Pomocne słowa Stocha. Dawid Kubacki z indywidualnym brązem igrzysk!

  • 2022-02-06 18:50

Dawid Kubacki rozpoczął rywalizację w XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich od zdobycia brązowego medalu na skoczni normalnej. Dla 31-latka to pierwszy indywidualny krążek, który zdobył na imprezie czterolecia. - To były dwa najlepsze skoki w tym sezonie - zaznacza reprezentant Polski, od którego lepsi w Zhangjiakou byli tylko Ryoyu Kobayashi i Manuel Fettner.

Mistrz świata z Seefeld stanął na olimpijskim podium jako 37. zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, który od listopada zgromadził raptem 63 punkty. - Nie przestałem wierzyć. Widzieliśmy początek tego sezonu i dla nas jedyną opcją była ciągła praca i walka. To w końcu musiało ruszyć we właściwym kierunku, a kiedy to dokładnie będzie? Tego nikt nie mógł przewidzieć. Każdy z nas miał wiarę w to, że wydarzy się to przy okazji kolejnego skoku, bądź następnego startu, ale ciągnęło się. W tej chwili może cieszyć się tylko z tego, że ruszyło w momencie, w którym powinno - opisuje drogę do sukcesu w rozmowie ze Skijumping.pl.

Uwaga polskich kibiców na półmetku niedzielnej rywalizacji skupiała się na Kamilu Stochu, który zajmował trzecią pozycję. Kubacki atakował z ósmej lokaty, a po swojej próbie objął prowadzenie. - Po skoku trudno było mi uwierzyć w medal, bo wiedziałem, kto został na górze. Znamy możliwości Kamila Stocha. Na takich imprezach potrafi odpalić petardę. To mnie trochę uspokajało. Wiedziałem, że jeśli mi się nie uda, wówczas Kamil odpali i też będziemy cieszyć się z medalu. Poukładało się inaczej i mogę się wyłącznie cieszyć. To coś wyjątkowego! - zaznacza zdobywca Złotego Orła z sezonu 2019/20.

Trzynasta pozycja w Niżnym Tagile to najlepszy pucharowy występ Kubackiego w sezonie olimpijskim. W Chinach był trzeci. - Nie mam wątpliwości, to były dwa najlepsze skoki, które oddałem w tym sezonie. Dawno nie odczuwałem takich emocji, choć może nie dawałem tego po sobie poznać - kontynuuje 31-latek.

Przed czterema laty Kubacki został zdmuchnięty przez wiatr na skoczni normalnej w Pjongczangu i nie awansował do finału zawodów, przy okazji których był jednym z faworytów do podium. - Wszystko wyrównało się w przyrodzie, ale nie nosiłem tego z tyłu głowy. Tamte zawody to zamknięta historia, choć wracało to przy okazji niektórych wywiadów. To była przykra sytuacja, musiałem się z nią pogodzić i przejść do porządku dziennego. Jadąc do Pekinu nie myślałem o rewanżu. Brak takich myśli mógł mi ułatwić przebieg tej zimy. Wiedziałem, że receptą na zadowolenie po konkursie jest koncentracja do samego końca. Myślenie o możliwych osiągnięciach nakłada dodatkową presję - tłumaczy podopieczny Michala Doležala.

Kubacki podczas niedzielnej rywalizacji do końca zachował zimną krew. - Myślę, że pomogły mi słowa Kamila Stocha, które przewinęły się przy okazji któregoś z jego sukcesów. Mówił, że stresował się, ale wyszedł na górę skoczni, spojrzał na resztę zawodników i też dostrzegł nerwy. Poszedł i zrobił swoje, a ja teraz postąpiłem podobnie. Nie myślałem o możliwościach czy stratach. Poszedłem, zrobiłem swoje i czekałem na efekt. Nie mogłem zrobić więcej, nie mam wpływu na skoki innych. W niedzielę wystarczyło to na brązowy medal - mówi pięciokrotny zwycięzca zawodów z cyklu Pucharu Świata.

Medal w Pekinie to dla reprezentacji Polski przełomowy moment nieudanej zimy. - Z pleców każdego z nas spadł głaz. I dobrze, że go zrzuciliśmy! - zakończył Kubacki, który w poniedziałek będzie liderem polskiej drużyny mieszanej. Pierwszy w historii mikst olimpijski ruszy o 12:45. Nasz kraj będą reprezentować także Nicole Konderla, Kamil Stoch i Kinga Rajda.

Ceremonia medalowa za konkurs indywidualny mężczyzn na normalnej skoczni odbędzie się we wtorek o 12:55 czasu polskiego.

Z Dawidem Kubackim rozmawiał Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7848) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @23haze

    Nie wydaje mi się, żeby Kubacki na dużej skoczni był taki mocny jak na normalnej, jak będzie w TOP10 to będzie dobrze.

  • 23haze doświadczony

    Jak na dużej będzie wiać z tyłu, Kubacki jednym z faworytów.

  • Introverder profesor

    Osobiście uważam, że Dawid wielkim talentem nie jest. To solidny ze wszech miar zawodnik, który ciężką pracą stał się bardziej wszechstronnym zawodnikiem. W tym sezonie wyszedł mu jeden konkurs - ten najważniejszy - i za to mu chwała. Będzie miał co wspominać za jakiś czas, kiedy skończę reprezentacyjną karierę :).

  • nicoz weteran

    Nic dodać nic ująć. Brawo Dawid.

  • atalanta doświadczony
    @Karol78

    W sumie dobrze, że Kruczek w 2015 tak potraktował Kubackiego. Dzięki temu Maciusiak zaczął przebudowywać mu styl skakania i pewne podwaliny były już gotowe w chwili, gdy przyszedł Horngacher. Gdyby nie to, kto wie, co mogłoby się wydarzyć, może Dawid nie trafiłby do jego kadry?

  • Karol78 bywalec
    @Hammerite

    Jeżeli nie do końca klarownie się wyraziłem, to przepraszam, ale nie twierdzę, że Stoch to samograj. Stoch był zawodnikiem bez poważniejszych skaz, nie trzeba było w drastyczny sposób przebudowywać jego techniki. Kruczek ten potencjał z niego wykrzesał i brawo, lecz z Kubackim sytuacja wyglądała odmiennie. Niestety, Kruczek widać uważał, że zawodnik w wieku 21-23 lat to efekt prawie finalny i można jedynie mu pomóc stać się najlepszą wersją w takim kształcie jakim już jest. I pewnie rzeczywiście przy tym katapultowaniu się z progu sufit był w okolicach 15-ego miejsca. Przyszłość pokazała, że można było wykazać się większą odwagą. W ogóle Kruczek bardzo instrumentalnie potraktował Kubackiego w 2015 roku, a przecież wcześniej mówiło się, że jest jego pupilkiem.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Według mnie ten brązowy medal Kubackiego ma większą wartość od złota, które wywalczył przed trzema laty na MŚ w Seefeld, z prostego względu, ten konkurs był rozgrywany w dosyć sprawiedliwych warunkach, a konkurs w Seefeld to była parodia.

  • Hammerite stały bywalec
    @Karol78

    Dokładnie, bardzo ważny i wartościowy komentarz. Rozwiewa mit braku talentu Kubackiego, który już dawno stał się absurdalnym wiralem.

    O ile się zgodzę, że są wśród skoczków "magicy" i "rzemieślnicy" i sam zaliczyłbym Kubackiego do tych drugich, o tyle o braku talentu nie ma mowy. Tak można mówić, jak ktoś po regularnej i ciężkiej pracy dochodzi do poziomu punktowania w konkursach PŚ i nie może go przebić, chociaż nawet wtedy nie wiem, czy użyłbym takiego sformułowania.

    Edit: Nie zgadzam się tylko z początkowym fragmentem o samotrenującym się Stochu, bo to inny internetowy mit, ale tekst jest o Dawidzie, więc to pominę.

  • Karol78 bywalec
    @Mikolaj1

    No, dokładnie. Kunszt trenerski Kruczka w pełnej krasie 😉 Miał kryształowego Stocha, nad którym należało bardziej czuwać niż go czegoś uczyć. To też sztuka nie spartolić, ale nie trzeba było być Horngacherem, żeby Kubackiego przestawić. Wystarczył Maciusiak. To on zaczął tę przemianę, a Horngacher potem to udoskonalił. A z tym brakiem talentu to jakaś kompletna bzdura. Facet nie skacząc, a katapultując się z progu stawał na podium LGP, wskakiwał do dziesiątki PŚ i bywał bardzo solidnym punktem drużyny (Val di Fiemme 2013 to przykład jaskrawy). Drugim mankamentem była oczywiście psychika, ale i z tym, jak widać, można sobie poradzić. Dwa sezony solidnej pracy i chłopak nadrobił długie lata wyrabiania złych nawyków technicznych. Jak nie nazwiemy tego talentem, to nie wiem co tym mianem określimy.

  • King profesor
    @erytrocyt_ka

    Ja szczerze mówiąc od dłuższego czasu coś czułem, że Polak już w tym konkursie skończy z medalem, ale spodziewałem się tego w wykonaniu Kamila lub Piotra, a tutaj Dawid dzisiaj zaskoczył dwoma bardzo dobrymi skokami :)

  • erytrocyt_ka profesor

    Konia z rzędem dla tego kto obstawił medal właśnie dla Kubackiego. Po takich perturbacjach w tym sezonie, gdy nie mógł zakwalifikować się do 30tki teraz zdobywa medal, super sprawa. Ogromne gratulacje.

  • wiola4697 profesor

    Gratulacje Dawid!

  • Tomsso bywalec

    Wielkie brawa DAWID to co dziś zrobiłeś jest niesamowite. Czapki z głów. Powodzenia za tydzień

  • Mikolaj1 weteran
    @Karol78

    Pamiętam jak sam krytykowałem Dawida w 2015 roku. Na całe szczęście myliłem się. Dawid nigdy nie był beztalenciem kwestią czasu było aż w końcu "wyskoczy" tylko potrzebował dobrego trenera aż w końcu przyszedł Horngacher, który wskrzesił u niego wszystko to co najlepsze. Potem Doleżal dołożył cegiełke. Oczywiście najlepiej było powiedzieć jak Kruczek, że Dawid to zawodnik na max 15 miejsce i, ze nic się nie da zrobić i rozłożyć ręce. Niewątpliwie Dawid miał szczęście, że przyszedł Horngacher .Ciekawe co by było gdyby od początku był dobrze prowadzony, ale ważne to co jest dzisiaj i to Co Dawid już osiągnął a to są rzeczy wielkie i jest naszym nr 3 po Adamie i Kamilu więc pełne uznanie i szacunek dla niego.

  • Karol78 bywalec

    Dawid, jesteś kozakiem! Mieć formę to jedno, a zmobilizować się na najważniejszy moment to drugie. Podobno worek kartofli. Nawet jeżeli Dawid to worek, to mówimy tu o worku pięknych, dorodnych, polskich ziemniaków. Takich, które potem podaje się z aromatycznym koperkiem. Dorzucamy do tego schabowego, którym dzisiaj jest ten brązowy medal. Mniam, mniam. Wspaniały był ten niedzielny obiad.
    A tak w ogóle, to jak na beztalencie, to coś sporo tych medali i sukcesów 😉

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl