Rada FIS podtrzymała wykluczenie sportowców z Rosji i Białorusi

  • 2022-10-22 20:53

Zgodnie z zapowiedziami, Rada Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej (FIS) podjęła w sobotę decyzję o dalszym niedopuszczaniu do startu sportowców z Rosji i Białorusi w najbliższym sezonie zimowym. Tym razem nie podano konkretnej daty dotyczącej terminu karencji.

Przypomnijmy, że w marcu władze FIS podjęły decyzję o wykluczeniu sportowców z Rosji i Białorusi ze wszystkich konkurencji narciarskich z powodu agresji zbrojnej na Ukrainie. Światowa federacja zdecydowała się na ten krok po protestach ze strony Polskiego, Norweskiego i Fińskiego Związku Narciarskiego. Najpierw karencję ustalono do końca sezonu zimowego 2021/2022, a następnie wydłużono do końca tegorocznego sezonu letniego.

W sobotę Rada FIS zebrała się w Soelden, aby m.in. poruszyć kwestię narciarzy z Rosji i Białorusi. Ostatecznie podjęto decyzję o podtrzymaniu decyzji i dalszym niedopuszczaniu do startu sportowców z tych państw.

"Rada FIS podjęła decyzję, z należytym uwzględnieniem uczciwości zawodów FIS i bezpieczeństwa wszystkich uczestników, a także zgodnie z zaleceniami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, aby kontynuować swoją politykę zabraniającą udziału rosyjskim oraz białoruskim drużynom i sportowcom we wszystkich zawodach FIS", czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

W przeciwieństwie do poprzednich przypadków, tym razem w oświadczeniu nie pojawił się termin końca wykluczenia Rosjan i Białorusinów. W praktyce ta decyzja oznacza, iż sportowcy ze wspomnianych państw nie pojawią się na starcie rozpoczynającego się sezonu zimowego 2022/2023. Kolejne posiedzenie Rady FIS zaplanowane jest bowiem na wiosnę 2023 roku.


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3641) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @merytor

    Jak mi będzie potrzebna, pożyczę od antify (mają podobną).

  • merytor początkujący
    @Arturion

    leć po banderowską flagę, tyle możesz

  • Arturion profesor
    @Eleven

    To zrzućcie się ćwoki z konta pana Bieszka i innych promoskiewskich frajerów.
    Fakt, że świat tzw. demokratyczny, ma tendencje do dawania d., własnymi metodami. I na własne życzenie.
    Ale jeszcze trwa. Podobnie jak skoki, bez waszych kochanych "śmierdzących" intelektualnie onucą i dziegciem (który do onuc podobno się sprawdza).

  • Lataj profesor
    @Skokownik

    W Polsce to na pewno. Niekoniecznie do nas musi przyjeżdżać, bo są miejsca, gdzie mógłby się lepiej czuć. Nie lubiliśmy rusków również przed wojną, ale też niektórzy Polacy będą mieli przeciwnikom Putina za złe to, że są ze zgniłego kraju. A ci sami ludzie może uciekali na znak protestu i/lub z powodu mobilizacji.

    Jakby się zastanowić, ta odpowiedź bardziej by pasowała do komentarza @Farek.

  • Eleven początkujący
    @Skokownik

    Pod warunkiem, że zapłacisz Klimovowi za stracony czas.

  • Skokownik weteran
    @Lataj

    W Polsce miałby problem, bo mogliby go wyzywać i wygwizdywać jako "przebranego Rosjanina". A decyzja o wykluczeniu jest słuszna, bo w rodzinie skoków nie potrzeba popierania zbrodni wojennych.

  • Arturion profesor
    @Arturion

    Nie popieram takiej postawy w dziedzinie kultury, ale rozumiem.
    W dziedzinie sportu - tym bardziej.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    "Ukraina? Słaby wybór - tam się nie rozwinie".
    Obawiam się, że nie tyle słaby, co w ogóle niemożliwy. Ukraińcy mają za złe nawet swoim pisarzom za branie udziału w publicznych spotkaniach z pisarzami rosyjskimi, antyputinowskimi i przeciwnikami tej wojny! Tam chyba zwycięża opcja "do końca wojny każdy kacap, to wróg". No chyba, żeby wstąpił do legionu cudzoziemskiego...

  • Lataj profesor
    @kamilgadomski91@interia.pl

    Zaczekajmy na potwierdzenie.

  • Eleven początkujący

    Skandal absolutny. Będą płacić za to.

  • kamilgadomski91@interia.pl stały bywalec
    @Cinu

    Sandriejew to już pewnie na froncie jest i nie w głowie mu skoki narciarskie.

  • Farek doświadczony
    @Lataj

    ,, jak uda mu się nauczyć szwedzkiego czy fińskiego" Nie wiem jakie on zna języki, ale stawiam że jako Słowianin już prędzej nauczyłby się polskiego, słoweńskiego, czeskiego, bułgarskiego czy słowackiego. A taki skoczek to i nam by się przydał, ale wątpię żeby zmienił federację. Jeżeli już to najprędzej widziałbym go właśnie u Kazachów- dużo Rosjan (w tym większość skoczków), język rosyjski, sojusznik Rosji. W sumie dziwi mnie że Rosja nie przerzuca tam swoich sportowców

  • Lataj profesor
    @Cinu

    Jak ma zmieniać, to oby jak najszybciej. Jest zasada karencji, a jakby chciał coś jeszcze osiągnąć, to łatwiej mu będzie powrócić na najwyższe tory w młodym wieku.

    Tylko dla kogo by zacząć skakać? W Kazachstanie również mówią po rosyjsku, a przy okazji dorobiliby się kolejnego wielkiego talentu po Wasiljewie. Chociaż i tak nie wiadomo - był Tkaczenko, miał punkty PŚ, medal MŚJ, ale się nie rozwinął. Jego absencja na letnich zawodach może się wiązać z krytyką federacji czy piciem. Nie wiadomo, czy nie zamierza wkrótce ogłosić zakończenia kariery. Inne wybory? Finlandia? Rosyjski nie jest urzędowy, ale jak uda mu się nauczyć szwedzkiego czy fińskiego, mógłby się tam odnaleźć. Estonia? Mają dwóch zawodników, którzy startowali w PŚ. Jeden ma punkty, a drugi w seriach przedkonkursowych nawet skakał na poziomie top 30. Jest jeszcze uważany za ultratalent Vagul. Ukraina? Słaby wybór - tam się nie rozwinie.

    Mańkow również mógłby spróbować. Choć to mniejsza skala talentu, to i tak nr 2 z 2003 w tym kraju.

  • Kolos profesor
    @kubilaj2

    Brak terminu równie dobrze może oznaczać, że FIS może przywrócić Rosjan kiedy tylko zechce. Bo wątpię, żeby się twardo trzymali zasady "zawieszenie można cofnąć tylko na posiedzeniu Rady FIS".

    Ale oczywiście to pozytywny krok, że tym razem FIS nie określił terminu, w końcu wstyd jest mniejszy. No oby tak dalej. Chociaż brzmienie komunikatu gdzie nie ma ani słowa o wojnie ale jest za to o rzekomym zagrożeniu bezpieczeństwa "biednych" Rosjan to nadal kpina mówiąc delikatnie.

  • Cinu profesor

    Sadriejew powinien zmienić federację. Szkoda żeby się taki talent zmarnował.

  • Lataj profesor

    Oby dalej bezterminowo.

  • Arturion profesor

    I tak trzymać.

  • kamilgadomski91@interia.pl stały bywalec

    Czyli ruski jak kiedyś wrócą będą mieć prawo wystawić tylko dwóch skoczków do konkursów.

  • kubilaj2 weteran

    A jednak pesymiści myślący, że wykluczenie najprawdopodobniej do 1 stycznia 2023 się mylili :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl