Przełom w sprawie norweskich finansów. Krajowa federacja proponuje wsparcie

  • 2022-04-30 14:41

Jeszcze kilka dni temu Norweski Związek Narciarski (NZN) wydawał się być nieugięty w kwestii ewentualnych ustępstw wobec sytuacji, w jakiej w związku z niepozyskaniem nowych sponsorów znaleźli się działacze ze środowiska skoków narciarskich. Ostatecznie jednak tamtejsza federacja zdecydowała się zaoferować działaczom znaczną pomoc finansową, dzięki której będą mogli uniknąć sporych cięć budżetowych. 

Pieniądze przekazane przez NZN przyjmą formę pożyczki, a jej wysokość nie będzie przypadkowa. Wsparcie finansowe, jakiego związkowcy udzielą oddziałowi zajmującemu się skokami narciarskimi wyniesie 5 milionów koron norweskich i ma pokryć wpłatę pierwszej z trzech transzy, jakie z mają wpłynąć do federacji do 1 czerwca. Pożyczka będzie pochodzić z zysków, jakie federacja osiągnęła dzięki wydarzeniom sportowym zorganizowanym w minionym sezonie, a których rozdysponowanie miało nastąpić do jesieni bieżącego roku.

Udzielenie finansowego wsparcia oficjalnie potwierdza Erik Røste, prezes norweskiej federacji. - Część wpływów z imprez została już wydana, a część została zachowana jako bufor bezpieczeństwa. Oddział skoków otrzyma ją teraz w formie pożyczki, by zyskać dodatkowy czas, o który prosili, potrzebny im na sfinalizowanie rozmów prowadzonych z potencjalnymi sponsorami - mówi w rozmowie z NRK. Zapewnia też, że reszta oddziałów pozytywnie ustosunkowała się do pomysłu udzielania wsparcia.

Decyzja mocno zaskoczyła Clasa Brede Bråthena, menadżera norweskiej kadry, którego dotychczasowe apele o wydłużenie czasu na sfinalizowanie nowych umów sponsorskich nie zostały wysłuchane przez związkowe władze. Przyznaje jednak, że takie wyjście z sytuacji zadowala zarówno jego, jak i jego współpracowników. - Jeśli problem zostanie rozwiązany i dostaniemy możliwość kontynuowania pracy na tym etapie, na jakim aktualnie jesteśmy, to oczywiście jest to dla nas bardzo satysfakcjonujące. W dużym stopniu przyczyniliśmy do zysków osiągniętych dzięki wydarzeniom sportowym, bo skoki to znaczący wkład do puli - przyznaje. 

Wpłata następnych dwóch transz w wysokości 2,5 mln NOK każda, których wpływ ma nastąpić kolejno do 15 maja i 1 czerwca, póki co wciąż pozostaje w gestii działaczy zajmujących się skokami.


Joanna Sosur, źródło: nrk.no
oglądalność: (3465) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor

    Mam nadzieję, że Norwegowie w końcu nawiążą współpracę ze sponsorem nawet przed rozpoczęciem letniego okresu startowego. Teraz jak dostali zastrzyk finansowy, lepiej niż jakby na maj miały być cięcia w budżecie. Powinni jeździć po całej Europie, a nie tylko ograniczać się do swojej ojczyzny. Przygotowania powinny być jak najbardziej optymalne.

  • Skokownik weteran
    @Pavel

    Co jak co, ale u nas Pan Dyrektor ma się dobrze, wszedł w grupę wzajemnej adoracji i tak łatwo się go nie wykurzy.

  • Skokownik weteran

    Brawo dla Clasa Brede Braathena za wywalczenie wsparcia polegającego na ograniczeniu cięć budżetowych. Tak jak pisałem, działacz z charyzmą i jajami, dobrze załatwiający sprawy, jednoczący innych działaczy wokół siebie i mający dobry kontakt z mediami. W Polsce natomiast mamy szukanie winnych(zresztą nie tam, gdzie trzeba) i wykorzystywanie mediów do szczucia na siebie nawzajem(poza kwartetem wzajemnej adoracji Tajner-Małysz-Winkiel-Kruczek).

  • Pavel profesor

    Nie wiem po co oni tak walczyli o tego "dyrektora", gość ma w drużynie mistrza IO, zdobywcę KK i nie jest w stanie w tak bogatym kraju jak Norwegia zorganizować sobie sponsora ;) Co zabawniejsze zamiast zrobić to w trakcie trwania sezonu to czekał do ostatniej chwili, a teraz płacz "dejta mnie bo nie mamy kasy". Jakby u nas był taki cyrk to już dawno Małysza by zjechano z góry do dołu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl