Leitner dołącza do Austriaków na TCS

  • 2022-12-21 12:27

Austriacki Związek Narciarski ogłosił siedmioosobową kadrę na 71. Turniej Czterech Skoczni, który dokładnie za tydzień ruszy w Oberstdorfie. W zespole znalazł się Clemens Leitner, który w miniony weekend wywalczył dodatkowe miejsce startowe za sprawą udanych występów w Pucharze Kontynentalnym.

Dla 24-letniego Clemensa Leitnera, który debiutował w Pucharze Świata na początku 2018 roku, będzie to druga okazja w karierze do sprawdzenia się w całym Turnieju Czterech Skoczni. Poprzednio, w sezonie 2019/20, punktował tylko w Bischofshofen, a szansę na solidny wynik w klasyfikacji generalnej pogrzebał już w Oberstdorfie, gdzie nie przebrnął kwalifikacji.

W ubiegłym sezonie Tyrolczyk ani razu nie pojawił się w zimowych zawodach najwyższej rangi. Leitner do tej pory pięciokrotnie punktował w Pucharze Świata. Najlepiej spisywał się w 2020 roku w Ruce, gdzie dwukrotnie finiszował 19. W poprzednim tygodniu Austriak właśnie na Rukatunturi zapewnił swojej reprezentacji siódme miejsce startowe na 71. Turniej Czterech Skoczni. Stało się tak za sprawą równej dyspozycji na drugoligowym froncie. Leitner przy okazji czterech konkursów w Vikersund i Ruce nie wypadł z czołowej "5" Pucharu Kontynentalnego.

Trzon reprezentacji Andreasa Widhoelzla będzie niezmienny. Po Świętach do Oberstdorfu pojadą Philipp Aschenwald, Manuel Fettner, Michael Hayboeck, Jan Hoerl, Stefan Kraft i Daniel Tschofenig. Współorganizatorzy niemiecko-austriackiej imprezy czekają na triumf swojego zawodnika od sezonu 2014/15, kiedy po Złotego Orła sięgnął Kraft. Aktualny mistrz świata z dużej skoczni przystąpi do 71. edycji tego wydarzenia jako trzeci skoczek klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. 29-latek do tej pory zgromadził 467 punktów, a do liderującego Dawida Kubackiego traci 183 "oczka".

Oglądaj sporty zimowe (i nie tylko!) w kanałach Eurosportu >>>


Dominik Formela, źródło: Komunikat prasowy OESV
oglądalność: (5358) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Xander1

    Huber zapewne będzie wracał przez PK, więc... Może być ciekawie.

  • Lataj profesor
    @Xander1

    Jak Huber wróci, naturalnie zastąpi najsłabszego w PŚ. Jak w przypadku Daniela nie będzie tragicznego skakania, zostanie na stałe*. Jak po pierwszym tygodniu wyjedzie bez punktów, rozumiem, że mogą mu dać szansę na poprawę za kredyt zaufania. Ale przy kolejnych wynikach poza "30" w następnym tygodniu zabieranie go na kolejne zawody byłoby już betonowaniem składu.

    Kontynentalowcom i tak ciężko się przebić do głównego składu, skoro mają poturbowanego, choć nadal mocnego Hayboecka, a także będącego stale na szczycie Krafta, starszego, choć momentami dorównującego mu Fettnera, zapowiadającego się niesamowicie Tschofeniga, solidnego Hoerla i Aschenwalda punktującego mimo wszystko lepiej od Muellera. Leitnerowi wystarczy, że do powrotu Hubera na skocznie PŚ zajmie miejsce Markusa. Ale czy Clemens będzie punktował to druga sprawa.

    *Tzn. będzie członkiem stałej ekipy przy pomyślnych wiatrach.

  • Xander1 profesor

    Do Austriackiej kadry naprawdę bardzo ciężko się przebić. Ten siódmy ma naprawdę przekichane. Muller mimo że punktował spada do PK. Leitner będzie musiał się mocno wykazać bo wyciąć kogoś z ich solidnej szóstki będzie mega ciężko. A nie wiadomo jak długo jeszcze potrwa przerwa Hubera, bo i on będzie chciał wrócić do głównej kadry.

  • Lataj profesor

    Czyli jednak Mueller będzie musiał znów udowodnić swoją wartość w "swojej" części TCS. Nawet jakby zostawili Markusa, który przecież punktował (co prawda skromnie, ale jednak), to i tak Leitner miałby udział w turnieju zapewniony za wywalczone dla Austrii miejsce. Chyba jednak nie chcieli krzywdzić Clemensa, który był najlepszy w swoim kraju w PK, a zatem nie tylko w Austrii się pojawi.

  • Lataj profesor
    @King

    Między Lindvikiem a Tschofenigiem jest jeszcze Markeng, ale pokonały go problemy zdrowotne. Co do Resingera i Bachlingera, to chyba jednak kwestia przypadku.

  • Arturion profesor

    Leitner, moim zdaniem, może się zadomowić w kadrze. Jest równy. Ale czy wystarczająco dobry? Niedługo zobaczymy.

  • dervish profesor

    Klasyczna droga awansu. Bez żebraniny u trenera i bez czekania na słabość kolegów w PŚ. U nas podobnie było w przypadku Zniszczoła.

    Inna sprawa czy się taki zasłużony awans wykorzysta by pozostać w PS na dłużej niż jeden period.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Mueller tak punktowal w PS a spada teraz na coc do Engelbergu XD
    no coz, szkoda ze w Polsce nie ma takich mlodych talentow

  • King profesor
    @JanPapieros

    Akurat Leitner to brązowy medalista z MŚJ 2018. Kwestią czasu było aż się przebije wyżej może to już ten moment? Najczęściej z mistrzami świata juniorów są potem problemy jeśli chodzi o ich wyniki w seniorach, ale zwykle ci zawodnicy którzy nie stawali na podium lub zdobywali srebrne, brązowe medale potem coś są w stanie zdziałać. Przykładami mogą być Kraft i Ryoyu zdobywający medale odpowiednio w 2013 i 2016 roku, a sięgając jeszcze dalej Peter Prevc w 2010 roku.

    Ostatni mistrz świata juniorów, który już się zapisał w seniorach to Lindvik. Jest duża szansa, że kolejnym będzie Tschofenig, ale większość z nich potem przepada.

  • JanPapieros doświadczony

    To jest jakiś niesamowity zbieg okoliczności że w Austrii w jednym sezonie skoczek z zawodnika za słabego na Puchar Kontynentalny w kolejnym może dostawać regularnie szanse w PŚ. Przykład Aignera sprzed roku który pewnie znów pojawi się na starcie w Innsbrucku.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl