Niemcy wygrywają w Willingen, fatalna postawa Polaków

  • 2005-01-08 19:11

Reprezentacja Niemiec dość nieoczekiwanie wygrała po zaledwie jednej serii drużynowego konkursu w Willingen. Niemcy uzyskali 481,2 pkt, podczas gdy druga ekipa Finlandii - zaledwie 466.9 punktu. Dopiero trzecią lokatę zajęli faworyci dzisiejszych zawodów - Austriacy.


Sobotni konkurs drużynowy od samego początku stał pod dużym znakiem zapytania. Z trudem udało się przeprowadzić, poprzedzający pierwszą serię, trening i ostatecznie o godzinie 16:50 (pół godziny później niż planowano) rozpoczęły się dzisiejsze zawody.

Niestey warunki, w jakich przyszło skakać zawodnikom były bardzo zmienne.

W zwycięskiej dziś ekipie Niemiec wszyscy spisali się na miarę oczekiwań 40 tysięcy kibiców zebranych pod skocznią w Willingen. Najdłuższy skok zawodów - aż 148m - oddał Alexander Herr, jednak po niespokojnym locie Niemiec nie zdołał poprawnie wylądować. Mimo to dobre skoki pozostałych zawodników, a szczególnie Georga Spaetha (147m) pozwoliły Niemcom stanąć na pierwszym stopniu w sobotnim konkursie.

Wśród Finów nie zawiódł Janne Ahonen, uzyskując aż 145,5m, a dobrze skakali Matti Hautamaeki (134m) oraz Risto Jussilainen (132,5m). Swoją próbę zepsuł Tami Kiuru, którego 113,5m pogrzebały szansę podopiecznych Tommiego Nikunena na wygraną.

Zdecydowani faworyci - Austriacy - mogą mówić o wielkim pechu. Dobrze spisali się Andreas Widhoelzl (139,5m) oraz Thomas Morgenstern (137m). Gorzej poszło Wolfgangowi Loitzlowi (117m), a zupełnie zawiódł lider drużyny - Martin Hoellwarth (113,5m).


Tragicznie wypadli polscy skoczkowie, z których nawet Adam Małysz nie doleciał do punktu konstrukcyjnego obiektu w Willingen (125m) i nasza drużyna ostatecznie uplasowała się na miejscu 10-tym.

Na 115,5m poleciał Mateusz Rutkowski, co było jeszcze całkiem przyzwoitym rezultatem. Zupełnie zawiódł jednak Robert Mateja. Polak zaraz po wyjściu z progu otrzymał silny podmuch wiatru pod narty i nie zdołał już uratować skoku, lądując na 95m, podobnie jak, znajdujący się w tragicznej formie, Stefan Hula.

Warto dodać, iż moglibyśmy mieć spore problemy nawet z wyprzedzeniem ekipy Kazachstanu, jednak aż dwóch Kazachów zostało zdyskwalifikowanych.

Prawdziwy dramat przeżywał dziś w Willingen Alexander Herr, który aktualnie przebywa w szpitalu, a ostatecznej diagnozy co do stanu zdrowia Niemca na razie nie ma. Gdyby odbyła się druga seria zawodów, wówczas, wobec braku Herra, szanse Niemiec na wysoką lokatę przepadłyby.

Ogromną niespodzianką jest świetna postawa i czwarta lokata Rosjan. Podopieczni Wolfganga Steirta skaczą coraz lepiej i dobre skoki Fatchulina, Kornilova i przyzwoity Wassiliewa są naprawde dobrym prognostykiem przed MŚ w Oberstdorfie.

Dzisiejsze zawody do udanych z pewnością zaliczyć nie można. Tak wiele słabych skoków światowej czołówki - Hoellwartha, Ljoekelsoeya czy Adama Małysza świadczy o tym, że warunki panujące na skoczni były dalekie od równych dla wszystkich zawodników. Trudno więc mieć pretensje do Adama Małysza o jego skok na 121,5m i pozostaje mieć nadzieję iż jutro wiatr będzie słabszy, a konkurs znacznie bardzije sprawiedliwy.


WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz nieoficjalną klasyfikację indywidualną konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów...»

FILMY:
Zobacz skok Adama Małysza na 121,5m...»
Zobacz skok Alexandra Herra na 148m z upadkiem...»


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10185) komentarze: (124)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    JEDNO WIELKIE OSZUSTWO dopuki hofer bedzie dotedy bedą manipulacje oni sami chccieli organizować i zapłacili herem szkoda mi go bo zapłacił za błąd hofera bo zawody powinny być oddwołane

  • anonim
    skoki

    MAłysz może lepiej skakać ma pecha bo ma zły wiatr a Ahonen ma ciągle szczęście jak są takie sobie warunki co Małysz miał w czorajszym i wdzisiejszym konkursie to skoczy jak małysz ale jak ma dobre to grunie i taki jest Ahonen.Herr przecenił siebie za bardzo to co mówili w studiu w telewizji.Mateja również ma pecha tak jak Małysz.Rutkowski nie chce sobie wziąć do serca to że jego stać na więcej niż Mateje powinien więcej wieżyć w siebie i chceć przecież wygrał z Morgenszternem i wygrał puchar junierów to jest tak naprawde mistrz klasy Adama!.A o następnym zawodniku nie powiem to z tym 4 zawodnikiem trener się pomylił! bo ten zawodnik nie jest przygotowany na takie wyzwania!.A Matti Hautameki to wogóle pokazał się!.Nikt po skoku Ahonena nie chciał rywalizować z nim tylko być w tej trójcę jak Ito się przeraził! jego stać na więcej niż Helwarta tylko Małysz by się nie przeraził skoku Ahonena!Małysz jest najleprzy w skokach narciarskich z wszystkich na świecie!Ahonen niedługo przestraszy się Małysza i już nie będzie taki pewny zapewniam! W skokach nie ma aż tak długiej formy mu niedługo się skończy mi się wydaje że w Zakopanym.Proszę przeczytajcie to co napisałem!!!

  • Luk profesor
    cdhfnhgljh

    mfgbhg,jhn

  • anonim
    @Forest

    dla mnie to oczywiste i nie musi mi nikt tego mowic:Mateusze nie zostanie znowu MŚ juniorow i to kazde dziecko dobrze wie i Adam podwojnym MŚ (ale chce zaznaczyc ze wierze i uwazam ze zdobedzie medal/e na MŚ). a Ty jak uwazasz Forest? (p.s. czy ktos wie co sie dzieje z Andim Goldbergerem?)

  • trusiek bywalec

    Incza 151.5-1=149.5? Nie wydaje mi sie. Ale to jest już odejmowanie liczby 3-cyfrowych to można mieć problemy.

  • anonim

    Lilcia to głupia ściera sama jestes swinia i wara od Hoffera!

  • Boy profesor

    W tekście jest błąd, skocznia w Willingen ma punkt K-130m a nie 125m jak jest tam napisane.

  • Boy profesor

    To co zrobił Ljoekelsoey było nieprawdopodobne, fajną minę po tym skoku miał Kojonkoski :)))

  • anonim
    ;(

    Ale pecha maja Adlerki :( gorzki smak zwyciestwa, biedaki...bardzo im współczuje i 3mam kciuki aby Alex się z tego wylizał :*

  • anonim

    dobra dobra już wiem co mu dolega nie widziałam inf powyżej... Herr sympatyczny z Ciebie człowiek się wydaję powrotu do zdrowia Ci życzę choć i tak tego nie przeczytasz, ale co tam ;p

  • anonim

    buuuuuuuuuuuuuu jaka szkoda, że Herr się tak potórbował :( czy ktoś może wie co mu dolega????? ogółem nasi że się tak troche wyrażę 'DALI DUPY'!!!!!!!!! oczywiście pomijając Adama bo on już swoje dla Nas i dla siebie zrobił:). Czy ktoś Małysza zastapić nie może... ? Wiecie co ?!? mam dosyć ludzi, którzy pieprzą, że skacze kiepsko bo mu 1 skok nie wyszedł ;/ no HALO!!! Zamiast krytykować Adama nasze społeczeństwo jak już to mogło by lepiej zacząć gadać o tych przez których mamy dziś 10 miejsce! osobiście się tym nie przejmuje. Wiecie co ? i Dobrze że Adaś skoczył przed 125 metrem brawo!!!! Dlaczego On zawsze musi nadganiać za tamtych "orłów" pkt?ehhh mogliby się postarać ;/ Pozdroofki dla Wszystkich :************* papa :)

  • sakala weteran
    @Styrian

    Ale ja nie mówię o czasach ,,70'' i ,,90''. Mówię o początku lat 90-tych, skocznie były wówczas niewiele mniejsze niż obecnie. A zauważ, że leciało się wtedy znacznie wyżej nad zeskokiem, profil obiektów był inny. Nie wspominając już nawet o tym o ile niebezpieczniejszy był styl klasyczny, obowiązujący przed wprowadzeniem stylu V. I co? I skakano przy silniejszych powiewach wiatru. Powtarzam: o bezpieczeństwo skoczków dba się teraz bardziej niż przed laty.

  • Luk profesor
    -

    I tak wielkie szczęście, że nikt nie zginął. Powinny być jakieś pełne salta, przewrotki, grzechoczące kości...

  • Styrian weteran
    to i owo

    @Sakala : pamietam jeszcze skoki Stanislawa Bobaka i to glownie dzieki niemu lubie je ogladac ..... Nie wiem czy pamietasz , ale jak duze byly to skocznie wtedy ? 70m 80m 90m ? Byc moze jest mniejsze ryzyko na mniejszych skoczniach niz na takich jak w Willingen..... Dlatego tez wtedy byc moze (10-20 lat temu) mozna bylo skakc przy wietrze po 4 ,5 czy 6 sekund - mowie moze , bo nie pamietam sily wiatru z tamtych konkursow :-).
    @gregor : "wielki miszcz" to slowa rutkowskiego , jego kumpel stoch po wyszlifowaniu blui w Seefeld powiedzial mniej wiecej tak : " jak sie jest kreowanym na miszcza to se mozna i tak skoknac " - widac z tego juz nawet nie potrzeba byc pierwszym wystarczy ze Cie kreuja ;-).
    Jesli chodzi o ortografie to "wielkiego miszcza" zapozyczylem sobie ze slownictwa huli , rutkowskiego i stocha .....
    Jezyka polskiego natomiast uczylem sie sam , wiec napewno jeszcze nie jeden raz poplenie jakis blad , ale tym razem bledu nie bylo :-(......
    Zobaczysz co skoczy jutro rutkowski , moim zdanie tacy jak on i jego kumple psuja tylko atmosfere w druzynie :-(.
    Pozdrawiam

  • anonim
    do Styriana

    przyjacielu Ty nie masz pojęcia o skokach...nie martw się na Mistrzostwa Świata będziemy mieli drużynę...Małysz i Rutkowski to pewniacy...Mateja się wypalił a Hula jest słaby...za nich będzie wymiana...jesli chodzi o Rutkowskiego to oddał bardzo poprawny skok, z reztą na treningu pokazał że jest od tej dwójki lepszy...skok ponad 20 metrów dalszy i nota większa niż Mateja i Hula razem a także skok o (tylko) 6 metrów krótszy niż Małysz...a tak na przyszłość to jak piszesz to używaj słownika ortograficznego bo jak długo żyję to się pisze mistrz a nie miszcz!!! u mnie masz 1 z ortografii, ale nie załamuj się jutro Ci Rutkowski pokaże, że jest skoczkiem nr2...weź sobie to do serca...pozdrawiam

  • sakala weteran
    @Styrian

    Nie mam racji? W takim razie przedstaw swoje. BTW: Od kiedy śledzisz PŚ?

  • Styrian weteran
    ;-)

    @Sakala : nie masz racji ....... ale dziwi mnie jeszcze cos innego ! A mianowicie "dramatyczno-sensacyjny" tytul tego artykuly :-)))) FATALNA POSTAWA POLAKOW ! Czyzby ktos oczekiwal na lepsze miejsce ? I niby czemu oczekiwal ? Bo rutkowski i hula skakali bardzo slabo w Bischof. , tak samo zreszta jak i przez caly sezon ! obojetne czy CoC (hula) czy PS (rutkowski) ..... A Malysz i Mateja nie beda lecic na zlamanie karku , tylko dlatego ze hula z rutkowskim maja akurat kaprys poskakac sobie w PS ....Skoro Jan Matura moze skakac 1,5m dalej od Jandy to czemu nie moze taki "wielki miszcz" rutkowski ?

  • sakala weteran
    @antyszaranowicz

    Po raz kolejny się z tobą zgadzam. Herr popełnia błąd odbicia, lewa noga zostaje z tyłu, co sprawia, że w locie nie prowadzi nart równo. Takie ułożenie ciała utrudnia lądowanie przy dalekich odległościach, na wypłaszczeniu zeskoku. Małysz i kilku innych zawodników z czołówki ustałoby skok podobnej długości bez większych problemów. W kwestii wiatru i bezpieczeństwa na skoczni wypowiedziałem się w poprzednim poście.

  • Andy stały bywalec

    Uważam, że sam fakt powołania Huli na takie zawody dyskredytuje Kuttina jako trenera pierwszej reprezentacji. Do tej pory go broniłem, ale w tej chwili mozna już powiedzieć ze Austriak sie po prostu nie sprawdził i po sezonie powinien sam ustąpić ze stanowiska, gdyż najzwyczajniej nie podołał zadaniu. Każdy z zawodników, których on trenuje oprócz Małysza (Bachleda, W. Tajner, Hula, Rutkowski) skacze kompromitująco, a punkt w PŚ zdobywali jedynie skoczkowie Horngachera: Mateja i Długopolski. Poza tym jestem przekonanay, że jeśli dzisiejsze zawody odbywałyby się w takich samych warunkach Polacy zajęliby to samo miejsce. Jesyeśmy Outsiderami!!!

  • sakala weteran
    @Styrian

    Oglądam zawody PŚ regularnie od ponad 10 lat (tzn. odkąd mam dostęp do Eurosportu) i to co obserwuję to raczej wzrastająca dbałość o bezpieczeństwo zawodników. Dzisiaj jak zawieje z prędkością 2/3 m/s zdejmuje się zawodnika z belki, kiedyś skakano przy 5 m/s, a ilość konkursów loteryjnych była znacznie większa. I to w czasach, kiedy naciski ze strony sponsorów były dużo mniejsze.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl