FIS Cup w Otepää odwołany

  • 2022-06-07 12:43

Zaplanowana na 30-31 lipca inauguracja cyklu FIS Cup w Otepää nie dojdzie do skutku. Decyzję o odwołaniu zawodów na skoczni Tehvandi podjęły władze Estońskiego Związku Narciarskiego, zaś informację potwierdziła we wtorek Międzynarodowa Federacja Narciarska.

W zatwierdzonym w maju terminarzu na sezon 2022/2023, cykl FIS Cup miał rozpocząć się w ostatni weekend lipca w Otepää. Program zawodów w tej estońskiej miejscowości zakładał rozegranie czterech konkursów - dwóch kobiet oraz dwóch mężczyzn. Byłaby to druga z rzędu inauguracja sezonu na skoczni Tehvandi. Ubiegłoroczne zawody wygrali Mika Schwann oraz Marija Jakowlewa.

Tegoroczny weekend z zawodami "III ligi" nie dojdzie jednak do skutku. We wtorek Międzynarodowa Federacja Narciarska potwierdziła informację o odwołaniu konkursów w Otepää. Decyzję o nierozegraniu zmagań podjął Estoński Związek Narciarski.

Jak dowiedział się portal Skijumping.pl, władze Estońskiego Związku Narciarskiego podały trzy główne powody odwołania zawodów w Otepää. Pierwszym z nich są braki w tegorocznym budżecie federacji, drugim - postępująca inflacja, zaś trzecim - wojenni uchodźcy z Ukrainy, którzy obecnie zajmują pokoje hotelowe.

Na chwilę obecną nieznane są również losy kolejnego weekendu cyklu FIS Cup, który w dniach 12-13 sierpnia ma odbyć się w czeskim Frensztacie. Pierwszymi potwierdzonymi zawodami "III ligi" w sezonie 2022/2023 jest weekend na skoczni Skalite w Szczyrku, zaplanowany na 20-21 sierpnia.

AKTUALIZACJA: Zawody we Frensztacie (12-13 sierpnia) pozostają w terminarzu FIS Cup na sezon 2022/2023. Tym samym w Czechach rywalizację rozpoczną mężczyźni. Inauguracja cyklu kobiet nastąpi tydzień później w Szczyrku.

Zobacz aktualny kalendarz FIS Cup mężczyzn 2022/2023 >>

Zobacz aktualny kalendarz FIS Cup kobiet 2022/2023 >>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5608) komentarze: (33)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor
    @Stajenny_ironiicznie

    Pewnie nawet jakby Ukraina chciała teraz zorganizować zawody w tej marginalnej dyscyplinie, to i tak by chciał, żeby się odbyły, a inwazja militarna byłaby dla niego śmieszną wymówką :P

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Bo to jest postawione na głowie. FIS Cupy powinny być priorytetem, a PŚ jak pieniądze się znajdą. Rozumiem, Że FIS nie chce zredukować się o ok. 3/4 etatów.
    Wiem, nie będzie chętnych do transmisji, popularność spadnie itd. Ale i tak nas to czeka z tymi grabarzami u steru.

  • Stajenny_ironiicznie bywalec
    @Pavel

    Ciul z jakimiś hotelami oraz inflacją, przecież tego człowieka i tak do niczego nie przekonasz. Nawet gdyby skocznia się zawaliła po trzęsieniu ziemi i dlatego odwołano by te komediowe zawody, to napisałby ci, że to żaden argument, bo w ponad miesiąc można odbudować.

    Natomiast najważniejszej informacji, ze Boski Apollo już ma nową ciepłą posadę w PZN (zadziwiające!) redaktorki jeszcze nie ogarnęły.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Obsada Estońskich FC i tak była zawsze dość marna, wyatarczy zobaczyć wyniki z przed roku.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Drogie hotele to marna obsada, a w połączeniu z wyższym kosztami organizacji masz obecny wynik.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    No to po co Estończycy podają jako powód brak miejsc w hotelach?

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Coś ty się uwzial na te hotele jak w fis cupie organizator się tym nie zajmuje, ani nie finansuje ;)

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Przecież nie będę się łudził, że Cię do czegokolwiek przekonam, bo to byłoby wydarzenie epokowe. Jeśli na serio się spodziewasz, że Estończycy mieliby uwzględniać 20% inflacji w planowaniu trzeciorzędnych zawodów w marginalnej dyscyplinie, to nie mam dalszych pytań. ;)

    Ale oczywiście nie wykluczam, że to pretekst, tylko liczb nie widzę. Ty zresztą... też.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Przecież pisałem, że inflacja to dodatkowy argument a nie główny, ale to nie zmienia niczego w kwestii absurdalności takiej argumentacji.

    Dodali inflację do powodów bo bez tego z argumentów zostały by tylko "przyczyny organizacyjne" (wł. budżetowe) i te nieszczęsne zajęte hotele.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Tylko to o ile ew. urosły koszty to twoje wymysły a nie fakty. Jak się zobowiązujesz do organizacji czegokolwiek z większym wyprzedzeniem to bierzesz pod uwagę i masz wpisany w budżet i ew. wzrost kosztów. Estończycy widać nie uwzględnili. Zresztą najistotniejszy problem to raczej te zajęte hotele.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Nie „na inflację”, tylko „na POSTĘPUJĄCĄ inflację”. Chyba że dla Ciebie to wszystko jedno. Estonia ma najwyższy wskaźnik inflacji od 25 lat i bodaj najwyższy w strefie euro.

    Lepiej przynajmniej dać znać jasno, że jest problem, z sensownym wyprzedzeniem, a nie jak niektóre inne związki na chwilę przed. Estonia nie ma zresztą historii notorycznego rezygnowania z zawodów FIS z jakichkolwiek przyczyn.

    I już ostatnia rzecz – nie podali inflacji jako jedynego powodu.

  • Pavel profesor
    @SaraT

    U nas jest więcej kibiców niż 3 plus pies i krowa pasąca się obok skoczni. My aspirujemy do miana czołowej nacji, a co za tym idzie musimy ponosić większe koszta, natomiast Estonia to plankton skokowy, gdzie najlepszy zawodnik trenuje z inną kadra w kraju sąsiednim. Ciężko wymagać, aby masakrowali swój budżet w celu organizacji zmagań w 3 lidze, które nie interesują nikogo.

  • SaraT stały bywalec
    @Kolos

    W Polsce też inflacja szaleje. Nam to nie przeszkadza w organizacji zawodów ?

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Piotrek opowiadasz farmazony takie jakby jedyny budżet jakim zarządzałeś to było kieszonkowe od mamy w kwocie 20zl. Może potrzebujesz prostszego wyjaśnienia, jak zarabiasz 4k zł i koszty życia wynosza 2k to jesteś w stanie uzbierać na wakacje, ale w momencie gdy te koszta rosną do kwoty 3,5k to nie stać cię takie przyjemności. I tu podobnie, póki koszta mieściły się w jakimiś limicie to było ich stać na fanaberie w postaci fis cupy, ale gdy wszystko zdrożało o naście czy nawet kilkadziesiąt procent, priorytety się zmieniły i zrezygnowano z części zbędnych wydatków, a środki poszły na inne, bardziej pilne czy niezbędne potrzeby.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Też nie podzielam opinii, że lepsza absurdalna wymówka byle konkretna.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Nie ma takiej zależności. Gdyby się powoływać na inflację to już nic nie powinno się odbywać co generuje koszty a nie generuje milionowych zysków (i to nie tylko w sporcie). Czyli mało co by się odbywało...

  • Arturion profesor
    @Cinu

    Nie sport jest niepoważny, tylko jego szmalcownicze władze. Trzeba to naprawdę od dołu ruszyć.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Przykro mi, zupełnie nie podzielam.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    A co jest absurdalnego w inflacji? ;) Jak kalkulowany budżet zakładał koszty organizacyjne na poziomie np 50tys euro, a obecnie te teoretyczne koszta na skutek inflacji wzrosły do 75tys euro to chyba jest dostateczny powód, aby odwołać zawody tak niskiej rangi, nieprawdaż? Nie wiem gdzie ty widzisz jakiś absurd.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Powoływanie się na inflację jest znacznie bardziej absurdalne od ogólnikowych "przyczyn organizacyjnych".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl