PŚ Pań w Wiśle: Pinkelnig wygrywa i zostaje liderką cyklu, Polki poza finałem

  • 2022-11-06 12:39

Eva Pinkelnig triumfowała w drugim konkursie Pucharu Świata pań na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle. Reprezentantka Austrii zwyciężyła dzięki skokom na odległość 129 m oraz 126 m i tym samym objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu. Drugie miejsce zajęła Niemka Katharina Althaus, a trzecie Szwedka Frida Westman. Polki nie awansowały do finału.

Eva PinkelnigEva Pinkelnig
fot. Tadeusz Mieczyński
Katharina AlthausKatharina Althaus
fot. Tadeusz Mieczyński
Frida WestmanFrida Westman
fot. Tadeusz Mieczyński

W pierwszej serii najdalej poszybowała Eva Pinkelnig. Trzecia zawodniczka inauguracyjnego konkursu wylądowała na 129 metrze i na półmetku prowadziła z przewagą 6,4 punktu nad Fridą Westman (127 m) oraz 11,6 pkt. nad Maritą Kramer (124 m). Czwarte miejsce zajmowała Nika Kriznar (124 m), piąta jest Sara Takanashi (121,5 m), a szóśta Katharina Althaus (123 m).

Czołową dziesiątkę rundy uzupełniły dwie Japonki - Yuki Ito (122 m) i Ringo Miyajima (122 m) oraz dwie Francuzki - Julia Clair (120 m) i Josephine Pagnier (119 m).

Podobnie jak w sobotę, reprezentantki Polski nie zdołały awansować do finału. Nicole Konderla po skoku na 107 metr zajęła trzydziestą drugą pozycję. Trzydziesta szósta była Kinga Rajda (99 m).

Pierwszą serię konkursową przeprowadzono z 22. i 20. belki.

W finale Eva Pinkelnig poszybowała na odległość 128,5 metra i odniosła tym samym czwarte w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Austriaczka triumfowała z przewagą 10,9 punktu nad Kathariną Althaus (131 m). Trzecie miejsce zajęła Frida Westman (127,5 m), która tym samym wywalczyła pierwsze podium w PŚ w skokach dla Szwecji od 30 lat. Na kolejnych pozycjach uplasowały się Nika Kriznar (129 m), Sara Takanashi (129 m) i Marita Kramer (124 m).

Siódme miejsce w zawodach zajęła Silje Opseth (127 m), ósma była Yuki Ito (122 m), dziewiąta Ringo Miyajima (123,5 m), natomiast dziesiąta Josephine Pagnier (123 m).

Mistrzyni olimpijska z Pekinu, Ursa Bogataj (114,5 m i 125,5 m) sklasyfikowana została na dwunastym miejscu. Dwudziesta czwarta była Maren Lundby (109,5 m i 109,5 m).

Rundę finałową rozegrano z 20. platformy startowej.

Dzięki wygranej na Skoczni im. Adama Małysza, Eva Pinkelnig (160 pkt.) objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Austriaczka wyprzedza Silje Opseth (136 pkt.) oraz Maritę Kramer (120 pkt.).

Na czele Pucharu Narodów znajdują się Austriaczki (346 pkt.) przed Norweżkami (263 pkt.) i Japonkami (193 pkt.).

Teraz na skoczkinie czeka miesięczna przerwa w startach. Kolejne zawody Pucharu Świata rozegrane zostaną w dniach 3-4 grudnia na skoczniach w norweskim Lillehammer (HS98 i HS140).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata Pań >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów Pań >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10490) komentarze: (50)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Co do Westman to po prostu jest niezwykle utalentowana taki szwedzki Adam Małysz w spódnicy. Westman osiąga szczyty (no prawie) mimo kiepskich uwarunkowań u siebie, (tak jak Małysz 20 lat temu).

    Oczywiście trenowanie w Norwegii jej pomaga ale nie tylko dlatego jest w tym miejscu w którym jest. Gdyby Norweski szkolenie było aż tak cudowne to by Norweżki całą grupą okupowały szczyty klasyfikscji PŚ a aż tak różowo u nich nie jest. Niemniej to światowy top.

    Może Polki trzeba by wysłać na szkolenie do Norwegii?

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Akurat Konderla skakała przyzwoice na poziomie punktowania we wszystkich seriach po za... konkursowymi, niestety... Reszta Polek no niestety fatalnie.

    Ale przypominam, że to Konderla trenuje z Kruczkiem a reszta nie więc nie ma czego Kruczkowi na ten moment zarzucić.

  • Lataj profesor

    Szkoda, że Konderli nie udało się dojść do finału. Jednak tym razem jury pozwoliło na dalsze próby. Porażka naszych to dowód na beznadziejny poziom polskiego szkolenia. Trener Kurczak (pisownia celowa) powinien asystować komuś albo szkolić dzieci w klubie, a nie godzić się na propozycje od czapy. Ale z całym szacunkiem dla Szczepana, powinien zostać przy kombinacji i dążyć do lotów. PZN-owi udało się rozwalić naraz dwubój i seniorskie skoki kobiet. Brawo!

    Natomiast Westman się poprawiła i wywalczyła podium. Byłoby nawet drugie miejsce, gdyby nauczyła się poprawnie lądować. To kolejny dowód na wyższość norweskiego szkolenia nad polskim. Pinkelnig również gratuluję, a zaczęła skoki w wieku 24 lat. Chyba u mężczyzny nie będzie w najbliższym czasie podobnego scenariusza. Poprawiła się Althaus, a lekko zawiodły Opseth i Kramer. Słowenki bez wyrazu, ale pewnie u siebie odpalą. Strate może być drugą Westman. Tym razem Maren nie zachwyca aż tak jak wcześniej. Seto trochę odstaje od mocnych Japonek, a i tak ma punkty, choć spodziewaliśmy się czegoś więcej od niej przed Wisłą.

  • SaraT stały bywalec

    Maren Lundby to się trochę ośmiesza tym swoim powrotem.
    Czy naprawdę rajcuje ją trzecia dziesiątka ?

  • Arturion profesor

    Nasze jeszcze tej zimy jakieś punkty zdobędą. Nie wszystkie konkursy będą tak mocno obsadzone...

  • Bernat__Sola profesor

    Pierwsze podium w PŚ dla Szwecji od 4 marca 1992, kiedy Mikael Martinsson zajął 3. miejsce w Örnsköldsvik (jeśli chodzi o zawody najwyższej rangi, to Helena Olsson Smeby stawała na podium w konkursach FIS Ladies Winter Tournee w czasach, gdy nie było jeszcze nawet PK kobiet, ale to też było już 20 lat temu). Pewnie nie przypuszczał, że przyjdzie poczekać trzy dekady, aż ktoś mu dorówna.
    Wielkie brawa dla Fridy!

  • M_B profesor

    Brawo dla Pinkelnig, ona robi wręcz niemożliwe zważywszy na to jak późno zaczęła trenować skoki.

    Wielkie brawa również dla Westman za podium - jakby ogarnęła lądowanie to może nawet liczyć się w walce o zwycięstwa.

    Z wyróżnień na pewno dzisiaj Miyajima - bardzo udany konkurs młodej japonki no i polskiej kadry pań - jak poprzednio już pisałem dalej niech decydenci gadają w tym temacie głupoty , a na pewno przyniesie to "dobry" efekt taki jak widać choćby dzisiaj

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Brawo Westman

  • Rawianek weteran
    @INOFUN99

    Dzięki

  • INOFUN99 profesor
    @Rawianek

    Ljoekelsoey, Roar Ljoekelsoey.

  • Pavel profesor
    @Xander1

    Od kogo? Mamy albo trenerów starej daty zupełnie oderwanych od najnowszych metod treningowych, abo "ekipę byłych skoczków". Jedynie trenerzy kadry A są z absolutnego TOPu, ale ten nie może dostać grupki cześków do niańczenia bo ma inne zadania, a i tak ma Miętusa.

  • Rawianek weteran
    @Xander1

    Jej trenerem jest Aune czy się pomyliłem?

  • sheef profesor
    Statystyki konkursu

    4 zwycięstwo Pinkelnig (15 podium w karierze),
    38 podium w karierze Althaus,
    1 podium w karierze Westman.

  • INOFUN99 profesor
    @Lizakowaty

    Była taka zawodniczka również z Japonii, która nie lądowała poprawnie. Chyba o Kaori Iwabuchi mowa.

  • Lizakowaty stały bywalec
    @INOFUN99

    Sara Takanashi gdy zdobywała swoją pierwszą kulę nawet nie próbowała lądować telemarkiem, ale w kolejnym sezonie już była poprawa w tej kwestii

  • INOFUN99 profesor
    Lądowania Westman

    Była już kiedyś taka japońska zawodniczka, która nie sympatyzowała z lądowaniami i traciła dużo not na nich.
    Czy ktoś z was wie, kto to taki?
    Kibicuję Szwedce i bardzo raduję mnie fakt, że ona zajęła 3 lokatę. Lądowania do poprawy, bo jest potencjał na wygrywanie.
    Solidny weekend Strate, może niedługo wejdzie do TOP 10 i będzie taką Fridą Westman z sezonu 2021/2022.
    Wielka szkoda Haralambie :-(
    Pinkelnig=Fettner, im starsza, tym lepsza. Pewnie to samo wino piją ;-)
    Stary dom też ładnie się spisał(a).
    Polki
    Trenerze Kupczak, ile to jest 0+0?

  • Xander1 profesor
    @Pavel

    Ale głównie chodzi o przeszkolenie takiego byłego skoczka. Żeby wziął jakieś lekcje od kogoś doświadczonego i to conajmniej przez dwa trzy lata, a nie że zostaje sobie trenerem od razu, nie mając zbytnio pojecia o skokach kobiet, bo to jednak inne obciążenia itd. Mi od razu ta decyzja się nie podobała i to znak że chcą to jeszcze bardziej zaorać.

  • butczan1 weteran

    Jak tak dalej pójdzie to za rok Rajda a za 2 Konderla skończą ze skokami. Szkoda, że w Polsce skoki kobiet aż tak olano.

  • Xenkus profesor
    @Xander1

    Znaczy ta Szwedka trenuje z kadrą Norwegii więc :D

  • Lizakowaty stały bywalec

    24 skoki za punkt K. Nie wiem jakie są statystyki ale z pewnością jest to rekord wśród konkursów kobiet. Cieszy to, że w ten weekend jury pozwoliło na takie skoki.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl