Liderzy czekają na Hinzenbach i Klingenthal. Thurnbichler o składzie na Rasnov

  • 2022-09-12 16:30

Dwóch olimpijczyków z Pekinu będzie reprezentowało nasz kraj podczas nadchodzących zawodów z cyklu Letniego Grand Prix w Rasnovie. Stefan Hula i Paweł Wąsek będą mieli okazję, by w Rumunii sprawdzić się w debiutującym formacie duetów. Liderzy Biało-Czerwonych wystartują w zawodach najwyższej rangi na przełomie września i października, o czym opowiedział nam trener kadry narodowej A - Thomas Thurnbichler.

W najbliższą sobotę na 97-metrowym obiekcie w Rasnovie odbędą się indywidualne zawody. Na niedzielę zaplanowano mikst i starcie duetów. Naszych rodaków ominie konkurs drużyn mieszanych, ponieważ w Rumunii zabraknie Polek.

- Wysyłamy do Rumunii dwóch zawodników. Pawłowi Wąskowi będzie towarzyszył Stefan Hula. To doświadczony zawodnik, który zawsze dobrze radzi sobie na normalnych obiektach. Jestem ciekaw konkursu duetów. Był to jeden z powodów, dla których na początku rozważałem wyjazd do Rumunii z całą drużyną. Przyjrzałem się jednak terminarzowi i uznałem, że po ostatnim obozie w Austrii przyda się nieco więcej czasu w kraju. Trening fizyczny na tym etapie opłaci się zimą - argumentuje Thomas Thurnbichler w rozmowie ze Skijumping.pl.

Polski sztab w Rumunii stworzy dwóch trenerów i jeden serwisant. - Nie pojadę do Rasnova, pozostanę z resztą kadrowiczów w Polsce. Przed wyjazdem do Hinzenbach będę ich odwiedzał w ośrodkach bazowych w Zakopanem i Szczyrku. Na co dzień ściśle współpracuję z Krzysztofem Miętusem i jestem przekonany, że wraz z Krzysztofem Biegunem oraz Kamilem Skrobotem wykonają dobrą robotę w Rumunii - słuchamy głównego szkoleniowca kadry narodowej A.

- Paweł Wąsek świetnie spisuje się podczas treningów. Jest w bardzo dobrej formie fizycznej i utrzymuje wysoki poziom. Postanowiłem wysłać go do Rasnova, ponieważ jest młodszy i rozpiera go energia. Chce rywalizować, podobnie jak inni kadrowicze. Uważam jednak, że w przypadku starszych zawodników nie jest to konieczne i nadal trzeba skupić się na treningu pod kątem zimy. Wrócą na arenę międzynarodową w Hinzenbach i Klingenthal. Paweł pokazał się z naprawdę dobrej strony podczas Grand Prix w Wiśle, a dla młodego zawodnika to ważne, by pracować nad formą także w trakcie rywalizacji - wyjaśnia swoje decyzje Thurnbichler.

Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Jakub Wolny i Piotr Żyła będą szlifować formę w ojczyźnie, natomiast Jan Habdas, Kacper Juroszek, Maciej Kot, Klemens Murańka, Tomasz Pilch i Aleksander Zniszczoł pojadą w tym tygodniu do Stams, gdzie poprzez Puchar Kontynentalny powalczą o dodatkowe miejsce startowe na przedświąteczny okres Pucharu Świata 2022/23.

- Nie dostrzegam większych problemów na drodze do zimy. To ważne, że nikt nie narzeka na kłopoty zdrowotne. Drobnostką są niedawne problemy Dawida Kubackiego z plecami. Nabawił się urazu podczas rozgrzewki, ale to nic wielkiego - uspokaja 33-letni szkoleniowiec.

- Skoczkowie po Grand Prix w Wiśle mieli czas na urlop, a potem wrócili do pracy w regionalnych ośrodkach. Za nami udane zgrupowanie w Tyrolu. Skakaliśmy w Innsbrucku i Stams, gdzie po przerwie wakacyjnej głównie pracowaliśmy nad złapaniem właściwego rytmu oraz powtarzalnością na skoczni. Przy okazji testowaliśmy nieco sprzętu. Poziom skoków jest wysoki i satysfakcjonujący - podkreśla Thurnbichler, którego poczynaniom podczas ubiegłotygodniowego obozu przyglądał się Alexander Pointner.

- Wszyscy w zespole prezentują podobny poziom. Nie ma zdecydowanego lidera, bądź wyraźnie odstającego skoczka - mówi o członkach kadry narodowej A na niespełna dwa miesiące przed inauguracją Pucharu Świata w Wiśle. Letnie zawody w Hinzenbach odbędą się 25 września, natomiast konkursy w Klingenthal zaplanowano na 1 i 2 października. Będzie to finał tegorocznej edycji Grand Prix. Aktualnie liderami klasyfikacji generalnej są Kubacki oraz Stoch, którzy mają na koncie po 180 punktów.


Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8600) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ipanienko bywalec
    @dervish Hula niech już miejsce młodym zrobi

    i tyle.

  • Oczy Aignera profesor
    @Lataj

    Był tam na LGP w 2018 roku. Zajął 7. i 6. miejsce.

  • Lataj profesor
    @dervish

    Albo może po prostu chciał jechać, bo tam nie był jeszcze przed zakończeniem kariery? Nawet jak dostanie się do finału, może nie powtórzyć dobrego skoku.

  • dervish profesor

    Co wy sie czepiacie Huli? Nikomu miejsca nie zabiera. Jest wystarczająco dobry by pod nieobecność czołowki startowac w LGP.

  • Lataj profesor
    @ZKuba36

    Zrozumiałe było to, że młodsi w tym czasie nie byli lepsi od Huli, ale i tak wolałbym 45. miejsce np. Habdasa od 44. lokaty Huli.

  • Stajenny_ironiczniie bywalec
    @ZKuba36

    Startował 11 razy w PŚ. Pięć razy nie przeszedł Q, raz DSQ. W pozostałych występach raz zdobył całe 4 pkt. Słowem, a w zasadzie trzema, śmiech na sali.

  • ZKuba36 profesor
    @Arturion

    Ale wpadłeś odpowiadając na moją wypowiedź. W ubiegłym sezonie był wysyłany na zawody PŚ częściej niż Stękała i Zniszczoł. W ubiegłym sezonie na zagranicznych wycieczkach zdobył tyle punktów ile zdobyłbym ja, Ty lub dowolny kibic skoków, czyli 0!
    To, że w oficjalnych zestawieniach liczba występów w PŚ wynosi 6 wynika z tego, że w całym sezonie tylko 6 X przebrnął kwalifikacje, łącznie z zawodami w Polsce.
    Nie chce mi się liczyć ile razy próbował swych sił w PŚ ale chyba więcej niż 15 razy.

  • Arturion profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    Myślę, że idziesz się mylić. Ale... zobaczymy dalej.

  • Stajenny_ironiczniie bywalec
    @Arturion

    Nie Arturionku, stary dziadek Hula ma specjalne względy w tym komicznym towarzystwie wzajemnej adoracji i jak będzie trzeba, by o powołaniu do PŚ decydowało 3. miejsce w konkursie o Puchar Wójta Ciechocinka, to zorganizują taki puchar i zajmie tam 3. miejsce.

  • Arturion profesor
    @ZKuba36

    Hula ma taką szansę. Jak każdy, który skacze i osiąga wyniki. Jeśli wyników nie będzie miał, nie będzie wystawiany.
    W poprzednim sezonie było tak samo.

  • ZKuba36 profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    Może być tak, że na zawody do Rasnova pojechał 1 zawodnik i 4 (słownie: cztery!) osoby towarzyszące. Hula pojechał w roli krawca, który ma dopilnować aby Wąsek nie został zdyskwalifikowany. Jest duże prawdopodobieństwo, że Hula zostanie dokooptowany do kadry A i będzie jeźdżić na wszystkie zawody PŚ. W całym ubiegłym sezonie na żadnym z wyjazdów nie zdobył nawet jednego punktu a jednak regularnie jeżdził na PŚ.
    W Rasnowie ma jedyną okazję zająć, w duecie, nawet miejsce w pierwszej 10 zawodów, co będzie usprawiedliwieniem jego wyjazdów przez cały kolejny sezon.

  • Arturion profesor
    @bujaka

    Będzie szedł po śliskim, sam się wywali.

  • bujaka bywalec

    Czas wywalić Hulę.

  • Arturion profesor
    @Adrian AZ

    Może. Ale mógł przypieczętować zwycięstwo LGP i mieć to trofeum.
    A jeden konkurs, bo w duetach by nie startował, pewnie nic by mu w przygotowaniach nie zaszkodził. Ale szanują decyzję trenera, jako i zawodnicy najwyraźniej ją szanują.

  • Adrian AZ profesor
    @Arturion

    Po co miałby tam jechać? Teraz ważny jest trening przygotowawczy do zimy, w tym trening siłowy. Startowanie w zawodach o nic nie jest w takim momencie wskazane.

  • Lataj profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    Skoro to konieczne, nie powinno jeszcze zabraknąć czarnej krowy w kropki bordo i Tola, który ma samolot.

  • Stajenny_ironiczniie bywalec

    Dwóch zawodników, z czego jeden emeryt. Jeden konkurs. Konieczne są do tego 3 (słownie: TRZY) dodatkowe osoby. Wziąłbym jeszcze Tonia, może Diabełka, a no i Pękałę, co by miał chłopaczek co wrzucać na fejsika oraz insta.

  • Arturion profesor

    Jednak uważam, że Kamil powinien pojechać też. Tylko na indywidualny.

    EDIT - poza tym zbliża się czas rozliczeń:
    1. Czy Thurn już w miarę mówi po polsku?
    2. Czy rzeczywiście mieszka w Krakowie?
    ;-)

  • Pavel profesor
    @Lataj

    A co to za różnica kto im pomacha chorągiewką, naprawdę kogoś to interesuje?

  • Lataj profesor
    @Pavel

    Ale to zdjęcie mogłoby sugerować, że to on z nimi jedzie. Jak ktoś tylko szybko przejrzy ten post i nie przeczyta opisu, to może być przekonany, że Austriak pojedzie do Rumunii.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl