-)
    @Fridka
    Nie. Loty są w skokach najpiękniejsze. Może tytuł MŚwL nie ma należytego prestiżu, ale powinien mieć. Bardzo żałuję, że konkursów w lotach jest tak mało...
    Choć też żałuję, że FIS-ów na normalnych też niewiele. Dobrze, jak skaczą. Kobiety też.
    W ogóle: dobrze, jak skaczą; źle, jak nie skaczą. :-)

    EDIT: do redakcji - "z Zębu", nie "z Zęby". Ot, ruska literówka. ;-)

  • Arturion profesor
    @INOFUN99

    Swoją drogą możny by kasę zarabiać obstawiając kto tutaj jest czyim kontem. ;-)
    Oczywiście i tak te typy by się nie przyznały, albo fałszywie.

  • Arturion profesor
    @Julixx05

    Bywa i tak, że ci, którzy odchodzą u szczytu kariery, potem niepotrzebnie wracają... Lepiej ciągnąć dopóki się jest potrzebnym i dopóki to sprawia radość.

  • Arturion profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Dopóki jest najlepszym z Polaków, a ciągle jest, nie powinien kończyć.

  • GOTS weteran

    Mimo wszystko ja jestem optymistą przed IO, jeśli chodzi o Kamila.
    Żyjemy w tak niestabilnych czasach, że jeden wynik będzie mógł wywrócić stolik i zbić pionki z szachownicy.
    Same skoki Kamila w Willigen wyglądały dobrze, ładnie zarówno te piątkowe jak i weekendowe próby. Reakcje Kamila po skoku też były wyrazem rozgoryczenia w stosunku do warunków, a nie złości że znowu coś nie wyszło.
    W Chinach naprawdę może się zdarzyć absolutnie wszystko, i ja wierzę głęboko że los się do nas uśmiechnie. W końcu musi.

    Sądzę, a właściwie jestem przekonany że to ostatnia olimpiada Kamila, teraz oczywiście troszkę "odlecę: ale co tam warto marzyć. Jak IO były rozgrywane na wschód od Polski to Kamil wracał z medalem - jakby to oczywiście miało znaczenie :P a może ma, kto wie ;)

    A mówiąc poważnie, chciałbym te konkursy olimpijskie obejrzeć z drżeniem serca i wypiekami na twarzy, a wynik końcowy przyjmę z radością.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl