Loty narciarskie również dla kombinatorów norweskich

  • 2022-04-23 09:53

Skocznia imienia Heiniego Klopfera w Oberstdorfie prawdopodobnie stanie się w przyszłym sezonie areną epokowego wydarzenia w historii narciarstwa klasycznego. Po raz pierwszy bowiem na skoczni do lotów, w lutym 2023 roku, ma się odbyć skokowa cześć konkursu  Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. Wszystko rozstrzygnie się 13 maja na kongresie FIS.

Temat lotów dwuboistów klasycznych pojawia się w przestrzeni medialnej nie po raz pierwszy. Swego czasu na łamach naszego portalu najlepszy w ostatnich latach reprezentant Polski, Szczepan Kuczak, z dużą aprobatą wyrażał się o przełomowym pomyśle FIS. - Jest to na pewno ciekawa opcja. Faktem jest, że generalnie w naszym środowisku często przewijają się pomysły na zmiany w przeprowadzaniu konkursów. Myślę, że będzie to ciekawa propozycja dla kibica i fajna odskocznia od monotonii obecnego formatu. Uważam że pod względem fizycznym na pewno kombinatorzy są na to gotowi. Jednak dochodzi tutaj jeszcze kwestia "głowy", będzie to coś zupełnie nowego. Wydaje mi się jednak, że każdy zawodnik i trener znają swoje możliwości i nie będzie przypadków, w których na takim obiekcie pojawi się osoba nieprzygotowana. Ostatecznie myślę, że konkursy na takim obiekcie są dla nas osiągalne.

Siedmiu niemieckich dwuboistów pojawiło się w ostatnim sezonie w Oberstdorfie jako testerzy skoczni. Ta próba wypadła co najmniej dobrze. Pięciu z nich przekroczyło 200 metrów w którejś ze swoich prób, a Manuel Feisst skacząc na 227,5 m, osiągnął wynik zaledwie o półtora metra słabszy od rekordzisty świata wśród kombinatorów. Tym wciąż jest Austriak Fabian Seidl, który na Kulm uzyskał 229 metrów. Opinie zawodników skaczących w Oberstdorfie na temat całego wydarzenia były wręcz euforyczne.- Jesteśmy niezmiernie wdzięczni, że dano nam taką możliwość - mówił Johannes Rydzek. - Była ogromna radość i świetna zabawa, choć im bardziej zbliżał się moment wejścia na belkę, tym robiło się ciszej - dodawali jego koledzy.

Na miejscu byli obecni wszyscy wysocy rangą działacze zajmujący się kombinacją norweską w FIS. Zbierano dane do analizy w związku z możliwością przeprowadzenia tam w przyszłości zawodów w lotach dla Jarla Magnusa Riibera i spółki. Jak informuje dziennik Nettavisen mogą one zostać wykorzystane już w kontekście najbliższej zimy, a w najgorszym wypadku w sezonie 2023/24.  - Zdecydowanie pracujemy w tym kierunku, choć nie wszystko jest jeszcze ustalone. Ale docierają do nas pozytywne sygnały. Wszystko okaże się 13 maja. Wtedy będziemy wiedzieli, czy dotarliśmy do mety naszych starań, czy będziemy musieli poczekać na kolejny sezon.

Jednym z wyzwań dla działaczy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej jest znalezienie równowagi pomiędzy oceną wartości skoku na mamucie w kontekście drugiej części zawodów czyli biegu narciarskiego. Chodzi o to, by nowo wypracowany system był względnie sprawiedliwy i nie krzywdził żadnej grupy zawodników. Jednym z pomysłów jest przyznawanie za każdy metr uzyskany przez zawodników 0,6 punktu, a nie 1,2 jak ma to miejsce w przypadku skoczków specjalistów. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7845) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Arturion

    O, rety. A tom napisał... "Trójbój" oczywiście, a kombinacja nie "klasyczna" (bo slalom), tylko np. "królewska". :-)

  • Kolos profesor
    @Nikt_ważny

    Myślę, że dla kibica nie ma znaczenia z jakiej belki uzyskano długi skok. Długi skok to długi skok i tyle.

    No i biorąc pod uwagę, że belką nie jest ani jedynym ani tym bardziej najważniejszym czynnikiem, to tak, można długość skoków odnosić do poziomu zawodów.

  • Lataj profesor
    @phoffman605

    A poza tym, to wynika z wyższej masy ciała kombinatorów norweskich.

  • szczurnik stały bywalec

    Do lotów na mamucie bardziej by pasowało wydłużenie biegu, niż zmniejszenie liczby punktów.

  • Raptor202 profesor
    @konrad95

    "Loty kombinatorów mają większy sens niz loty kobiet" - faktycznie, faceci startujący z "kobiecych" belek, jest co oglądać.

  • Skokownik weteran
    @Pavel

    100% racji. To jest też ten klimacik kombinacji :)

  • Pavel profesor
    @phoffman605

    Niekoniecznie jest to wytłumaczenie, można tak wycyrklować belkę, że będzie się skakało tyle samo jak i w skokowym PŚ. W kombinacji częściej trafiają się wyniki za HS bo rozwarstwienie stawki jest większe, mamy "biegaczy" i "skoczków". Często już w połowie rywalizacji trafia się jakiś świetnym skoczek otoczony marnymi, a belka jest ustawiona, aby ci drudzy przynajmniej nie spadli na bulę i to powoduje te dalekie skoki.

  • Arturion profesor
    @Cinu

    Trzeba dołożyć jakiś slalom i dać tytuł: Króla Nart. Jak drzewiej.
    A nowy sport proponuję nazwać "kombinacja polska", albo "trójbuj klasyczny". ;-)

  • Lataj profesor

    Popieram. Podczas lądowania na mamutach mamy przeciążenia, które zdecydowanie lepiej zniosą męskie niż kobiece nogi. Będziemy do tego mieli więcej dalekich lotów niż w przypadku kobiet, gdzie mielibyśmy rozstrzał od 140 do ok. 200 m. Kombinacja norweska potrzebuje jakiegoś bodźca, żeby zainteresowanie nią wzrosło.

  • phoffman605 bywalec
    @Pavel

    Nie, ja o tym nic nie mówię. Tłumaczę tylko dlaczego w kombinacji skacze się dalej.

  • Nikt_ważny profesor
    @Raptor202

    Dla zwykłych kibiców to nie ma znaczenia. Dla przeciętnej osoby 250 metrów z 2 belki i 20 będzie wyglądało tak samo. Oczywiście jeśli nikt im nie powie, że to były różne belki.
    A powiem więcej, nawet dla większości ekspertów i komentorów, bo ile to już razy gdy były dalekie skoki z belek w lesie taki Snopek bredził o wysokim poziomie zawodów.

  • konrad95 doświadczony

    Ciekawy pomysł. Loty kombinatorów mają większy sens niz loty kobiet i na pewno będzie więcej zawodników w kombinacji niż u kobiet którzy dolecą do 180 metra.
    Co do zmiany punktacji za metr na lotach to słaby pomysł. Już teraz na dużych i normalnych skoczniach mocni zawodnicy w skokach mają niewielką przewagę po biegu i słabsi w skokach mogą łatwo nadrobić stratę w skokach na trasie biegowej.

  • Pavel profesor
    @phoffman605

    Czy wrażenie wizualne długiego skoku z wyższej belki jest inne niż długiego z niższej? ;)

  • Skokownik weteran
    @Raptor202

    Ale zobaczenie takiej petardy, niezależnie od belki, to niemała frajda(przynajmniej w mojej opinii).

  • Raptor202 profesor
    @Skokownik

    Tyle to warte, co przeskakiwanie skoczni na testach. Kombinacja norweska to taki sport dla tych, którzy są za słabi na skoki narciarskie (bo biegać na nartach to każdy może się nauczyć).

  • phoffman605 bywalec
    @Skokownik

    Ale to wynika z faktu, że w kombinacji skaczą z wyższych belek niż w normalnych skokach.

  • Skokownik weteran
    @Cinu

    Przeważnie w kombinacji są dłuższe skoki i łatwiej o zobaczenie bomby za HS niż w skokach.

  • Cinu profesor

    Osobiście nie jestem fanem tego sportu. Wolę sobie obejrzeć najlepszych skoczków i najlepszych biegaczy osobno niż tylko dobrych w obu konkurencjach kombinatorów. Nie wiem na co to komu, komu to potrzebne, kto to ogląda, skąd mają sponsorów. Sport dla za słabych skoczków, którzy nauczyli się biegać i na odwrót.

  • Mucha125 profesor
    @znawca_francuskiego

    Podobno po weekendzie majowym według dziennikarza jakiegoś. Pewnie Hule dadzą po cichu do kadry A

  • znawca_francuskiego weteran

    Ja się pytam co z kadrami Polaków na nowy sezon ? Miało być ogłoszone 20 kwietnia a tu lipa....

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl