Tworzą się nowe skocznie w Trondheim - pierwsze skoki już najbliższej zimy (wideo)

  • 2022-07-06 18:14

Cykl Raw Air w najbliższym sezonie po raz kolejny nie zostanie rozegrany w pełnym wymiarze. Zawody w Trondheim z konieczności zostały przeniesione do Lillehammer, a wszystko to stanowi pokłosie trudności napotkanych przy przebudowie obiektu. Jednak, pomimo że nowa arena nie będzie na czas posiadać pełnej infrastruktury niezbędnej do przeprowadzenia zawodów najwyższej rangi, to według nadzorujących budowę obiekt już za kilka miesięcy będzie służył skoczkom do treningu. 

Popandemiczna rzeczywistość, recesja gospodarcza i wojna na Ukrainie to główne czynniki, za sprawą których budowa nowych obiektów nie posuwa się w takim tempie, jak początkowo zakładano. Po raz ostatni Trondheim gościło najlepszych skoczków świata w 2020 roku. Wówczas udało się przeprowadzić jedynie prologi do zawodów mężczyzn i kobiet. Konkursy zostały odwołane (wraz z resztą sezonu 2019/2020) z uwagi na rozpoczynającą się pandemię koronawirusa. Z tego samego powodu do skutku nie doszła również edycja Raw Air zaplanowana na 2021 rok. Wiosną 2021 rozpoczęła się rozbiórka starych skoczni kompleksu Granåsen i budowa nowych obiektów, tworzonych z myślą o mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w 2025 roku. Tym samym Trondheim nie pojawiło się w kalendarzu ostatniej edycji Pucharu Świata. 

- Zawody na pewno odbędą się w 2024 roku, a naszym celem jest to, by do oddawania skoków nowe skocznie były gotowe już najbliższej zimy - mówi kierownik projektu Svein Arne Henriksen. Na placu budowy pojawia się codziennie 70-80 pracowników, pracują od poniedziałku do soboty. - Kiedy byłem mały wszystko wydawało mi się proste - wchodziło się na skocznię i skakało. Dziś wiem, że powstanie takiej areny to bardzo złożony proces - śmieje się Henriksen. Poza pracą nad samymi skoczniami równolegle posuwają się do przodu inne procesy budowlane. Zainstalowano ścianę oporową, która ma zapobiegać osuwaniu się ziemi, co zdarzało się na starej Granåsen. Tworzą się trybuny i hala do treningu "na sucho". Trwają też prace nad tzw. inżynierią krajobrazu, w okolicznym parku sportowym Granåsen pojawi się więcej stawów i otwartych dróg wodnych. Jak informują budowniczy, różnorodność biologiczna okolic obiektu jest ważną częścią projektu.

Zawody, które miały odbyć się w 2023 roku w Trondheim, zostały przeniesione do Lillehammer. Tym samym skoczkowie i skoczkinie będą rywalizować przez cztery dni na skoczni Lysgårdsbakken, zaś harmonogram Raw Air 2023 pozostał bez zmian. W poniedziałek i środę (13 i 15 marca 2023) rozegrane zostaną prologi do zaplanowanych na wtorek i czwartek konkursów (14 i 16 marca 2023).

 

Adrian Dworakowski, źródło: Trondheim.kommune.no
oglądalność: (6808) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Skokownik weteran
    @Jerzy Mrzygłód

    Ja bym chciał więcej profesjonalnych skoczni do szkolenia młodzieży. Nowoczesnych obiektów, na których można by wychować skoczków brakuje w większości polskich regionów(tak naprawdę są tylko na południu).

  • Arturion profesor
    @Jerzy Mrzygłód

    Chciałbym dożyć. A młody nie jestem...

  • Jerzy Mrzygłód początkujący
    Nowa skocznia.

    Ciekawe, czy dożyjemy czasów, kiedy w Polsce powstanie jakaś nowa, profesjonalna skocznia w zupełnie nowym miejscu.

  • Arturion profesor
    @Adrian AZ

    Bez bieżących napraw, po 15 latach skocznia wymaga kapitalnego remontu. Zazwyczaj.

  • eLman stały bywalec
    @Adrian AZ

    Lahti było konkretnie przebudowane przed ostatnimi MŚ (k-116 w 2015 a k-90 w 2013). Wielkości zostały te same, ale to złudne bo zmieniło się dużo.

  • Adrian AZ profesor
    @Arturion

    Bez przesady. Już te 15 lat temu skocznia osiągnęła rozmiar K140 (który obecnie jest najbardziej powszechny) i posiadała lodowe tory najazdowe będą jedną z pierwszych, o ile nie pierwszą skocznią posiadającą ten wynalazek. Głównym mankamentem tej skoczni był brak windy na wieżę rozbiegową i niewystarczająca liczna belek. Skoki są szybko zmieniającą się dyscypliną, ale nie na tyle szybko, by trzeba było przebudowywać skocznie co 15 lat, czego dobrym przykładem mogą być fińskie skocznie w Ruce i Lahti, które nie przechodziły przebudowy od ponad 20 lat, i są w dobrym stanie (kilka lat temu zamontowano na nich lodowe tory najazdowe), dzięki czemu posłużą zapewne kolejnych kilka lat.

  • Arturion profesor
    @Adrian AZ

    15 lat to jest epoka.

  • Adrian AZ profesor

    Sama przebudowa skoczni wydaje się być mało potrzebna, wszak skocznia przechodziła przebudowę 15 lat temu, więc nie tak dawno temu. Przydałoby się jedynie jakieś odświeżenie typu wymiana barierek, montaż windy na rozbieg skoczni, dorobienie belek, czy (w razie potrzeby) powiększenie trybun. Na przebudowę pójdą miliony, a obawiam się, że przez nią skocznia zatraci swój klimat.

  • SaraT stały bywalec
    @muhamadi

    Byłam kiedyś pod holmenkollen - co prawda w lecie - wrażenie jakby skoczkowie wskakiwali do betonowej miednicy. I to całkiem niedużej. Nie wiem jakie wrażenia mają skaczący, ale fajnie to nie wygląda.

  • Arturion profesor
    @muhamadi

    No i jednak Planica.

  • Arturion profesor

    A jednak Norwegia to patologia. Psychiczna.

  • Skokownik weteran

    A czy w związku z tym, że skocznie zainaugurują najbliższej zimy, nie mógłby tam być PŚ, bo wtedy Raw Air nie byłby okrojony?

  • muhamadi bywalec

    Kolejna legendarna skocznia odeszła w niepamięć, kolejna k-125 hs-142 na której zawodnicy lecą jak kłoda drewna i jeszcze usuneli te klimatyczne czerwone siatki...

    Jedyne klimatyczne skocznie w PŚ jakie zostały które mają to coś ze starych czasów to Lahti i Kuusaamo, reszta na jedno kopyto. No jeszcze Oslo zachowało to coś bo ma prawie ten sam próg i zeskok co stara holmenkollen K-115

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl