Mika Kojonkoski wraca na łono fińskiej federacji

  • 2022-03-30 15:40

Jest już praktycznie przesądzone, że 58-letni Mika Kojonkoski, jeden z najwybitniejszych trenerów w historii skoków, zwiąże się umową z Fińskim Związkiem Narciarskim. W tej chwili dogrywane są ostatnie szczegóły kontraktu. Nie będzie jednak bezpośrednim szkoleniowcem tamtejszych skoczków. Federacja zaproponowała mu inną funkcję. 

Tamtejszy związek podjął decyzję o zbliżeniu kadr skoczków i kombinatorów norweskich, które mają stanowić coś na kształt jednej dużej grupy. Mika Kojonkoski będzie swego rodzaju łącznikiem między drużynami a fińską federacją, ma nadzorować pracę szkoleniowców zawodników obu kadr, czyli Janne Vaeaetaeinena, który zadeklarował ostatecznie chęć dalszej pracy z reprezentacją oraz nowego trenera kombinatorów. Najpoważniejszymi kandydatami na miejsce odchodzącego Pettera Kukkonena są Antti Kuisma i Kimmo Savolainen.

Przypomnijmy, że Kojonkoski w latach 2018-2021 pracował ze skoczkami z Chin, mając przygotować drużynę na igrzyska olimpijskie w Pekinie. Został jednak w bardzo niejasnych okolicznościach zwolniony z funkcji trenera reprezentacji Państwa Środka jesienią ubiegłego roku. Występ tamtejszych skoczków na igrzyskach skończył się totalną klęską.

Fin był jeszcze przed kilkoma tygodniami poważnym kandydatem do objęcia funkcji nowego trenera reprezentacji Polski. Negocjacje nie zakończyły się jednak pozytywnym rezultatem. Rzecz miała się rozbić o kwestie finansowe oraz o fakt, że wyłączony przez wiele sezonów z trenowania drużyn ze światowej czołówki Kojonkoski stanowił jednak dla Polskiego Związku Narciarskiego swego rodzaju niewiadomą.

 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14489) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor

    A Kojonkoski nie ma żadnych wnuków? Jako junior był ceniony znacznie wyżej niż Nykanen. ;-)

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Nie odziedziczył. Ale jak potrenuje, może być tym 4-6. Nie bardzo sam w to wierzę, ale nie wykluczam.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Janne też skakał prosto z marszu, jeszcze kilka dni przed bawiąc się w komentatora na TCS a zdobył medal :) Miko Ahonen niestety nie odziedził talentu po ojcu.

  • Kolos profesor

    Czyli Kojonkoski sobie pojeździ na zawody, wstąpi na parę treningów, powspomina stare czasy jak to było jak był trenerem (albo jeszcze lepiej - zawodnikiem) i na tym jego rola się skończy.

  • majkiel doświadczony
    @wodzirej

    Spokojnie Janne Ahonen wróci ;)

  • Arturion profesor
    @Robert Johansson252

    Mico skakał na Mistrzostwach Finlandii z tatą. Wypadł tak sobie, ale właśnie skończył służbę wojskową i skakał prosto z marszu.

  • Arturion profesor
    @alo

    Już go nie ma.

  • Robert Johansson252 profesor
    @alo

    Alamommo skończył karierę, fiński Geralt to buloklep straszny, więc go nawet nie wymieniłem, a Mico Ahonen w ogóle w tym sezonie nie skakał, a wcześniej ubijał bulę

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @alo

    Alamommo skończył kariere

  • Arturion profesor
    @Robert Johansson252

    Jeszcze może Henri Kavilo. A może i Mico Ahonen, jak się dotrenuje po wojsku.

  • alo profesor
    @Robert Johansson252

    Jeszcze jest Alamommo

  • butczan1 weteran

    To wygląda trochę jak wciśnięcie legendy na stanowisko w kadrze. Nie mieli co z nim zrobić a stanowisko głównego trenera zajęte.

  • Robert Johansson252 profesor
    @wodzirej

    Może się zabiorą za tego Heikkinena, albo Pohjola się ogarnie, chociaż mało prawdopodobne żeby zaczęli nagle skakać na dużo wyższym poziomie. Na dobry powrót Maaty też nie ma co liczyć

  • wodzirej stały bywalec

    Finowie mogą mieć najlepszą drużynę w PŚ od lat - Aalto, Kytosaho i Nousiainena stać na regularne punktowanie. Brakuje czwartego.

  • Skokownik weteran
    @skortom76

    Bardzo trafnie, choć nie wiemy jeszcze jaki będzie Kojonkoski.

  • Sweet weteran
    @skortom76

    wszystko oprocz Skoków mężczyzn (do tej pory) zarzadzane przez PZN jest dramatem. a teraz tajnerek moze zniszczy i skoki panow..

  • Lataj profesor
    @semion

    To byłoby trochę zbyt ryzykowne. Jesteśmy w tak ujowej sytuacji, że trener, który od dawna nie trenował na serio poważniejszej reprezentacji, nie dałby nam gwarancji sukcesu, a równie dobrze mógłby nam pogrzebać imperium, które zbudował Małysz.

  • Lataj profesor
    @Lataj

    *lepiej niż u nas ostatnio

    Nie twierdzę bynajmniej, że początek następnej zimy ma być dla Polaków słaby. Może nawet forma z końca zimy się przełożyć na pierwszy zimowy period nadchodzącego sezonu albo zadziałać efekt nowej miotły jak u polskich piłkarzy. Defensywa wyglądała wyraźnie lepiej niż pod okiem portugalskiego oszusta, a przede wszystkim umieliśmy wykorzystać błędy przeciwnika. Wracając do tematu, nic nie jest pewne. U innych zawodników od stałego topu w skokach może coś drgnąć i dawałbym na to większe szanse niż na sensację w Katarze, choć Michniewicz może się okazać dużo lepszym trenerem od Sousy.

  • semion weteran

    Dawać go do nas!

  • Lataj profesor
    @Lataj

    Wszyscy Polacy mieli lepsze miejsca od jakiegokolwiek Niemca, nawet Geigera, który wtedy prawie pobił życiowy rekord. Jeszcze się okaże, że początek następnego sezonu zimowego też będą mieli słaby, ale obawiam się, że i tak będzie wyglądał lepiej niż u nas. Co więcej, ostatnie konkursy to dowody na to, że Horngacher grał niekoniecznie czysto przez cały sezon i nastąpiła brutalna weryfikacja.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl