Kobayashi czy Geiger, Kraft czy Zajc, Austria czy Niemcy? - wielka stawka finału sezonu

  • 2022-03-22 18:05

Już w najbliższy piątek Ryoyu Kobayashi może zapewnić sobie Kryształową Kulę za sezon 2021/22. Japończyk przed finałem sezonu w Planicy ma 66 punktów przewagi nad Karlem Geigerem. Przed ostatnim weekendem sezonu otwarte pozostają też kwestie Pucharu Narodów i Małej Kryształowej Kuli. Dodatkowo w Słowenii zostanie wyłoniony zwycięzca mini-cyklu Planica 7.

Ryoyu Kobayashi w 23 występach zgromadził 1544 punkty. Warto zaznaczyć, iż rywalizujący z nim Karl Geigerem wystartował w trzech konkursach więcej. Stało się tak, ponieważ Japończyk na początku zimy został zdyskwalifikowany w Niżnym Tagile, a następnie - z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność wirusa SARS-CoV-2 - stracił po jednych zawodach w Ruce i Wiśle.

Marcowy finisz sezonu w wykonaniu obu tych skoczków nie należy do imponujących. Obaj po raz ostatni stanęli na pucharowym podium 3 marca w Lillehammer, kiedy najlepszy okazał się Stefan Kraft. Od tego czasu Japończyk i Niemiec nie wypadają z czołowej "10", ale nie są w stanie walczyć o zwycięstwo. Podobnie było w Vikersund, skąd Kobayashi i Geiger wrócili bez indywidualnego medalu.

Niewykluczone, że Ryoyu Kobayashi już w piątek zapewni sobie drugą Kryształową Kulę w karierze. Aby tak się stało, zrealizowany musi zostać jeden z siedmiu warunków.

Piątkowe zmagania na Letalnicy wprowadzą nas w decydującą fazę walki o Małą Kryształową Kulę. Po dwóch konkursach w Oberstdorfie na czele tabeli znajduje się duet, który tworzą Stefan Kraft i Timi Zajc. Obaj w Bawarii wygrali po jednym konkursie, a do tego raz stawali na najniższym stopniu podium. W tym kontekście do walki o trofeum mogą włączyć się jeszcze inni skoczkowie. Trzeci jest Ziga Jelar, który traci do Austriaka i swojego rodaka 30 punktów, natomiast czwartą pozycję zajmuje Piotr Żyła, który zgromadził o 35 "oczek" mniej od liderów.

Dla Krafta byłaby to już trzecia Mała Kryształowa Kula w karierze. Drużynowy mistrz olimpijski z Pekinu wcześniej sięgał po nią w sezonach 2016/17 i 2019/20. Zajc najwyżej uplasował się w sezonie 2019/20, kiedy finiszował drugi. Niewątpliwym atutem Słoweńca będzie lokalna publiczność, która pojawi się pod Letalnicą po raz pierwszy do marca 2019 roku.

Przeczytaj także: PŚ w Planicy: Program zawodów. O której konkursy? Gdzie będzie transmisja?

Który z trenerów w niedzielę wzniesie Puchar Narodów? Największe szanse ma na to Andreas Widhoelzl. Ekipa dowodzona przez 45-latka wykonała zadanie w Oberstdorfie, gdzie - mimo grupy krajowej gospodarzy - powiększyła swoją przewagę nad Niemcami do 178 punktów. Kluczowa w przypadku tej klasyfikacji może okazać się sobotnia drużynówka. Przed rokiem równych sobie w jednoseryjnych zawodach nie miała czwórka wystawiona przez Stefana Horngachera.

Tej zimy to Austriacy wygrali trzy z czterech pucharowych konkursów drużynowych. Działo się to w Wiśle, Bischofshofen i Lahti. Słoweńcy wygrali w Zakopanem, a także zdominowali zespołowe zmagania podczas światowego czempionatu w lotach. Gospodarze finałowego weekendu w Planicy, którzy w Pekinie musieli zadowolić się srebrem po porażce z Austriakami, są czwarci w Pucharze Narodów. Dla wybornych lotników realnym celem jest przeskoczenie trzecich Norwegów. Różnica między tymi reprezentacjami to zaledwie 65 punktów.

Wisienką na torcie przygotowaną przez organizatorów ostatniego weekendu w sezonie będzie turniej Planica 7. Na zwycięzcę klasyfikacji generalnej, do której zostaną wliczone punkty z czwartkowych kwalifikacji, a także piątkowych, sobotnich i niedzielnych rund konkursowych, czeka 20 tysięcy franków szwajcarskich. Będzie to już czwarta edycja tego wydarzenia. W minionych latach z głównej nagrody cieszyli się Kamil Stoch, Ryoyu Kobayashi i Karl Geiger.

Na środę zaplanowano test Letalnicy z udziałem 32 przedskoczków.

Przeczytaj także: W środę test Letalnicy, znamy listę przedskoczków

Program PŚ w Planicy (HS240):

Czwartek, 24.03.2022
8:45 - Oficjalny trening
11:00 - Kwalifikacje

Piątek, 25.03.2022
12:30 - Seria próbna
14:00 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego

Sobota, 26.03.2022
9:00 - Seria próbna
10:00 - Pierwsza seria konkursu drużynowego

Niedziela, 27.03.2022
9:00 - Seria próbna
10:00 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8406) komentarze: (33)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor

    A język Ryoyu na zdjęciu może być nieregulaminowy. Trzeba przyuważyć w zawodach i oprotestować (ściąga dla Horna).

  • Arturion profesor
    @W Punkt

    "Juranda już po przybyciu do Malborka".
    Szczytna.

  • Arturion profesor
    @MagdaP

    "Totalizator Sportowy buduje obiekty sportowe". Było kiedyś takie hasło i idea. Teraz to się nazywa Lotto i służy napychaniu kabz. Nie sportowcom, ani tym bardziej typującym. Ale i ja czasami przy kumulacji obstawiam. Choć wiem, że nie mam PRAKTYCZNIE (i teoretycznie w zasadzie też) prawie żadnych szans na wygraną... A jednak czasami ktoś wygrywa kawał kasy... Tu pies pogrzebany. Czasami można trafić na niemożliwość+. :-)

  • W Punkt doświadczony

    Geiger może zdobyć Kryształową Kulę tylko w jeden sposób.
    Ubierze na siebie strój z Pekinu, a Jukkara będzie, tak jak w Chinach, robił za Juranda ze Spychowa.
    Juranda już po przybyciu do Malborka i zaopiekowaniu sie nim przez sympatycznych i gościnnych Krzyżaków.

  • W Punkt doświadczony
    Krótko, bo szkoda czasu

    Pytanie nr 1: Kobajaszi (trzymam kciuki)
    Pytanie nr 2: Zajc (mam nadzieję)
    Pytanie nr 3: Austria (z pewnością)

  • MagdaP początkujący
    @zimowy_komentator

    Jestes na prostej drodze, zeby zostac hazardzista. Totalizator nie powinien sie sportowy nazywac, bo ze sportem nie ma nic wspolnego. Sport to rowna rywalizacja.
    Ps. Obstawianie tzw. tasm to czysty dzbanizm, miliony osob mysli podobnie i na takich najwiecej sie zarabia.
    Gdyby kazdy Polak rzucilby mi zlotowke miesiecznie nie stracilby nic, co nie...ale ja mialbym 38 milionow plnow ;)

  • MagdaP początkujący
    @lucca87

    Geiger nie jest zadnym oszustem. Uwielbiam obu...tyle ze Kobayashi ma szanse pobić rekord Malysza wieksze.

  • zimowy_komentator profesor
    @MagdaP

    Nie można być byłym hazardzistą czy byłym alkoholikiem itp. Nim po prostu się jest albo nie. A jeśli jesteś to jesteś na zawsze, jedynie możesz nie praktykować :)

    W bukmacherkę pobawiłem się trochę (przy okazji skoków), ale nigdy mnie specjalnie nie wciągnęła, z różnych specyficznych dla mnie powodów. W skokach najbardziej lubiłem obstawiać jedno, góra dwa zdarzenia, a by na nich wygrać trzeba najpierw sporo włożyć - to pierwsza zniechęcająca rzecz. Można też grać kombinacyjne zakłady złożone z wielu zdarzeń i zapłacić np. 10 zł mając malutką szansę na dużą wygraną, ale... nie kręci mnie oczekiwanie na jakieś tam skomplikowane kombinacje rezultatów.

    Ale ogólnie hazard lubię, zwłaszcza jego lekkie formy np. gry Totalizatora Sportowego. Bukmacherka jednak jest jakoś taka nieprzystępna formą dla mnie.

  • lucca87 stały bywalec
    @MagdaP

    no masakra, ja też tego nie pojmuję jak można kibicować oszustowi Geigerowi, patrząc jeszcze na to że Ryoyu był w tym sezonei lepszy i gdyby nie przekręty z testami już miałby KK

    do boju Ryoyu

  • Raptor202 profesor

    Mam wrażenie, że jestem tutaj jedynym nie-trollem, który w weekend będzie kibicował Karlowi Geigerowi.

  • MagdaP początkujący
    @Lans

    Znalazles sobie idoli...jako były hazardzista pisze jasno i wyraznie. Nie stawiac na zadnego. Bukmacherka to absolutny syf, gorszy niz narkotyki, nie ma sumy, ktora by satysfakcjonowala wygranego. Zawsze chcesz wiecej i wiecej. Nie istnieja tez PEWNIAKI. Kobayashi moze to przerznac, rownie dobrze wygrac 2 razy w Planicy. Dla dyscypliny lepiej by Koba wygral sezon :)))

  • Qrls weteran
    @julek16

    Jeśli obstawiacie Żyłę jako zwycięzcę MKK to robiąc to powinien zgarnąć P7 bo przecież musi odrabiać do Krafta/Zajca więc muszą siłą rzeczy mieć słabsze noty od niego, chyba że drużynówke Żyła zawali. Życzeniowo chciałbym by Żyła to zrobił i zgarnął MKK ale obiektywnie i na trzeźwo to będzie super jak będzie 3 i stanie sobie na pudle :)

    KK Ryoyu wygrywa. Geiger pokazał że nie ma pazura, miał ostatnio bardzo dużo szans do tego by nadrabiać, miał szansę mając żółtą by odskakiwać ale za każdym razem przerastało go to, kolejny raz w Oberstdorwie pokazał że jest bardzo kruchy i frustracja szybko go sięga, ma worek medali ale wszystkie są nagrodami pocieszenia z wyjątkiem MŚwL rok temu. Mało tego większość jest zdobyta bez presji z tylnego siedzenia bo nie był głównym faworytem, ten sezon pokazał że jak jest głównym faworytem to zawodzi. Ryoyu zaś jest już teraz najlepszym zawodnikiem sezonu i było by to niesprawiedliwe gdyby przy 8 wygranych konkursach na finale Geiger który mając 3 konkursy więcej wyprzedza go o włos (bo gdyby Geiger miał wygrać różnicą 200+ punktów to nie było by gadki o tym że to nie do końca odzwierciedla układ sił)

    MKK: Chciałbym Żyłę oczywiście, ale na trzeźwo typuję Zajca, Kraft w tym sezonie nie ma zacięcia i lubi zawieść w momencie gdy nikt się tego nie spodziewa.
    P7: Zajc/Żyła Tu widzę szansę dla Żyły bo jak będzie w gazie to na MKK może nie wystarczyć ale na P7 może się skusić.
    PN: Austria ale w sumie to jest najmniej istotne trofeum sezonu, Wilingen5 jest cenniejsze albo kwalifikacje z NT, to sport indywidualny :)

  • julek16 weteran


    KK Ryoyu
    PN Austria
    MKK Żyła
    P7 Zajc/Kraft

  • Lans profesor
    -

    Geiger 4,15 - Koba 1,18

    Buki już szczerze mówiąc nie za bardzo widzą Geigera w tej potyczce i tak to też trzeba chyba realnie ocenić. Tak naprawdę fakt, że Geiger zdominował zeszłosezonową Planicę (zarówno w grudniu jak i marcu) jeszcze zostawia delikatnie uchyloną furtkę, że znowu wskoczy tutaj dwa razy na podium i Koba będzie na dalszych miejscach, ale szczerze mówiąc nie nastawiam się na to specjalnie - w razie czego wolę być pozytywnie zaskoczonym. Jeżeli Geiger nie urwie w piątek połowy straty to będzie już po zawodach.

    W Pucharze Narodów Austriacy odjechali. Bardziej stosowne jest pytanie jaki będzie dalszy układ na podium, bo trzy reprezentacje zaangażowane w walkę o dwa miejsca. Stawiam, że Niemcy obronią się przed Słowenią, a Ci z kolei połkną Norwegów.

  • Sweet weteran

    Ryoyu Ryoyu i jeszcze raz Ryoyu + atak naszych, oby Kamilowi weszło chociaz podium bo naprawde smutno to wyglada dla naszego orła, marzymy o tej 40 wygranej...

  • JanPapieros doświadczony
    @kwak11234@wp.pl

    Przecież ty sam ćwierćmózgu nie raz się chwaliłeś że kibicujesz egzotyce

  • Arturion profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Tkaczenko jest tak naprawdę Rosjaninem, tylko z kazachskimi papierami. Oczywiście, nie popieram jego proputinostwa.
    Kazachstan to co innego, niż Rosja. Nie wezmą w tej wojnie udziału.

    Edit - ten problem ma wielu skoczków z Kazachstanu - rdzennych Kazachów można rozpoznać po imionach. Np. Sabirżan.

  • alelesz22 bywalec

    Myślę, że będzie tak:
    KK: Kobayashi
    PN: Austria
    MKK: Kraft
    P7: Kraft albo Zajc
    Chciałabym:
    KK: Kobayashi
    PN: Austria
    MKK: Żyła
    P7: Jelar

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Tkachenko tez sobie jezdzi po Rosjii i to wielki przyjaciel Klimowa, Kazachstan jest taki sam jak Rosja. jak mozna bylo takiemu outsiderowi kibicowac, dramat

  • Kocurello2 doświadczony

    Mimo wszystko za duża ta strata Karla jak na dwa konkursy do końca, a panowie są w porównywalnej formie. Szkoda oczywiście, no ale jakby jednak nie patrzeć mimo, że Karl ma za sobą świetny sezon to weźmy pod uwagę, że Ryoyu nie skakał w kilku konkursach i to jemu bardziej się ta kula za mijający już sezon należy. Aczkolwiek nie, żebym narzekał, bo przed sezonem 2 miejsce brałbym w ciemno, a zwróćmy jeszcze uwagę na fakt jak ta dwójka odleciała reszcie stawki. Ponad 300 punktów zapasu nad 3 miejscem! To jak najbardziej świetny wynik dla Karla. Szkoda też Krafta, bo forma przyszła odrobinę za późno i już raczej nie odrobi do Norwegów, choć matematycznie cały czas ma szansę na podium. A patrząc na to jak skacze Halvor to wystarczyłby jeszcze jeden weekend i byłbym pewien, że Kraft zafiniszowałby na pudle.

    Co do Małej KK. Jak dla mnie minimalnym faworytem Zajc, ale rywalizacja z Kraftem może być na miarę tej sprzed roku między Geigerem i Ryoyu. 3 miejsce raczej dla Żyły bądź Jelara patrząc na niezłą przewagę jaką zbudowali. Ale pamiętajmy, że jeden konkurs może wywrócić wszystko do góry nogami, więc trudno cokolwiek wyrokować. Nie zdziwiłby mnie scenariusz, w którym np. Peter Prevc wygrałby piątkowe zawody i dogonił dwóch wcześniej wspomnianych panów.

    A co do Pucharu Narodów to już nie ma co komentować. Niestety bardziej niż walką o zwycięstwo ekscytowałbym się tym czy Słoweńcy wyprzedzą Norwegów. W tej formie i przy krajówce nie wykluczałbym takiego scenatiuszu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl