Dziurawa skocznia w Oslo. "Tworzą się zawirowania"

  • 2022-03-05 11:55

- Nawet przy dobrym skoku można pożegnać się z Holmenkollen, kiedy dostanie się 3 m/s w plecy za progiem. Pozostaje wylądować telemarkiem, o ile zdąży się dobrze wystawić nogę - mówi Kamil Stoch o specyfice kultowego obiektu znajdującego się w stolicy Norwegii. Skocznia w Oslo to jedna z nielicznych w Pucharze Świata, na której 34-latek nigdy nie wygrał.

Holmenkollbakken w OsloHolmenkollbakken w Oslo
fot. Dominik Formela

- Znam tę skocznię, nie jestem tu pierwszy raz. Obiekt jest w porządku, profil nawet bardzo lubię. Lubię skocznie, na których jest stromy rozbieg i przy tym wysoki lot. Problem jest taki, że jest totalnie dziurawe powietrze, co wynika z tutejszych siatek i osłon. Tworzą się zawirowania, które niszczą w powietrzu. Porównałbym to do jazdy samochodem po autostradzie i mijania tira, wówczas pojawiają się wstrząsy - opisuje 34-latek.

- Wylatujesz z progu, jest dobra energia i wydaje się, że to będzie daleki skok, a narty nagle odchodzą. Jakby ktoś położył 20 kg cementu na plecy. I po zawodach... - rozkłada ręce Stoch, którego najlepszy wynik na Holmenkollbakken to trzecia pozycja (2014 i 2015 rok - przyp. red.).

W piątek Stoch reprezentował nasz kraj w mikście. Próby oceniane były pierwszymi, wcześniej męska część naszej czwórki mieszanej odpuściła skoki treningowe. - Podeszliśmy do tematu z dystansem, ale zawody to zawody. Tutaj nie ma odpuszczania, idzie się pełnym piecem. Przed nami sporo skoków. W sobotę i niedzielę po trzy, a później krótki odpoczynek i loty narciarskie. Trzeba szukać odpoczynku, gdzie się da - zaznacza Stoch.

Biało-Czerwoni zajęli przedostatnie miejsce, przegrywając nawet z Finlandią, w której szeregach zdyskwalifikowano jedną z zawodniczek. - Znamy poziom dziewczyn. Nie chcę tego roztrząsać, bo tym powinni zająć się inni, a są ludzie za to odpowiedzialni. W sobotę kolejna szansa, przed nami i dziewczynami. Każdy musi już skupić się na sobie - kończy trzykrotny mistrz olimpijski.

Z Kamilem Stochem - w Oslo - rozmawiał Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6251) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • .....sieanieskoczy doświadczony

    Nie jest to bubel pokroju Bergisel i Wisły, ale jednak zaraz po tych skoczniach chyba najbardziej podatny na loterię obiekt, a no i jeszcze Tagił.

  • muhamadi bywalec

    Oslo ma fajny klimat bo mimo przebudowy w 2011 to profil zachował klimat starej Holmenkollen.

  • kubson97865 profesor

    Zawody z 2018 to potwierdzają.

  • Gerwazy doświadczony

    Rzeczywiście, pod tym względem skocznia jest bardzo specyficzna

  • wiola4697 profesor

    Powodzenia!

  • Skokownik weteran

    Na podstawie opisów Kamila dziwnie się tam leci. Zawody łatwo mogą stać się loterią, co widać na przykładzie 2018 roku.

  • kibicsportu profesor

    Ta skocznia jest bardzo fajna, ale często ten wiatr odgrywa kluczową rolę mimo, że przeliczniki tego nie pokazują.
    Skok Kamila Stocha z drugiej serii z 2018 roku jest tego przykładem. Dobrze widać jak Kamil wychodzi wysoko z progu i wydaję się, że skoczy daleko, po zwycięstwo, ale po kilku metrach lotu wiatr ściąga mu narty w dół i kończy się to skokiem przed punktem K. Szkoda trochę, że Kamil nie wygrał nigdy w Oslo...

  • Xenkus profesor

    2-3 dziesiątka dla Stocha dziś. Ten drugi skok był wręcz fatalny, nawet nie słaby.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl