Sprzęt pod lupą FIS. "Mika wykonał niesamowitą pracę"

  • 2022-04-08 19:25

Już w sobotę w Zurychu dojdzie do spotkania przedstawicieli Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), które może poskutkować dużymi zmianami w kontekście sprzętu używanego przez skoczków rywalizujących w Pucharze Świata. - Pierwszy krok zrobiliśmy już w Planicy, gdzie po raz pierwszy w historii zorganizowaliśmy spotkanie z wszystkimi producentami sprzętu - mówi Sandro Pertile w rozmowie ze Skijumping.pl. FIS ma w Szwajcarii zaakceptować, bądź zablokować możliwość używania danych nowinek w sezonie 2022/23.

Sepp Gratzer i Mika JukkaraSepp Gratzer i Mika Jukkara
fot. Tadeusz Mieczyński
Mika Jukkara i Sandro PertileMika Jukkara i Sandro Pertile
fot. Tadeusz Mieczyński

Sezon 2020/21 był ostatnim, podczas którego rolę kontrolera sprzętu FIS pełnił Sepp Gratzer. Austriak latem towarzyszył 58-letniemu Mice Jukkarze, który został wybrany na następcę wieloletniego współpracownika Waltera Hofera. - Od początku sezonu wiedzieliśmy, że to będzie jedno z największych wyzwań. Sepp Gratzer był częścią naszego systemu przez prawie 30 lat. Miał ogromne doświadczenie. Przy okazji takiej zmiany ryzyko jest duże. Nie jesteś w stanie nauczyć się wszystkiego w kilka godzin, tygodni, bądź miesięcy. Potrzeba nieco czasu. Będę szczery, było trochę trudności. Musimy to zaakceptować, że czasem byliśmy pod presją z powodu niektórych decyzji. Trzeba podkreślić, że podczas olimpijskiej zimy drużyny oraz producenci sprzętu działali bardzo agresywnie. Wiemy, że igrzyska są istotne i całe środowisko nie grało do końca sprawiedliwie - zabiera głos Sandro Pertile.

- Naszym priorytetem, po nauce wyniesionej z minionego sezonu, jest dostosowanie naszych zasad i strategii do tego, by być w stanie poprawić tę sytuację. Mika wykonał niesamowitą pracę podczas swojego pierwszego sezonu, z kombinezonami oraz innymi częściami sprzętu. Niektóre sprawy nie były w stu procentach pod jego pełną kontrolą, ale mocno wierzymy, że tegoroczne doświadczenia będą solidnym fundamentem pod kątem przyszłości - kontynuuje dyrektor Pucharu Świata.

- Zdradzę, że zawodnicy podczas finałowego spotkania pod koniec zimy opisywali pracę kontrolera w pozytywny sposób. To dla nas idealna podstawa przed startem nowego sezonu, by wejść na wyższy poziom, także w obszarze sprzętowym - dodaje 53-latek.

Podczas zimy czterolecia nowinki sprzętowe wzbudzały niemałe kontrowersje. Duże zainteresowanie wzbudzały buty Polaków, niemieckie kombinezony czy słoweńskie narty z płaskimi czubami. Czy FIS planuje zaostrzyć swoje działania w obszarze wyścigu technologicznego? - 9 kwietnia czeka nas spotkanie skokowej podkomisji ds. sprzętu i rozwoju w Zurychu. Pierwszy krok zrobiliśmy już w Planicy, gdzie po raz pierwszy w historii zorganizowaliśmy spotkanie z wszystkimi producentami sprzętu dla skoczków. Celem zaangażowania wszystkich producentów było uzyskanie od informacji na temat najnowszych produktów. Sztab FIS przyjrzał się wszystkim produktom, również tym poddawanym dyskusjom w trakcie sezonu. Podczas kwietniowego spotkania podkomisji zdecydujemy, czy dany produkt jest dopuszczony do użytku, czy nie - zapowiada Pertile w rozmowie ze Skijumping.pl.

- Będziemy także pracować nad zasadami, by stworzyć lepsze przepisy. Zamierzamy działać nad ulepszeniem systemu pozwalającego kontrolować sprzęt. Popełniliśmy jakieś błędy w tej sekcji, ale jesteśmy gotowi wyciągnąć z nich wnioski, by wejść na nowy poziom z naszymi regulacjami i procedurami - uzupełnia.

W ostatnich latach sporo mówi się na temat tego, że sprzęt używany przez skoczków stał się wyjątkowo czuły na wiatr. - Dla przykładu, w ostatnich latach używano wkładek w butach, które pomagały skoczkom bardzo szybko przejść z fazy wybicia do lotu. W Oberstdorfie mogliśmy zapoznać się z analizą niemieckiego instytutu. Wynika z tego, że zawodnicy - w porównaniu do poprzednich lat - są w stanie przejść do fazy lotu 20 metrów wcześniej. To oznacza, że są bardzo szybcy po wyjściu z progu, przez co nie tracą tyle prędkości, co pozwala im latać na sam dół skoczni. To samo dotyczy niektórych nowych nart, które są bardziej płaskie niż w przeszłości. To małe poprawki w sprzęcie, które nie dotyczą głównie kombinezonu. W przypadku kombinezonów pracowaliśmy nad tym, by były bardziej przylegające do ciała. Reszta sprzętu, także buty, tworzą sport, w którym sprzęt odgrywa ogromną rolę w kontekście końcowych wyników - przedstawia swoją opinię włoski działacz.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7003) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    To zależy, na jakich skoczniach dużych i w jakich okolicznościach. W Innsbrucku albo Lahti miałoby to uzasadnienie. A jeśli przed czołówką PŚ będą cały czas skoki w okolicach 140 m na Wielkiej Krokwi (to możliwe przy równych warunkach), to też nie powinno dziwić. Z tej samej belki zawodnik top 10 mógłby w równych lub lepszych wyraźnie przeskoczyć skocznię, a jeszcze mamy walczących o KK i - będąc w formie - mogliby nawet coś złamać lub stracić przytomność. A jak sędziowie obniżają belkę po *jednym* skoku na 135 m w TN, to absolutnie tego nie pojmuję.

  • Wojciechowski profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    O tym chyba akurat dużo myśli i jest zachwycony, więc wiele na razie wskórać się nie da. ;)

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Zamiast za przeproszeniem p*erdolić o kontroli sprzętu może by Pan Sandro "Step by step" Pertile pomyślał nad sensem ruszania belki przy każdym skoku za 130 metr na skoczniach dużych i za 230 na mamucich.
    Może by więcej ludzi oglądało ten sport Panie Pertile.

  • Arturion profesor
    @Raptor202

    Skrót tendencyjny, ergo: g*niana wypowiedź.

  • Raptor202 profesor
    @dervish

    Skrót wypowiedzi pana "profesora": polaczki dobre, niemiaszki zue, cały świat oszukał polskich skoczków, Doleżal to najlepszy trener na świecie, a Kamil Stoch przeskakiwałby wszystkich o 10 metrów, gdyby go nie oszukiwali w każdym konkursie.

  • Lataj profesor

    Wykonał tak niesamowitą pracę, że Niemców prawie w ogóle nie karano za kombinezony, a Wąsek ciągle obrywał za kombinezon i Polacy dostali za buty, które spełniały przepisy. Skoro zawodnicy byli zadowoleni, to Biało-Czerwoni też? I jeszcze makaroniarz upiera się, że będzie pracował nad poprawą tego systemu. Tak go poprawi, że z nowym trenerem zawalimy kolejny sezon i oszuści będą znów górą. #PertileOut #HoferWróć

  • dervish profesor

    Jukkara rzeczywiście wykonał "pozytywną" pracę - głownie dlatego, ze na początku sezonu wykosił polskie kombinezony co prawdopodobnie skutkowało albo było jedna z głownych przyczyn zawalenia przez nich całego cyklu a przed IO ukarał Polaków i nie dopuścił do używania butów spełniających wszystkie wymogi.
    Dla odmiany przez cały sezon patrzył przez palce na machlojki Niemców.
    A ze na koniec wszyscy byli zadowoleni? No jak mieli nie być? Jukkara zupełnie zaprzestał kontroli po IO. Od poczatku RawAir az do końca sezunu dało sie zauważyć, że praktycznie wszystkie ekipy zaczeły startować w workach na wzór tych niemieckich.
    Może to jest wytłumaczenie dlaczego kadra Horniego tak "zgasła" w końcówce? Po prostu w sytuacji kiedy każdy mógł sobie pozwolic na spadochrony w kroczu - stracili atut jakim dysponowali przez cały sezon.

  • Cinu profesor

    Wspaniałe kółko wzajemnej adoracji. Spijajcie sobie z dziubków bardziej na tym Titanicu. Jest karuzela PŚ, są klauni, zwierzątka w klatce też bawmy się.

  • EmiI profesor
    @Kolos

    Rozpływa się bo musi. Przecież zakulisowo wiadomo że chciał go wywalić ale...nie było chętnych na jego stanowisko, więc Jukkara został i Sandro wypada go pochwalić.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Oczywiście, że tak ale... nie z punktu widzenia FIS i ogólnego wizerunku skoków w świecie.

  • W Punkt doświadczony
    "Mika wykonał niesamowita pracę"

    Szczególnie podczas igrzysk, kiedy to wypaczył wyniki na dużej skoczni i osobiście wręczył medal Geigerowi.
    Prawdziwy pracuś. Na rzecz Niemiec. Musi asystent Horngachera

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Akurat wydarzenia w mikście na IO to był jedyny pozytyw sezonu pod względem kontroli sprzętu.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Przecież takie dyskusje są zawsze po każdym sezonie, mniejsze lub większe, zwykle mniejsze, a w tym przypadku akurat większe (przez wydarzenia na mikście na IO). Ale żadnych większych zmian (ani w sumie drobniejszych też) nie będzie - skoro ogólnie Pertile rozpływa się w zachwytach nad Jukkarą...

  • Janeman profesor

    Pomińmy może tę całą (słuszną skądinąd) połajankę Pertile i Jukkary, bo było to już wałkowane przez cały sezon ze szczególnym nasileniem wtedy, gdy nie powinni dać nam do tego żadnych powodów.
    Najwięcej o FiSie mówi biadolenie nad tym, że przecież trudno od razu zastąpić kogoś kto pracował na stanowisku kontrolera 30 lat - to jest jawne przyznanie się do braku systemu! Przecież takich potencjalnych następców powinno być kilkunastu - kontrola sprzętu to nie jest fizyka kwantowa - tu wystarczy dobrze przeszkolony "Pan Wiesiu z metrówką" który wykuł na blachę cały regulamin i stosuje go niezależnie od tego czy sprawdza Muminowa czy Krafta (choćby nawet dlatego, że robi to za co mu płacą a te całe skoki to go w ogóle nie obchodzą...).
    Tylko najpierw ten regulamin musi powstać.
    ps.Ja już nawet pomijam rażącą mnie od 20 lat patologię w postaci stanowiska "Pana Kontrolera w PŚ" - tu przecież powinna być rotacja...

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Konkretnego to jak zwykle wiele nie powiedział, ale aż się dziwię, że przyznał się w ogóle do związku FIS-u ze sprawą sprzętu...

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    A to powiedział Pertile coś konkretnego? Bo z tekstu wynika "no było trochę problemów, Jukkara nie zawsze miał kontrolę nad tym, trochę podyskutujemy po sezonie o sprzęcie, ale w zasadzie to Jukkara odwalił świetną robotę (no bo wiedział kogo dyskwalifikować a kogo nie a szczególnie kiedy nie dyskwalifikować nikogo - na IO) i nie ma o czym mówić". Konkretów zabrakło.

    Ciekawe, czy tak samo ciepło myślą w FIS-e o Agnieszce Baczkowskiej...

  • Arturion profesor

    Pan Jukkara powinien trafić do jednej celi z Panem Pertile. Mieli by mnóstwo czasu na omawianie postępu.

    EDIT - A dlaczego do do celi? Bo są w trakcie popełniania morderstwa na skokach narciarskich.

  • Kolos profesor

    No niestety ze strony Pertile pustosłowie albo samozadowolenie... Pewnie Niemcy w nowym sezonie będą występować w jeszcze szerszych kombinezonach...

    No niestety to jest tragedia i demolowanie skoków co wyprawia FIS (bo jednak Pertile to tylko wykonawca poleceń "z góry")...

  • Wojciechowski profesor

    A, czyli jednak FIS ma coś do powiedzenia w sprawie sprzętu? Bo tak z ostatnich wypowiedzi pana P. i jego przybocznych odnosiłem wrażenie, że jednak nie, tylko po prostu sprzęt jest, bo jest.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Manuzieg

    No właśnie, już raz był pomysł na kombinezony z zerem tolerancji, bodajże koło 2012 roku i skończyło się to totalną klapą. I co, 10 lat później ma to zadziałać?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl