Niemieckie skoki do wody. "Lato jest najważniejsze"

  • 2022-07-05 14:45

Do rozpoczęcia Pucharu Świata 2022/23 zostały cztery miesiące. Główną imprezą sezonu będzie światowy czempionat w Planicy, podczas którego drużynowego złota w rywalizacji mężczyzn będzie broniła reprezentacja Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi - w ramach urozmaicenia przygotowań do zimy - w ostatnich dniach zamienili narty skokowe na wodne.

Sezon olimpijski był ostatnim w karierach Severina Freunda czy Richarda Freitaga. W nowej kadrze narodowej znalazło się sześciu doświadczonych skoczków. Są to Markus Eisenbichler, Karl Geiger, Stephan Leyhe, Andreas Wellinger, Constantin Schmid oraz Pius Paschke. Wszyscy pod koniec czerwca uczestniczyli w zgrupowaniu, które miało miejsce w Villach i Planicy, leżących przy granicy austriacko-słoweńskiej. Głównym celem było oswojenie się z areną najbliższych mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Te zaplanowano na przełom lutego i marca przyszłego roku.

Niemcy, podobnie jak Polacy kierowani przez Thomasa Thurnbichlera, w czerwcu mogli zapoznać się bliżej ze 102-metrowym obiektem normalnym w Planicy. Duża skocznia (HS138) w tym czasie przechodziła drobny remont zeskoku. - Nawiązanie znajomości trochę mi zajęło - nie ukrywa Karl Geiger swoich wrażeń ze skoczni K-95, która otworzy program MŚ 2023.

Przeczytaj także: Znamy program MŚ Planica 2023

- Postaramy się oddać jak najwięcej skoków na obu obiektach - mówi Stefan Horngacher, który planuje więcej obozów treningowych na kompleksie Bloudkovej Velikanki. - Te mistrzostwa są dla mnie wielkim celem. Myślę, że odbędą się w świetnej atmosferze. Słoweńcy wprost szaleją w Planicy - uzupełnia Markus Eisenbichler cytowany przez sportschau.de.

Niemcy szacują, że kadrowicze w ramach przygotowań oddadzą od 400 do 500 skoków treningowych na igelicie. - Lato to najważniejszy czas. Teraz uczymy się skakać na nartach - podkreśla szkoleniowiec, któremu w tym sezonie asystują Bernhard Metzler, Paul Winter i Michal Doležal. Austriak współpracował z Czechem już w latach 2016-2019, kiedy dowodził reprezentacją Polski. Doležal był za nią odpowiedzialny przez trzy ostatnie lata, po związaniu się Horngachera z Niemieckim Związkiem Narciarskim.

Przeczytaj także: Oficjalnie: Doležal asystentem Horngachera!

Po sesji w Planicy przyszedł czas na niecodzienny trening na skoczni wodnej w Villach. Niemieccy zawodnicy najeżdżali po igelicie na próg, z którego wylatywali wprost do jeziora. Celem ćwiczeń było właściwe kontrolowanie ciała, przezwyciężanie barier i czerpanie frajdy z wakacyjnej aury.

- Myślę, że to ważne, aby dobrze się bawić poza skocznią, a nie tylko realizować nudny trening - powiedział Markus Eisenbichler ekipie Sportschau, która towarzyszyła Niemcom podczas zajęć w Karyntii. W przeszłości na podobne ćwiczenia zdecydowali się między innymi Austriacy, którzy minionej zimy zgarnęli Puchar Narodów i olimpijskie złoto w drużynie.


Dominik Formela, źródło: sportschau.de
oglądalność: (5978) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor

    To może by jeszcze na skoczniach wodnych w Augustowie poćwiczyli...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl