Stefan Hula trenerem skoczkiń? "Są plany na przyszłość"

  • 2022-04-10 20:43

Sezon 2021/22 przyniósł Stefanowi Huli kolejne olimpijskie doświadczenie. 35-latek rzutem na taśmę wywalczył wyjazd na imprezę czterolecia, podczas której pokazał się w konkursie indywidualnym na normalnym obiekcie. Drużynowy medalista olimpijski z Pjongczangu zadeklarował, że nie kończy kariery, natomiast wskazał możliwą drogę zawodową na przyszłość.

Zawodnik ze Szczyrku zagwarantował sobie wylot na czwarte igrzyska w karierze podczas pucharowego weekendu w Zakopanem, kiedy Michal Doležal musiał wskazać pięcioosobową reprezentację na zawody w Chinach. - Przez cały sezon wierzyłem, że będę walczył o igrzyska i uda się pojechać. To marzenie się spełniło. Wiadomo, nie byłem w szczytowej formie, jak na poprzednich igrzysk, kiedy walczyłem o medale, ale cieszę się z tego wyjazdu. To piękne przeżycie, którego każdemu życzę - powiedział Stefan Hula podczas niedzielnego wydania Dzień Dobry TVN. Skoczek został zaproszony do Warszawy wraz z żoną i dwiema córkami.

W której z kadr znajdzie się jeden z najbardziej doświadczonych polskich skoczków? Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać w drugiej połowie kwietnia, kiedy Polski Związek Narciarski ma ogłosić podział grup szkoleniowych na sezon 2022/23. - Praktycznie po każdym sezonie zaczynaliśmy już trenować, a teraz nadeszły zmiany i jest nieco inaczej. Mamy więcej wolnego, ale trzeba się ruszać. Niedługo przyjdzie konkretny trening - zdaje sobie sprawę Hula, któremu cztery punkty dały 74. miejsce w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata. W Pekinie zajął 26. miejsce na 106-metrowym obiekcie, natomiast na 140-metrowej skoczni pełnił rolę rezerwowego.

Przeczytaj także: Ostatnie igrzyska Stefana Huli. 2026? "Nie da rady..."

Hula podczas wizyty w telewizji śniadaniowej zdradził, że w przyszłości może zostać trenerem skoczkiń narciarskich. - Są plany na przyszłość, by pracować z dziewczynami. Jak to wyjdzie? Jeszcze nie kończę kariery. Na razie skupiam się na sobie, by jeszcze trenować i skakać - usłyszeliśmy na antenie TVN.

Swoich sił na 40-metrowych obiektach próbuje już starsza z córek Stefana Huli - Milena. W kadrze narodowej kobiet znajduje się Wiktoria Przybyła - siostrzenica reprezentanta.

- Stefanek wyrwał mnie na skocznię, zachęcił do treningów i zakochałam się w skokach narciarskich. Wujek doradza mi po dziś dzień i zawsze szepnie mi coś przy okazji spotkań rodzinnych - mówiła Przybyła przy okazji swojego debiutu w Letnim Grand Prix w 2020 roku. Tej zimy 17-latka pauzowała z powodu kontuzji kolana, której nabawiła się na finiszu przygotowań do olimpijskiej zimy.

Przeczytaj także: Koniec sezonu Wiktorii Przybyły


Dominik Formela, źródło: Dzień Dobry TVN
oglądalność: (16185) komentarze: (39)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • eni bywalec
    @Kolos

    No cóż ,upieram się przy twierdzeniu ,że a.Małysz robi kampanię medialną by zdobyć stołek prezesa po odejściu A.Tajnera.Udziela ostatnio codziennie wywiadów w których stara się wybielić .Dzisiaj np.https://eurosport.tvn24.pl/skoki-narciarskie,408/adam-malysz-o-swojej-przyszlosci-w-polskim-zwiazku-narciarskim-i-wspolpracy-z-thomasem-thurnbichlerem-skoki-narciarskie,1102452.html

  • Arturion profesor

    Hula może być dobrym trenerem skakajek. Ma czas się przygotować.

  • Arturion profesor
    @Stock

    To SĄ żarty. :-)
    Ale widzę, że TOTO wróciło z nowym nickiem i jeszcze u konkurencji mnie obsmarowywuje... ;-)

  • Bernat__Sola profesor
    @EddieKoteł

    Sara Tajner będzie prowadziła po I serii na normalnej, ale po II spadnie na 5. miejsce ;).

  • Kolos profesor
    @eni

    Powiedziałabym, że jako dyrektor Małysz się sprawdzał, nie sprawdzał się za to w roli rzecznika prasowego a ostatnio często w zasadzie w taką rolę wchodził.

  • Arturion profesor
    @eni

    Fakt, że chyba cwaniak Winkiel byłby lepszy. Innych kandydatur chyba nie ma...

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Za używanie określenia "drombo" zamierzam zabijać w przyszłości. Choćby dlatego, że nie wiem, co to znaczy. Ale brzmi obraźliwie. :-)

  • Arturion profesor
    @Kolos

    A na przykład Sara Tajner może się rozwinąć lub nie. Ale nie można jej oceniać za nazwisko i pokrewieństwo. Nie wariujmy. Wiele razy pisałem, że tak naprawdę w polskich skokach prawie wszyscy są spokrewnieni. (z podziałem na Beskidy i Podhale) ;-)

  • eni bywalec

    A,Małysz w ostatnich dniach rozpoczął wręcz kampanie medialną .Wygląda to,że będzie pchał się na stołek prezesa.Myślę ,że to by była klęska ,nie sprawdził się jako dyrektor to i prezes będzie z niego kiepski.

  • Grozny_Wasacz doświadczony

    O proszę jaka rodzinka :D. Cóż na wycieczkę krajoznawczo turystyczną pojechał, bo dostał pizdę pod narty w 1 (słownie jednym!) treningu i wszyscy się ze[***]li z wrażenia jaki to wybitny skoczek XDDD. Dobrze, że potem to się zakończyło na rzecz Kuby Wolnego, z kolei Pan Hula niech sobie jeździ na zawody, ale nie te główne tylko COC-u chociaż i tak jest to słabe.

  • mateusz3951 weteran
    @dervish

    Obstawiam, że Thurnbichlerowi chodziło o całość sytuacji, wtedy mogło mu się nie spodobać że zawodnicy nie chcą zmiany trenera, a teraz jak już został trenerem obraca to w zaletę. Absolutnie mu się nie dziwię i uważam to za rozsądną postawę, razem z zawodnikami jedzie na tym samym wózku i musi szukać jak najlepszego porozumienia.

  • Adam90 profesor
    @janbombek

    no ale Stefanek w sumie nie był w cale taki słaby. Nawet prawie medale zdobył hmm....

  • EddieKoteł weteran
    @Pavel

    Banda Drombo! Xd, smells like mid-90s and Polonia 1...

  • Kabanko początkujący
    @Skokownik Czyli tradycji w polskich skokach stanie się zadosc

    Dodajmy tez połączenia biznesowe ze sztabem szkoleniowym, już niby niebyłe ale trzeba zawsze patrzeć Stochowi na ręce.
    Obrzydliwe zachowanie w stosunku do Małysza to wisienka na torcie.

  • Pavel profesor
    @dervish

    A co miał powiedzieć, że Stoch z kolegami odegrali szopkę w Planicy? Toż to by był spalony na starcie, rzucił frazes o "wierności sztabowi" i ma jakiś starter na współpracę z trójka drombo. Strasznie zawiłe wnioski wyciągasz z przypadkowej wypowiedzi.

  • dervish profesor
    @HKS

    Thurn raczej nie mógł powiedzieć, że nie znał sytuacji bo tym samym zaprzeczyłby słowom Pana Dyrektora który wczoraj poinformował świat, że Thurn dobrze orientował się w tym co działo się w Planicy.

    "Nie ukrywam, że w negocjacjach z Thomasem Thurnbichlerem mieliśmy jeden krytyczny moment. Po tym, co się stało w Planicy, on już nawet zrezygnował z pracy u nas"

    Niestety dla Pana Dyrektora, tego samego dnia Thurn powiedział to co powiedział czyli, że był zachwycony reakcją naszych skoczków. Stąd wniosek, że przyczyna rezygnacji o której mówił Pan Dyrektor był sposób w jaki działał PZN.

  • HKS profesor
    @dervish

    A co miał powiedzieć na starcie? Powinien powiedzieć, że nie zna sytuacji ale tym by podpadł.

  • janbombek doświadczony

    To może wypalić, często się zdarza że bardzo słabi skoczkowie są niezłymi trenerami.

  • Kolos profesor
    @Dama_Karmelowa

    Pozytywny odbiór całego środowiska czyli... Adama Małysza? Bo kogo jeszcze? Żaden Polski skoczek z nim bezpośrednio jeszcze nie popracował, tak samo żaden trener-asystent czy iny członek sztabu który będzie. Na razie pozytywnie o Thurnbichlerze mówią tylko ci co go namaścili na trenera polskiej kadry, co jest dość oczywiste, bo inaczej by go nie wybrali.

    Natomiast opinię części kibiców pomijam jako nieistotną w tej kwestii.

  • Julixx05 weteran
    @Kolos

    Ale w przyszłości mogą odegrać

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl