Cene Prevc kończy karierę!

  • 2022-10-04 16:22

Na miesiąc przed startem Pucharu Świata 2022/23 ze Słowenii docierają sensacyjne wieści. Miniona zima była ostatnią w karierze Cene Prevca, który w wieku 26 lat podjął decyzję o zamknięciu sportowego rozdziału swojego życia - informuje serwis siol.net.

- Wiosną zdałem sobie sprawę, że inne cele stanowią dla mnie większe wyzwanie niż skakanie i że będę spał spokojniej, jeśli zrobię coś w innych dziedzinach. Z tego powodu prawie już nie trenowałem. Dla zabawy skoczyłem jeszcze kilka razy. Studia na kierunku elektrotechnika rozpoczynam w październiku. Chcę ukończyć studia policealne z zakresu gospodarki wiejskiej i krajobrazowej. Jeśli chodzi o skoki, oznacza to, że w przyszłym sezonie nie będę startował w Pucharze Świata - ogłosił Cene Prevc w rozmowie z Jaką Lopaticem z siol.net.

Słoweniec tego lata ani razu nie pojawił się na arenie międzynarodowej. Przed kilkoma dniami otarł się za to o podium letnich mistrzostw kraju, zajmując 4. miejsce w Kranju. - Śmiałem się, bo dobrze skakałem. Ale od skoku do skoku było jasne, że popełniam coraz więcej błędów - komentuje.

- Trening nie jest już moim priorytetem. W tej chwili wszystko, co mam w głowie, to działanie od egzaminu do egzaminu - dodaje zawodnik, któremu Słoweński Związek Narciarski dał czas do namysłu, powołując go do kadry narodowej na sezon 2022/23.

Cene Prevc zamierza pożegnać się z kibicami zimą w Planicy, choćby w roli przedskoczka na Letalnicy. - Czekam, aż Peter Slatnar po wielu latach znowu zrobi nową wersję butów. Czekam, aż je skończy i wtedy je wypróbuję - zapowiada.

Jako najlepszy moment swojej kariery uważa lot właśnie z tego obiektu. - Mój ostatni skok w Planicy, 246 metrów. Zaraz potem 243 metry w Vikersund - zaznacza.

Miniona zima była najlepsza w karierze 26-latka. Brat Petera, Domena i Niki został drużynowym wicemistrzem olimpijskim w Pekinie, a także po raz pierwszy w karierze wskoczył na pucharowe podium. Stało się to na Muehlenkopfschanze w Willingen, gdzie w jednym z konkursów był trzeci. Cene Prevc cały sezon zakończył na 10. pozycji w klasyfikacji generalnej wyścigu o Kryształową Kulę. Wspomniany lot na 246. metr był jego ostatnią próbą na śniegu.


Dominik Formela, źródło: siol.net
oglądalność: (32590) komentarze: (90)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @Julixx05

    I słusznie Ci się wydaje, bo była. Skakali wszyscy trzej w stojącej na słabiutkim poziomie drużynówce w Willingen w 2017, jako czwarty wystąpił Tepeš.

  • Julixx05 weteran
    @Kolos

    Mi się wydaje, że była kiedyś taka drużynowka

  • Julixx05 weteran

    Zaskakująca decyzja, bo poprzedni sezon miał najlepszy w karierze. Mogły też zadecydować kwestie zdrowotne. Niech mu się wjedzie w poza sportowym życiu. W Słowenii miał mocną konkurencję

  • Rawianek weteran

    Jak dla mnie smutna wiadomość.

  • Janeman profesor

    To jednak trochę niespodziewana decyzja... Tak, nie przejęzyczyłem się mówiąc " jednak".
    Może mało kto już o tym pamięta, ale jeszcze rok temu Cene mówił w jednym z wywiadów właśnie to, że może to być jego ostatni sezon bo zamierza na poważnie zająć się czymś innym. Potem oczywiście przyszły pierwsze małe a potem coraz większe sukcesy i gdy po zakończonym sezonie znalazł się wreszcie w kadrze A Słowenii (co już mu się ze względów sportowych rok czy dwa wcześniej należało)wydawało się, ze jednak widząc swój potencjał zdecyduje się dalej skakać. Tym bardziej brak żadnego komunikatu o końcu kariery, czy nawet "potrzebie przemyślenia swojego życia" zdawał się potwierdzać, że Cene zacznie gonić osiągnięcia braci.
    Stało się jednak inaczej i nic na to nie poradzimy - każdy ma prawo skończyć ze skokami kiedy chce, nawet gdy wydaje się, że właśnie otworzyły się przed nim drzwi do czołówki.
    Ale mimo wszystko szkoda, szkoda jak każdej przedwcześnie zakończonej kariery zawodnika który mógł jeszcze dużo osiągnąć, ale po prostu nie postawił skoków ponad wszystko.
    Mam nadzieję zobaczyć jego pożegnalny skok w Planicy.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Zgoda. Rozsądna wymiana pokoleniowa. Zresztą Wąsek wyraźnie się liczy, a i Juroszek już jest naprawdę sporym Jurochą. :-)

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Ale niech trener nie tylko z nich wyciągnie maksimum, ale z młodszych skoczków też. Wymiana pokoleniowa ma być, a nie dziadowanie

  • Arturion profesor
    @Lataj

    W dodatku ciągle są polskim skokom potrzebni.

  • Lataj profesor
    @Paweł39

    Może po prostu Stoch, Żyła, Kubacki i Hula lubią uprawiać ten sport? Jak im się to nadal podoba, to czemu kibice mają im to odbierać?

  • Arturion profesor
    @Qrls

    Dopóki cieszą nas skokami, choćby od czasu do czasu oraz przydają się kadrom, niech skaczą. Obaj jeszcze coś mogą pokazać. Niekoniecznie od razu "Kozakiewicza gest".

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Jest jeszcze najmłodsza Prevcówna. Też skacze. Ale, co do potęgi kadry słoweńskiej... Ostatnio mają (niektórzy) jakby zadyszkę i wśród młodszych Słoweńcy odstają trochę od czołówki.

  • Paweł39 weteran
    @Qrls

    Tak samo mozna spytac czemu do takich wniosków nie moze dojść ktos z grupy Stoch, Żyła i Hula? Ciekawe ile oni beda ciagneli jeszcze? Myslalem ze Hula przynajmniej juz da sobie spokój. Odnosnie Muranki szczegolnie tez sie to tyczy, ale chyba Małysz z Tajnerem ciągle myślą że to młody, obiecujący skoczek dlatego dalej to ciągnie. Muranki czy Zniszczola nikt nie nazwie weterana skoczni jak w ich wieku nazywano choćby Małysza wspomnianego..

  • Pavel profesor
    @Qrls

    Zapewne dlatego, że raczej na studiowanie elektrotechniki się nie nadają i praca na etacie na ich poziomie daje mniejsze dochody niż skakanie nawet na tak marnym poziomie.

  • Qrls weteran

    Zastanawia mnie dlaczego Murańka i Zniszczoł jeszcze nie doszli do podobnych wniosków, nie oszukujmy się już zawsze będą zapchajdziurami na kontynentalny.

  • Lataj profesor
    @Lataj

    Poza tym rodzeństwo Prevców to fenomen w tym sporcie. Trzech chłopów i jedna dziewczyna z tej samej rodziny mają predyspozycje do skakania na światowym poziomie. A czy brak Cene to taka wielka strata dla Słowenii? Mają jeszcze Pero, Laniska, Zajca, Jelara, Kosa, a ktoś jeszcze może incydentalnie dołączyć do grona najlepszych następnej zimy. A więc strata nie tak poważna, ale zawsze jakaś. Mają taki wysyp talentów, że jednego zastąpisz innym.

  • Lataj profesor
    @Kolos

    A jednak jedne czołowe postacie w tym sporcie mają większy talent, a drugie mniejszy. W przeciwieństwie do Kubackiego Kobayashi nie jest tytanem pracy, a to wybitna jednostka. Pierwszą KK wygrał, mając "zaledwie" 22 lata, a jeszcze przed sezonem nikt tego nie przewidywał, mimo że w indywidualnym debiucie w Zakopanem był 7. Polak dochodził do sukcesu cierpliwością i zapracował sobie na miano jednego z najlepszych w swoim kraju również dzięki Horngacherowi. Przedtem był przeciętnym albo słabym zawodnikiem.

  • Kolos profesor
    @Lataj

    No wiadomo, że forma+talent. Teraz nie wystarczy jedno i drugie bo jest jeszcze limit wieku. Oczywiście średnia wieku skoczków się mocno podniósła więc to dyskusja akademicka bo żadnego 14-15 latka który mógłby robić dostrzegalne wyniki w FC/PK/PŚ a nie może z racji limitu wieku nie ma.

  • Lataj profesor

    Dziwna decyzja, ale szanuję za odwagę. Gdybym ja tak zrobił, jeszcze bym się obawiał, że inni uznają mnie za szaleńca. Trochę przykro, że skoczek, który dopiero w ostatnim sezonie wyszedł z cienia reszty braci, miał sporo miejsc w top 10, podium PŚ, olimpijskie srebro w drużynie, niebotyczny rekord życiowy (246 m) i 10. miejsce sezonu, nie idzie za ciosem i poprzestaje. Być może stwierdził, że osiągnął tyle, co chciał w tym sporcie osiągnąć, ale brakuje tu dokończonego TCS zakończonego na wysokim miejscu. Przed poprzednią zimą nie wiedział jeszcze, co się stanie, a na IO wydawało się, że zadeklarował zakończenie kariery pod wpływem chwili, kiedy Hrgota zadecydował o wpuszczeniu Laniska zamiast niego do konkursu na NH. Myślałem, że potem jeszcze spróbuje, ale ważniejsza okazała się dla niego nauka i taki zamiar miał od dawna. Skoro ten sport nie okazał się już dla niego tak przyjemny, życzę mu powodzenia na nowej drodze życia! Jednak to dziwne, że swój zamiar ogłosił dopiero w październiku, po zakończeniu LGP.

  • Stajenny_ironiczniie bywalec

    Chłopak stwierdził, że już go to nie bawi i ma ciekawsze pomysły na życie, a tu niektórzy przeżywają to jak mrówka okres.

  • StochMistrz{29465894} profesor

    Nie skoki narciarskie to ogólnie konkurencja która kroczy ku upadkowi. Co raz więcej skoczków kończy kariery między innymi bo nie mają motywacji do dalszego ciężkiego trenowania lub skoki narciarskie nie są dla nich głównym priorytetem na życie

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl