Okiem Samozwańczego Autorytetu: 4.

  • 2022-02-15 00:07

Mówi się, że sportowcy najbardziej nie lubią czwartego miejsca. Fakt, bywa ono irytujące. Ale przecież nie wszyscy i nie zawsze.

Weźmy taką ligę angielską na przykład. Tam najgorszym miejscem jest piąte. Bo pierwsze cztery zespoły łapią się do Ligi Mistrzów. A jak wiadomo, z Ligi Mistrzów są frukta. W rosyjskiej ruletce też wszystko jedno, czy jesteś czwarty, trzeci czy drugi. Są też takie turnieje, gdzie w ogóle się nie rozstrzyga rywalizacji o trzecie miejsce, więc nie wiadomo, kto był trzeci a kto czwarty. 

Zresztą, tradycja, by honorować trzy pierwsze miejsca, nie jest taka stara, jak mogłoby się wydawać. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach w 1896 roku, czy w Paryżu 4 lata później, wręczano tylko dwa medale. Srebrny zwycięzcy i miedziany za zajęcie drugiego miejsca. Dopiero w Saint-Louis zaczęto honorować również sportowców, którzy zajmowali trzecie miejsca. A podium to wynalazek, który nie ma nawet stu lat. Po raz pierwszy pojawiło się ono podczas Igrzysk Wspólnoty Narodów (a w zasadzie Igrzysk Imperium Brytyjskiego, bo tak się jeszcze wtedy nazywały) w 1930 roku. 



No ale większość współczesnych sportowców pewnie nawet nie wie o tych faktach. W zbiorowej świadomości sportowego świata trzy pierwsze miejsca są tym czymś, co wyróżnia sportowca i najczęściej przeświadcza o sukcesie. Więc czwarte miejsce nie jest specjalnie lubiane. Szczególnie, gdy nieznacznie przegrywa się walkę z przeciwnikiem, który zajął miejsce trzecie. Jak Kamil Stoch w sobotę. Lub gdy przez jakiś czas było się na miejscu trzecim i traci się je w ostatnim momencie, jak Norwegowie na rzecz Niemców w poniedziałek. W dodatku przegrać konkurs drużynowy o 0,8 punktu... wychodzi po 0,1 punktu na skok. Tak, wtedy to czwarte miejsce smakuje bardzo gorzko.

Punkt widzenia zależy jednak od punktu siedzenia. Ci, co oglądali sobotni wywiad Kamila, zapewne wspólnie z nim ocierali łzę zawodu. Ale ja powtórzę za tymi, co już wspominali o tym wcześniej: to czwarte miejsce jest miarą wielkości naszego Mistrza. Przypomnijmy sobie raz jeszcze jak wyglądała sytuacja zaledwie miesiąc temu. Kamil pokazywał nam zdjęcie zsiniałej, opuchniętej kostki a doktor Winiarski mówił, że występ na Igrzyskach stoi pod znakiem zapytania. Jego poprzednim wynikiem było odpadnięcie w kwalifikacjach w Innsbrucku. Gdyby ktokolwiek wtedy powiedział - w Zhangjiakou Kamil będzie się bił o medale - pewnie został by wyśmiany. A przecież tak było. Kamil ledwo miesiąc po tej paskudnej kontuzji bił się o medale. W obu konkursach. Szóste i czwarte miejsce - szczególnie na skoczni dużej zabrakło niewiele. Niewiele a zarazem wiele. Tyle, co materiału w kroku Geigera. 



Jak to w ogóle jest możliwe, że wszyscy widzą to gołym okiem a jednak Mika Jukkara, który od początku zimy rozdawał dyskwalifikacje na lewo i prawo - nie widzi? Jak te  wunderfallschirmjaggerkombinezonen przechodzą kontrolę? Może się kiedyś dowiemy, może nie. Mnie trochę krew zalewa, a trochę już jestem zrezygnowany. Są na tych Igrzyskach rzeczy, które oburzają mnie znacznie bardziej, niż "kombinacja niemiecka" w skokach.

Stefan Kraft ma wreszcie medal olimpijski. Jak to się stało, że Słoweńcy nie wygrali tego konkursu? To wiedzą tylko najlepsi meteorolodzy, bo przecież nie skoczkowie, nie trenerzy i nie dziennikarze. Trudno. Skoki to sport, gdzie wiatr odgrywa swoja rolę i tak już pewnie będzie zawsze. Ogólnie jednak przecież słoweńscy skoczkowie i słoweńskie skoczkinie nie powinny narzekać na niedobór medali na tych Igrzyskach. Norwegowie zapewne opuszczają Chiny z lekkim niedosytem, choć przecież złoty medal Mariusa Lindvika na dużej skoczni to nie jest tylko błyskotka na otarcie łez. To w zasadzie najbardziej prestiżowe trofeum. 
 



Jako że Kraft zdobył medal olimpijski, Piotr Żyła został w tej chwili liderem dość osobliwego rankingu. Jest mianowicie skoczkiem z największą liczbą punktów zdobytych w pucharze świata, który takiego medalu nie ma. 5554 punktu dają mu 29. miejsce w rankingu wszechczasów. Ale nie ma co się smucić, bo Piotr jest przecież mistrzem świata i ma jeszcze brązowy medal z tej samej imprezy. Tymczasem taki Roman Koudelka (5003 punkty i 38.miejsce) nie ma w dorobku żadnego medalu z żadnej seniorskiej imprezy. 

A tak przy okazji - Nika Prevc wygrała zawody Pucharu Kontynentalnego w Brotterode. W związku z tym każde z czworga Prevców ma na swoim koncie zwycięstwo w konkursie tejże rangi. Cene dołączył właśnie do Petera jako olimpijczyk. Ciekawe, czy Domen i Nika i tego zaszczytu się kiedyś doczekają.

Cytat zupełnie na temat:
"Nie zmniejszyły się rozmiary kombinezonu, czy też spodni Markusa. Powiewały dalej jak falbany"
Igor Błachut

Cytat zupełnie nie na temat:
"Wiedza polega na tym, że mamy świadomość, iż pomidor to owoc. Mądrość polega na tym, że nie dodajemy go do sałatki owocowej."
Miles Kington

Jeśli chodzi o skoki, to Igrzyska Olimpijskie w Pekinie mamy odfajkowane. Nie będę pisał, dla kogo one były ostatnimi, a dla kogo jeszcze nie, bo zaraz się na mnie rzucą ludziska krzycząc, żebym nikogo na emeryturę nie wysyłał. A ja tam wiem swoje, po co się kłócić? Teraz czeka nas jeden weekend bez skoków a potem trzy konkursy w Lahti. W Lahti tylko dwie rzeczy są pewne. Järvi i salmiakki.
 

Ceterum autem censeo notas artifices esse delendas.

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7932) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Xenkus profesor
    @Kocurello2

    Sicher, sie schummeln, wie Stoch in einem Interview sagte, aber nicht so sehr wie die Deutschen.Ich schreibe einem Deutschen auf Deutsch.

  • Kocurello2 doświadczony

    I kolejny tekst o tym jak to Niemcy oszukują... śmieszne to się już dosyć robi. Jakbyście zapomnieli wszyscy, że w tym sporcie każdy oszukuje, każdy naciąga kombinezony, każdy ma sprzęt na granicy. I jak myślicie, że wasi Stoch czy Żyła są pod tym względem święci to się grubo mylicie. Oszukują tak jak i wszyscy, bo na tym to polega. Niestety, ale jak się nie chce w tym sporcie odstawać od konkurencji, to trzeba się dostosować do nieczystej gry. Zatem apeluję! Skończcie ten cyrk, bo już nawet samozwańczego autorytetu się nie da czytać.

  • Kolos profesor
    @acka

    Dawali meteoryt z Czelabinska ale... tylko w jednym dniu igrzysk. Dla nas wyjątkowo szczęśliwie bo akurat tego dnia złoto zdobyli i Zbigniew Bródka i Kamil Stoch.

  • acka weteran

    W Soczi dawali przynajmniej kawałki meteorytu z Czelabińska. Jakaś ciekawostka przynajmniej... A co dodają Chińczycy? Bon rabatowy Aliexpressu? Może nie ma czego żałować?

  • acka weteran

    Ciągle sprawa kombinezonów - a przecież to jasne!
    Na razie to Viesmann figuruje na stronie FIS jako główny sponsor FIS, a u nas po tylu latach jakiś Blachotrapez co najwyżej wciska nam kretyńską reklamę z głupawo rechoczącym pseudogóralem. To trzeba było Niemcom dać jakiś medal na otarcie łez, skoro Horn zawalił przygotowania. I to bez czekania na drużynówkę.
    Jeśli to Blachotrapez zawiśnie na stronie FIS jako główny sponsor, a Viesmann będzie raczył Niemców co najwyżej reklamą z durnowato rechoczącym Bawarczykiem skaczącym na piec - to wtedy nasi będą skakali w butach, jakich chcą - a Geiger w kostiumie gimnastyczki...

  • erytrocyt_ka profesor
    @zimowy_komentator

    'Nie chcę mówić nie, nie chcę mówić tak. Co będzie za cztery lata? Nie wiem. Skupiam się na tym, co jest tu i teraz. Nie chcę stawiać żadnych granic – powiedział Stoch w rozmowie z Eurosportem'

    No cóż, może nie wypowiadajmy się lepiej za zawodników 🤷🏻‍♀️ pytanie w jakiej Stoch będzie w stanie być formie za 4 lata ( nie będzie miał poza tym wtedy 40 tylko 38 więc będzie o rok starszy od 'obecnego' Fettnera, który ma srebro! indywidualnie i złoto drużynowo) i drugie pytanie czy będą inni, młodsi w lepszej formie, takiej formie, dzięki której będą mogli wygryźć Stocha. Nad tym można dywagować 🤷🏻‍♀️

  • King profesor
    @Adam90

    Już też dajmy spokój z tym ciągłym pisaniem, że emeryci itd.
    Wiadomo, że nasza trójka najmłodsza nie jest, ale skoro taki Fettner będący 2 lata starszy od Stocha i Żyły i 5 lat starszy od Kubackiego jest w stanie być w ścisłej czołówce i zdobyć medal, to dlaczego nasi mają być gorsi? Chodzi mi o to, że nie można ich z góry skreślać z racji wieku, ale napalać się na nie wiadomo co też nie ma sensu. Tutaj pozostaje obserwować to jaki poziom prezentują. Wiek w sporcie się przesuwa. Jeśli komuś pozwoli na to organizm w połączeniu z profesjonalnym podejściem do treningów to co za problem utrzymać się w solidnej dyspozycji nawet do 40-tki? Wiadomo takich zawodników jak Stoch, Żyła czy Fettner, którzy wyraźnie po 30-tce zdobywają medale lub inne ważne trofea nie będzie wielu, ale pewnie będzie takich coraz więcej. Taki Kubacki za 4 lata będzie rok młodszy niż obecnie Fettner. Więc jeśli nadal będzie skakał i jeszcze w przekroju 4 najbliższych lat będzie systematycznie prezentował wysoki poziom choćby tuż przed IO 2026, to dlaczego miałby nie być uznawany za faworyta, o ile forma by wtedy na to pozwalała?

  • Adam90 profesor
    @Xenkus

    Z tym ,ze nie ma następców no wiesz trudno jest szukać od razu kolejnego mistrza zeby przeskoczył Stocha. Skoki są pod presją i trudno będzie znaleźć szybko następców i wyniki od razu.

  • Xenkus profesor
    @Adam90

    Jeden z emerytów w tejże drużynówce potrafił wygrać o kilkadzieścia punktów z mistrzem Olimpijskim z tego obiektu, ale tak fakty są takie, że niedobrze świadczy fakt, że nie ma następców.

  • Adam90 profesor

    nie wiem na jakie podstawie drużynowo marzyliśmy o medalu :).
    nasi to już starzy emeryci.

  • Julixx05 weteran
    @zimowy_komentator

    Zamiast Piotrka dałabym tu Dawida, ewentualnie tą trójkę, którą dałeś + Dawid

  • zimowy_komentator profesor

    "Nie będę pisał, dla kogo one były ostatnimi, a dla kogo jeszcze nie, bo zaraz się na mnie rzucą ludziska krzycząc, żebym nikogo na emeryturę nie wysyłał".

    To ja wyręczę autorytet - to były ostatnie Igrzyska Olimpijskie dla:

    - Kamila Stocha
    - Piotra Żyły
    - Stefana Huli

    Na kolejne nie pojadą, bo kraj taki jak Polska mający ambicje w skokach nie wystawi 40-letnich zawodników.

  • kgintowt początkujący

    Kamil bez względu na brak medali ma za sobą dość udane igrzyska. Nawet jeśli trochę rozczarowujące ze względu na brak krążków na jego szyi, to dobrze rokujące na przyszłość. Osobiście miałem wielkie obawy przed tym czy Kamil już się skończył (szczególnie po Insbrucku). W Pekinie pokazał jednak, że wciąż jest wielkim mistrzem, a co za tym idzie, może w ciągu tego sezonu przynieść nam i samemu sobie jeszcze wiele miłych chwil.

  • Fan_Gruszki profesor
    IV

    Paradoksalnie, Stoch stracił na tych IO dwa medale za sprawą jego byłych trenerów - Kruczka, że pogorszył poziom pań (mikst) i Horngachera, że użył kombinezonu-latawca u Geigera (duża).

  • nicoz weteran
    @potp@o2.pl

    Swoją drogą mogły by być jakieś punkty PŚ za IO i MŚ np. 4x i 2x punkty niż normalnie, albo 1/4 i 1/2 to wtedy i tabelki można by wstawiać w takich artykułach. Nie było by dyskusji co ważniejsze. W opcji 1/4 i 1/2 punktowało by tylko 15 zawodników. Żarty na bok. Początkujący ma rację gdzie tabelki ?

  • Karol78 bywalec

    Kostka kostką, kwarantanny kwarantannami, ale samych igrzysk nie możemy rozpatrywać wyłącznie w kontekście tego sezonu. Należy spojrzeć na ostatnią czterolatkę. Niektórzy piszą o fartownym medalu Kubackiego - to nie fart. To błysk zawodnika najwyższej światowej próby, który w sprzyjających okolicznościach może się na dany dzień poskładać. Postawa Stocha na igrzyskach i jego bardzo dobre starty zwłaszcza w porównaniu z niemrawymi treningami to błysk geniuszu. Co istotne? Że to wszystko nie dzięki a wbrew przygotowaniom. Poziom przygotowania naszej kadry pokazuje wynik drużynowy, najsłabszy od 12 lat.

  • nicoz weteran

    A przy okazji - co tam Nika i Domen ważniejsze by dotyczyło to Kacpra.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Retoryczne niestety. Jukkara dostał odpowiednie instrukcje z FIS-u, szczególnie po wydarzeniach w mikście i tyle w temacie kontroli...

    Tylko czekam kiedy FIS wyrzuci że stanowiska kontrolerki panią Agnieszkę Baczkowską, wątpię, że odpuszczą jej stanowczość i dociekliwość w mikstach...

  • Kolos profesor

    "Ciekawe, czy Domen i Nika i tego zaszczytu się kiedyś doczekają".

    Nika niemal na pewno tak biorąc pod uwagę jej skalę talentu i coraz lepsze wyniki, Domen raczej nie biorąc pod uwagę jak kiepsko sobie radzi od paru lat a konkurencja w Słowenii duża. Choć ostatnio Domen wygrywał puchary kontynetalne to może jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w skokach...

  • potp@o2.pl początkujący

    A gdzie tabelki?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl