Gorzkie słowa niemieckich skoczków na temat olimpijskiego mikstu

  • 2022-02-07 21:04

Konkurs drużyn mieszanych podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie przyniósł zaskakujące rozstrzygnięcia, ale wzbudził też wiele kontrowersji – przede wszystkim z powodu licznych dyskwalifikacji. Słów krytyki w kierunku jury tych zawodów nie szczędzili liderzy reprezentacji Niemiec, którzy nie awansowali do serii finałowej.

W trakcie poniedziałkowych zmagań na normalnej skoczni w Zhangjiakou (HS106) dyskwalifikacja spotkała aż pięć zawodniczek. Jedną z nich była Katharina Althaus, która w sobotę w konkursie indywidualnym zdobyła tytuł wicemistrzyni olimpijskiej.

Skoczkini z Oberstdorfu została zdyskwalifikowana w pierwszej serii ocenianej z powodu nieregulaminowego kombinezonu. Brak noty za oddaną przez nią próbę przesądził o tym, że niemiecki zespół zajął ostatecznie 9. miejsce i nie awansował do serii finałowej.

25-latka nie kryła swojego rozgoryczenia tym, co wydarzyło się w konkursie mikstów. Za pośrednictwem mediów społecznościowych bardzo krytycznie wypowiedziała się na temat zawodów, a przede wszystkim decyzji, podejmowanych przez jury: – Brakuje mi słów na decyzje, jakie dzisiaj zapadły. W wyniku tego ucierpiał nasz sport. Zniszczeni zostali sportowcy i ich marzenia. Jest mi przykro, ale w ciągu 11 lat nigdy nie zostałam zdyskwalifikowana.

Althaus przyznała również, że poniedziałkowe zawody były jednym z najważniejszych konkursów dla skoczkiń, a także premierowymi zmaganiami dla całej dyscypliny (konkurs mikstów w Zhangjiakou jest pierwszym takim konkursem skoków w historii igrzysk – przyp. red.). – Jestem bardzo rozczarowana i zła. Naprawdę daliśmy z siebie wszystko, aby tu być i każdy z nas oddał swoje najlepsze skoki. Jestem zdruzgotana i nie mogę tego zrozumieć… – dodała.

Gorzkich słów nie szczędzili też inni reprezentanci Niemiec, biorący udział w poniedziałkowej rywalizacji – Karl Geiger i Constantin Schmid.

– Moje rozczarowanie jest niemożliwe do zmierzenia, natomiast mój dzień jest zrujnowany. Cały nasz zespół skakał na bardzo wysokim poziomie, a ja byłem bardzo usatysfakcjonowany swoimi próbami. Naprawdę nie rozumiem, jak to możliwe, że przez cały sezon Pucharu Świata kombinezony większości zawodniczek są idealnie dopasowane, a teraz praktycznie w każdej ekipie jest tyle dyskwalifikacji. Czuję się okradziony z doświadczenia, do którego trenowałem całe życie i to samo dotyczy innych 15 sportowców, którzy znajdują się w takiej samej sytuacji – czytamy m.in. słowa Schmida w mediach społecznościowych.

W podobnym tonie wypowiedział się także lider Pucharu Świata, Karl Geiger: – Trzymamy się razem, bez względu na wszystko! Niemniej jednak, muszę zadać sobie pytanie: czy przepisy u kobiet zmieniły się z dnia na dzień, skoro doszło do tylu dyskwalifikacji? To nie był ani dobry czas, ani dobre miejsce do tego, by zdyskwalifikować tak wiele zawodniczek z różnych państw.

Na olimpijskim kompleksie skoczni w Zhangjiakou odbędzie się jeszcze konkurs indywidualny i drużynowy mężczyzn na dużym obiekcie (HS140). Zawody te zaplanowano odpowiednio na 12 i 14 lutego.


Wojciech Skucha, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8053) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • maniekfoto stały bywalec

    Jakoś nie wyrażali smutku, jak Stefanek donosił na innych skoczków :)

  • margorzata_a bywalec

    Jak przeważanie bronię Niemców i nigdy nie mam do nich żadnych uprzedzeń a wręcz przeciwnie. Tak tutaj jest to dla mnie hipokryzja. Jeszcze niedawno Horngacher sam pilnował, żeby wszystko było w porządku a teraz kiedy ktoś porządnie wziął się za kontrolę nagle są płacze i pretensje.
    Przecież kontrolerzy nie wymyślili sobie powodów do dyskwalifikacji.
    Myślę, że spora część mogła lekko potraktować sobie regulamin myśląc, że na IO nic im nie zrobią. Tego nie wiem.
    Ale przecież to są ludzie, którzy są z tym sportem związani już długo. nawet jeśli niektórzy zawodnicy są młodzi to przecież od tego jest sztab. Musieli wiedzieć co jest nie tak.
    Cóż, przeliczyli się.

  • W Punkt doświadczony
    Niemcy! Bójcie sie Boga!

    Oni naprawdę myślą, że ich ktoś skrzywdził.
    Żadnej refleksji.
    Oszukują przez cały sezon, a pewnie od dobrych kilku lat (nie tylko oni zresztą, bądźmy sprawiedliwi), i są zdziwieni, że wreszcie komuś się to sprzykrzyło.
    Niesamowity tupet i zupełny odlot. Przepraszaj ich za to, że oszukują. Bo przecież do tej pory im pozwalali.
    Zaczynamy żyć w jakimś alternatywnym świecie, gdzie jak wypełniasz swoje obowiązki, to stajesz się wrogiem publicznym nr 1. Tylko patrzeć, jak nasza Pani Kontroler dostanie zakaz wstępu do Niemiec i Norwegii.

  • stachu bywalec
    trzymajcie się

    razem jak banda oszustów

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Aga120

    Po prostu wolę Niemców od Kanadyjczyków.

  • Aga120 początkujący
    @Seba Aka Krzychu

    Ani niby dlaczego byłoby lepiej? Gdyby Niemcy byli tacy dobrzy to mając tylko trzech zawodników zakwalifikowali by się do drugiej serii. Inne drużyny z dyskwalifikacja nie miały z tym problemu.

  • Kris1952 stały bywalec
    @bialyp

    Sam jesteś żałosny!!!. Nie masz pojęcia o sporcie I smarujesz bzdury!!!

  • Qrls weteran
    @dervish

    Mnie najbardziej dziwią słowa "To nie był ani dobry czas, ani miejsce, do tego by dyskwalifikować tak wiele zawodniczek z różnych państw" to w sumie na i po IO nie powinno być też testów antydopingowych, bo to nie czas i miejsce! Dla mnie wypowiedź w takim tonie jest skandaliczna...

  • alessio000 początkujący
    @RyoyuTheGod

    Aż w zasadzie nie wiedziałem, pod którym newsem odpisać, bo na taką histerię Ci się zebrało. Proponowałbym Ci sympatyku złotego medalisty delikatne ochłonięcie i powstrzymanie emocji. Nawet żeński odpowiednik Pertile czyli Chika Yoshida, a więc (co podkreślam) rodaczka zdyskwalifikowanej Takanashi bierze w obronę "sfrustrowaną życiowo" kobietę..

  • dervish profesor

    O matko i ojcze - hipokryzja Niemców właśnie sięgnęła himalajskich szczytów. Niemcy rozgoryczeni za to, że udowodniono im ewidentne oszustwo. Nie jakieś wyimaginowane 0.2 mm jak w przypadku Sato i nie proceduralne przewinienie którego w istocie nie było jak w przypadku zgodnych z regulaminem butów nagaba rylko beszczelne widoczne na pierwszy rzut oka przekroczenie rozmiarów kombi o ok 10 cm które ma kolosalny wpływ na długosc skoku.

    Beszczelnośc Niemców nie zna granic. Jeszcze żeby to były słowa kibiców to mógłbym zrozumieć ale mówią to sportowcy i trenerzy którzy są bezpośrednio zamieszani w proceder i dobrze wiedzą że na niewinnego nie trafiło. Tajemnica przewag kilku nacji wreszcie sie wyjasniła.

    Po czesciowym oczyszczeniu atmosfery do głosu doszli ci co do tej pory z róznych wzgledów nie oszukiwali na taka skalę: Kanadyjczycy, Rosjanie a także Polacy i Sloweńcy.

  • kasztanowyskoczek bywalec

    Naprawdę nie rozumiem ludzi buntującym się przeciwko dyskwalifikacjom, dlaczego mają mieć szanse skakać w nieregulaminowych strojach? Mam 2 marzenia, żeby sprawdzać wszystkich podczas konkursu i żeby wyniki były powszechne do wglądu kto i za co został zdyskwalifikowany.
    Może z czasem egzotyka okazała by się nie taką egzotyką i powskakiwała pomiędzy czołowe nacje ;)

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Bardzo dobrze się stało, po coś się sprawdza te kombinezony c;

  • potp@o2.pl początkujący
    @bialyp Nie masz pojęcia o czym piszesz.

    "Były zawody mieszane przed olimpiadą, jeśli były podstawy tam trzeba było działać".

    To nie jest tak, że zawodnik ma jeden kombinezon i startuje w nim od listopada do marca, zresztą kombinezony szybko się zużywają, a materiał rozciąga i jest konieczna jego wymiana co jakiś czas. A sztaby kombinują: mieliśmy kombinezon o 3 cm za duży, mogliśmy skakać 3m dalej i byliśmy w czołówce, potem daliśmy o 5 cm za duże i przeszło i było jeszcze lepiej, na olimpiadę damy o 10 cm większe, może nie będzie nie skontrolują, a jak już to nie nas, (albo wcale, bo na olimpiadzie będą chcieli uniknąć ewentualnego skandalu) jest ryzyko jest zabawa, a medale prawie pewne. Dyskwalifikacja powinna być na tyle kolejnych zawodów o ile cm kombinezon był za duży.

  • passenger_krytyk stały bywalec

    To, co dziś się stało, było znakomitym śladem, że nie ma tolerancji dla oszustów. Za doping trzeba karać. Za próby oszukiwania także. Gdyby to spotkało naszych, trudno, widać zasłużyli. Brawo dla Pani Agnieszki i jurorów, którzy podejmują decyzję o dyskwalifikacji.

  • niemamkolan początkujący
    @bialyp

    w takim razie zawodnicy i sztab niszczą ten sport, a kontrolerzy tylko to wychwytują

  • bialyp początkujący
    Tak sie niszczy ten sport

    Żałosne te dyskwalifikacje.Sport w którym sędziowie chcąbyć ważniejsi od zawodników sam się dyskryminuje...Były zawody mieszane przed olimpiadą,jeśli były podstawy tam trzeba było działać,brud niejako pozostałby "wśród swoich"a tak wstyd na całą olimpijską rodzinę.I dlatego nie ma żadnego usprawiedliwienia dla działań Polki.Nie ma możliwości,że Słowianie (czyli Polacy też)nie kombinowali!!!A swoją drogą to Horngacherowi powinniśmy dziękować za buty,bo gdyby nie on to by nasi w nich tu skakali,
    i dopiero byłby lament jakby Dawida i Kamila za nie na OLIMPIADZIE ZDYSKWALIFIKOWALI

  • paolo początkujący

    I jeszcze sie burzyc skoro dziesiecio centymetrowe oszustwo pozwala deklasowac inne uczciwe zawodniczki. Konsekwencje powinny byc wyciagniete i tak jak ze sportowcami ktorzy biora doping powinny byc tde zawodniczki ktorer na takidej imprezie jak olimpiada oszukuja najmniej na dwa lata zaweieszone. Sport jest sportem a nie kombinowana impreza.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Szkoda tej dyskwalifikacji Althaus, o wiele lepiej byłoby, gdyby z medalem skończyli Niemcy, a nie Kanada.

  • bxi1 początkujący

    " Szczerze? Nie sądziłam, że tak to będzie wyglądać w konkursie olimpijskim. Jakie mam wyjście, jeżeli ktoś przyjeżdża na igrzyska z kombinezonem o 10 centymetrów za dużym?" - komentuje sprawę Agnieszka Baczkowska

  • RyoyuTheGod początkujący

    Nikt nigdy nie zniszczyl tak konkursu skokow jak agnieszka baczkowska. Teraz ludzie ogladajacy z doskoku, czyli Olimpiady, albo Mistrzostwa Swiata maja z nas wszystkich nieslychana beke. Widzac, ze sa dyskwalifikacje nie wiadomo w sumie za co. Tym bardziej, ze te same zawodniczki skakaly juz w indywidualnym, to jest to wylacznie wina baczkowskiej. Chciala zablysnac, bo przez 11 lat jej nudnego zycia nie udalo sie...pretensje czolowych nacji sa sluszne. Prawdopodobnie Kubacki albo Stoch zaliczy dyskwalifikacje w nastepnym konkursie. Tyle z naszego chojraczenia, w tym wielu z nas na forum.

    Zacznijcie myslec, w mikscie jestesmy naprawde na 8 miejscu na swiecie #kruczekout #dolezalout. A te śmiechy i hejty skoncza sie tym, ze stracimy szanse na medal na duzej. Taka karma.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl