Schmitt po triumfie Austriaków: Kraft zagrał nieuczciwie

  • 2022-02-27 12:00

Austriacy wygrali sobotni konkurs drużynowy w fińskim Lahti. Podobnie jak podczas rywalizacji olimpijskiej w Pekinie wyprzedzili drugich Słoweńców i trzecich Niemców. Kolejny raz jednak pojawiły się kontrowersje w kwestii ubioru zawodników. Tym razem nie chodziło zaś ani o sam kombinezon, ani o coraz popularniejsze buty. Dyskusję wywołało zachowanie jednego ze skoczków, które zdaniem ekspertów było nieczyste i mogło mieć wpływ na kontrolę po skoku.

Bohaterem całego zamieszania okazał się nie kto inny jak Stefan Kraft, współtworzący zwycięski skład Austriaków, a także triumfator piątkowego konkursu indywidualnego. Podczas trwania zawodów realizator uchwycił 28-letniego skoczka podczas rozgrzewki w poczekalni. Kilkusekundowe ujęcie wzbudziło wątpliwości i wywołało dyskusję na temat uczciwości zawodnika.

Na wspomnianym nagraniu widać jak Austriak naciąga krótkie rękawy przylegającej do ciała koszulki termicznej za łokcie. Takiego zachowania nie dopuszczają przepisy, zgodnie z którymi rękawy powinny kończyć się właśnie przed łokciem. Jak wyjaśnia Martin Schmitt, aktualnie ekspert Eurosportu, takie praktyki powodują zwiększenie przestrzeni pomiędzy ciałem a koszulką, w następstwie czego inaczej może układać się później sam kombinezon.

- Widzimy jak Kraft przeciąga koszulkę przez łokcie, automatycznie więc ściąga w dół materiał w okolicy pach. To próba wydobycia maksimum ze wszystkich obszarów stroju - mówi. - Takie zachowanie jest niezgodne z przepisami. Intencją wprowadzenia koszulek z krótkimi rękawami było właśnie zapobieganie opuszczania się materiału i późniejszego rozciągania kombinezonu. Wcześniej można było skakać w koszulkach z długimi rękawami, te jednak były wtedy naciągane na dłonie, by nie zyskiwać nieuczciwej przewagi - wyjaśnia. 

Po zakończeniu wczorajszych zawodów Schmitt skontaktował się z Austriakami w celu wyjaśnienia sytuacji. W odpowiedzi usłyszał, że nawyk rozciągania koszulki wynika z tego, że są one bardzo obcisłe, a co za tym idzie - niewygodne. Austriacy zagwarantowali także, że podczas samego skoku materiał na pewno zdążył już dawno wrócić do swojego pierwotnego ułożenia. Zapewniono, że w przyszłości zawodnik będzie już w tej kwestii bardziej uważny, a Krafta pouczono. 

Martin Schmitt nie kryje jednak swojego zniesmaczenia całym zajściem. - Jeśli strój Stefana wyglądał podczas jego skoków tak jak na zdjęciu, to wygrana Austriaków byłaby nie w porządku - ocenia. Wyraził jednak nadzieję na to, że zawodnik koniec końców zachował się uczciwie. - On nie potrzebuje takich sztuczek, jest świetnym sportowcem, fantastycznym skoczkiem i naprawdę wspaniale się tu prezentuje. To co wydarzyło się przed jego próbą odebrało mi jednak radość z tego widowiska. Taki skok byłby nieuczciwy i mam nadzieję, że ostatecznie nie miał on miejsca - mówi. 

Dziś ostatni akord fińskiego weekendu w Lahti. O 14:30 rozpoczną się kwalifikacje do drugiego konkursu indywidualnego, którego start zaplanowano na godzinę 16.


Joanna Sosur, źródło: Eurosport
oglądalność: (10581) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor

    Nie lubię Krafta nawet bardziej niż Niemców ale bez przesady. U wszystkich Niemcy czegoś się doszukują, kiedy zauważą swoje kombinezony rozmiar namiot?

  • Zlotousty bywalec
    Nigdy za Kraftem nie przepadałem

    i cieszę, że pozostał skoczkiem niekompletnym (brak choćby medalu na igrzyskach - drużynowych nie liczę). Ale tu zwyczajnie skocznia mu leży, tak jak ta w Oberstdorfie, kiedy sięgnął po tytuł MŚ. Teraz wszyscy wszędzie dopisują się spisku, zwłaszcza jak jeden zawodnik spisuje się znacznie lepiej, niż wcześniej.

  • dervish profesor

    Moralność Kalego w wersji Martina Schmitta ;)

  • Lataj profesor

    Skoro koszulka sama się ułożyła w locie do pierwotnej pozycji, dobrze, że tylko na pouczeniu się skończyło. Jakby naciągnięcie miało dać 10 m przewagi nad innymi, to wtedy straciłbym do niego cały szacunek jak do Kli***a, który ze swoimi prorządowymi akcjami powinien zostać wykluczony do końca sezonu (w przeciwieństwie do Bogu ducha winnych kolegów), a to temat na inną dyskusję. Oszustwo Krafta z kombinezonem w Rasnovie udało mi się wybaczyć, ale tutaj nie dopuścił się niczego tak poważnego. Jak się do pouczenia dostosuje, to jest wtedy szlachetna postawa. Ale i tak uważam, że to wielki (choć nie wzrostem) sportowiec, który nie potrzebuje takich bajerów jak koszykarskiego wzrostu Liegl, żeby odlecieć.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Jak podczas skoku materiał wrócił do swojego pierwotnego ułożenia to w czym problem? Kraft skacze tu zdecydowanie najlepiej, czy się to Schmittowi podoba czy nie.

  • Szwajnsztajger bywalec
    Szwab pierwszy krzyczy

    a na zlodzieju czapka gore.

  • break90 weteran

    Z pewnością rozciągnięcie podkoszulki o kilka centymetrów dało Kraftowi przewagę tak spokojnie z 10 metrów. Czy Shmitt jest taki głupi czy tylko udaje? Przecież te koszulki są z takiego materiału ze nawet jakby rozciągnął sobie ją do do nadgarstka to i tak wróci do pierwotnego rozmiaru.

    Pycha kroczy przed upadkiem i mam nadzieje, ze w przypadku Niemców to się potwierdzi

  • PiaPiu stały bywalec

    Niemcy już tak się boją, że wszędzie widzą oszustów tylko nie u siebie. Żałosne

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl