Granerud na MŚwL: wracam do domu, nie będę oglądał tych zawodów

  • 2022-03-10 22:39

Za nami pierwszy akord mistrzostw świata w lotach narciarskich w norweskim Vikersund. Dzisiejsze kwalifikacje wyłoniły czterdziestu zawodników, którzy już w piątek i w sobotę powalczą na Vikersundbakken (HS240) o indywidualny tytuł mistrza świata. Wśród nich zabraknie jednak lidera norweskiej kadry Halvora Egnera Graneruda, który po dwóch wyjątkowo słabych skokach w seriach treningowych (172 i 198 m) nie został wystawiony do kwalifikacji.

Jak się jednak okazuje nie było to jedyne rozczarowanie norweskiego zawodnika. 25-latek nie będzie mógł także wcielić się w rolę przedskoczka, co po nieudanym treningu mogło być jego ostatnią szansą na ewentualny udział w niedzielnym konkursie drużynowym. Regulują to wprowadzone po poprzednim sezonie przepisy, zgodnie z którymi FIS nie dopuszcza do skoków testowych tych zawodników, którzy mają jeszcze potencjalne szanse na występ podczas danego weekendu. Zgodnie z tym, jako że składy drużyn na niedzielny konkurs zostaną podane dopiero w sobotę, Granerud wciąż jest jednym z ewentualnych reprezentantów norweskiej ekipy (np. na wypadek choroby czy kontuzji innego zawodnika), przez co nie może skakać jako przedskoczek w żadnej z czterech serii konkursowych. Potwierdza to Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata. - Przepis ten wprowadziliśmy wiosną zeszłego roku. Jeśli zawodnik nadal ma możliwość startu w ten sam weekend, nie może być przedskoczkiem. Zasady to zasady i wszyscy musimy to uszanować - mówi w rozmowie z dagbladet.

Sam Granerud, mocno poirytowany całą sytuacją i ograniczeniami nie kryje swojego niezadowolenia. - Nie zgadzam się z tym, to beznadziejne, trudno dostrzec mi w tych zasadach logikę. Skoki w roli przedskoczka mogły być dla mnie ostatnią okazją załapania się do ekipy na konkurs drużynowy - ocenia. Przyznaje także, że bierny udział w tych mistrzostwach jest dla niego zbyt trudny. - Nie mam zamiaru zostawać w hotelu, wracam do domu. Chodzenie na skocznię i oglądanie zawodów sprawiałoby mi zbyt wiele bólu - kończy. 

Emocje 25-latka stara się jednak studzić Clas Brede Bråthen, menadżer norweskiej reprezentacji. - Rozumiem jego rozczarowanie, jednak potrzebujemy tu gotowych skoczków na wypadek czyjejś kontuzji czy problemów zdrowotnych. Skład na zawody indywidualne jest już jasny, jednak ten na konkurs drużynowy podamy dopiero w sobotę - mówi. Jak sam jednak przyznał nie wiedział o przepisach uniemożliwiających występy w roli przedskoczków. 

Granerud zajmuje obecnie 3. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Do drugiego Karla Geigera traci 244 punkty, a do aktualnego lidera Ryoyu Kobayashiego 302. Każdy z nich ma jeszcze zatem realne szanse na zdobycie Kryształowej Kuli. 

Już jutro pierwsze dwie serie konkursowe mistrzostw świata w lotach, kolejne dwie w sobotę, w obu przypadkach początek zmagań zaplanowano na godzinę 16:30. O tej samej porze w niedzielę ma wystartować również kończący tegoroczną imprezę konkurs drużynowy. 


Joanna Sosur, źródło: dagbladet.no
oglądalność: (130987) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @dejw

    Wydaje mi się, że ten przepis o przedskoczkach i nie możności startowania w zawodach to jeszcze za Hofera istniał.

    Akurat względem Cene żadnego naciągania przepisów nie było - skoczył jako przedskoczek, w drużynówce już nie wystąpi.

  • Arturion profesor
    @alejandro1010

    W przypadku imprez mistrzowskich ten przepis jest do uchylenia.

  • alejandro1010 początkujący
    przepisy fisu

    niedzielna druzynowka nie ma prawa sie odbyc - zasady to zasady i wszyscy musimy to uszanowac

  • Lataj profesor

    Ten przepis to absurd. No, niby można się rozbić przed drużynówką w razie niefortunnego podmuchu, ale również można się wywalić w I serii takiego konkursu i stracić szansę na dobry wynik, a może nawet finał, w którym mogłoby zabraknąć obolałego skoczka. Pasmo sukcesów "golasa", a także złoto MŚwL przegrane o 0,5 pkt (!) mogło wpłynąć na niego destruktywnie, dlatego po treningach i z powodu przepisów napisanych na kolanie zrobiło mi się go żal jak nigdy dotąd. Może też po postanowieniu rozdawania pieniędzy na Ukrainę za bardzo zaczął chcieć i stąd u siebie nie wytrzymywał presji. A gdyby nie Pertile z twardymi zasadami, bo tak, to mógłby zastąpić kogoś, komu mogłoby się (odpukać!) przydarzyć nieszczęście.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Szwajgownokoniecanonimawnecie

    Nigdzie nie napisałem, że jestem ekspertem.
    To jest moja subiektywna opinia.
    Halvorek nie wytrzymuje emocjonalnie, bo nie ma go w kadrze na MŚwL.
    Jakoś nie widziałem, żeby Kubacki rozżalony pisał w internecie, że wraca do domu, bo nie poskacze w indywidualnym

  • dejw profesor

    Granerud nie może skakać jako przedskoczek, ponieważ ma szansę wystąpić jeszcze w konkursie drużynowym.
    Jednocześnie też, z wczoraj tuż przed kwalifikacjami: Cene Prevc najdalej na... treningu przedskoczków.
    Bo zasady to zasady!

    FIS z twarzą Pertile na stanowisku dyrektora PŚ stał się już takim memem, że nawet jak się wydaje że już nic spektakularnego nie mogą odwalić, to oni wychodzą z takimi rzeczami.

  • Nikt_ważny profesor

    Ten przepis faktycznie jest głupi.
    Fis zamiast się skupić na jakichś realnych problemach, wymyśla sobie jakieś nic nie wnoszące, ale za to utrudniające skoczkom życie przepisy.

  • Kolos profesor
    @TheDriger

    W zasadzie nie broni się żadnego medalu (to nie są trofea przechodnie) tylko po prostu zdobywa kolejny medal/tytuł. Ale tak się lubi mówić, że się broni - więc cóż niech będzie...

    Myślę, że to srebro z 2020 roku miało jednak dla Graneruda duże znaczenie - w końcu nie miał wtedy (i nie ma w sumie do teraz) zbyt wielu sukcesów, tym bardziej na imprezach mistrzowskich. A jeszcze parę miesięcy przed MŚL 2020 był praktycznie nikim - takim nr. 10 albo jeszcze niżej w hierarchii Norweskiej.

  • TheDriger stały bywalec
    @Skokownik

    Nie broni żadnego medalu srebrnego. Broni się tylko tytuł mistrzowski, medal to była gorzka nagroda pocieszenia dla Halvora w Planicy - nic co chciałby bronić tylko atakować mistrzostwo.

  • Kolos profesor

    Ktoś by mógł spytać Pertile po co wprowadzili taki absurdalny przepis i czemu ma służyć?

    Odpowiedź którą udzielił Pertile czyli "tak bo tak" mnie nie satysfakcjonuje.

  • rkskfbl stały bywalec

    Przynajmniej szczerze powiedział co czuje, a nie udawał, że wszystko ok i nie jest zły. Wiadomo, że po treningach nie miał szans, ale to nie zmienia faktu, że po prostu nie chce tam być i dołować się kolejną naprawdę przegraną imprezą.

  • Bosto87 stały bywalec

    FIS zająłby się jakimiś istotniejszymi sprawami, a nie wymyślaniem jakichś bzdurnych przepisów.
    A co do Halvora, jestem w stanie go zrozumieć, ale też czasem reaguje mocno emocjonalnie. Nie ten typ, co wyjdzie uśmiechnie się i powie "tak będę kibicował kolegom, wszystko dobrze itd." Mistrzostwa w swoim kraju, mocno podrażniona ambicja po poprzednich MŚwL. No ale słusznie został odstawiony, po tym co zaprezentował nie dało się podjąć innej decyzji. Ale spodziewałem się, że to jego rozchwianie w tym sezonie na mamucie nie da nic dobrego. Teraz ta 0,5 punktowa porażka wciąż go prześladuje, ależ by mu się przydało to miejsce dla obrońcy tytułu teraz. Chociaż z tym co on tu prezentuje to by nie powalczył o nic. Do drużynówki to tylko jakaś spektakularna wtopa Forfanga by go wpuściła. Oby się po tym nie załamał, bo ta jego psychika za mocna nie jest, a widać że czasem aż za bardzo chce i efekt odwrotny.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Szkoda Graneruda, w ogóle się mu nie dziwię, że jest tak sfrustrowany, widać, że to bardzo ambitny zawodnik. Mam nadzieję, że to tylko wina skoczni i po powrocie do PŚ Halvor będzie skakał dużo lepiej.

  • Karpp profesor

    Fis wymyśla coraz glupsze zasady. Takie coś, żeby nie dopuścić zawodników jako przedskoczków mógłby faktycznie tylko [***] wymyśleć.
    Czyli drużynówki nie będzie bo też tak jest w regulaminie? Czy będzie. Niektóre przepisy łamać można a inne nie.
    I później się dziwią, że marnieje im ta dyscyplina. Coraz mniej skoczków. I jeszcze ta przebudowa tej skoczni. Masakra.

  • Skokownik weteran

    Nie dziwię się Halvorowi, że jest sfrustrowany tą sytuacją. W końcu miał bronić srebrnego medalu indywidualnie i złotego drużynowo. Życzę, by w Oberstdorfie wrócił już do formy. Chyba skakanie na pieniądze dla Ukraińców sprawiło, że za bardzo chce. Wiem, że na MŚwL nie zdobywa się punktów, ale problemy mentalne tak łatwo nie znikają.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Tylko sie nie popłacz Halvor.
    Skaczesz słabo to nie ma miejsca i koniec tematu. Przepis moim zdaniem jest dość logiczny - skoczek jest wciąż rezerwą, a skakanie w roli przedskoczka bywa niebezpieczne, bo testujesz czy inni mogą skakać. Jak cie zdmuchnie na plecy to po chłopie.

  • butczan1 weteran

    Granerud zamknął sobie furtkę do składu na drużynówkę gdzie Norwegowie mają szanse na medal. Skakał słabo ale nie jest powiedziane, że Forfang czy Tande muszą oddać 4 równe skoki.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl