LGP w Hinzenbach: Kubacki nokautuje rywali! Dyskwalifikacja Stocha

  • 2022-09-25 13:50

Dawid Kubacki z trzynastym zwycięstwem w zawodach Letniego Grand Prix w karierze! Reprezentant Polski triumfował w Hinzenbach (HS90) po skokach na odległość 94 m oraz 93,5 m. Drugie miejsce zajął Anze Lanisek, a trzecie Manuel Fettner. W czołowej "10" sklasyfikowani zostali Paweł Wąsek i Kacper Juroszek. Biało-Czerwoni w komplecie awansowali do finału, w którym zdyskwalifikowany został Kamil Stoch.

Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Anze LanisekAnze Lanisek
fot. Tadeusz Mieczyński
Manuel FettnerManuel Fettner
fot. Tadeusz Mieczyński

W pierwszej serii konkursowej najdalej poszybował Dawid Kubacki. Współlider Letniego Grand Prix wylądował na 94 metrze i na półmetku prowadził z przewagą 9,2 punktu nad Słoweńcem Anze Laniskiem (92 m). Trzecie miejsce zajmowali ex aequo Paweł Wąsek (92 m) i Japończyk Ren Nikaido (91 m). Piąty był Austriak Manuel Fettner (90 m), zaś szósty Niemiec Karl Geiger (91 m).

Na siódmej pozycji sklasyfikowani byli wspólnie Władimir Zografski (93 m) i Andreas Wellinger (90,5 m). W czołowej dziesiątce znajdowali się jeszcze Daniel Tschofenig (89,5 m) i Gregor Deschwanden (88,5 m), zaś na jedenastym miejscu plasował się Kacper Juroszek (88 m).

Reprezentanci Polski w komplecie awansowali do serii finałowej. Szesnaste miejsce zajmował Kamil Stoch (84,5 m), osiemnasty był Stefan Hula (87,5 m), dwudziesty trzeci Piotr Żyłą (84 m), a dwudziesty czwarty Jakub Wolny (86 m).

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 8., 7., i 6. belki startowej.

W finale Dawid Kubacki ponownie poszybował daleko. Wynik 93,5 metra oznaczał triumf Polaka z przewagą 19,4 punktu nad Anze Laniskiem (88,5 m). Na najniższym stopniu podium stanął Manuel Fettner (92,5 m), który wyprzedził Andreasa Wellingera (92 m) oraz Rena Nikaido (89,5 m).

Na szóstej pozycji uplasował się Władimir Zografski (90 m), a na siódmej Karl Geiger (89,5 m). Miejsca na podium nie utrzymał Paweł Wąsek (87 m), który zajął ósmą lokatę, tuż przed Kacprem Juroszkiem (90 m). Pierwszą dziesiątkę zamknął Naoki Nakamura (87,5 m).

Stefan Hula po skoku na odległość 83,5 metra zajął dziewiętnastą lokatę. Dwudziesty pierwszy był Piotr Żyłą (83 m), a dwudziesty czwarty Jakub Wolny (81,5 m). Kamil Stoch został zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon i zakończył konkurs na dwudziestej dziewiątej pozycji.

Rundę finałową przeprowadzono z 7. i 6. platformy.

Dawid Kubacki po raz 13. w karierze triumfował w zawodach Letniego Grand Prix, dzięki czemu został pod tym względem liderem klasyfikacji wszech czasów wspólnie z Adamem Małyszem i Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem. Mistrz świata z Seefeld po raz 22. stanął na podium zawodów tej rangi. To odpowiednio 48. zwycięstwo oraz 113. podium w historii startów reprezentantów Polski w zawodach indywidualnych LGP.

Dzięki wygranej w Hinzenbach, Dawid Kubacki (280 pkt.) jest o krok od zwycięstwa w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix. Reprezentant Polski ma 70 punktów przewagi nad drugim Austriakiem Manuelem Fettnerem (210 pkt.). Trzeci jest Kamil Stoch (182 pkt.), czwarty Paweł Wąsek (174 pkt.), natomiast dziesiąty Jakub Wolny (117 pkt.).

W klasyfikacji letniego Pucharu Narodów prowadzą Polacy (1256 pkt.) przed Austriakami (1096 pkt.) i Niemcami (579 pkt.).

Finał tegorocznej edycji Letniego Grand Prix odbędzie się już za tydzień w Klingenthal (HS140). Na sobotę zaplanowano rywalizację mikstów, zaś na niedzielę konkurs indywidualny.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Grand Prix >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Pucharu Narodów >>>
Zobacz aktualny ranking WRL >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (26967) komentarze: (121)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @dejw

    Sportowo Zniszczoł zasłużył, ewidentnie. Ale też szkoda by było nie dać szansy Juroszkowi. Więc Murańka za Hulę, a Olek do USA. Niechby i z Hulą pojechał. I z paroma innymi.
    Z tym, że na razie wstępna lista i Hulę obejmuje, za to Juroszka nie.

  • dejw profesor
    @Arturion

    Czy trzeba czy nie, to już niech decyduje sztab, sportowo jak najbardziej zasłużył na szansę w najmocniej obsadzonym konkursie wczesnej jesieni.
    Natomiast Murańka ma tu pierwszeństwo na swoim limicie, z którego nie dano mu możliwości skorzystać w Rasnowie i Hinzenbach.

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Nie widzę powodu, żeby Wolny do Klingenthal nie jechał. Na większej skoczni powinien się czuć lepiej.

  • Arturion profesor
    @dejw

    A więc trzeba jednak Olka oszczędzić i dać poćwiczyć przed Ameryką. A może wysłać trochę wcześniej, by się zaaklimatyzował. Tam są wszak trzy konkursy.
    Ewentualnie Zniszczoł za Wolnego. Ale Thurn jest bliżej kadry. ;-)

  • Arturion profesor
    @Lataj

    "Mimo progresu Włoch nie widzę jednak szans na miejsce inne niż poza "8", jak pojawią się naraz ekipy Finlandii i Szwajcarii."
    A ja widzę. Jak będą w dobrej formie, mogą pokonać obie te reprezentacje. Oczywiście, wszystko zależy od formy Szwajcarów i Finów. Ale Szwajcary na razie nie mają kim skakać, prócz Deschwandena. A Finowie są zmienni jak... Włosi. Też mają słabszego czwartego, którego Campregher może pokonać. Nousinainen ostatnio słaby. Kytosaho i Aalto mogą być później słabsi, choć nie muszą. Więc w sprzyjających okolicznościach miejsce 7. dla Włochów jest realne. Tym bardziej ósme.

  • dejw profesor
    @Robert Johansson252

    Ile razy trzeba będzie jeszcze pisać że porównanie tego co się działo na letnich, sportowo bezwartościowych festynach nie ma żadnego sensu, nawet względem września? 🙄

  • Lataj profesor
    @ZKuba36

    Ja bym zabrał Murańkę, bo zamiast niego jeździł Hula, mimo że młodszy skoczek z grup bazowych wywalczył miejsce dla Polski na II period. Stefan preferuje maleństwa jak w Hinzenbach. A jak Zniszczoł ma jechać, to zapewne za Juroszka, jak nie dadzą mu w nagrodę pojechać do Niemiec. Albo za kogoś z kadry A, jak u kogoś z niej coś wypadnie. Bez występu w Klingenthal mógłby odpocząć przed wylotem do USA, a powinien się zmieścić do składu na Wisłę. To tamten weekend rozstrzygnie, kto będzie jeździł dalej na PŚ.

  • King profesor
    @ZKuba36

    Ty serio oceniasz formę Wolnego na podstawie skoków w Hinzenbach?

  • Farek doświadczony
    @ZKuba36

    1. Uważam że nie można jeszcze wyciągać wniosków. Jak dotąd skakał jedynie w Wiśle gdzie występ miał TOP i tutaj, na NH w Hinzenbach gdzie poszło mu już znacznie gorzej . Jak jednak wiadomo Wolny lepiej radzi sobie na większych obiektach, w dodatku nawalił sprzęt- w 1 serii dobrze że szczęśliwie dojechał ze swoim wiązaniem
    2. Zniszczoł może i zostsł potraktowany po macoszemu, ale to tylko LGP i chyba nawet lepiej że pojechał po miejscówkę- jeśli ją wywalczy, to bez dwóch zdań powinien startować w 1 periodzie PŚ (chyba że będzie wielka klapa). Co do trenera, jeszcze nie wiemy jak współpracowałby z Thurnem
    3. To tylko jeden konkurs, w dodatku na raczej sprzyjającej mu skoczni, ale na pewno rozwinął się przez ostatni rok
    4. Tak właśnie wyobrażam sobie skład na finał LGP, ewentualnie kogoś (najpewniej Juroszka) podmienić na Murańkę- w końcu to Klemens wywalczył miejscówkę, a coś czuję żeJuroszek jeszcze się najeździ w tym roku w PŚ

  • Robert Johansson252 profesor

    Sundal to zagadka. W PK super, a na LGP w Wiśle skakał padakę.

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Zacznę od tego, że jest (bardzo) dobrze, chociaż trener Th tego nie widzi. Potrzeba tylko kilka bardzo drobnych korekt i uczciwości, z czym jest gorzej.
    1. Wolny. Powinien natychmiast wrócić do trenowania z Maciusiakiem. Th to nie pierwszy trener, który nie może sobie poradzić z tym skoczkiem. Regułą jest, że Maciusiak doprowadza zawodnika do bardzo dobrej formy, zawodnik awansuje do kadry A i osiąga doskonałe rezultaty. Po ok 1 miesiącu zaczyna się ostry zjazd formy.
    2. Zniszczoł. Po ustanowieniu na mamucie rekordu życiowego (216m) i skoczeniu lepiej od Kubackiego oraz po osiągnięciach w silnie obsadzonych konkursach LPK ogłosiłem, że może być czarnym koniem polskiej reprezentaci. Zdecydowanie wygrywał z Juroszkiem ale nie może być czarnym koniem bo nie jest powoływany na LGP. Tam "musi" jeździć ...Hula! a Zniszczoł walczy o 7, miejsce na PŚ. Dla kogo? Zgadnijcie.
    3. Juroszek. Rewelacja! Odkrycie sezonu! Po nieśmiałym skoku w I serii w finałowym skoku skacze lepiej od Wąska!
    4. Co sądzicie o takim składzie na PŚ:
    Kubacki (Th), Zniszczoł, Wąsek, Juroszek, Wolny (wszyscy Ma), Stoch, Żyła ?

  • dejw profesor

    W kwestii ewentualnych roszad na Klingnethal to najciekawsza jest sprawa u Norwegów (czy tylko sam Ringen na swoim limicie, czy jednak Stoecklowi uda się też zmieścić Fannemela i Sundala), oraz Polaków, bo pasowałoby przesunąć tam i Murańkę i Zniszczoła. Tylko kogo wymienić poza Hulą(który swoje wrześniowe szanse wykorzystał, ale na finał GP jest pierwszym do wymiany), Turnbichler raczej swoich zawodników nie będzie chciał ruszać, a mimo wszystko trochę głupio byłoby nie dać szansy Juroszkowi po wczorajszym wyniku na TOP10.

  • dejw profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    W treningach byli równi, ale już w kwalifikacjach Kubacki odskoczyłby Rjoju na 6 punktów. To bardzo dużo.
    A po tym co zrobił wczoraj, jest ciężkie do wyobrażania, by nawet Japończyk był w stanie nawiązać z nim równorzędną walkę.

  • Szethek weteran

    Podniecacie się, że Polak wygrał w jakimś Letnim Grand Prix, a zobaczycie co będzie się działo w PŚ :P

  • Lataj profesor
    @Robert Johansson252

    Możliwe, że Zajc będzie mocniejszy na większej skoczni. Żyła też nie wyglądał najlepiej w Hinzenbach, ale większa skocznia też powinna mu bardziej służyć. W tej chwili Krzak i Niżnik to niewiadoma, choć nie uważam, że w tej chwili są lepsi od Kota i Habdasa. No właśnie. Kot miał świetny początek lata, ale teraz znów bez rewelacji. Jak się nie ogarnie na zimę, to będzie się znów męczył, a na punkty PŚ będzie mógł liczyć tylko latając prosto jak w Wiśle. Schmida też było stać na top 10 w Austrii. Campregher ma natomiast jeden z lepszych okresów letnich w swojej karierze - po dobrym początku na razie jest niestabilny, bo raz w LPK porażka, ale potem już nieco lepiej, choć do zdobycia prawa startu w PŚ zabrakło. Jak do czasu jakiejś drużynówki nie zdobędzie choćby punktu II ligi, to przy zgłoszeniu przez Włochy udziału musiałby wystartować tylko w oficjalnych treningach i konkursie drużynowym, ewentualnie w prologu. Mimo progresu Włoch nie widzę jednak szans na miejsce inne niż poza "8", jak pojawią się naraz ekipy Finlandii i Szwajcarii. Na udział Rosji nie ma co liczyć. Mało widzieliśmy występów reprezentantów USA i zapewne nie ujrzymy ich aż do czasu LPK na ich skoczni. Nie ma bata, żebyśmy nie zobaczyli najlepszych Norwegów w Klingenthal, o ile problemy zdrowotne Johanssona i Lindvika nie utrudniają im skakania na wysokim poziomie. W przeciwnym razie powinni dalej spokojnie trenować, aby zima należała do nich, a zamiast nich powinni skakać jeszcze jacyś skoczkowie z II ligi.

  • Robert Johansson252 profesor

    O reprezentacjach - sezon letni cz.2

    Polska podnosi się po słabym sezonie, największy progres zrobił chyba Wąsek. Stocha i Wolnego będzie się dało ocenić dopiero w Klingenthal, w Wiśle skakali dobrze, jednak to było dawno temu. Kubacki masakrował wczoraj rywali, wiadomo, że skocznia mu leży, ale myślę, że w Niemczech też będzie w czołówce. Na plus też Hula i Juroszek, w PK dobrze radzi sobie Zniszczoł. Progres widać też u Habdasa.

    Włosi nierówno, ale są przebłyski, zwłaszcza u Bresadoli, który często odpala petardy i później psuje kolejne skoki. Dużo lepiej wygląda Cecon, Insam chyba zatrzymał się w miejscu. Campregher w sierpniu skakał porządnie, teraz daleko mu do tego.

    Finowie słabo. Oby do zimy się poprawili.

    Szwajcarów za dużo nie oglądaliśmy, ale Deschwanden jak zwykle solidny. Peier z kontuzją, Ammann nie startuje, Peter na razie przeciętnie.

    USA robi progres - świetny weeekend w Rasnovie, widać, że współpraca z Norwegami im pomaga.

    Francja bez postępu.

  • Robert Johansson252 profesor

    O reprezentacjach - sezon letni cz.1

    Austriacy wyglądają na razie dość dobrze, ale nie rewelacyjnie. Fettner skacze najlepiej, Kraft poniżej oczekiwań, chociaż on dopiero gdzieś w styczniu się rozkręca, więc nie ma co go krytykować. Progres robi Tschofi, jestem pewny, że będzie w top 20 PŚ na koniec sezonu. Hoerl pewnie tak dobrej zimy nie powtórzy, ale może się w top 20 zakręcić. Zaplecze jak zwykle mocne w FC, ale w kontynentalu jakoś błysku nie ma.

    Niemców na razie za dużo nie oglądaliśmy, jednak widać, że Wellinger skacze coraz lepiej, Leyhe też powinien mieć bardziej udany sezon. Geiger jak zwykle mocny, na 90% będzie w top 10 generalki zimą. Jakieś problemy ma ponoć Bichler, ale on rok temu we wrześniu też słabo skakał, a w listopadzie dwa razy na podium. Paschke i Schmid ok, bez szału.

    Japonia nierówno - młodszy Kobayashi chyba jest w formie, czego nie można powiedzieć o Sato i Junshiro. Nikaido z przytupem debiutuje w LGP, mam nadzieję, że utrzyma dyspozycję do zimy. Dobry konkurs Nakamury, coś tam skacze Shimizu.

    Słowenia - Nie wygląda to wybitnie - w tej chwili w formie jedynie Laniszek, Zajc nawet w FC nie był w ścisłej czołówce, obaj Prevcowie nic wielkiego nie pokazali, Jelar i Cene chyba w ogóle nie skakali na arenie międzynarodowej, a Kos nie był nawet na podium w PK. Do zimy powinni się ogarnąć.

    Norwegia - Jedna wielka niewiadoma. Zaplecze wygląda bardzo dobrze, jednak u Norwegów często forma z 2 ligi się na pierwszą nie przekłada. W Courchevel fajny występ Haare i nierównego Fannemela.

  • ZKuba36 profesor
    @Lataj

    Ford: "Możecie wybrać dowolny kolor samochodu, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny".
    Thurnbichler: Cenię sobie rotację składem, pod warunkiem, że na zawody LGP/PŚ będzie jeździł Hula.

  • Lataj profesor
    @Lataj

    Nikaido na 99% będzie miał miejsce w PŚ, podobnie jak do Kubackiego powędruje LGP.

  • Lataj profesor

    Eurosport>TVP Sport tym razem

    Zagraniczna stacja nie kombinowała z łączoną transmisją i nie dawała jakiegoś mało emocjonującego wioślarstwa ani też nie zapowiadała powrotu do skoków, kiedy tylko na belce się ustawi Juroszek. Oni tam cały czas byli i przepraszali za brak sygnału, na który wpływu nie mieli, bo na TVP Sport było to samo. Momentami była relacja radiowa, ale to realizatorzy z Austrii się nie spisali. Podobnie jak nasza telewizja państwowa.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl