Niewykorzystane rezerwy Biało-Czerwonych. Doležal: "Sezon trwa dalej"

  • 2022-02-14 14:38

Szóste miejsce w mikście i szósta pozycja w konkursie drużynowym to zespołowy bilans reprezentacji Polski podczas rywalizacji skoczków na XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Na imprezie czterolecia jedyny medal dla naszego kraju zdobył Dawid Kubacki - brąz na normalnej skoczni.

W poniedziałek z medali cieszyli się Austriacy, Słoweńcy oraz Niemcy. Polacy zajęli szóstą lokatę, odpowiadającą układowi Pucharu Narodów w sezonie olimpijskim. - Dziś nie skakaliśmy dobrze. Wiedzieliśmy, że jest rezerwa. Gdybyśmy ją wykorzystali, wówczas walczylibyśmy o medal, ale tak nie było. Chodzi o pewne szczegóły w tych skokach, wiemy jakie. Nie udało się ich poprawić i tak jest... - powiedział Michal Doležal przed kamerą Eurosportu po konkursie wieńczącym zmagania skoczków w prowincji Hebei.

Największym sukcesem Biało-Czerwonych w Zhangjiakou jest brąz Dawida Kubackiego na 106-metrowym obiekcie. Krążek wywalczony przez 31-latka to jak dotąd jedyny polski medal podczas zimowych igrzysk w Pekinie. - Jest niedosyt. Kamilowi bardzo mało zabrakło na dużej skoczni. Musimy cieszyć się z medalu Dawida. Wyjechać stąd bez żadnej zdobyczy? Tak byłoby najgorzej - kontynuuje czeski szkoleniowiec.

Światowa elita wraca do rywalizacji w Pucharze Świata w ostatni weekend lutego. W Lahti odbędą się dwa konkursy indywidualne i jeden drużynowy. W marcu czekają nas między innymi mistrzostwa świata w lotach narciarskich, których gospodarzem będzie Vikersund. - Sezon trwa dalej, to jeszcze nie koniec. Będziemy walczyć - dodał Doležal w rozmowie z Kacprem Merkiem.


Dominik Formela, źródło: Eurosport
oglądalność: (6691) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • INOFUN99 profesor

    Mi najbardziej chce się śmiać z PZN-u. Oni mówią, że mają wysokie wymagania. Już to widzę. Podium Kamila w Klingenthal stanowi gwarancję przedłużenia kontraktu z Dolezalem.

  • Karpp profesor

    Dolezal zapomniał, że w takim kraju jak nasz jak nie masz wyników to musisz się pożegnac z kadrą. Trenerem u nas się bywa (to nie Czechy) a nie zostaje do emeryturki.

    Dolezal przed sezonem mówił, że będzie tu pracował kolejne lata. Nic z tego. Kuttin, Lepistoe i Kruczek (choć ten ostatni z 5 lat i tak za długo był) po słabych sezonach z kadrą się żegnali. Dlaczego Dodo miałby zostać?
    Wypowiedź o tym, że sezon trwa i są rezerwy całkowicie pokazuje, że jest oderwany od rzeczywistości. Przecież to była ta najważniejsza impreza!!
    Gość myśli, że sobie robote znalazł do końca życia :)

  • acka weteran
    @kwak11234@wp.pl

    Mam nadzieję, że wyleci, razem z Maciusiakiem i Sobczykiem. I skończy się amatorszczyzna w polskich skokach. Tylko PRL dziadki z zarządu PZN mogły traktować Horna jak Boga i dawać do trenowania kadr byłych kiepskich skoczków, którzy nie mieli co ze sobą zrobić po zakończeniu kariery. Albo kogoś tylko dlatego, że był pomagierem Horna. Czy skoro Maciusiak skakał w barwach AZS AWF Katowice to oznacza, że skończył tam studia? Bo jakoś nikt z całej ekipy nie legitymował się studiami trenerskimi... Chyba, że mnie coś umknęło... Tymczasem Horn okazał się dobrym, ale nie do końca jeszcze uformowanym trenerem, a nasi "sztabowcy" po prostu amatorami. Szkoda, że takie talenty, jak pokolenie 30-latków z Panem Kamilem Stochem, który osobowością, intelektem, mentalnością zdecydowanie góruje nad resztą kadry - zostały oddane w ręce konowałów. Ale podkreślam jeszcze raz - kocham góry, nasze i europejskie, uwielbiam tam jeździć, ale gdy patrzę na mentalność wielu mieszkańców polskich gór, to mam wrażenie, że mniej więcej o wiek nie doganiają współczesności. Publiczny wizerunek Apoloniusza Tajnera, jaki sam prezentuje w mediach, decyzje podejmowane przez PZN sprawiają wrażenie, jakby wszyscy cały czas żyli jeszcze w epoce upadku Muru Berlińskiego. A świat poszedł naprzód, nawet górale z Alp są z nim na bieżąco....

  • Ondraszek stały bywalec
    @FanaticJumper

    Moim zdaniem Kojonkowski nie miałby zajmować się naszymi mistrzami. Wąsek może Wolny, Juroszek, Habdas... Tu trzeba budować. Starzy to drugoplanowy może trzecio cel. Oczywiście to moje subiektywne zdanie. Ale chyba byłoby logiczne?

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @Raptor202

    to on mi mowi, co mam tu pisac.

  • Ondraszek stały bywalec
    @alo

    Kubacki mówił na początku obecnego sezonu, że poprzedni źle zakończyli. Od TCS w poprzednim sezonie prócz wyskoku Petera Źilara niczego nie wygrali. Tzw. Pudeł dla szczęśkiwych przegranych nie liczę. Przestali wygrywać. W tym sezonie jest dalszy regres. Odpowiedzialnych nie ma kto rozliczyć.

  • Mucha125 profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Przy takich błędach aż się boję co latem będzie. Kruczek by przygotował on nie.

  • Raptor202 profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Doleżal jest twoim informatorem, czy po prostu lubisz oglądać beznadziejne występy polskich skoczków?

  • Joker1 bywalec
    @kwak11234@wp.pl

    Tez sie obawiam, ze zostanie do przyszlorocznych MS w Planicy (no i zarazem do konca przyszlego sezonu), bo moim zdaniem dopiero po nich odejda Stoch i mozliwe, ze Zyla (a moze nawet i Hula !). A druga sprawa to odejscie Tajnera, ktory moze sprawe zmiany trenera kadry skoczkow zostawic swojemu oficjalnemu juz nastepcy (czyli mozliwe, ze Malyszowi...).

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Mam nadzieje, ze Dolezal zostanie

    #MuremZaDolezalem

  • Xander1 profesor
    @ZXCVBNM_9999

    Ale podobno Tajner lub Małysz coś mówił że planują go dać do juniorow. Nie wiem czy to prawda ale czytałem kilka wpisów na ten temat.
    Kruczek w kadrze juniorow to będzie totalne zaoranie naszych skoków.

  • Major_Kuprich profesor
    To najgorszy występ Polaków

    Na IO od 16 lat.
    Zdobyliśmy tylko jeden medal, strata w drużynówce do podium była największa od IO w Turynie 2006.

    Strata do podium w konkursie drużynowym na IO:

    2022 - 42.8
    2018 - 0
    2014 - 13.1
    2010 - 33.6
    2006 - 55.7
    2002 - 98.2
    1998 - 197.3

  • Blue Bird bywalec
    Nie ma żadnych rezerw, to i tak za dużo

    O ile panowie ogarnęli się i w Pekinie nastąpiło ich wielkie odrodzenie to nawet biorąc pod uwagę ich formę olimpijską te wyniki są ponad stan. Brązowy medal Kubackiego to przypadek na który szansa była mniejsza niż na wygranie konkursu drużynowego, spowodowany głównie wycięciem istotnych rywali a szóste miejsce miksta zawdzięczają szalonej kontrolerce. W drużynie przedostatnie miejsce. Ruski Komitet chyba nie uniósł tej presji jaka towarzyszy epokowej szansie na walkę o medal.
    Przegranej że Szwajcarią zwłaszcza przy ich formie w Pekinie nie można było brać pod uwagę. Przed olimpiadą Polacy spisywali się tak tragicznie że wówczas to czwórka Szwajcarów wydawała się mocniejsza.
    Jeszcze zostały mistrzostwa świata ale nie sądzę żeby zmieniły coś w sytuacji Dolezala. U dziewczyn Kruczka było tak samo jak przez olimpiadą i mam wrażenie że Polo z Małyszem wcale nie zamierzają kategorycznie go zwalniać. Podejrzewam jakieś mocne pudrowanie z pozostawieniem Łukasza o ile będzie chciał

  • MK888 stały bywalec

    A ten nadal swoje. Ile można powtarzać non stop to samo? Sezon kompletnie zawalony. Nie ratuje go nawet medal Kubackiego i mam nadzieję, że nikt przez pryzmat tego medalu nie będzie wyciągał wniosków bo do niczego dobrego to nie doprowadzi. Co z tego, że mamy Kamila? On wiecznie skakać nie będzie i całkiem możliwe, że to jego ostatni sezon. Generalnie wszyscy zaliczyli kompletny zjazd. Skaczemy źle techniczne a sztab wciąż powtarza jak jakieś zaklęcie, że oni wiedzą gdzie leży błąd i wiedzą jak go naprawić. Szkoda tylko, że nie wcielili tego w życie. Mam nadzieję, że tam się ktoś w końcu obudzi i ogarnie i w nowym sezonie będziemy mieć solidny, nowy sztab.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Xander1

    Z tym Kruczkiem jako trenerem juniorów to nie śmieszkuj

  • Realpany100 doświadczony

    Czeski bajerant

  • Funegosum weteran
    @Xenkus

    Niestety, nie rozpoczął, bo totalnie sprawy nie ogarnia i nie ma żadnego spójnego pomysłu. Do poględzenia w studio, to jak widać, każdy może się przyuczyć, to stworzenia sensownej koncepcji szkolenia w "sporcie narodowym" już nie.

  • Funegosum weteran

    "Sezon trwa dalej, to jeszcze nie koniec. Będziemy walczyć". Już nie mogę tego słuchać! Jakby sezon miał trwać wiecznie!
    To, ze walczą to dobrze, ale byli już tacy w naszej historii, którzy ruszali z szabelką na czołgi (koloryzowane), a tak ma sie nasza technika do techniki rywali, którzy osiągają w tym sezonie sukcesy.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Po brązie Dawida na normalnej skoczni uważałem, że sprawa Doležala może być otwarta nawet bez kolejnych medali. Warunkiem była walka o podium jednego + przyzwoite miejsca innych na dużej i sensowny występ w drużynówce. Plus przede wszystkim powrót do dobrego skakania w końcówce PŚ. Niestety, nie widać, żeby cokolwiek z tego miało być. Walka o podium na dużej, owszem, miała miejsce, ale to był Kamil, i tylko on zaskoczył w drużynowym. Reszta skacze nawet nie tyle źle, co zupełnie nijako. Te miejsca w drugiej piętnastce niby są, ale co z tego? Byłyby dobre w przypadku młodego narybku, dla Pawła przyzwoite, jednak nic więcej. Dawid zupełnie nie nawiązał do konkursu na normalnej. I w końcówce PŚ nie widać szans na coś więcej niż szarża Kamila. Jeżeli nastąpi, będzie pięknie, ale to byłby sukces jego indywidualny, nie kadry.

  • Xander1 profesor

    A Dolezal dalej swoje gada. Już od listopada słyszę o rezerwach i o tym że będą włączyć. A dalej jesteśmy w tej samej kupię i żaden medal Kubackiego tego nie zmieni. Bo ten sezon to nie tylko igrzyska. PŚ, TCS zostały totalnie zawalone, jedno jedyne podium Stocha, no i teraz szczęśliwy medal Kubackiego. No bez jaj. Ten człowiek obowiązkowo do zwolnienia. I nie tylko on. Ale kto wie co będzie w marcu. Już podobno Kruczka szykują do juniorow

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl