Weteran przegrał z kombinatorem. Skromna obsada mistrzostw Korei

  • 2022-09-21 06:42

W minioną sobotę na skoczni normalnej w Pjongczangu, przy bardzo skromnej obsadzie, odbyły się letnie mistrzostwa Korei Południowej. Swoim kolegom, skoczkom-specjalistom żadnych złudzeń nie pozostawił kombinator norweski Je-un Park, który sięgnął po złoto z przytłaczającą przewagą.

Dwuboista klasyczny w swoich próbach uzyskał 95 i 98,5 metra, dzięki czemu aż o 44 punkty wyprzedził Choia-heung Chula, który zmaga się w ostatnim czasie z urazem pleców. Blisko 41-letni weteran uzyskał 90 i 89,5 m. Stawkę uczestników mistrzostw uzupełnili dwaj juniorzy, którzy tego lata zaprezentowali się podczas zawodów FIS Cup w Szczyrku. Brązowy medal wywalczył Yang Seungchan (87,5 m i 78 m), a listę wyników zamknął Jang Sun Woong po dwóch skokach na 76 metrów. Dla dwóch ostatnich zawodników stworzono osobną klasyfikację juniorów.

Przy okazji krajowych zmagań na rozbiegu stanął też były wieloletni reprezentant Korei Choi Seou. Jak się okazuje, jego powrót na skocznię miał tylko czysto rekreacyjny charakter. - Nie, nie wracam do reprezentacji. Skoki narciarskie są tak piękną dyscypliną. Chciałem po prostu poczuć ponownie tę frajdę, której można doświadczyć podczas lotu - powiedział nam sześciokrotny olimpijczyk.

Choi obecnie zajmuje się szkoleniem młodych adeptów dyscypliny. W tej chwili wraz ze swoimi podopiecznymi przebywa na obozie w Libercu, w planach jest również zgrupowanie w Planicy oraz udział w zawodach Orlen Cup w Szczyrku. - Moją rolą jest odkrywanie i pielęgnowanie talentów. Mamy zasoby ludzkie, wierzę, że kiedyś zobaczę moich podopiecznych w zawodach Pucharu Świata - dodał Seou Choi, który w 2020 roku zakończył karierę skoczka.

Wyniki zawodów udostępnił nam Kang Chil-gu, za co kierujemy podziękowania.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7159) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor

    Jeszcze jedna ciekawostka. KAŻDY z uczestników konkursu mistrzowskiego (było niebyło) zdobył jakiś medal (a jeden uczestnik dwa). Czy to już się kiedyś na świecie wydarzyło?

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Żaden to na pewno nie. Zresztą jedni seryjne konkursy też się zdarzają.

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Czyli prestiż wygrania tylko jednej serii zawodów jest praktycznie żaden.

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Za miejsce zajęte w danej serii (nota punktowa). Przecież wynik końcowy to suma wyniku z 1 serii oraz 2 serii. Nagradzanie zwycięsców (tj. miejsca 1-3) każdej serii osobno oraz zbiorczo całości jako konkursu nie byłoby takie złe.

    Wbrew pozorom nie zawsze najlepsi w danej serii wygrywają cały konkurs czy stają na podium.

    No i większy prestiż jest gdy jest się najlepszym w obu seriach i wygrywa się cały konkurs.

  • Skokownik weteran
    @Kolos

    W mojej opinii to już byłoby udziwnienie.

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Ale że za długość obu skoków? Bo nie ma żadnego sensu rozdawać zarówno za miejsce, jak i punkty, bo to w zasadzie to samo, a medaliści będą ci sami.

  • Kolos profesor
    @Oczy Aignera

    W skokach też by można przyznawać medale za każdą z dwóch serii osobno oprócz głównych medali za sumę obydwu skoków :)

  • Oczy Aignera profesor
    @Arturion

    Prawie jak w podnoszeniu ciężarów. Tam w jednych zawodach można zdobyć 3 medale.

  • Arturion profesor

    Ale za to w tym jednym kadłubowym konkursie Yang Seungchan zdobył dwa medale. Brązowy i złoty. ;-)

  • Skokownik weteran
    @Arturion

    On chyba skakał poza konkursem.

  • Arturion profesor
    @Adrian D.

    No i był jeszcze Choi Seou. :-)

  • skortom76 doświadczony

    Może dochowają się znowu żelaznej 4 i będą ciągnąć do czterdziestki. Potrzeba jeszcze 2 juniorów.

  • Kolos profesor
    @Adrian D.

    Wiem, że to śmieszna małą ilość, ale forma tekstowa jest naprawdę nieczytelna, trzeba wyłuszczać z tekstu istotne informacje, a w tabelce od razu wszystko widać.

  • Adrian D. redaktor
    @Kolos

    Naprawdę nie widziałem sensu przedstawiania tego w formie tabelki.

    1. Je-Un Park (95m/98.5m) 218.Pkt

    2. Choi Heung Chul (90m/89.5m) 176Pkt

    3. Yang Seungchan (87.5m/78m) 153.5Pkt

    4. Jang Sun Woong (76m/76m) 120.5Pkt

  • KamilG2 bywalec
    @Kolos

    Nawet 2 klasyfikacje zrobili z 4 zawodników😂

  • Kolos profesor

    Prawdę mówiąc ja tu w tym artykule wyników zawodów nie widzę. Jest tylko tekstowy opis mistrzostw. Dlaczego takim problemem jest wrzucić tabelkę z wynikami do artykułu? To nie dotyczy tylko mistrzostw Koreii ale ogólnie.

  • Skokownik weteran

    Niestety forma Heunga Chula Choia jest coraz słabsza :( Widać, że skokowo już dogorywa. Liczba skoczków też niestety malutka. Juniorzy niestety przegrali z kontuzjowanym weteranem, choć są jeszcze młodziutcy. Pozytywniejsza wiadomość jest taka, że Seou Choi trenuje młodych Koreańczyków w Europie. Będą mieli tam dobre warunki do rozwoju. Na pewno cennym doświadczeniem będzie dla nich start w zawodach Orlen Cupu. Treningi w ośrodku w Planicy też niczego sobie. Oby tylko taki a nie inny trener wystarczył. W Korei też jest ośrodek w Pjongczangu i trenerzy podobnej klasy, ale jednak starty w zawodach europejskich będą bardziej wartościowe niż rywalizacja z co najwyżej krajową konkurencją(jeśli w ogóle). Poza tym może podczas treningów w Planicy będą mieli do czynienia z jakimiś Słoweńcami. Dobre rady trenerów bądź samych zawodników czy podpatrzenie treningów bądź nawet wspólne zajęcia sporo mogą dać. Ja także dziękuję Chil-ku Kangowi za wyniki w imieniu polskich fanów skoków w egzotycznych jak na tę dyscyplinę krajach.

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Z drugiej strony na takim stanie prawie "zerowym" ciągną od tylu lat, że zupełnie nie zaorają skoków w Koreii, bo i za bardzo nie ma czego orać. Nawet wynaleźli skąś dwóch juniorów którzy co prawda sobie klepali bulę w FIS Cupie no ale byli. Także tych kilku pojedynczych dla zaliczenia udziału zawsze znajdą.

  • Lataj profesor

    Prędzej dojdzie do zaorania dyscypliny w tym kraju niż do przebudzenia. Niestety, ale tak mi się wydaje. Choć juniorom bym nie życzył braku sukcesów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl