Apoloniusz Tajner: Decyzja o zmianie trenera zapadła już w styczniu

  • 2022-12-12 18:44

Kibice polskich skoczków do samego finału Pucharu Świata z napięciem oczekiwali na decyzję dotyczącą losów ówczesnego trenera reprezentacji biało-czerwonych, Michala Dolezala. Jak jednak wyjaśnił były prezes PZN Apoloniusz Tajner w rozmowie z magazynem Sportowy24, sytuacja dotycząca przyszłości Czecha była jasna już w styczniu.

- Decyzja była bardzo przemyślana, w tamtym momencie konieczna do wykonania. Tak naprawdę, o zmianie szkoleniowca zdecydowaliśmy już w styczniu, choć z ogłoszeniem czekaliśmy do zakończenia sezonu. Nie była to tylko moja decyzja, żeby zatrudnić Thomasa Thurnbichlera, ale przede wszystkim Adama Małysza - tłumaczy Tajner w rozmowie ze Zbigniewem Czyżem z magazynu Sportowy24, dodając, że na negocjacje do Krakowa przyleciał też Mika Kojonkoski, ale nie zdobył wystarczającego zaufania u włodarzy związku. - Obecnie, identyfikacja trenera z zespołem jest bardzo duża, a do kadry wróciła dobra atmosfera. Nie ma żadnych układów w grupie, z czym mieliśmy wcześniej do czynienia - cieszy się były prezes.

- Nie kryję, że w tym sezonie Dawid Kubacki bardzo mnie zaskakuje, nigdy nie widziałem go tak dobrze skaczącego - ekscytuje się Tajner zapytany o formę obecnego lidera Pucharu Świata. - Ewidentnie widać, że to jest efekt pracy trenera Thurnbichlera. Dostrzegam zmianę techniki u naszego zawodnika, chodzi przede wszystkim o pierwszą fazę lotu, płasko prowadzone narty, ułożenie rąk, czy pozycję aerodynamiczną. Ma też znakomitą prędkość przelotową. Ustawia się tak po wyjściu z progu, że łapie jak najmniej oporu powietrza. Właśnie to przekłada się na prędkość oraz długość skoku.

Apoloniusza Tajnera nie opuszcza optymizm, z którego słynął jako trener i działacz. Poszukującego wciąż optymalnej formy Kamila Stocha widzi już teraz jako poważnego kandydata do walki o medale na mistrzostwach świata w Planicy: - O Kamila Stocha jestem najbardziej spokojny ze wszystkich naszych reprezentantów. Taki skoczek jak on, powinien celować w najważniejsze imprezy w sezonie. Myślę, że w drugiej połowie lutego, gdy w Planicy rozpoczną się mistrzostwa świata powinien celować w medale. Podczas pierwszych konkursów w Wiśle był w bardzo wysokiej formie, niestety miał pecha. Najpierw trafił się mu bardzo silny wiatr w plecy, potem był problem z odpiętym butem, a na koniec dyskwalifikacja. W Kuusamo skocznia nie za bardzo mu odpowiadała, żeby wprowadzić jakieś znaczące poprawki. W Niemczech skocznia mu już pasowała i skakał dobrze. Jeżeli Kamil skacze dobrze już w tym momencie, to jest na tyle dobrym i doświadczonym zawodnikiem, że będzie zdecydowanie lepiej skakał w dalszej części sezonu.


Adrian Dworakowski, źródło: Gp24.pl/Sportowy24
oglądalność: (10894) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Luk profesor

    Panie Apollo, a dlaczego w klasyfikacji generalnej cały czas na najwyższych pozycjach jest nasza stara trójka, w której wszyscy zawodnicy są grubo po trzydziestce? A młodzi (oprócz Wąska) nadal nie zbliżają się do nich poziomem?
    Ciekawe, jak były prezes PZN by odpowiedział na to niewygodne pytanie.

  • Duke początkujący
    @Arturion

    I co to dziadek ma do tego, że pryszcze boją się zadać pytanie, a tylko liżą jajka? Masz na to też jakąś odpowiedź?

  • Arturion profesor
    @Duke

    "Piernik z wiatrakiem" łączy też związek przyczynowo-skutkowy. Oczywiście mam na myśli tradycyjny wiatrak, czyli młyn.

  • Duke początkujący
    @Arturion

    Piernik z wiatrakiem to mają co najwyżej tyle samo liter. @FLAFU ma w 100% rację, redaktorzyny, obojętnie skąd, czy to telewizja, czy skijumping, czy jakaś komediowa strona jak zacytowana, to nawet nie miękkie faje. To lizotyły wręcz przerażające, włazotylni z wynikiem perfect. Nic niewygodnego nie zadadzą, bo jak to - na reklamę nie będzie - za to w podniecaniu się głupotami są mistrzami.

  • Arturion profesor
    @FLAFU

    Piernik do wiatraka ma dużo. Nie wiem skąd takie niemądre powiedzenie się wzięło, ale fakt, że stare.
    Poza tym masz rację, ale: "Małysz ledwo zaczął być prezesem a już rozwalił połowę zimowych sportów:-) To już Tajner tak prędko niczego nie popsuł." To właśnie Tajner popsuł. Popsucie nie nastąpiło w ostatnim półroczu.
    Ale nie twierdzę, że Małysz mu się sprzeciwiał.

  • FLAFU stały bywalec
    @Arturion

    No i co ma piernik do wiatraka?
    Redaktorzy w Polsce to miękkie faje, które boją się zadawać niewygodne pytania. Czy to ten portal czy nie ten.

    Oto spektakularne sukcesy Małysza jako Prezes PZN:
    W biegach narciarskich kompromitacja polskich sztafet (wyprzedzili tylko Kazachstan)
    Biegacze w 7 dziesiątce. U Kobie t nie lepiej. Monika Skinder nagle zapomniała jak się biega.
    Rozwalenie kombinacji.
    Rozwalenie kadry kobiet.
    Kadra B poza Habdasem prezentuje mierny poziom, juniorzy tak samo.
    Mysli że będzie jezdził wiecznie na emerycie Stochu czy juz tez starym jak na skoczka Żyle.
    Brawo Panie Prezesie, pałka od Tajnera przejęta aż nadto. Małysz ledwo zaczął być prezesem a już rozwalił połowę zimowych sportów:-) To już Tajner tak prędko niczego nie popsuł.
    Udało mu się tylko z załatwieniem dobrego trenera dla kadry podstarzałych skoczków:-) Nie myśląc o ich następcach.

  • Arturion profesor

    "- Nie kryję, że w tym sezonie Dawid Kubacki bardzo mnie zaskakuje, nigdy nie widziałem go tak dobrze skaczącego - ekscytuje się Tajner zapytany o formę obecnego lidera Pucharu Świata. - Ewidentnie widać, że to jest efekt pracy trenera Thurnbichlera."
    No pewnie tak, bo jak statystyki wskazują, wcześniej skakał, jak cieć. ;-)

  • King profesor

    I poszła na Kamila klątwa Tajnera :(
    No to już chyba należy się nastawić na to, że na MŚ Kamil w ogóle nie będzie się liczył.

  • Arturion profesor
    @FLAFU

    A zauważyłeś, że to nie jest wywiad przeprowadzony przez ten portal?

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Czego by o Boskim Apollu nie powiedzieć, do trenerów zawsze miał nosa. Nie wiem, czy Kuttina on rekomendował, ale to byłaby jedyna wpadka. Przy czym sam trener miał świetne papiery, a definitywnie (chyba) wypadł z obiegu dopiero po nieudanym drugim sezonie w Austrii. Postawienie w swoim czasie i na Doležala, i teraz na Thurna wymagało pewnej odwagi. Jej rewersem jest bezwzględność — przestali dawać radę Kruczek i Doležal, bez perspektyw poprawy, to im podziękowano.

  • PoloTajner4ever początkujący
    Król Polo

    Królu prowadź nas, doradzaj Małyszowi zza tylnego fotela bo bez Ciebie spadniemy w wielką przepaść. Oby jak najwięcej wywiadów z naszym królem.

  • kasztanowyskoczek bywalec

    Źle się go słucha, mam wrażenie, że wiosną co innego mówił

  • Mucha125 profesor

    Właśnie Apollo wylądował na szczycie hipokryzji. Na emeryturce jeszcze bardziej będzie od Ziemi.

  • Nikt_ważny profesor

    No to po sezonie dla Kamila...

    Komunikacja w związku TOP poziom. Niekoniecznie trzeba było podawać informacje już w styczniu do mediów, ale zawodnicy chyba jednak powinni wiedzieć... No chyba, że wiedzieli i solidarnie wszyscy po kolei rżnęli głupa... Tak dla zabawy.

  • FLAFU stały bywalec

    Stoch, Stoch i Stoch, a co szanowny Tajner powie o młodzieży i kadrze kobiet, która jest własnie rozwalona? A oczywiście nie zadano tego pytania bo redaktorzy to miękkie faje a nie redaktorzy. Najważniejszy jest emeryt Stoch. Też się cieszę z formy Kubackiego, ale ona nie zakryje tego co się dzieje na zapleczu i z kadrą kobiet. Ale Tajner zawsze był za sentymentami a nie przyszłością..

  • M_B profesor

    Fakt mógłby już nie mówić o tym więcej , bo takie info pokazuje że Dolezal został naprawdę słabo potraktowany przez PZN, a według mnie na aż tak złe potraktowanie nie zasłużył - można było to jego odejście bardziej z klasą rozwiązać - trochę lat tutaj popracował i również sporo pozytywnych wspomnień po nim również było poza negatywnymi.

  • StochIO2014 bywalec

    Weź Apollo już lepiej nic nie mów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl