Fettner poskacze do czterdziestki? "Zostawiam tę kwestię otwartą"

  • 2022-11-24 12:45

Ponad 20 lat w skokach narciarskich na najwyższym poziomie, wzloty, upadki, kryzysy i chwile euforii. 37-letni Manuel Fettner z dużymi nadziejami wchodzi w kolejny sezon. Od jego przebiegu po części uzależnia swoją dalszą przyszłość w tym sporcie.

Fettner jest przykładem wielkiego uporu, konsekwencji i pasji do tego co robi. Sukcesów na przestrzeni swojej długiej kariery nie odniósł szczególnie wielu, zwłaszcza w odniesieniu do całej rzeszy swoich rodaków, ale nie przestawał płonąć w nim ogień i  nie pozwalał odwiesić nart.

Ledwie trzykrotnie stawał na podium zawodów Pucharu Świata, za każdym razem było to trzecie miejsce (Oberstdorf 2010, Ruka 2016, Willingen 2017), a w generalce PŚ tylko raz zajął miejsce w czołowej "10", plasując się właśnie na 10. pozycji zimą 2016/17. Wywalczony w Pekinie srebrny medal w konkursie na mniejszej skoczni jest jego jedynym indywidualnym krążkiem seniorskim dużej imprezy. Czterokrotnie ponadto sięgał wraz z kolegami po medale drużynowe. 

- W Wiśle moje skoki wyglądały naprawdę nieźle, podobnie jak latem. Ale cały czas mam wrażenie, że może być jeszcze lepiej. Pozwól, że odpowiem na twoje pytanie w ten sposób: Przed nami bardzo długi sezon – i nie mogę się doczekać tego, co nadejdzie - mówi Fettner w rozmowie z portalem Sn.at zapytany o to, czy nadszedł czas na pierwsze pucharowe zwycięstwo. Na skoczni imienia Adama Małysza Austriak był czwarty i dziewiąty.

- Fizycznie czuję się bardzo dobrze - zapewnia. -  Skoki narciarskie w zasadzie nie są kwestią wieku. Każdy sportowiec, każdy organizm jest inny. W naszym sporcie wahadło może wychylać się zarówno w jedną jak i w drugą stronę niezależnie od wieku. Teoretycznie z pewnością możliwe byłoby w moim przypadku skakanie do czterdziestki. Ale zostawię tę kwestię otwartą, najpierw zobaczmy, jak sprawy potoczą się w tym sezonie. Miałoby to sens tylko wtedy, gdyby udało się kontynuować dobrą passę. 

Fettner przyznał, że najbliżej zakończenia kariery był w 2019 roku. - Wtedy poważnie myślałem o swojej przyszłości, ponieważ nic nie mi wychodziło. Wydawało mi się, że skoki narciarskie nie mają żadnego sensu. Dlaczego mimo to kontynuowałem karierę? Bo ewentualny udział w igrzyskach olimpijskich w Pekinie był po prostu zbyt dużą zachętą. Oczywiście nie mogłem wtedy planować powrotu do domu z dwoma medalami.


Adrian Dworakowski, źródło: Sn.at
oglądalność: (2945) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor

    Może faktycznie to być kolejny skoczek w nielicznym gronie skoczków 40+. Kasai udowodnił, że można być w wysokiej formie w takim wieku, a więc czemu Austriak przed osiągnięciem tej granicy miałby nie wywalczyć dla siebie pierwszego triumfu? O ile jest w formie, a o jego rodaków w skokach nie ma co się martwić, niech skacze, jak mu się podoba.

  • znawca_francuskiego weteran

    W poprzednim sezonie trzymałem kciuki aby Cene Prevc stanął pierwszy raz w karierze na podium PŚ. W tym sezonie trzymam kciuki za Fettnera aby wygrał konkurs PŚ i nabił sobie miejsca na podium bo chłop na to zasługuje a jak widać w formie jest dobrej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl