Limity startowe na 4. period PŚ i PK 2022/2023

  • 2022-12-18 15:28

Niedzielne zawody Pucharu Świata w Engelbergu i Pucharu Kontynentalnego w Ruce zakończyły trzeci period sezonu 2022/2023 w skokach narciarskich. Tym samym poznaliśmy ostateczny podział miejsc dla ekip w drugim zimowym okresie startowym. Reprezentacja Polski będzie mogła wystawić po sześciu zawodników w Pucharze Świata oraz Pucharze Kontynentalnym.

Puchar Świata:

Zgodnie z klasyfikacją rankingu WRL i listą przydziału kwot startowych, liczbę sześciu zawodników na czwarty period Pucharu Świata 2022/2023 otrzymały reprezentacje Austrii, Japonii, Niemiec, Norwegii, Polski i Słowenii.

Dodatkowe miejsca za wyniki z 3. periodu Pucharu Kontynentalnego przypadły z kolei Niemcom (Philipp Raimund), Norwegii (Anders Fannemel) oraz Austrii (Clemens Leitner). Tym samym trenerzy Stefan Horngacher, Alexander Stoeckl i Andreas Widhoelzl będą mieli prawo wystawić aż siedmiu swoich podopiecznych podczas 71. Turnieju Czterech Skoczni.

Limity na IV period Pucharu Świata 2022/2023
(Oberstdorf, Ga-Pa, Innsbruck, Bischofshofen)
Kraj Limit
Austria 7
Niemcy 7
Norwegia 7
Japonia 6
Polska 6
Słowenia 6
Estonia 4
Finlandia 4
Szwajcaria 4
Włochy 4
Bułgaria 3
Czechy 3
Kanada 3
  Pozostałe kraje 2

Puchar Kontynentalny:

Zgodnie z najnowszym rankingiem CRL po zakończeniu 3. okresu startowego Pucharu Kontynentalnego 2022/2023, limit 6 miejsc na drugi period zimowy uzyskały reprezentacje Austrii, Norwegii, Polski i Słowenii.

Z kolei na podstawie wyników w cyklu FIS Cup, dodatkowe miejsca startowe na 4. period zimowego Pucharu Kontynentalnego uzyskały reprezentacje Niemiec (dwa miejsca - Martin Hamann i Felix Hoffmann) oraz Austrii (Maximilian Steiner).

Limity na IV period Pucharu Kontynentalnego 2022/2023
(Engelberg, Kranj)
Kraj Limit
Austria 7
Niemcy 7
Norwegia 6
Polska 6
Słowenia 6
  Pozostałe kraje 4

Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8760) komentarze: (57)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @ZKuba36

    A jednak uważam, że żadne ustalone odgórnie zasady nie powinny krępować trenera. Patrz - Japonia. Powinni startować najlepsi. Ale to trener decyduje, kto jest najlepszy. Za to jest rozliczany.

  • Fan_Gruszki profesor
    @jma

    To był jakiś błąd na konkurencyjnej stronie że USA ma 4 miejsca, dalej mają 2.

  • Karpp profesor
    @ZKuba36

    Nie da się tego zrobić tak do końca bo czasem Ci najlepsi w PK walczą o limit i muszą tam zostać zazwyczaj jeszcze tydzień lub dwa.
    Poza tym w obecnej sytuacji ciężko byłoby zastępować Zniszczoła Kotem, który skacze jeszcze gorzej.

  • ZKuba36 profesor
    @Arturion

    Bardzo dobrze pomyślałeś. Problemem jest kogo zgłosić do zawodów PŚ na pozycje 5 i 6?
    Tych, którzy najlepiej skaczą na treningach (np Zniszczoł?), tych którzy mają już punkty PŚ (np Pilch, Hula, Zniszczoł) a może zawodnika, który zawodzi, ale jest w kadrze A?
    Moim zdaniem w takich przypadkach powinna być (w PŚ i PK) stosowana zasada:
    NIE PUNKTUJESZ, NIE STARTUJESZ. Jeżeli w sobotnio-niedzielnych zawodach 1. lub 2. skoczków nie zdobywa punktów w PŚ, to w następnych zawodach skaczą w PK.
    Oczywiście, jeżeli w PK będą najlepszymi z Polaków to wracają do PŚ. Chyba, że ich tymczasowi zastępcy zdobyli punkty w PŚ, to wtedy muszą trochę poczekać i ew. skakać za najsłabszego/ych z Polaków.
    Taka sytuacja jest szczególnie ważna w PK, gdzie może okazać się, że wszyscy Polacy zdobywali punkty, ale gdy najsłabsi Polacy zajęli miejsca 25-30.
    Thurn to całkiem dobry trener. Chcesz go rozliczać za najlepszych czy za najgorszych?

  • Arturion profesor
    @Fan_Gruszki

    Prosta kwestia raczej. Czesi też nie w Alpach leżą.

    EDIT - A Karpaty, to ten sam górotwór, co Alpy. (w odróżnieniu np. od Sudetów)

  • Fan_Gruszki profesor
    @Arturion

    Ale skoczkowie z naszego kraju nie mają prawa startu w Alpen Cup.

  • Arturion profesor
    @ZKuba36

    Pomyślałem więc i piszę tak: powinni startować najlepsi w danym momencie. W PŚ i PK. Ale decyzja należy do trenera. Za niewłaściwe decyzje będzie rozliczony.

  • Arturion profesor
    @alecko

    Masz rację, że dla najmłodszych a bardzo zdolnych, trzeba coś wymyślić. Może Alpen Cup? I częściej im dawać szanse w FIS Cup. Ale PŚ i PK - dla najlepszych w danym momencie.

  • ZKuba36 profesor
    @Arturion

    Sam sobie przeczysz. "Mają skakać najlepsi". Czyli kto? Wolny i Pilch? Hula?
    Konieczna jest rotacja co tydzień. Jedni nie zdobywają punktów to skaczą następni i nie ci co przed 2. sezonami dobrze skakali a ci co nie dostali jeszcze szans na udział w PK!
    Może wśród kadry młodzieżowej znajdują się geniusze skoków? Myślenie nie boli!
    Spróbuj pomyśleć chociaż od czasu do czasu.

  • tlen doświadczony

    Skoro ( na dzis) nie widac jakiejkolwiek róznicy pomiedzy piatym a dziesiatym zawodnikiem , to jedynym kryterium powinny byc mistrzostwa Polski. Na TCS jadą kolejni dwaj zawodnicy którzy zajmą najwyzasze miejsca-poza "wielką czwórka".

  • Raptor202 profesor
    @Arturion

    Przecież to jest łak do kwadratu XD

  • Lataj profesor
    @alecko

    Zniszczoł był 26. po I serii.

  • Raptor202 profesor
    @alecko

    Naprawdę trzeba jeszcze komuś tłumaczyć, że wieszczenie komuś wielkiej kariery na tym etapie jest niepoważne?

  • alecko bywalec
    @Arturion

    Generalnie masz rację, ale na 100-metrowej skoczni w Kranju można dać szansę naszym genialnym dzieciakom Tomasiakowi (15 l) i Szozdzie (16 l), którzy pokazali potencjał na FIS CUP. Przecież Tomasiak jakby nie miał wywrotki skończyłby drugi konkurs w TOP 10, co byłoby niesamowitym sukcesem w pierwszym międzynarodowym starcie. Ci dwaj chłopcy w przyszłości będą wygrywać konkursy PŚ i należy ich otoczyć szczególną opieką. Ja od 2 lat twierdzę, że Kacper Tomasiak to talent na miarę Kamila Stocha i Adama Małysza. W kategorii chłopiec starszy na Lotos Cup jako jedyny skakał z tych samych belek co zawodnicy dwie kategorie wiekowe starsi i skakał dalej od nich! Generalnie skakali chłopcy i młodzicy jeden za drugim, a jak dochodziła kolej Tomasiaka to obniżali belkę o kilka pozycji w dół i Tomasiak i tak skakał dalej od rówieśników, jak i skaczących później z tej samej belki co on juniorów młodszych. Niesamowity potencjał. Szozda ta sama półka.

  • Arturion profesor
    @ZKuba36

    Pomysł godzien standardów szkoleniowych tzw., komuny. W seniorskich zawodach mają skakać najlepsi i tyle. Jak się młodzi nie rozwiną, niech kończą karierę, bo nic z nich nie będzie. Albo niech uporczywie walczą. W innych kadrach też dzieci nie skaczą. Jeden Amerykanin nie bardzo ma konkurencję u siebie... ;-)
    Skaczą najlepsi - to nie ma nic wspólnego z "blokowaniem miejsc".

  • ZKuba36 profesor
    Moja propozycja.

    W związku z faktem, że kadra B w większości składa się ze skoczków w wieku przedemerytalnym, po których trudno spodziewać się nagłego wybuchu formy i dużych sukcesów w PŚ, proponuję przyjąć zasadę, iż na każde zawody PK, będzie powoływanych 2. skoczków z kadry młodzieżowej.
    Jeżeli żaden z tych skoczków nie uzyska punktów, to na kolejne zawody PK będzie powołana inna 2. skoczków kadry młodzieżowej. To zmobilizuje młodzież do intensywnej pracy i pewności, że żaden "starzec" nie będzie wiecznie blokował im miejsce w występach na PK.
    Najsłabszych 2. seniorów będzie na początku kolejnego okresu oddelegowanych na FC, z zadaniem wywalczenia dla siebie 7. miejsca w PK.
    Nikt nikomu nie będzie blokował miejsca w PK, czyli wilk syty i owca cała.
    Jeżeli jakiś młodzieżowiec zdobędzie punkty w PK, to będzie tam skakał tak długo jak długo będzie zdobywał punkty, kosztem najsłabszego z seniorów.
    Przy takiej zasadzie może się zdarzyć, że w końcówce sezonu w PK skakać będzie więcej młodzieżowców niż seniorów. To źle czy dobrze?

  • Arturion profesor
    @alecko

    No i wszystko wygląda nieźle. Ale do MŚJ trochę czasu. Ktoś jeszcze może wyskoczyć.

  • alecko bywalec
    @konrad95 Bardzo fajnie to przedstawiłeś

    Szacun. Warto podkreślić specyfikę Austriaków. Ich kadry na COS i FIS Cup tworzą "starzy i doświadczeni zawodnicy". Trochę zabetonowany układ. Młodzi się tam nie łapią i startują w Alpen Cup.

  • konrad95 doświadczony

    Klasyfikacja juniorów na dzień 19.12.2022.

    1. BELSHAW Erik (USA)- 7 pkt. PŚ
    2. WASILJEW Danił (KAZ)- 2 pkt. PŚ
    3. HABDAS Jan (POL)- 120 pkt. PK
    4. PALOSAARI Vilho (FIN)- 60 pkt. PK
    5. MASLE Rok (SLO)-18 pkt. PK
    6. JONIAK Klemens (POL)- 3 pkt. PK +128 pkt. FC
    7. BARTOLJ Maksim (SLO)- 289 pkt. FC
    8. SCHUSTER Jonas (AUT)- 172 pkt. FC
    9. WRÓBEL Marcin (POL)- 136 pkt. FC
    10. FUSSENEGGER Andre (AUT)- 132 pkt. FC

    W PŚ punktowało do tej pory 2 juniorów (2004 rocznik), w PK 4 juniorów (2003-1, 2004-2,2005-1 zawodnik), w FC punktowało 43 zawodników (2003- 14, 2004-12,2005-11,2006-4,2007-2 zawodników).

    Ponadto Polacy w zestawieniu:
    11. SZOZDA Wiktor- 65 pkt. FC
    15.ZAPOTOCZNY Szymon- 40 pkt. FC
    25. AMILKIEWICZ Tymoteusz-15 pkt. FC
    27. TOMASIAK Kacper- 14 pkt. FC
    44. WISEŁKA Jakub- 1 pkt. FC

    Patrząc po liderach roczników. Polacy są liderami w 2003 (Jan Habdas), 2005 (Klemens Joniak), 2006 (Wiktor Szozda) oraz 2007 (Kacper Tomasiak).

    Zestawienie pokazuje bardzo optymistyczny obraz Polskich juniorów w kontekście walki o medale MŚJ w Whistler. Oczywiście miejsce w klasyfikacji FC nie musi świadczyć o miejscu w hierarchii wśród juniorów, bo najlepsi Austriacy, Słoweńcy skaczą w zawodach lokalnych (Alpen Cup) to jednak w tym roku mamy sporą szansę na zakończenie passy 9 letniej bez medalu MŚJ zarówno indywidualnie za sprawą Jana Habdasa, który będzie jednym z faworytów oraz drużyny, która rok temu zajęła 2 miejsce w EYOF.

  • alecko bywalec
    Wolny i Zniszczoł

    Kuba Wolny - bardzo lubię tego chłopaka. Ale bądźmy szczerzy. Jest totalnie bez formy. W większości serii poczynając od Wisły dalej idąc przez Rukę, Titisee i Engelberg plasuje się w 5. dziesiątce czy to w treningach, kwalifikacjach czy pierwszych seriach konkursowych. Prezentując takie wyniki w pierwszych 4 weekendach PŚ nie ma prawa jechać na TCS. Powinien się odbudować w PK i tam walczyć o kwotę na PŚ. Niemcy nie będą mieć w PK Raimunda, więc naszym powinno być łatwiej wywalczyć to 7 miejscówkę.
    Olek Zniszczoł - też go lubię. W treningach w Titisee wyglądał świetnie, ale co z tego. W konkursach jest tragedia. W Engelbergu w sobote i niedzielę wyglądał bardzo źle. Na 8 konkursów tylko 1 raz się zakwalifikował do 2. serii. Pamiętajmy jeszcze w jakich okolicznościach to się odbywało w Titisee. Wycinało tam bardzo dobrych zawodników i Olek, który wydawało się że skończy zawody na 33-35 miejscu przez fatalne warunki i wycinkę zawodników z około 15-20 miejsca wszedł do finałowej serii przez fuks tak naprawdę. Też powinien się odbudować w COC. Ale szczerze powiedziawszy nie ma kto za niego jechać. Chyba najbardziej zasługuje Stefan Hula, który punktował w Wiśle i w periodzie COC był 2. z naszych za Habdasem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl