Wyjątkowy stan emocjonalny Żyły i błąd Stocha - wypowiedzi po sobotnim konkursie w Wiśle

  • 2022-11-05 22:02

Trzech Polaków w czołowej dziesiątce - takim dorobkiem możemy pochwalić się po inauguracyjnym konkursie Pucharu Świata na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle. Triumfował Dawid Kubacki, Piotr Żyła zajął 5. lokatę, zaś czołową dziesiątkę zamknął Kamil Stoch. Pomimo napotkanych problemów zarówno Żyła, jak i Stoch nie kryli satysfakcji z osiągniętych rezultatów.

Piotr Żyła (5. miejsce, 129 i 127 metrów):

- Jestem bardzo zadowolony z tych skoków oraz wykonanej pracy. Pracowałem na to, nie tylko w trakcie tego weekendu. Wszedłem w dobry tryb, taki mój stan emocjonalny. W serii próbnej mi nie poszło, ale podszedłem do tego na spokojnie. Później dałem z siebie tyle, ile mogłem.

- W pierwszym skoku nieco „szarpało” mi nartami. Nie był on tak do końca przyjemny. I tak jestem zadowolony, że pomimo tego udało mi się wyłożyć i fajnie wylądować na końcu. Wiedziałem jednak, że można było polecieć dalej, ale nie ma już co tego analizować.

- Dawid jest w takiej dyspozycji, że naprawdę trudno z nim rywalizować. Wygląda to tak już od dłuższego czasu, nawet podczas treningów. Gdy się do niego zbliżało poziomem, można było być zadowolonym.

- Cieszę się, że rywalizujemy na igelicie. Przy takich warunkach na tym śniegu nie byłoby za przyjemnie. Jest elegancko.

- Robię wszystko, by ten sezon był dla mnie jak najlepszy. Pracuję tak, jak umiem najlepiej. Myślę, że to będzie szło we właściwym kierunku.

Kamil Stoch (10. miejsce, 127,5 i 116 metrów):

- Wiadomo, że pokazując na wiązanie po skoku w pierwszej serii chciałem się wybielić, zwalić na sprzęt i serwis. Ale tak naprawdę to była moja wina. Popełniłem błąd już na progu, przez co starałem się walczyć o każdy metr w powietrzu. Trzymałem układ do samego końca. Lądowanie było szarpnięte, wykonałem je z impetem. To zadziałało jak dźwignia, wyrywając cały system wiązań z tyłu. Takie sytuacje zdarzają się incydentalnie, głównie w zawodach, gdy walczę o odległość.

- W drugiej serii warunki nie pomagały, ale na to już nie mam wpływu. W moim odczuciu finałowy skok był dobry, taki, na jaki mnie stać. To jest dla mnie najważniejsze.

- Pomimo problemów, wynik cieszy. Dobrze, że zaczynam z wysokiego pułapu. Pierwsza dziesiątka to pierwsza dziesiątka. Mam na uwadze to, że skoki w dalszym ciągu nie są idealne. Cały czas poszukuję najlepszego możliwego układu.

- Uważam, że jako drużyna spisaliśmy się dobrze. Nic, tylko kontynuować tę pracę.

Korespondencja z Wisły, Piotr Bąk i Dominik Formela


Piotr Bąk, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5165) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Sweet weteran

    Piotrek dawaj po podium u siebie wreszcie dzisiaj!!!! Masz zdecydowanie moc na to!!!! a Kamil spokojnie ale oby do Oberstdorfu udało się wygrać ten 40 konkurs, by zaliczyć 12 ROK z rzędu z triumfem w PŚ!!!

  • wiola4697 profesor

    Gratulacje chłopaki! Powodzenia!

  • Arturion profesor

    Tak. Obydwaj mają rezerwy i oby je zaczęli wykorzystywać. Mają formę na podium.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl